aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Reżyserem "Zemsty" jest Andrzej Wajda, laureat Oskara z 2000 roku. Do nakręcenia filmu, zainspirowała Wajdę sztuka Aleksandra Fredry, będąca bodajże jedną z najbardziej znanych i lubianych komedii w polskiej literaturze. Reżyser dokonał adaptacji filmowej utworu z wielką dokładnością i w zgodzie z całością dzieła. Nie wprowadził żadnych większych zmian. Innowację stanowią zabiegi dokonane przez scenarzystów: Jana Prochyrę i Macieja Karpińskiego, którzy za tło dla akcji filmu obrali zimowy krajobraz. W role postaci z komedii Aleksandra Fredry: Rejenta Milczka, Cześnika Raptusiewicza, Dyndalskiego, Klary, pieczeniarza Papkina i innych, wcielili się najznakomitsi aktorzy polskiej sceny teatralnej i filmowej m.in.: Janusz Gajos, Daniel Olbrychski, Andrzej Seweryn, Katarzyna Figura, Rafał Królikowski, znany polski reżyser i aktor - Roman Polański. W roli Klary, mogliśmy zobaczyć młodą Agatę Buzek.
A oto i one :
Film pt.”Zemsta” reżyserowany przez Andrzeja Wajdę jest wierną adaptacją sztuki teatralnej Aleksandra Fredry. Odtwórcami głównych ról jest wielu znanych i lubianych aktorów m.in. Katarzyna Figura, Roman Polański, a także Janusz Gajos oraz Andrzej Seweryn. W filmie zostały przedstawione dwa wątki. Pierwszy z nich ukazywał nieustanną walkę między dwoma gospodarzami: Rejentem i Cześnikiem, drugi zaś opowiadał o miłości Wacława i Klary.
Według mnie w filmie dosyć wolno była przeprowadzona akcja. Niektórzy widzowie byli znużeni podczas trwania filmu i niezbyt byli nim zainteresowani. Dość blado wypadła rola Wacława(Robert Królikowski). Aktor grał zbyt teatralnie;nie był dość autentyczny i odniosłam nieprzeparte wrażenie, iż był zbyt bierny na planie. Fredro w swej książce ukazał karykaturalny obraz Polski szlacheckiej i życia jej mieszkańców, niestety w filmie nie było to zbyt dobrze przedstawione.
Gra niektórych akatorów była bardzo ciekawa i intrygująca. Moim zdaniem na uwagę zasługiwały przede wszystkim odtwórczynie ról kobiecych: Klarę grała Agata Buzek, Podstolinę- Katarzyna Figura. Obie były znakomite w przedstawieniu najbardziej charakterystycznych cech danej postaci. Klara była wesołą trzpiotką; Podstolina bardo dobrze ucharakteryzowana była mniej żywa. Wśród postaci męskich na szczególną uwagę zasługiwał aktor grający Papkina. Jest to rola dość trudna (niełatwo jest widza rozśmieszyć). Roman Polański poradził sobie z tą rolą znakomicie. Niektórzy z widzów śmiali się do łez. Najbardziej zabawna była scena w domu Rejenta, a także jego przygnębienie po usłyszeniu warunków, jakie postawiła mu Klara gdy poprosił o jej rękę. W filmie dużą rolę odgrywała także muzyka. Doskonale dobrana oddawała nastrój emocjonalny postaci filmowych i stanowiła tło rozgrywających się wydarzeń. Jej rola szczególnie zaznaczała się w scenach ”dramatycznych” np.w starciu ludzi Rejenta i Cześnika o mur graniczny, a także w scenach wielkiego wzruszenia, jakim było nieświadome połączenie zakochanych. W książce rozgrywana akcja miała miejsce w zamku w Odrzykoniu, w filmie zaś w zamku w Ogrodzieńcu.
Uważam, że film ze względu na trudności, przed którymi musieli stanąć realizatorzy-jest śmiałym i udanym przedsięwzięciem. Był dla mnie bardzo ciekawy i rozbudził moją literacką wyobraźnię.
"Zemsta" Andrzeja Wajdy jest adaptacja komedii Aleksandra Fredry . Na ekrany polskich kin weszła w październiku 2002 roku. "Zemsta" podobnie jak inne adaptacje laureata Oskara ("Pan Tadeusz", czy "Ziemia obiecana") podzieliła krytyków. Jedni chwalą dynamizm akcji, inni zaś zarzucają Wajdzie obsadę filmu( szczególne zastrzeżenia wysuwane są w kierunku Polańskiego w roli Papkina i Agaty Buzek, za jej zbytnią "sztuczność". Natomiast Daniel Olbrychski w roli Dyndalskiego sprawdził się doskonale).
Akcja filmu skupia się na sporze dwóch skłóconych ze sobą sąsiadów, Cześnika Raptusiewicza( znakomita rola Janusza Gajosa) i Rejenta Milczka.(Andrzej Seweryn) Ponieważ mieszkają oni w tym samym zamku( dzieli ich jedynie mur), są skazani na swoje towarzystwo i wzajemne złośliwości. Wydawałoby się, iż nic nie przerwie ich waśni. Jednak ich dzieci, Klara( kiepska w tej roli Agata Buzek) i Wacław( Rafał Królikowski) zakochują się w sobie i postanawiają wziąć ślub. Jednak ani Cześnik ani Rejent nie zamierzają zgodzić się na małżeństwo Okazuje się, ze podstarzała wdowa Podstolina ( dobra kreacja Katarzyny Figury) kocha się w Wacławie i również pragnie wziąć z nim ślub. W Podstolinie natomiast zakochany jest Rejent. I komedia pomyłek gotowa.
Na pewno dużym atutem filmu jest muzyka Wojciecha Kilara, która "spaja" akcję. Także scenografia jest wiernym odwzorowaniem strojów, mebli i bibelotów z epoki.
"Zemsty" nie można jednoznacznie określić, trzeba ją zobaczyć. Jednych urzekają piękne zdjęcia autorstwa Pawła Edelmana, innych zaś muzyka. Niektórych drażnią aktorzy. Jednak każdy film ma jakieś swoje niedociągnięcia, więc może dajmy "Zemście" szansę?
Klasa III gim chciałbym coś na 4/5-
Józef Papkin z "Zemsty" Aleksandra Fredry jest niewątpliwie postacią komiczną. Jego rola na tle całej komedii wydawać by się mogła dość oczywista- ma on za zadanie rozbawić czytelnika. Jednak moim zdaniem postać ta nie jest tak jednoznaczna i płytka. Czy łatwo byłoby odegrać tę rolę? Spróbuję odpowiedzieć na to pytanie.
Uważam, że postać jaką jest Papkin ma bardzo złożoną osobowość. Myślę, iż nie został on umieszczony w "Zemście" wyłącznie w celu rozśmieszenia odbiorcy. Analizując jego sylwetkę doszłam do wniosku, że obok prześmiewczego klauna można w Papkinie dostrzec także smutną, a nawet tragiczną stronę jego oblicza. Dzieło Fredry usiane jest epizodami, które ukazują nam, jak wykorzystywany i poniżany jest słynny "lew Północy". Taka postawa bynajmniej nie jest pozytywna. Moim zdaniem odtwórca roli Papkina powinien zwrócić na to uwagę przed wcieleniem się w tę postać i spróbować jak najbardziej podkreślić dwuznaczność bohatera, jednocześnie nie odejmując mu humoru i groteskowości.
Poza tym zubożały szlachcic operuje niezwykle wyszukanym słownictwem. Obok wykwintnego stroju właśnie charakterystyczny dla niego żargon sprawia, że wielu z nas uśmiecha się na samo wspomnienie Papkina. Kwestią, która najbardziej zapadła mi w pamięci i, moim zdaniem, najlepiej odda "talent" podwładnego Cześnika, jest jego płomienne wyznanie skierowane do Klary:
"O, królowo wszechpiękności!
Ornamencie człowieczeństwa!
Powiedz: "W ogień skocz Papkinie" –
A twój Papkin w ogniu zginie."
(Akt II, scena 7)
Oprócz tego uważam, że ten na pozór mało inteligentny służący pozwala nam-czytelnikom spojrzeć z pewnego dystansu na samych siebie, nasze maniery, zachowanie, poglądy i marzenia. Moim zdaniem już samo jego postępowanie stymuluje nas do refleksji. Jednak Papkina chwila zadumy ogarnia dopiero w momencie spisywania testamentu. Wtedy dochodzi on do głębokich wniosków:
"Wdzięczność ludzi, wielkość świata -
Każdy siebie ma na względzie,
A drugiego za narzędzie,
Póki dobre – cacko, złoto;
Jak zepsute, ruszaj w błoto."
(Akt IV, scena 6)
Przytoczone przeze mnie argumenty świadczą o tym, iż niełatwo byłoby zagrać rolę Papkina. Owszem, każdy mógłby wcielić się w banalnego, szablonowego komika, ale tylko dobry aktor potrafiłby przedstwić całą istotę tej jakże złożonej postaci. W mojej ocenie doskonale odnalazł się w tej roli Roman Polański, który zagrał w filmie Andrzeja Wajdy.
Wystawa w Muzeum Kinematografii: Roman Polański. Aktor. Reżyser
08.10.2009
Ta wystawa została bardzo skrupulatnie przygotowana. Odniosła już duży sukces na tegorocznym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Poprzez ostatnie wydarzenia w życiu jej bohatera nabrała jednak nowego kontekstu. Pokazuje Romana Polańskiego jako aktora, reżysera - słowem: wielkiego artystę. Nie dotyka innych spraw. I może dobrze.
Ekspozycja, która dziś zostanie otwarta w Muzeum Kinematografii w Łodzi, stanowi bardzo szeroką prezentację dorobku jednego z najwybitniejszych i najbardziej znanych polskich twórców filmowych, który sławę i popularność w kinie światowym zawdzięcza takim filmom, jak: "Nóż w wodzie", "Matnia", "Wstręt", "Dziecko Rosemary", "Chinatown", "Tess", "Pianista". Postać Romana Polańskiego ukazana została poprzez plakaty, zdjęcia, werki, fotosy z filmów, które reżyserował i w których wystąpił jako aktor. To wyjątkowy zbiór archiwaliów, który dotąd nie był w Polsce prezentowany. Są to przede wszystkim pochodzące z archiwum Polańskiego zdjęcia z planów filmowych, które zostały uzupełnione materiałami otrzymanymi od przyjaciół reżysera m.in. od Andrzeja Wajdy, Andrzeja Kostenki, Gene Gutowskiego, Leopolda Rene Nowaka.
Niezwykle ciekawe są przygotowane na wystawę zdjęcia z planów, które ukazują Romana Polańskiego przy pracy. Są one prezentowane chronologicznie, poczynając od etiud nakręconych w szkole filmowej i kończąc na najnowszej produkcji. Ich autorami byli i są wspaniali operatorzy - Jerzy Lipman, Andrzej Kostenko, Witold Sobociński, Andrzej Kondratiuk czy znakomici fotosiści - Guy Ferrandis, Piotr Bujnowicz.
Na wystawie można obejrzeć też fotografie Romana Polańskiego jako aktora, który bardzo wcześnie objawił swój wielki talent. Mając 14 lat występował już w audycjach radiowych dla dzieci, stawiał też wówczas pierwsze kroki na teatralnej scenie. W późniejszych latach sam wielokrotnie próbował sił jako aktor filmowy. Grywał we własnych filmach poczynając od etiud nakręconych w łódzkiej szkole filmowej po fabuły ("Lokator" i "Nieustraszeni pogromcy wampirów"). Grywał epizody u swoich kolegów reżyserów m.in. u Andrzeja Wajdy ( "Pokolenie", "Lotna", "Niewinni czarodzieje", "Sam-son"), Andrzeja Munka ("Zezowate szczęście"), Janusza Morgensterna ("Do widzenia, do jutra"). Często występował jako aktor u innych słynnych światowych reżyserów. Zagrał m.in. w "Czystej formalności" Giuseppe Tornatore u boku Gerarda Depardieu, w filmie Michela Blanca "Wielkie zmęczenie", w "Godzinach szczytu 3" Bretta Ratnera i "Cichym chaosie" Antonio Luigi Grimaldiego. Ostatnim filmem fabularnym w Polsce, w którym wystąpił, była rola Papkina w "Zemście" Andrzeja Wajdy. Uzupełnieniem tej części ekspozycji będzie prezentacja multimedialna z wybranymi aktorskimi epizodami filmowymi Romana Polańskiego.
Na wystawie został również zaprezentowany unikatowy zbiór plakatów filmowych pochodzących z wyjątkowej kolekcji zgromadzonej przez Muzeum Kinematografii w Łodzi. To ponad 200 plakatów z różnych stron świata m.in. z USA, Japonii, Meksyku, Argentyny, Turcji, Rosji, Węgier, Francji, Niemiec. Wśród autorów plakatów są Jan Lenica, Rosław Szaybo, Wiesław Wałkuski, Jakub Erol.
Wystawie towarzyszy publikacja pod redakcją Barbary Kurowskiej przygotowana w wersji polsko-angielskiej, w której znalazły się wypowiedzi osób, które z Romanem Polańskim pracowały i u których Polański pracował jako aktor m.in. Anny Sheppard, Allana Starskiego, Waldemara Pokromskiego, Andrzej Kostenko, Gene Gutowskiego, Andrzeja Wajdy, Janusza Morgensterna. Są również wypowiedzi przyjaciół reżysera: Leopolda Rene Nowaka, Ryszarda Horowitza, Wojciecha Fibaka.
W łódzkim Muzeum Kinematografii wystawa będzie pokazywana do 5 lutego przyszłego roku. Później ekspozycję zobaczą widzowie w Lipsku, Halle (wystawy towarzyszą festiwalowi polskiego kina) i Duesseldorfie.
Dariusz Pawłowski - POLSKA Dziennik Łódzki
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl