I tu wznoszę krzyk pomocy do ludzi znających temat. Mój promotor nie bardzo rozumie idee seminariów i nie ma mowy z nim o konsultacjach, dlatego wszystko co się do niego przynośi musi być tip-top. Potrzebuje pomocy z opracowaniem planu pracy licencjackiej.

Temat: Determinanty rozwoju małego przedsiębiorstwa na przykładzie firmy A


I. Rozdział pierwszy
Nie mam nazwy na rodział

1. Podstawy teoretyczne małych przedsiębiorstw
a) definicja
b) formy prawne
b) uwarunkowania polityczne małego przedsiębiorstwa
c) uwarunkowania społeczne małego przedsiębiorstwa
2. Rola i znaczenie małego przedsiębiorstwa w gospodarce krajów rozwiniętych
a) Unia Europejska
b) Polska
c) Element globalizacji
3. Bariery rozwoju małego przedsiębiorstwa
a) bariera popytowa
b) bariera podażowa
c) bariera instytucjonalna formalna i nieformalna
4. Szanse rozwoju małych przedsiębiorstw
a) wewnętrzne
b) zewnętrzne
5.?

II. Rozdział drugi
Metodyka oceny i rozwoju

1.Nie wiem co tu powinno być
2.???
3.????
III. Rozdział trzeci
Ocena Przedsiębiorstwa A

1. Charakterystyka rozwoju w perspektywie 5 lat
2. Bariery dotyczące przedsiębiorstwa A
3. Szanse przedsiębiorstwa A
4.???

IV. Rozdział czwarty
Kierunki doskonalenia przedsiębiorstwa

1.???
2.???

Zakończenie


Wszelakie uwagi będą na wagę złota.

" />Coz, zatem po kolei:


">chodzilo mi o - jak wyglada sytuacja ze sterownikami do kart graficznych i ogolnie z grafika ... bo windows ma chyba "xorga" w jadrze

No fajnie, tak tez myslalem. I owszem - warstwa graficzna windowsa jest zintegrowana z jadrem, w pewnym sensie, bo sa naturalnie biblioteki i moduly odpowiadajace za poszczegolne aspekty zwiazane z interfejsem, jednak w duzym uproszczeniu calosc jest zintegrowana i nie ma mozliwosci odpalenia samej, czystej konsolil jak w systemach UNIX.
Wprawdzie istnieje cos na ksztalt trybu konsoli [tryb awaryjny - konsola awarykna, czy inny banialuk], jednak w rzeczywistosci jest to wciaz tryb GUI.

Nie wiem jaki zwiazek maja RTOS z obciazeniami ... RTOS`y zostaly stworzone z mysla o robotach, malych urzadzeniach wykonujacych kluczowe zadania i NIC WIECEJ. Nie musza obliczac miliardow danych na minute. Liczy sie jedynie czas reakcji.
Jesli zas chodzi o obciazenie i wydajnosc systemu, to *BSD sa znane ze swojej niebywalej wydajnosci, choc - jak mozna sie przekonac pracujac w duzej firmie, ktora zaimplementowala OSS - BSD do obslugi sieci, etc - kazdy *BSD radzi sobie z tym nieco inaczej, jeden lepiej; drugi nieco gorzej.
Reasumujac: FreeBSD bedzie szybkie, ale przy wiekszym obciazeniu [naprawde duzym], moze sie wykladac, z NetBSD bedzie nieco lepiej, a OpenBSD ... coz, bedzie sie sprawowal dobrze, choc w codziennej pracy - np w roli systemu na biurko - jest powolny. Zaznaczam, ze to moja subiektywna ocena wydajnosci poszczegolnych *BSD

" />Nie musze sobie wyobrazac GSXRa z bocznymi sakwami - widzalem kilka takich i wygladaly rewelacyjnie Oczywiscie sakwy sa male i w odpowiednich ksztaltach, ale w zestawieniu z tankbagiem mozesz smialo smigac w 10-dniowa trase po Europie. Zreszta na stronie Oxforda http://www.oxprod.com masz sporo zdjec roznych objuczonych motorow: wejdz na Downloads i wybierz Oxford Products 2007 a znajdziesz kupe zdjec z GSXR K6 w roli glownej. Ja zakupilem zestaw Humpback (tankbag + 2 sakwy boczne) w kolorze czerwono/srebrnym. Mozna teraz okazyjnie kupic taki zestaw w modelu 2006, bo firma wypuscila nowszy model 2007...

Są różne oceny inwestycji w Możejkach niewątpliwie była ona na granicy możliwości inwestycyjnych Orlenu ( nie mówię tu czy to była dobra decyzja, czy zła ), po remontach, dalszych inwestycjach ma to być jedna z nowocześniejszych rafinerii, oczywiście polityka odgrywała tu dużą role, ale w przypadku ropy i gazu nie ma całkiem apolitycznych decyzji,
być może duże koncerny mają większe pole manewru.

Możejki jednak są uzależniony od ropy z Rosji, co prawda zarząd Orlenu mówi, że nawet
w przypadku tankowców uzyska rentowność, ale jednak ta inwestycja była pomyślana pod konkretny plan Jukosu sprzedaży rosyjskiej ropy na Litwie i dalej na Zachód.

Orlen jest w jakimś sensie koncernem kalekim bez własnych złóż, nie ma wejścia do Iraku,
a myślę, że moglibyśmy dostać jakieś małe złoże na nasze potrzeby, my jesteśmy neutralni wobec wielkich graczy, stanowimy jakąś dywersyfikacje.

W Kurdystanie wygrała przecież stosunkowo mała jak na paliwa firma ze Szwajcarii
Addax & Oryx, nasze delegacje jeżdzą po całym świecie z Orlenu, ministrowie, ale niewiele
z tego wynika. Jest jakaś liczba osób w Iraku, którzy byli w Polsce na studiach, niektórzy nawet w rządzie, są rózne sygnały ale nie ma aktywności. Oczywiście nie liczyłbym na szybki sukces, ale trzeba urabiać grunt, tymczasem Tusk wycofuje wojsko z Iraku, a angażujemy się bardzo mocno w Afganistanie, gdzie nie ma ropy i szans na wielkie kontrakty.

Oczywiście jakaś forma misji się wyczerpała, ale możemy sami wejść w inną aktywność
i zaproponować to wprost rządowi Iraku, mimo trudnej sytuacji, zamachów, biorąc tylko samą ropę i gaz to z czasem będzie ważny rynek, warto sobie coś wypracować na przyszłość.

Chciałbym stworzyć małą końcówkę mocy do nagrywania gitary ok 1W, chodzi mi o to żeby nie bawić się w wielkie loadboxy dla końcówki 100W. Mam kilka pomysłów ale nie wiem czy były by one właściwe.

Wszyscy gitarzyści którzy nagrywają chcieli by mieć pewnie możliwość cichego nagrywania w domu swojego preampu lampowego, jednakże jak wiadomo taki preamp bez końcówki traci wiele swojego charakteru.

Chciałbym skonstruować w tym celu urządzenie (końcówkę mocy) służącą do nagrywania bez użycia mikrofonu, wiadomo że nagrywanie w domu z rozkręconym piecem przez mikrofon to masakra, układ był by zakończony rezystorem który był by obciążeniem, wiadomo że do końcówki lampowej musi być podłączona paczka gitarowa, tu tą rolę pełnił by ów rezystor potocznie zwany loadboxem, z tym że dla 100W taki loadbox to spory koszt ponieważ rezystory i osiągnięcie 100W w 8Ω to nie taka prosta sprawa. Dlatego myślę o małej końcówce gdzie powinno być to dużo prostsze.

za końcówką można by wbudować symulator kolumny gitarowej, wszystko razem dało by coś na kształt układu zamontowanego w preampie "Cream Machine" firmy H&K, z tym dodatkiem iż można było by podłączać dowolny lampowy i nie tylko lampowy preamp uzyskując charakterystyczne brzmienie czy też pasmo które można uzyskać tylko za końcówką.

Zamiast symulacji paczki gitarowej można użyć także impulsu, czyli w najprostszym tłumaczeniu nagranego szumu paczki gitarowej zamiast analogowej symulacji kolumny wpiętej za końcówką.

Chciał bym poznać waszą opinię na temat czy ów pomysł i jego założenie są słuszne, a może ktoś już budował coś takiego i mógłby coś doradzić lub podrzucić gotowy projekt takiego urządzenia.

Mam nadzieję że problem został przeze mnie przejrzyście opisany.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi