Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

Mój mąż właśnie powiedział, że aby nie stracić prawa do zasiłku należy to zrobić w ciągu dwóch tygodni od daty rozwiązania umowy.
Ze sobą trzeba zabrać: świadectwo ukończenia ostatniej szkoły (oryginał), wszystkie świadectwa pracy, w przypaku pracy wykonywanej na umowę o dzieło mają to być jakieś rachunki (nie wiem jakie, ale tak mi kiedyś powiedziano w urządzie), dokument o przyznaniu NIP, dowód osobisty. Dużo tego, więc może jeszcze coś przeoczyłam...
W Lublinie najlepiej jest przyjść do rejestracji na jakąś godzinę przed zamknięciem, wtedy nie ma prawie kolejki.



Acha i jeszcze jedno. Taka moja obserwacja z roznych etapow budowania domu. Przeczytajcie dokladnie projekt. Sprawdzcie czy odpowiadaja wam wszystkie wprowadzone adaptacje, szczegolnie podlaczenia mediow. Pilnujcie czy wykonawcy buduja dom zgodnie z projektem "doslownie" i na etapie jakiejkolwiek modyfikacji niech wszystko ustalaja z wami. Przed wydaniem zgody podpytajcie sie osoby bezstronnej a znajacej sie w temacie czy proponowane rozwiazanie jest zgodne ze sztuka i prawidlowe. Duzo czasu spedzajcie na placu budowy i pytajcie sie o wszystko co budzi wasze watpliwosci, lepiej byc upierdliwym niz zalowac po fakcie. Patrzenie na rece spowalnia robote ale robota dziwnym trafem wykonywana jest solidniej. Zawsze sprawdzcie o ile i czy dane rozwiazanie lub material podnosi cene wykonania, bo to wy musicie pilnowac swoich pieniedzy. Starajcie sie zawsze zawierac umowy w formie pisemnej, chyba ze liczycie sie z pogorszeniem jakosci kosztem obnizenia ceny. TO JEST PRAWDA OCZYWISTA JAKOSC/CENA i nie dajcie sie zwiesc. Sa uczciwi wykonawcy, mniej uczciwi i partacze, wiec przed zleceniem powaznej roboty sprawdzcie inne wykonane prace lub wyprobujcie na mniej znaczacym miejscu domu. I milego budowania. Pozdrawiam ADARKAR




ochrona kobiety w ciązy zaczyna sie po ukończeniu 12 tygodnia ciąży, wiec jeszcze zostało Ci 8 tygodni prawie do tego czasu.

Ale to nie jest prawda. Chyba mylisz przedłużenie umowy na czas określony do dnia porodu z ochroną pracownicy w czasie ciąży.

Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie ciąży, a także w okresie urlopu macierzyńskiego. Wyjątek stanowi pracownica w okresie próbnym nieprzekraczającym miesiąca (ale tu też nie ma mowy o 12 tygodniach, a o miesiącu). Pracodawca może rozwiązać umowę o pracę w pracownicą w ciąży lub w okresie trwania urlopu macierzyńskiego tylko w określonych sytuacjach: jeśli jest to z jej inicjatywy, za porozumieniem stron. Natomiast rozwiązanie umowy o pracę przez pracodawcę może nastąpić tylko w razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy lub - rzecz jasna - z winy pracownicy (bez wypowiedzenia).

Co więcej - jeśli pracodawca wręczy pracownicy wypowiedzenie (pracodawca nie był świadomy, że pracownica jest w ciąży), a ta przyniesie zaświadczenie, iż w ciąży jest, to pracodawca powinien wycofać wręczone wcześniej wypowiedzenie.



Emi, Twoja umowa nie przewiduje możliwości wcześniejszego wypowiedzenia umowy o pracę, ponieważ jest zawarta na okres krótszy niż pół roku - takie umowy nie mogą zawierać klauzuli o dwutygodniowym okresie wypowiedzenia.

Ale tak jak pisze Irminka - zawsze możesz zwrócić się o rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron.



No to spoko, jesteś kryta!
Byś się już nie stresowała to jeszcze ci wkleję
"...Dla ochrony kobiety w okresie ciąży przed wypowiedzeniem lub rozwiązaniem umowy o pracę nie jest istotny termin wskazania powyższej okoliczności, lecz wyłącznie obiektywny stan rzeczy istniejący w chwili wypowiedzenia lub rozwiązania umowy o pracę (wyrok SN z 15 stycznia 1988r., I PRN 74/87, Sł. Prac. 1988, nr 5, s. 28)..."
Więc weź jak bedziesz na kontroli, niech Ci wypisze i bedziesz spokojniejsza dla wszystkiego, bo dać tak czy siak wypadałoby zeby tylko kolezanka nie chlapnęła zawsze to gorzej wygląda gdy in formacja przejdzie bokiem
Aaa i to nie jest umowa na zastępstwo???



Właśnie ciekawe dlaczego nie skorzystano z obecności p IT i nie poproszono jej o doglębne wyjaśnienie sprawy przetargu na dowozy ,chyba przewodniczący przespał sprawę.Ponoć p IT ma bywać na kolejnych sesjach ,więc będzie ku temu okazja żeby powyjaśniać sprawy ,które znane są nielicznym a może tylko jej.
Wlaściwie sesje nie są po to żeby wyciągać jakieś zamierzchłe sprawy ,ale jeśli coś niejasnego z tamtej kadencji ma swoj oddźwięk w chwili obecnej trzeba o tym mówić.Równie a może bardziej bulwersującą sprawą jest brak rozwiązania umowy o pracę z p DP,pewnie niektórzy radni wczesniej o tym tez nie slyszeli,bo co innego jest slyszeć w formie plotki to i owo a co innego oficjalnie na sesji z wlaściwych żródeł.
Dlatego należy zachęcać do udziału w sesjach,zabierania głosu ,obserwowania jak zachowują się radni.To wszystko zapobiegnie tym pomówieniom,oszczerstwom ,które tu na tym forum tak często padają.Ciągle pisze się o dwóch obozach,tak naprawdę to jest jeden obóz ,ten ,który teraz ma swoje 4 lata.A tamci mogą sobie pogadać ponarzekać,jeśli robią to rozsądnie jest to działanie konstruktywne ale jeśli tylko z zawiści to wynikają z tego same złe rzeczy zarówno dla nich jak i dla otoczenia.
Może warto byłoby przyjąć zasadę ,że napiszę coś o kimś po zastanowieniu się kim ja jestem i jak postępuję.Wtedy na pewno ta ocena będzie bliższa prawdy.Krzywdzić jest łatwo ale naprawiać bardzo trudno.
W odniesieniu do władzy i starej i nowej można postawić zarzuty.nowa jest o tyle w dobrej sytuacji ,że króciotko panuje.Proponuję uzbroić się w cierpliwosć .

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.