aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Użytkownik "Łukasz Bandosz" <lukaszba@WYTNIJ.gazeta.plnapisał w
wiadomości
I jeszcze siebie poprawię. Umowy miasto - gmina są ważne do połowy
przyszłego roku i przewoźnik, miasto i gminy kombinują teraz co tu zrobić
później, żeby było jak najmniej formalności, legalnie itd.
W grę wchodzi nawet zmiana statutu MPK i uznanie pracy przewozowej na
terenie innych gmin za wykonywanie zadania własnego gminy w zakresie
transportu osób.
Nie pozwala na to art. 40 Ustawy o samorządzie gminnym - gmina nie prawa
działać poza swoim terenem.
Wątpliwe jest też funkcjonowanie MPK bez przetargu - dla mnie rozwiązanie
jest jedno jedyne: ucywilizować komunikację, czyli ZTM itd. W Polsce trudno
jednak wbić niektórym do głowy, że to będzie korzystne dla wszystkich. Wolą
utrzymywać model socjalistyczny udając, że im się to opłaci (przestałoby
się opłacić, gdyby realnie zaczęto rozliczać dopłaty do ulg) i dzięki temu
można wciskać kierowcom=wyborcom, że dba się o ich interesy.
Raczej chce się ominąć takie twory jak typowe linie
podmiejskie (np 111 i 188 oddane ostatnio Warbusowi).
Pomysły są różne, jak poszerzę swoją wiedze na ten temat i dowiem się co
wymyslili to z pewnością się tym podzielę.
Do Warszawy, Bydgoszczy, Gdyni, Wrocławia, Radomia itd. daleko nie mają. Bo
przecież to takie proste. I tam nie ma problemu z podmiejskimi.
Osobiście znany mi jest podobny przypadek. Twórca serwera prasowego wk...
faktem, że nie dość, że nie zapłacili mu za pracę to jeszcze usunęli ze
stron wzmiankę, że on jest autorem, wykorzystując posiadane hasła wszedł i
usunął pliki, które sam zrobił. Pozostały oczywiście artykuły i inne bzdety,
ale to nie chodziło, bo nie było podstawy, czyli tego mechanizmu łączącego.
Został namierzony. Zatrzymano mu komputer, którego już najprawdopodobniej
nie dostanie. Sprawa "włamania" na serwer trafiła do sądu z aktem oskarżenia
(nie zakończyła sie, więc nie wiem jaki będzie finał). Dodatkowo na jego
komputerze znaleziono kilka programów, na które nia miał licencji i jest
drugie postępowanie o prawa autorskie.
Dla tego raczej odradzam tę drogę. Możesz narobić sobie niezamierzonych
kłopotów.
A jakbyś spróbował złozyć zawiadomienie, że wykorzystują Twoją grafikę
bezprawnie - naruszenie praw autorskich. Dostali próbkę celem oceny, a oni
zamiast zapłacić używają. Wóczas to Oni będą musieli udowodnić, że mają
uprawnienia do uzywania i zapłacili zgodnie z umową. Czyli pokazać podpisaną
z Tobą umowę, a wówczas się okaże, że zapłacili tylko 1/3. Moim zdaniem o
wiele bezpieczniejsze rozwiązanie i raczej powinno odnieść skutek. Może
mniej medialne, ale zakłądam, że chodzi Ci o zapłatę, a nie zadymę koło
sprawy.
In article <c2a0og$2v@flis.man.torun.pl, a_w@interia.pl says...
Moim zdaniem, umowa ta mia?a charakter umowy o prac? i znajoma
od poczatku powinna by? zatrudniona na umow? o prac?. Wtedy nie
straci?aby pracy a ju? napeno uzyska?a by jakieś odszkodowanie z
tytu?u zwolnienia.
Prosze o pomoc.
Masz racje. Nalezy wniesc pozew o ustalenie stosunku pracy i o
odszkodowanie za nieuzasadnione rozwiazanie go. W przypadku uwzglednienia
przez sad powodztwa, powstaje mozliwosc domagania sie takze ekwiwalentu
za niewykorzystany urlop, roznych dodatkow sluzbowych (jesli przysluguja
one pracownikom zakladu), premi rocznej (tzw trzynastki - jesli
przysluguje w zakladzie). Tak wiec w zasadzie znajoma nie ma nic do
stracenia. Nawet jesli sad z jakiegos powodu oddalil by powodztwo , to
jej sytuacja nie ulega zmianie w stosunku do tej w ktorej sie znajduje.
Umowe zlecenia (a z taka mamy do czynienia, dopoki sad nie ustali ze
strony laczyl stosunek pracy) moze byc w kazdej chwili rozwiazana przez
dajacego zlecenie.
Dan.
Witam wszystkich serdecznie!
Mam problem. Zlozylem podanie o rozwiazanie umowy o prace, ale chcialbym, zeby moj okres
wypowiedzenia byl krotszy niz 3 miesiace, tak jak mam to (niestety) w umowie. Jednak moj
pracodawca nie byl uprzejmy mi nawet odpowiedziec. No i tu pojawia sie pytanie: czy pracodawca nie
jest zobligowany jakims terminem (7 dni, moze 14?) do udzielenia odpowiedzi?
Witam,
mam takie pytanie.
Czy jezeli nastepuje rozwiazanie umowy zawartej na okres dwoch lat, z
okresem wypowiedzenia dla dwoch stron=2 tyg., za porozumieniem stron; a
przyczyna rozwiazania jest redukcja kosztow firmy i likwidacja stanowiska,
to czy pracownikowi przysluguje odprawa. (i czy ma znaczenie, ktora ze stron
jest inicjatorem rozwiazania tej umowy).
Moim zdaniem tak:
art. 1 ustawy z dnia 28 grud. 1989 roku o szczegolnych zasadach rozwiazania
z pracownikami stosunkow pracy z przyczyn dotyczacych zakladu pracy oraz o
zmianie niektorych innych ustaw (DZ U 1990 nr4 poz 19 ze zmiana)...
Przynajmniej tak sie doczytalam na jakiejs stronie z poradami prawnymi.
Sadinad poinformowano mnie, ze powyzsze dotyczy tylko umowy na czas
nieokreslony.
Jak to w koncu jest???
Z gory dziekuje za odpowiedz.
m.
Była sobie firma w której pracowałem 10 lat potem zmiana pracodawcy
w trybie art. 23 prim K.p, po 11 miesiącach pracodawca wręcza nowe
umowy i wypowiedzenie poprzedniej umowy za porozumieniem stron,
mija kolejne 2 lata następuje rozwiązanie umowy o pracę z przyczyn
pracodawcy i teraz pytanie jakie są skutki prawne dla pracownika,
czy należy mu się odprawa?, jaki okres wypowiedzenia?
a tak w ogóle na co może liczyć itp.
pozdrawiam
obecność w pracy
Mam nadzieję, że mi pomożecie znaleźć rozwiązanie....
W listopadzie i grudniu pracowałam w pewnej firmie na umowę zlecenie (osobna
umowa na każdy miesiąc). Szef zaproponował żebym pracowała dalej, mówiąc, że
jeszcze w styczniu będzie to zlecenie (w ramach oszczędności). Umowy niestety
jeszcze nie dostałam, choć dopytuję się co chwilę szef znajdzie zawsze jakąś
wymówkę. W poniedziałek chce z nim poważnie porozmawiać, ale zastanawiam się
jak w razie czego udowodnić, że od 4.01 byłam przez 8 godzin w pracy.
Szczerze porozmawiać z przełożonym i spokojnie rozwiązać umowe na mocy
porozumienia stron.Przypominam, że rozwiązanie umowy o prace za porozumieniem
stron jest obecnie najkorzystniejszym sposobem bezpiecznego zwolnienia się z
wykonywania pracy - bez bagna i z klasą.
rozwiązanie umowy o pracę
Błagam pomóżcie, bo zupełnie się nie wiem co mam robić. Wczoraj dowiedziałam
się, że jestem na liście zwolnionych. Zupełnie się tego nie spodziewałam więc
generalnie szok. Ale teraz nie wiem jaki sposób rozwiązania umowy jest dla
mnie korzystniejszy za porozumieniem stron, czy wypowiedzenie. Szef tłumaczt
to redukcją etatów z powodów ekonomicznych. Firma jest mała, pracowników jest
15, zwolnił 3/ Pracuję ponad 3 lata więc mam 3 miesięczny okres
wypowiedzenie. Czy przez te 3 mce muszę pracować? Czy przysługuje mi odprawa?
Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam.
Gość portalu: MISIUMG napisał(a):
> Mam kilka pytań:
> 1. Czy należy mi się odprawka jeśli mam umowę do końca 2005r i okres
> wypowiedzenia?
Kiedy miała by Ci przysługiwać??
> 2. Czy jeśli zwolnię się powołująć na par 55 (naruszenie praw pracownika -
> nieterminowe wynagrodzenie) należy mi się odprawka?
Odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia.
> 3. Co mogą mi zrobić jesli zaproponuja inne stanowisko którego nie chće
> objąć? Czy mogą mnie zwolnić jesli tak to z winy pracownika czy pracodawcy?
> czy nalezy się odprawka i czy bedę miał np. zasiłek.
Nie przyjęcie zmiany stanowiska pracy powoduje rozwiązanie umowy za
wypowiedzeniem, nie należy się odprawa, jeśli spełnisz warunki do zasiłku to Ci
się należy.
>
> Dzięki wszystkim za pomoc
Pozdr
Mysle, ze moze to podpadac pod "szczegolne potrzeby pracodawcy". Zauwazam, ze prawo pracy oraz przepisy dotyczace umow zlecenia sa tak skonstruowane, aby bronic nieszczesnego pracownika przed wyzyskiem potwora pracodawcy. Zatem prosta sprawa - czlowiek chce troche dorobic, a nam to tez jest wygodne - urasta do problemu nie do pokonania! Zlecone zabronione, bo charakter pracy zbyt podobny do tego co w umowie o prace, nadgodziny platne podwojnie i obwarowane takimi przepisami, zeby nikt nie odwazyl sie ich dawac. Oczywiscie moge przeszkolic i zatrudnic na te glupie 8 godzin w miesiacu dodatkowego czlowieka, a moj pracownik w tym czasie zatrudni sie np. w sklepie na sasiedniej ulicy, bo ma do tego pelne prawo. Tylko, ze to rozwiazanie nie satysfakcjonuje nikogo z zainteresowanych (oprocz moze strozow prawa). Oczywiscie wiem juz jak inni sobie radza w takich przypadkach, ale dlaczego prawo jest tak skonstruowane, zeby trzeba bylo uciekac sie do wybiegow? I wtedy nikt sie nie czepia, bo formalnie jest wszystko w porzadku!
dominikachabryn napisała:
> jesli chodzi o wypowiedzenie. i czy pracodawcy chetnie sie na to porozumienie
> zgadzaja?
I Ty i pracodawca godzicie się na ten sam termin rozwiązania stosunku pracy.
Czy godzą się chętnie? To zależy...jeśli nie ma obecnie kto zastapić Ciebie a
Ty chcesz się nagle zwolnić to jest maŁoprawdopodobne,aby pracodawca wyraził
zgode na rozwiązanie umowy o prace na mocy porozumienia stron. Wtedy pozostaje
Ci tylko z zachowaniem okresu wpowiedzenia. Natomiast jeśli nie widzi silnej
potrzeby trzymania Cie w firmie to raczej wyrazi zgodę.
Rocznik '76 Studia skończone 2 lata temu, praca od ponad 5 lat w prywatnej firmie na stanowisku spec. ds. zamówień. Od 2003 do dnia dzisiejszego pensja spadała mi systematycznie na dziś 1600 brutto, praca jest tak niewdzięczna i mało płatna, 2 tygodnie temu poprosiłem o rozwiązanie umowy o pracę. Poza tym mieszkanie u teściów, synek 2 miesiące, kochająca żona. Wakacje średnio raz na 3 lata, 2 letni samochód, coraz mniej włosów na głowie. Nie mogę się doczekać aż odejdę z pracy i zacznę szukać nowego zajęcia, większość moich znajomych siedzi za granicą. Co jeszcze udało sięodłożyć parę zł na koncie ale nie wiedzieć czemu chorobliwie się boję otworzyć własną działalność (dziwne nie)
!!! INFO !!!
Jak już informowaliśmy w ostatnim tygodniu listopada zwolniono
czterech członków Komisji Zakładowej OZZ Inicjatywa Pracownicza w
Urzędzie Statystycznych w Opolu. Oficjalnym powodem zwolnienia była
likwidacja stanowisk pracy, prawdziwym - uderzenie w organizację
związkową. 15 grudnia zwolniono piąta osobę, Dorotę Rosę, członkinię
Prezydium Komisji Zakładowej i osobę chronioną. W sprawie jej
zwolnienia wcześniej skierowano do związku zapytanie o zgodę na
rozwiązanie umowy. Związek nie wyraził aprobaty. Mimo to, wbrew
ustawie o związkach zawodowych, dyrekcja Urzędu zdecydowała się na
zwolnienie Rosy. Podobny los może czekać przewodniczącego Komisji
Zakładowej Wojciecha Idzika, który obecnie przebywa na zwolnieniu
lekarskim.
Piszcie pilne protesty i organizujcie akcje protestacyjne pod
Urzędami Statystycznymi w Waszych miejscowościach:
Dyrektor Ewa Szkic-Czech
Wojewódzki Urząd Statystyczny
Ul. Krakowska 53 a
45-951 Opole
fax: (0 77) 423 01 25
Organizacja IP w Urzędzie Statystycznym w Opolu powstała w połowie
2007 roku. Liczy obecnie ok. 40 osób i jest reprezentatywna. Nowa
dyrektor, Ewa Szkic-Czech, objęła stanowisko pod koniec 2007 roku. Z
początkiem roku narastał konflikt między IP a kierownictwem Urzędu.
Ostatecznie Komisja Zakładowa i Komisja Krajowa wystąpiły do prezesa
Głównego Urzędu Statystycznego o zwolnienie Ewy Szkic-Czech. Prezes
w lakonicznej odpowiedzi odmówił. Oboje związanie są z PiS-em.
Jaga, nie pindol glupot jak palant. Widziales jakiegos pilkarza, ze piszesz
polowa zespolu bawila w lokalach ?! Wymien choc jednego i podaj nazwe lokalu,
kretynie.Akurat przed tym meczem byla pelna mobilizacja. A jak bredzisz w
goraczce, to nie dokonuj wpisow na forum w temacie Odry. Wcale nie chce bronic
pilkarzy,daleko jestem od tego. Uwazam, ze sklad trzeba rozduchac po wiochach.
Mam kilku pilkarzy do odstrzalu, ale pozostawie to trenerowi.
Faktem jest, ze starali sie w tym meczu i nie mieli szczescia. Mysle, ze limit
szczescia na Oleskiej jest wyczerpany i teraz glupawe tlumaczenia Tracza i
innych doprowadzaja kibicow do wscieklosci. Psychika pilkarza jest bardzo
wazna. Sa tacy co graja dobrze na boiskach 3 i 4 ligi a nie potrafia pokazac co
potrafia w walce o cos wiecej, np. o awans. Takie bylo zalozenie i wiekszosc
pilkarzy to wyzawanie przeroslo.
Dlatego powinni odejsc.Obronic 3 lige moga nowi i tansi.
Nalezy zaczac budowac zespol na przyszly rok. Ten, z uwagi na fatalna postawe
pilkarzy zostal stracony. I dlugo odbijal sie bedzie czkawka finansowa.
O ile trener nie jest pewny co przydatnosci poszczegolnych pilkarzy, to
zapraszam na strone internetowa NC. Tam kibice chetnie mu podpowiedza kogo
nalezy skreslic z listy plac. ROZWIAZANIE UMOWY O PRACE.
Zycze im szczescia w innych klubach, gdzie moze odnajda swoja dawna forme. Na
pewno beda mieli mniej czasu na rozrywke ( dojazdy ). Jezeli ich postawa nie
budzila zastrzezen w ostatnim meczu to wczesniej byla to tragiczna
amatorszczyzna.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl