|
|
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Niestety nie, Izaniu. Nie ta książka - i nie ta bohaterka...
Edit: Ponieważ zagadka nie została jeszcze rozwiązana, podaję dalszy ciąg cytatu:
"(...) nie miała zwyczaju analizowania swych myśli i uczuć. Wyobrażała sobie prawdopodobnie, iż myśli jedynie o związku, kasie misjonarzy i nowym dywanie do zakrystii. Tymczasem poza tymi rozmyślaniami ukrywała się rozkoszna świadomość, że wokół rozpościerają się rdzawe pola, rozpalające się w bladej purpurze mgieł zachodzącego słońca; że wysokie, ostro zakończone cienie sosen padają na łąki po drugiej stronie stawu, że nieruchome klony o ciemnoczerwonych, nabrzmiewających pąkach stoją wokoło zwierciadlanej tafli jeziora leśnego i cały świat budzi się, a pod szarą powłoką ziemi pulsuje ukryte życie. Wiosna nadchodziła, a poważny, stateczny krok (...) stawał się coraz lżejszy i szybszy pod wpływem głębokiej, wiośnianej radości".
Na pewno dobrze znacie tę bohaterkę...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl
|
|
|