Hej

Mam pytanie, czy istnieje coś takiego jak rozgałęźnik HDMI. W telewizorze mam neistety tylko jedno gniazdo, a mam i Nboxa recordera i kino. Nie zależy mi żeby sygnał z obu leciał jednocześnie(to pewnie nie możliwe), ale żeby można było go przełączać, bo w końcu od tego przekładania kabla któreś gniazdo wysiądzie i finał.

Pozdrawiam
Mateusz

Nie potrzebujesz rozgałęźnika (splittera) HDMI, tylko urządzenie odwrotne - koncentrator (switch) HDMI. Poszukaj na allegro pod hasłem switch HDMI, a znajdziesz wiele niedrogich rozwiązań.

Tak - dało by się tak zrobić: przecież ktoś tak zrobił, czego dowodem jest podana przez ciebie strona.

Nie traktuj tego jako złośliwość: zadając pytanie zastanów się, w czym tak naprawdę jest problem. Inaczej możesz usłyszeć rozwiązanie, którego nie potrzebowałeś. Nie podałeś na jakiej stronie chciałbyś zrobić coś takiego, nie skorzystałeś z wyszukiwarki, a na dodatek bezsensownie zatytułowałeś swój wątek (za co otrzymujesz ostrzeżenie).

PS. Wpisz do forumowej wyszukiwarki hasło: strona startowa.

Niestety, inteligentny musi być ten szkodnik, bo wyłącza mi przeglądarkę, kiedy chcę pobrać FindyKill na przykład lub nawet w momencie kiedy wpisuję w Google hasło "findykill".
Udało mi się za to ściągnąć ComboFix pod zmienioną nazwą, jeszcze go nie uruchamiałem.
W międzyczasie ściągnąłem OTL który po przeskanowaniu stworzył logi.

http://www.wklej.org/id/212912/
http://www.wklej.org/id/212914/

Jeśli na ich podstawie można będzie zdiagnozować i rozwiązać problem, będę bardzo wdzięczny.

Zadziała na pewno, wiele razy stosowałem tego typu rozwiazanie, aby odzielić style od styli w panelu administracyjnym w przyjazny sposób. Jest to chyba najszybsze rozwiązanie, aby rozwiązać Twój problem.
Do tego można pięknie zabezpieczyć cały folder po stronie serwera (.htaccess + .htpasswd). Wiem, że można zabezpieczyć też wybrany plik, ale zakładając hasło na cały katalog odcinamy potencjalnych intruzów również od wszystkich innych plików typu grafika, style, skrypty JS. Osobiście stosuję takie rozwiązanie dlatego je zasugerowałem.

@hwao: odczyt konfiguracji z plikow xml/ini moze odbywać sie za pomocą oddzielnej klasy. Ważne aby przekazać do metody assignData tablice z danymi. Singleton to tylko jedna z mozliwosci przedstawiona dla przykladu. Oczywiście postaram sie stworzyc odczyt/zapis konfiguracji z/do plikow xml/ini ale to nie jest narazie priorytetem(musze gdzies trzymac haslo do bazy a pliki xml nie sa chyba dobrym rozwiazaniem ^^).

A jakie to rozwiązania? Jakiś soft czy hardware ?
To jest możliwe, o ile złodziej podłączy potem kompa do internetu, wystarczy program komunikujący się z serwerem firmy obsługującej ten system namierzania. Jeżeli laptop ma wbudowanego GPS-a, to jest już pełen wypas. Może też mieć telefon GSM na karcie PCMCIA i wysyłać SMS-y ze swoją pozycją geograficzną. Jednak uważam że najlepszym rozwiązaniem jest ubezpieczenie laptopa i zaszyfrowanie jego dysku.

Update: mam pytanie :
Podobno jak złapią cię w Anglii z zaszyfrowanym komputerem i odmówisz podania hasła funkcjonariuszowi, to jest tam takie prawo że mogą cię zawrócić z granicy albo nawet deportować lub wsadzić na dwa lata (jeśli już wjechałeś). Czy to prawda ?
Ten post był edytowany przez Andree dnia: 14 Sierpień 2006 - 21:30

Potrzeba urlopu pojawia sie, kiedy zaczynam widzieć za sobą ogony: jakieś sprawy odłożone "na później", spotkania odwołane do " przy najbliższej okazji", mnóstwo drobizagów pod hasłem " to jeszcze zobaczymy". Brak systematyczności nie jest wytłumaczeniem wszystkiego.
I z drugiej strony - urlop też nie jest rozwiązaniem, bo staję nagle w pustym mieszkaniu i w zasadzie to nie wiem w co ręce włożyć, a najchętniej to bym wcisnęła się pod kołdrę i nie robiła nic. Z kieratu pracowego wpadam w kierat załatwienia wszystkich ogonów w jeden dzień. W efekcie połowy nie daję rady i wracam do pracy, tak samo skołowana jak poprzednio.
Nie wiem, może to jest efekt wzięcia zbyt wiele na siebie? Może rzeczywiście za dużo tego. Za dużo tego zosio-samosiowania? Tylko jak nauczyć się dzielenia robotą? I jak nauczyć innych tego,że już nie zrobi się wszystkiego za wszystkich

Troszkę przykładacie do niego złą miarę. ChĂĄvez to nie dyktator. To populista który zdobył sobie dużą popularność lewicowymi hasłami oraz kilkoma sprawnie (i skutecznie) przeprowadzonymi reformami w biednym kraju.
Poza tym mija się z celem porównywanie sytuacji danego kraju do sytuacji innego. Ameryka południowa jest tak zróżnicowana politycznie, ekonomicznie, nawet kulturowo że wyprowadzanie jakiejś ogólnej tezy jest skazane na porażkę.

Po głowie chodzą mi jeszcze 2 inne rozwiązania tej sprawy.
a/ Ludzie ChĂĄveza i tak "robili co mogli" i udało im się ugrać aż/tylko 49%
b/ Porażka ChĂĄveza to część jego ryzykownej strategii. Dopuszczenie do władzy opozycji w sytuacji braku pomysłu na przyszłość przez ChĂĄveza przy jednoczesnym utrzymaniu oligarchicznych układów na najważniejszych (lecz nieoficjalnych) stołkach w państwie. Takie rządy z drugiego rzędu.

A co do wypowiedzi Wincenta Ferrera. Po co mieszasz w to Kaczyńskiego? Czy ktoś wyjeżdża tu z mniej lub bardziej zakamuflowanym atakiem na niego? Nie. Więc nie rób sztucznej burzy. By żyło się lepiej.