Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

<jj@NOSPAM.gazeta.pl wrote in message

hubert depesz lubaczewski <dep@depesz.pl napisał(a):

Robert Grabowski wyrzeźbił(a):
    Brrrr.... Co to za potworek? To chyba najgorsze rozwiązanie tego

cieszę się iż ktoś podziela moje zdanie.
sorry - ale struktura w której to obecnie trzymasz jest co najmniej
dziwna.
i aby nie było - ja rozumiem, że można zaczynać itp. ale nie stawiaj na
takiej strukturze baz produkcyjnych.

noitak,niewieciejednejwaznejrzeczy-opisy tych ludzi sa zawsze tylko w
dwoch
jezykach (angielskim i jezyku narodowym goscia) . Wasze rozwiazanie
powodowaloby niezgodnosc z logika realcyjna ( sorki, ale tak jest) i
mnostwo
niepotrzebnych  pustych pol. A postgres i tak bardzo wydajnie to
obsluguje.

Wzglednie jedna tabela z zestawem dla dwoch jezykow, jeden angielski, drugi
obcy + kolumna mowiaca o typie obcego. Pewno, ze masz pewien nadmiar, ale
zachowujesz porzadek. Jak nie chcesz tego robic dla siebie zrob to dla
nastepcy, ktos jak zobaczy ta procedure moze miec spore problemy zeby nie
spasc z krzesla :

Pozdr

Pies




Mialem do napisania "slownik pol-ang zrealizowny na liscie" i tak tez
zrobilem.

class Powiazanie {
string polski;
string angielski;
Powiazanie* pNastepne;
Powiazanie(string dd , string aa) : dDane(dd) , dDane2(aa) ,
pNastepne(NULL) }


no skormny ten slownik. bo nie ma np. dodatkoych znaczen wyrazow, ale mniejsza
z tym. chodzi o idee.


Czy to jest w miare optymalne rozwiazanie tego problemu,


tu jest gwozdz programu. Najlepsza (najefektywniejsza) metoda obecnie to
b-tree, bo sama lista to po prostu troche lepsza tablica.
a tobie chodzi zapewne o wyszukiwanie. Musialbys to zrobic na jakiejs
strukturze drzewiastej. b-tree, heap, hash_table, lub cos podobnego.


bo do przechowywania w takiej postaci jest okolo 50000 zwrotow,
liczac ze srednia znakow na wyraz to jakies 8, co daje  dla pol+ang:
16x50000=781kB ....samych danych


te struktury co wypisalem to miekkim dydkiem biora takie zbiory.


Wiadomo, ze uzycie listy w tym przypadku jest bezcelowe,
jednak jak mus to mus....


no jezeli musisz zrobic to na liscie, to moze akurat nie musisz robic slownika?
ale jak mus, i to jeszcze na liscie, to po co sie rozmazac czy to optymalne
czy nie. 3xZ. Zakuc, Zdac, Zapomniec.

Irq



Dnia 8 Jan 2002 19:42:21 +0100
<zimnybu@wp.plnapisał(a):


Witam

Poprzednia wersja IMPa (2.7 chyba) bez problemu mi chodzila i moglem


ustawic dowolny jezyk,

natomiast w tej wersji, w opcjach jakikolwiek jezyk nie ustawie to


zawsze jest angielski i w ogole mi nie chce zapamietac ustawienia
jezyka....

podobnie jest w samym okienku logowania... wybieram co chce, a i tak
jest angielski !

wiem, ze to nie jest odosobniony problem - czytalem juz rozne


zagraniczne FAQ i listy, gdzie ludziska maja podobne problemy, ale nie
znalazlem rozwiazania...

Czy jest tu ktos, kto uzywa IMPa??? I mu dziala polski jezyk?
Nie wierze, ze jestem jedyny...

jesli to istotne
moj system to Woody
horde 2.0
imp 3.0
gettext 0.10.40-1
(ale kumpel ma slacka i ma ten sam problem...)


Wiem tyle, że w Slacku aby było po polsku należy oprócz zmiany zmiennych
LANG i LC_ALL uruchomić setlocale. Znajdziesz to na stronie dEiMoS-a...
deimos.civ.pl. Na moim Slacku podziałało. Może w Debianie też pójdzie ? A
jak nie to przynajmniej kolega będzie miał z głowy :-)))



Mam przed soba: COMPAQ 56k External Fax Modem with Voice.
Fax modem zostal przywieziony z Germanii.
Posiadam sterowniki Windows 98 do tego modemu (protokol V.90). Zreszta dosc
dziwnie tworzace sie na dyskietce ze specjalnego programu jaki zciagnolem ze
strony Compaq-a. Podobnie z firmware (V.90). Posciagalem upgrade biosu
modemu dla Niemiec, Holandii, Anglii, a moge i kilku innych krajow
oczywiscie bez Polski.
Modem proboje dzwonic pod 0,202122 ale robi to tonowo i za cholere nie moge
go zmusic, aby wybieral numer impulsowo. Po prostu ignoruje nastawy
impulsowego dzwonienia i za kazdym razem wybiera numer tonowo. A ja mam
niestety linie impulsowa.
Zreszta nie mam pewnosci czy by sie dogadal z TPSA nawet gdybym mial linie
tonowa. Ale to juz inna sprawa.
Czy spotkaliscie sie z czyms takim, zeby zewnetrzny modem nie dalo sie
przestawic na wybieranie impulsowe? Gdzie tkwi blad?
Czego to jest wina?
Zmienialem bios z Niemieckiego na Angielski (U.K.)  bez zauwazalnej roznicy
dla dzialania (nie dzialalnia) modemu.
Wlasciwie co oznaczaja rozne wersje biosu, skoro i tak sie nic nie wyswietla
w danym jezyku? Moze to sa jakies specyfiki protokolow transmisji dla
roznych krajow?  Bardzo prosze znawcow tematu o informacje na ten temat i
pomoc w rozwiazaniu problemu.
Szkoda byloby mu dac kopala.

pozdrawiam



Kajetan w poniedziałek, 25 września 2006 16:24 napisał(a) :


Witam,
potrzebuje zaprojektowac siec WiFi w trzech budynkach (halach sportowych)
i w otwartym terenie, okolo 2km^2. Czy ktos moze polecic jakies materialy,
opracowania itp? Jezyk angielski albo polski, obojetne.
Domyslnie zamierzam korzystac z sprzetu Cisco (siec przewodowa opiera
sie na ich urzadzeniach) - czy to dobre rozwiazanie, czy moze jest jakis
inny
dobry producent w sprzet ktorego warto zainwestowac?
Najwazniejsze kryteria z mojego punktu widzenia to stabilnosc,
nieprzerwana praca, mozliwosc dobrego zabezpieczenia ruchu wchodzacego do
mojej sieci.

k


Jeśli nadal jesteś zainteresowany informacjami to napisz do mnie na mail'a.
Pod rzucę ci ich kilka...



Temat powraca,
No niestety w jednym miejscu pomogło ale teraz w innych aplikacjach, po
zamianie na angielski pierwszy zniknęły polskie znaki. Tak wiec nie tu leży
problem. Szukam dalej....

On 17-08-05 19:50, in article ddvte8$od@atlantis.news.tpi.pl, "Michał

Masowski" <meho@gazeta.plwrote:
On 2005-08-17 19:47:19 +0200, Olo ratuj  <mac__@vp.plsaid:

| Tak , polski jako pierwszy i jedyny, a update do 10.4.2 zrobilem i nie
| pomoglo

| On 17-08-05 19:35, in article ddvsi0$3a@nemesis.news.tpi.pl, "Michał
| Masowski" <meho@gazeta.plwrote:

| On 2005-08-17 19:32:39 +0200, Olo ratuj  <mac__@vp.plsaid:

| Witam,
| Zrobilem sobie upgrade z 10,3,9 na TIGERA i zmieniły mi się literki w
| oknach
| dialogowych i w menu aplikacji. Zmieniły sie na curiera i sa malo czytelne.
| Czy ktoś moze podpowiedziec jak zmienic na jakies inne literki?

| AK

| Cześć,

| Używasz wersji 10.4.0 i masz na liście menu (panel preferencji
| "international") jęz. polski jako pierwszy?

| Rozwiązanie: update do 10.4.2.

Dodaj angielski; w razie przedłużających się problemów ustaw kolejność
na English, dopiero następny na Polski. Ja tek mam i jest w porządku.




Do zrobienia jest 117 stron podręcznika SAP z niemieckiego na polski i
potem na angielski. Termin do 20.02.

Proszę o oferty na ab.zu@wp.pl lub bi@btforum.pl

Najchętniej widzielibyśmy tłumacza który bezpośrednio przełoży de eng,
   "normalne" rozwiązania też wchodzą w grę




Ale może dobrze, że takie coś istnieje :-)
Niech wszyscy, którzy chcą, żeby za nich odrabiać prace domowe,
oraz Ci którzy lubią odrabiać prace domowe za innych idą sobie stąd na
tamto forum ;-)


Bardzo dobrze. Tak się składa, że oprócz uczniów którzy się obijają w trakcie
całej swojej szkolnej kariey są również tacy, którzy są ambitni i chcąc się
dostać na dobre uczelnie uczą się naprawdę dużo, a maturę zdają z kilku
przedmiotów (taki np. ja;) matematyka roz., chemia roz., fizyka podst. i
obowiazkowe polski i angielski...). Chodzą nawet na przygotowania do matury
do prywatnych nauczycieli, i robią kilkadziesiąt zadań z fizyki i tyleż samo
z matematyki w tygodniu ( o chemii nie mówię, bo to akurat czysta
przyjemność:) Jednak zdarza się, że mają jakiś problem z kilkoma ( spośród
osiemdziesięciu zadań z matematyki), a bardzo chcą je rozwiązać. Wówczas mogą
napisać post na forum edukacyjne (przeznaczone właśnie głównie dla
maturzystów) i uzyskać wskazówki do zadania. Sam umieściłem tam ostatnio 3
zadania i nie uzyskałem wcale gotowej odpowiedzi czy rozwiazania, a jedynie
sugestie "z której strony ugryźć to zadanko".

Bartek

P.S. Panom z forum o którym pisałem gratuluję inicjatywy



Drogi JZ,

Po pierwsze wyraznie zaznaczylem iz moj pomysl dotyczy nauk biomedycznych tylko
i wylacznie a wierz mi ze na tej dzialce to sie znam.

Po drugie moj pomysl przyspieszonego ekwiwalentu habilitacji jest w praktyce
jej zniesieniem (piszesz podanie i zalaczasz kopie publikacji, sekretarka
sprawdza i przesyla ci "ekwiwalent", wszystko w przeciagu 3-7 dni). W sprawie
tytulow profesorskich nie wypowiadalem sie.

Po trzecie nie odniosles sie do pozostalych punktow mojego programu (a
wszystkie trzy punkty stanowia spojna calosc).

Po czwarte, Twoje tezy w sprawie habilitacji sa smiale i w gruncie rzeczy
sluszne, ale obawiam sie ze troche nie uwzgledniaja faktu ze "klika miernot" w
nauce w Polsce istnieje i ma powazny wplyw na podejmowanie decyzji. Moje punkty
2 i 3 ograniczaja jej moc a punkt 1 (przejsciowy ekwiwalent habilitacji) jest
niezbedny do jej usuniecia (zadna "miernota" nie spelni zaproponowanych przeze
mnie kryteriow a dla "orlow" to przyslowiowy angielski "peanut" lub
polski "pikus" jesli wolisz).

Na koniec troche krytyki wobec Ciebie. Zauwaz ze jak rozkapryszone dziecko (lub
lepiej zasciankowy szlachcic z czasow wolnej elekcji) krzyczysz habilitacji
nie, ale w gruncie rzeczy nie proponujesz zadnego spojnego rozwiazania
calosciowego. Czy naprawde myslisz ze gdyby od dzisiaj w Polsce zniesiono
habilitacje to w prostej lini doprowadzilo by to do poprawy jej jakosci? Jesli
tak myslisz to przykro mi ale musze uznac Cie za naiwnego.

Pozdrowienia
TYTUS



Przedszkole - problem
Moja córka ma 1,5 roku. Chciałam, żeby chodziła dwa razy w tygodniu na pół
dnia do przedszkola - pobawiła się trochę z dziećmi, złapała trochę
angielskiego (w domu mówimy po polsku). Problem w tym, że mała spędza prawie
cały czas na kolanach u pani i wcale nie chce się bawić. Dużo też płacze (na
razie to są sesje po 1-2 godziny). Takich sesji było już chyba 7. Zastanawiam
się czy się nie poddać - córka zaczęła budzić się w nocy i wstawać o 5, co
wcześniej nigdy się nie zdarzało. Boję się, że to się na niej negatywnie
odbije. Z drugiej strony mam też obawy, jak to będzie powiedzmy za pół roku
czy za rok. Nie chcę wychować odludka i nie chcę, żeby uczyła się
angielskiego w wieku 4-5 lat, kiedy pójdzie do szkoły, bo będzie miała
utrudniony start i stres będzie wtedy większy. Może rozwiązaniem tymczasowym
byłoby zabieranie jej do klubów one o'clock, ale problem w tym, że pracuję w
domu i nie daję rady. Teraz najczęściej córka się bawi przy mnie, a ja
pracuję. Napiszcie proszę o Waszych doświadczeniach z przedszkolem. Co
radzicie - odpuścić n razie czy jeszcze trochę popróbować?

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.