aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Sprawdzian szóstoklasisty 2009 - rozwiązania
Wszyscy mówili, ze ten test jest łatwiejszy od próbnych. Według mnie to nie
prawda. Jeżeli chodzi o łańcuch pokarmowy to prawidłowy jest pszenica -> mysz ->
lis -> orzeł. Zaś jeżeli chodzi o pensjonaty to ja zaznaczyłam 1) i mam niestety
źle.
Test kompetencji dla szóstoklasistów
Kochani Szóstacy!
Teraz mozecie spokojnie odetchnąć. Testy kompetencji już za Wami! Jaki był ten
egzamin po podstawówce? Trudny? Łatwy? Zaskakujący? Opowiedzcie o tym :))
Pod tym adresem znajdziecie testy i ich rozwiązania
www2.gazeta.pl/edukacja/0,27096.html
Nauczyciele nie są od nauczania, a tym bardziej od wychowywania, a od stawiania
stopni i od wymagań, zbyt często absurdalnych. Tasty kompetancji sa dość
proste, zawierają rzeczywiście wiadomości z zakresu podstawowego, ale dzieci są
uczone masy rzeczy "pamięciowych", niepotrzebnych. Do tego nie uczy się ich
samodzielnego myślenia, ale odrabiania prac domowych "tak jak chce Pani
Nauczycielka". W efekcie nie mają podstawowej wiedzy i dużo rzeczy im sie
miesza. CZy zaglądacie do podręczników swoich dzieci? Znajdziecie tam fajne
tematy (albo mniej fajne) opisane takim jezykiem, że trudno je zrozumieć! Moje
dziecko uczy się tego na pamięć do klasówki, a potem nic z tego nie pamięta.
Mam wrażenie, że im dłużej chodzi do szkoły, tym mniej umie. Testy dla
szóstoklasistów daję mu do rozwiązania trzeci rok (od 3 klasy) i idzie mu coraz
gorzej! Moim zdaniem oduczył się myślenia.
Tak, koniecznie, dawać w tyłek, to bardzo pomaga na wszystko...Przez
takie "przywiązanie do tradycyjnych wartości" ciagle źle sie dzieje, po staremu.
U mojego syna pisali już próbny test razem z szóstoklasistami w
październiku. Narazie jednak nie cwiczą, ale ja sama, za radą pani z
poradni pp (syn ma dysleksję)daję mu w domu do rozwiazania takie
testy. Sporo ich mozna znależc w internecie. Np:
archiwumegzaminow.pl/viewerEgzaminu.php?egzamin=537
Dodam jeszcze pare slow o rekrutacji do tego programu w naszym
okregu szkolnym, bo po innych postach widze, ze jednak wszedzie
odbywa sie to inaczej. U nas, jak juz pisalam, program zaczyna sie
od trzeciej klasy. W drugiej klasie dzieciaki maja na wiosne testy.
Za czasow mojej corki byl to ITBS, czyli Iowa Test of Basic Skills i
CogAT, czyli Cognitive Abilities Test. Teraz ITBS zastapiono testami
MAP, czyli Measures of Academic Progress. ITBS i MAP mierza
umiejetnosci dziecka, a CogAT jego mozliwosci umyslowe. Dzieci
wypadajace lepiej niz 95 procent rowiesnikow kwalifikuja sie do
programu, ktory obejmuje reszte podstawowki i gimnazjum.
Jeszcze slowko o matematyce. Wszystkie dzieci w naszym okregu ucza
sie matematyki na takim poziomie, jakie sa ich mozliwosci. Nawet te,
ktore na program dla najzdolniejszych sie nie lapia. Oczywiscie nie
ma takiej mozliwosci, zeby trzecioklasista chodzil na matematyke do
drugiej klasy , ale odwrotna sytuacja zdarza sie calkiem czesto. W
klasie mojej corki najnizszy dostepny poziom matematyki to taki o
klase wyzej. Moja mala uczy sie dwie klasy wyzej, ale sa i takie
dzieci, ktore sa trzy klasy do przodu.
Pozostale przedmioty maja po prostu rozwiniety program, czasem
mniej, czasem wiecej. Najwieksza roznice w programie zauwazylam w
przypadku slownictwa, bo szostoklasisci korzystaja z podrecznikow
dla drugiej klasy liceum. Poza tym nauka w tej klasie charakteryzuje
sie tym, ze dzieciaki przeprowadzaja sporo eksperymentow roznej
natury i ze rzadko dostaja gotowe i jedynie sluszne rozwiazania.
Oczekuje sie od nich samodzielnego myslenia i wrecz bronienia
swoich, nawet nie zawsze slusznych, racji. Powiem szczerze, ze
zaluje, ze w mojej szkole tak nie bylo
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl