aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Taa...
Ostatnio moja kosza nagle skoczyła mi z ramienia na klatkę a że stałem daleko itp, nie doleciał uderzyła o ściankę klatki i spadła na podłogę. Na początku była oszołomiona, włożyłem ją do klatki i właśnie rozkraczyła się, przewróciła i tak lekko napinając mięśnie straciła przytomność chyba. Po kilku minutach jej przeszło. Mam psa z padaczką i wiem że w moim przypadku tylko trochę było podobne to do padaczki, myślę że ona zemdlała i dostała jakiegoś paraliżu z bólu czy coś...
Padaczka charakteryzuje się utratą przytomności, bardzo rozszerzone źrenice, mocnym napięciem mięśni i drgawkami, a jeśli patrzeć na mojego psa to z okropnym bólem.
Jak to jest w przypadku gryzoni czy nawet koszatniczek, nie wiem bo nie widziałem nigdy.
Witam,
biorę od 4 miesięcy Velxin ER (odpowiednik Effectinu) i poprawa jest. Huśtawki nastrojÓw niestety co pewien czas występują. Wystarczy poważniejszy stres i jest fatalnie. Ważne jest ustalenie dawki. Psychiatra musi po każdej zmianie monitorować stan pacjenta tak aby minimalizować efekty uboczne. W moim przypadku pomocny była hydroksyzyna (ataki lęku) oraz akupresura stÓp.
Efekty uboczne : niesamowita potliwość, skoki ciśnienia, zmiany tętna, parestezje stÓp, rąk, rozszerzone źrenice, problemy z akomodacją (dokucza wieczorem podczas jazdy samochodem), ale to nic w porÓwnaniu do efektÓw lęku - http://www.depresja.webpl.../smiles/001.gif
I jeszcze jedno : bez psychoterapii efektÓw szybko nie będzie. Leki poprawiają biochemię mÓzgu jednak nie usuwają przyczyn huśtawki nastrojÓw.
A w ogole to wytrzymalosc glowy to jest taka sprawa ze z tym sie trzeba urodzic. Na przyklad moja siostra ma leb z kamienia. Potrafi tak przyjebac z baski w sciane, ze mi sie odruchowo leb w ramiona wrzyna jak to widze, a ona nic. Zadnego wstrzasu, nawet guza kuwa nie ma. Tylko zrenice ma rozszerzone jakby w amoku byla. Nie mam pojecia jak to mozliwe...
Też jestem lunatykiem, od zawsze. Niedawno mama mi opowiadała jak wstałam, poszłam do niej do pokoju, usiadlam na łożku i zaczęlam z nią rozmawiać, oczywiście mówię wtedy niewyraźnie, zmieniam niespodziewanie tok wypowiedzi i można ze mnie wycisnąć wszystkie informacje. Wyglądam wtedy jak trup, mam rozszerzone źrenice i wyglądam jakbym nie spała, oczywiście znam to z wypowiedzi rodzinki można się wystraszyć, muszę spać przy otwartych drzwach bo potwieram otwierać okno i mogę wypaść, mama zawsze czujnie śpi . Kiedyś wchodziłam w ściane nawet. Pojechałam na wakacje nad jeziorko z moją mamą i chłopakiem, w nocu zaczęłam lunatykować, meine libe się sywtraszyła ale mama pokazala mu co trzeba robić bym zaczęła spać normalnie
Też mi się zdarza lunatykować, ale takich jazd jeszcze nia małam.
a ja jestem za szkołą Czarodziejki-Czarodziejka nie przegina a Frotce niewiele życia zostało-po gehennie nich ma kawałej Edenu dla siebie-bo Czarodziejka to dla niej raj-dziwne faktycznie zachowanie-czule przemawiasz a ona źrenice rozszerzone i drży-Kelko z Dodomanii ma psa po przejściach i on-Fidek na przykład, z radości macha ogonkiem, cała postura jego się cieszy...i do tego jednocześnie...warczy-to dopiero kombinacja:-( biedactwa.
Te rozszerzone źrenice i ten sędzia rzucający się na Pudziana
Musisz mieć niezłe full hd, żeby widzieć źrenice Pudziana :lol:
To była prawdziwa "walka" stulecia
Tak się składa, że wybitny kulturysta walczył z dość przeciętnym bokserem, walka była dość przewidywalna. Brawo dla Pudziana za dobrą strategię ( low-kicki były lepsze, nie dawały szans do ucieczki do parteru ). Z drugiej strony nie ma się co zachwycać nad tą walką, Mariusz miałby dużo kłopotu z jakimś graplerem, mimo że jak na swoje gabaryty jest nadzwyczaj szybki to pewnie przegrałby z jakimś dobrym zawodnikiem z MMA. Niestety, szersza publiczność skojarzy MMA jako takie głupie kopaniny.
PS. to jest prawdziwa walka http://www.youtube.com/watch?v=HtZqGmm1C3w
Co do oprawy to nie ma o czym mówić, żenada. Publiczność - typowe polskie burki i sezony no ale przecież w takich celuje polsat.
Atre
O dziwo mężczyzna cię nie gonił. Właściwie nie wiedziałaś gdzie jest. Nie wiedziałaś też gdzie jest lalka. Na pewno zniknęła z pokoju.
Mira
Poczułaś, że ktoś cię obserwuje akurat w chwili gdy przebierałaś koszulę. A później usłyszałaś śmiech. Śmiał się z ciebie pokraczny mężczyzna, którego spotkałaś już wcześniej. Śmiał się i gapił bez cienia skrępowania. I po jego minie mogłaś wywnioskować, że stoi tak już od dawna. Był nieco dalej - w głębi lasu. Oparłszy się o niemłodą już brzozę trzymał w dłoni jakiś wisiorek. Choć nie. Raczej talizman czy amulet. Różnił się od tych, które dał ci Wara. Bardzo.
- Chciałoby się co? - uśmiechnął się szeroko wzbudzając w tobie obrzydzenie. - Wiesz co to jest?
Srebro. Srebrny grot z wyrytą ścieżką dziwnych znaków. Jakby pijana mucha wypaliła je swymi odnóżami. Ale to tylko złudzenie?
- On tłumi strach. Jaki chcesz - mężczyzna już się nie śmieje, rechocze - sprawia, że otchłań śpiewa, a drzewa cichną. Och wiem, ja wszystko wiem - znów ten uśmiech. Zły uśmiech.
Grot wydaje ci się przez chwilę kłem. Kłem, który warczącego psa. Ochroni cię czy pożre? To kwestia przypadku. Może akurat lubi kobiety?
- Stłumi każdy strach, jeśli zechcesz - mruga do ciebie okiem. Ma rozszerzoną źrenicą - każdy... ale przecież go nie weźmiesz? Prawda, suczko?
Ręka wykonuje płynny, miękki ruch. I grot leci. Leci uwolniony. Po łup. Upada jeszcze dalej, na oko - ze sto kroków. A nad nim pochylają się drzewa. A ty wciąż stoisz przyciskając do piersi nie nałożoną, szorstką koszulę.
W goglach jest "szersza" widocznosc. Poprostu wiecej widac bo maja zdecydowanie wieksza i jednolita szybke.
To z mojego doswiadczenia.
Gogle nie moga parowac i musza miec filtr przed szkodliwym promieniowaniem slonca.
I jeszcze cos...tak przy okazji, wyczytalam ze ciemne szybki bez filtra robia wiecej szkody niz brak szybek. Przy ciemnych szybkach mozna swobodnie patrzec w slonce, gryps polega na tym ze rozszerzone zrenice absorbuja wtedy szkodliwe promieniowanie. Bez ciemnych szybek, nasze oczy beda same bronily sie przed promieniowaniem, poprostu mruzeniem i zwezaniem zrenicy.
Dlatego koniecznie przy kupnie upewnijcie sie czy szybki maja dodatkowe zabezpieczenia przed promieniowaniem.
Seren
Dziewczyna siedziała na łóżku. Nie odezwała się. Ręce miała opuszczone wzdłuż boków, bezwładne. Oczy otwarte, lecz nie widzące. Rozszerzone źrenice prawie skryły tęczówkę. Nogi miała podkulone pod siebie, plecy dziwnie sztywne. Nie zareagowała na twój głos. Dopiero po chwili zorientowałaś się, że coś było za nią. Coś, co powoli, czarnymi niczym sama otchłań mackami objęła delikatną szyję dziewczyny. Wydawałoby się cieniem, gdyby nie fakt, że twoja świece znajdowała się w niewłaściwym miejscu aby rzucać go w tą stronę. Nie mówiąc o drugiej, stojącej niebezpiecznie blisko skrawka prześcieradła.
Kage
Na dworze było mokro lecz w miarę przyjemnie, powietrze jak to zwykle po burzy, orzeźwiało i pachniało wręcz świeżością. W połowie drogi natknęłaś się na Foriasa.
- Widziałaś Artemis? - był blady, źrenice miał rozszerzone, a sztuczny spokój nie potrafił cię zwieść. Chłopak bał się.
Cześć,mam ten aparat i jakoś do tej pory z tego co zauważyłem to wogle ten balans bieli mi się nie okazał potrzebny to jest już na tyle dobrej klasy fociak że sam sobie radzi dobrze a jakby się nieco pomylił w końcu to bym sobie na kompie to podciągnął,zawsze można się ratować korektą ekspozycji lub nastawieniami w jakim oświetleniu będziemy robić zdjęcia (są tam takie tryby wyboru) i oczywiście że jest możliwość ustawiania przesłony "f" można to nieco porównać do oka ludzkiego tzn. jak spojżysz na słońce to cię porazi promieniami w związku z czym zwężają się twoje źrenice żeby mniej światła wpadało i tak samo jest z przesłoną owe "f" trzeba zwiększyć z np.f2.8 do np.f5.6 żeby fotka nie wyszła prześwietlona. Oczywiście ta sasada działa też w drugą stronę np. jak patrzymy w nocy to mamy rozszerzone źrenice żeby więcej światła wychwycić a w aparacie zmieniamy f wtedy np z f8 na f2.8, a co chodzi o to czy da się nim robić fotki po nocach w pomieszczeniach to zapewniam cię że nie gorzej jak innymi podobnej klasy a może nawt i lepiej o to się sie martw.Pomiar ostrości jest automat. i radzi sobie dobrze choć czasem brak mi manualu natomiast jest fajnie rozbudowany ten AF(aut.focus) sam sprawdź instrukcję na kodak polska.
pozdrawiam-foit :lol:
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl