Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa


SXW to rozszerzenie plików zawierających dokumenty tekstowe pakietu OpenOffice.org w wersji 1.x. Plik .sxw jest skompresowanym plikiem w formacie ZIP, wewnątrz którego znajdują się pliki XML opisujące strukturę dokumentu oraz ewentualne obiekty osadzone w jego wnętrzu, takie jak rysunki, wykresy i in. Na bazie formatu .sxw powstał używany w OpenOffice.org 2.x oraz innych procesorach tekstu format ODT, opisany w specyfikacji OpenDocument.


Spróbuj winrarem rozpakować




SXW to rozszerzenie plików zawierających dokumenty tekstowe pakietu OpenOffice.org w wersji 1.x. Plik .sxw jest skompresowanym plikiem w formacie ZIP, wewnątrz którego znajdują się pliki XML opisujące strukturę dokumentu oraz ewentualne obiekty osadzone w jego wnętrzu, takie jak rysunki, wykresy i in. Na bazie formatu .sxw powstał używany w OpenOffice.org 2.x oraz innych procesorach tekstu format ODT, opisany w specyfikacji OpenDocument.


Wikipedię już czytałem ale ja napisałem
JAK TO OTWORZYĆ BEZ OPENOFFICE I INNYCH TEGO TYPU !!



Dnia Fri, 15 Feb 2008 08:24:03 -0800 (PST), kolaborek
<daniel.saj@gmail.comw wiadomości
<bece3bde-a60b-4767-896d-713c10ebc@s19g2000prg.googlegroups.com
napisał(a):


a po zawieszeniu OO, bylo w nim tak jakby
TYLKO 2 pierwsze minuty zapisane (raptem dwa zdania....).


Spróbuj się do tego dobrać ręcznie - zmień rozszerzenie pliku z .odt
na .zip i rozpakuj czymkolwiek i sprawdź zawartość pliku o nazwie
contents.xml (choćby i w notatniku).




Krzysztof Wolski wrote:
Wiem wiem - .odt to nowy typ pliku używany domyślnie przez Oo. Wiem też,
ze bazuje na XML'u. Ale objąć swoim małym rozumkiem nie mogę, jak z
pliku .doc wagi np 300 kb mozna zrobić plik .odt wagi około 80 kb.


Pliki OpenOffice to pliki poddane kompresji metodą zip. Zmień
rozszerzenie odt na zip i otwórz - zobaczysz kilka plików zawierających
różne elementy dokumentu.

Pozdrawiam



Wojciech Ściesiński napisał(a):


Pliki OpenOffice to pliki poddane kompresji metodą zip. Zmień
rozszerzenie odt na zip i otwórz - zobaczysz kilka plików zawierających
różne elementy dokumentu.


Hmmm - fajnie :-) Czyli to jest po prostu skompresowany XML. I bardzo
dobrze !!!




Agryppa wrote:
Krzysztof Wolski wrote:

| Wojciech Ściesiński napisał(a):

| Pliki OpenOffice to pliki poddane kompresji metodą zip. Zmień
| rozszerzenie odt na zip i otwórz - zobaczysz kilka plików zawierających
| różne elementy dokumentu.

| Hmmm - fajnie :-) Czyli to jest po prostu skompresowany XML. I bardzo
| dobrze !!!

Niestety jak pokazują ostatnie testy krążące po sieci od dwóch tygodni OO
przegrał na całej linii Z MsOffice w sprawie osiągów (głównie prędkości i
zuzycia RAmu).


A kto robił te testy? Micro$oft? ;)

W jednym na pewno MS Office nie pokona OO.org - w cenie! Ale nie patrzę
tylko na cenę. Używałem wersji 1.1.x, używałem bety 2.0 i myślę, że
dalej będę używał 2.0, nie patrząc na żadne benchmarki.

Piotr



kolejny zacny użyszkodnik jenternetu o wdzięcznym pseudonimie
Piotr Żebrowski raczył uszczęśliwić towarzystwo temi oto słowy:


Witam

wiem ze powinno sie pracowac z rtf ale w sumei mam taka sytuacje ze dokumenty musza zostac w odt [open office]

zatme pytanie czy znalazł ktos drogę do uzywania odt w indesignie cs2 ? [inna niz zapis do rtf czy doca] - moze jest jakas wtyczka albo cos .. a nei moge tego znalezc...


Zmień rozszerzenie pliku z .odt na .zip, wypakuj,
otrzymasz plik content.xml (najczęściej) z treścią
oraz trochę "śmiecia" formatującego i załącznikowego :)
Skonwertuj plik .xml na sformatowany tekst i przewal do InD.
Miłej zabawy :



*PureNick* napisał(a):


Fajne czary mary jest, jak się zmieni
rozszerzenie z DOCX na ZIP,
Sprawdź :)


Żadne tam czary mary, tylko stary, znany trick :). To samo możesz zrobić z
OpenOffice'owym odt, xpi (rozszerzenia mozillowatych) i całe mnóstwo
innych formatów plików.



goomish napisał(a):


*PureNick* napisał(a):

| Fajne czary mary jest, jak się zmieni
| rozszerzenie z DOCX na ZIP,
| Sprawdź :)

Żadne tam czary mary, tylko stary, znany trick :). To samo możesz zrobić z
OpenOffice'owym odt, xpi (rozszerzenia mozillowatych) i całe mnóstwo
innych formatów plików.


Oczywiście że nie uważam tego za jakiś szamanizm ;)
parę razy już zdarzyło mi się wyciagać jakieś danie
z plików JAR, XPI, itd., itp.
To było tak gwoli śmieszności :)




Wiktor S. wrote:
| .docx -- Word 2007, nie wiedzieć po co zmienili rozszerzenie

| bo pewnie nie jest kompatybilny wstrecz z innymi ofisami ;)

ale M$ co najmniej trzy razy już zmieniał format w niekompatybilny
sposób, zachowując końcówkę doc. To tym razem naszło ich na zmianę? A
potem co, .docy, .docz i alfabet nam się kończy ;-)


Mało tego. Office 1.x używało .sxw

.sxw stało się standardem ISO, zmieniono mu końcówkę na .odt i zmieniono
wpis "document-content", tak że format jest NIEMAL identyczny, ale SZTUCZNIE
ze zgodnością zerwano.

Ciekawe, co będzie z docx jeżeli standard też zostanie zatwierdzony.
Stawiam, że to samo.

A w następnym Office'ie M$ wyjedzie z przejściem z XML-a na Fast Infoset i
szopka z nowym formatem pliku zacznie się od nowa.

PS. co do rozmiaru plików: odt/sxw jest średnio minimalnie mniejszy od docx.
stary doc jest ze dwa (czasem więcej) razy większy.

Zrobiłem parę testów, wychodzi że NAJMNIEJSZY (prawie zawsze) plik
otrzymujemy, gdy zapiszemy jako .doc i spakujemy do 7-zipem, metoda LZMA,
kompresja Ultra. Plik zazwyczaj dwa razy mniejszy od docx



W ostatnim czasie zmuszony byłem do zrobienia kilku prezentacji. Wysokiej rozdzielczości zdjęcia sprawiły, że prezentacje się cięły. Czemu? Format prezentacji był wymyślony dawno temu, kiedy akceleracja sprzętowa nie była tak rozpowszechniona. Przez to działające na softwarze animacje (może i są przyspieszane, ale słabo) się tną.

Akceleracja 3D pozwala na wyświetlanie wysokiej jakości grafikę 3D w czasie rzeczywistym. Wpadłem na pomysł, aby napisać własny program do tworzenia prezentacji i ich wyświetlania, tyle że w OpenGLu w 3D. Jakość grafiki była by lepsza (m.in światła, normal mapping, antialiasing, dynamiczne cienie, GLSL, Motion Blur itd), a animacje płynniejsze.

Wcześniej nie spotkałem się z podobnymi technikami, wszędzie tylko ODT i PPT. Owszem, są programy do tworzenia prezentacji 3D, ale bardzo skomplikowane.

Nowy format plików prezentacji byłby niekompatybilny z ODT i PPT, co może być problemem przy przenoszeniu. Nowy format opierałby się po prostu o kompresję gzip (program se rozpakuje plik, wykorzysta pliki, a po zakończeniu je usunie). Gzip pozwoli jeszcze na szyfrowanie.

Nowa specyfikacja prezentacji oczywiście byłaby na licencji GPL, albo lGPL.

W zipie (oczywiście w celu "skojarzeń" rozszerzenie będzie zmienione) będą wszelkie pliki tekstowe, graficzne, animacji.

Aktualnie problemem może być dla mnie zrenderowanie sformatowanego tekstu do tekstur. I ewentualnie chciałbym zrobić możliwość tworzenia własnych animacji, początkowo myślałem o formacie opisu klatek kluczowych, ale uniemożliwiłoby to robienie efektów o losowym charakterze. Dobrym pomysłem byłyby skrypty, może najmę kogoś od pythona

Wadą rozwiązania jest potrzeba b. dobrej karty graficznej, co najmniej 128 MB, 400 MHz na rdzeniu, i ok. 1.4 GHz. Na oko:p Głównie dlatego, że teksty będą musiały być dużej rozdzielczości. Ale za to efekty były by bardzo fajne i wysokiej jakości. Jak będę miał czas przygotuję demo.

I przy okazji: Nie dałoby się tego zgłosić do biura patentowego? I ile by to kosztowało, tak z ciekawości



czym moge otworzyc plik z rozszerzeniem odt bo nie chce sciagac calego open offica, przydałby mi się jakiś program lub konwerter działający zebym mogł otworzyć ten plik




Oldboy wrote:
Witam! Jestem tu nowy i dość "zielony", więc proszę o podpowiedź.
Mam zainstalowaną wersję OO 2.1.0.ux.pl. Co mam teraz zrobić? Odinstalować
posiadaną wersję, zainstalować wersję 2.0.4, a następnie odpalić plik z
podanego adresu, czy też od razu "odpalić" ściągnięty plik? (plik ma
rozszerzenie *.iso, czyli mie jest aplikacją).


Plik *.iso to obraz dysku, zatem najpierw musisz go wypalić na CD-ROMie lub
użyć jakiegoś wirtualnego. Po wypaleniu płytki będziesz miał tam jakieś
pliki - jeśli wersja dla windows, to na pewno jakiś setup.exe albo inny
autorun.inf czy coś w tym rodzaju.
Wersję 2.1.0 prawdopodobnie będziesz musiał odinstalować, ale nie jestem o
tym do końca przekonany. Nie instalowałem Novella na Ux-ach. Pytanie co
chcesz mieć - 1, czy 2 wersje. Jeśli 2, to sprawdź, czy dają się instalować
niezależnie od siebie (kiedyś miałem jakieś 2, ale nie pamiętam już jakie;
bodaj jedną dev a drugą oficjalną).


Czy po ewentualnym
zainstalowaniu nowej wersji należy też (z podanej strony) ściągnąć drivery
do niej?


Jakie drivery?


Czym się różni wersja posiadana przeze mnie od tej nowej?


Zobacz sobie na changelog wersji 2.1.0 w porównaniu z 2.0.4, a następnie
zobacz na to co napisali u Novella nt. ich wersji. Wyjdą Ci różnice.
Generalnie 2.1.0 jest najnowszą stabilną wersją, 2.0.4 poprzednim wydaniem.
Nadto, ux.pl oraz Novell wprowadzili pewne zmiany do wersji bazowych. Z
najistotniejszych różnic (tzn. takich, których nie jesteś w stanie we
własnym zakresie zmienić/dostosować), to ux.pl ma właściwy format podawania
daty w przypadku miesiąca (tj. w dopełniaczu). Novell zawiera natomiast
mechanizm zezwalający na konwersję z/na pliki w formacie MSO2007. Ma także
mechanizm - nie wiem jak dobrze działający - pozwalający na interpretację
makr napisanych w VBA.


Która z nich
jest bardziej przydatna do wykorzystania w komputerach domowych?


Obie. Zależy co Ci potrzebne. Jeśli masz potrzebę czytania/zapisywania
plików w formacie MSO2007, to na dzień dzisiejszy jesteś zdany na novella,
chyba, że plik novella *.odt odpowiadający za to jest się w stanie
zainstalować w uxach. Nie wiem, bo nie mam windows, a w wersji dla linuksa
woła, że zbyt wczesna wersja (tzn. uważa, że 2.1.0 jest wersją niższą od
2.0.4 ;)).

Pozdrawiam

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.