aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
:roll: Otuż czasami (czesto przy wilgotnej pogodzie) przestaje mi kręcić rozrusznik tz przekręcam stacyjkę i jak mam włączoną dmuchawę to przy przekręceniu przestaje dmuchać natomiast radio nie wyłancza sie ( przy normalnym rozruchu wyłancza mi sie radio). Dzieje sie to w naj mniej oczekiwanych momętach ale najczęsciej jak deszczyk popada a ostatnio jak umyłem autko. Wydaje mi sie ze to tylko wina styków (trzeba by było mi je przeczyscic) ale mechanik powiedział ze trzeba wymienić przawdopodobnie "automat" dodam tylko ze nic nie ruszał tego rozrusznika diagnoza postawiona na podstawie rozruchu :roll: :shock:
W kazdym razie proszę o pomoc i porady co by trzabyło zrobic najpierw :?:
Z góry dzieki za kazdą podpowiedź[shadow=darkred:c68999f697][/shadow:c68999f697]
Witam.Jestem w pracy za granicą i autko się zbuntowało-nie pali a za dwa dni czas do domu. Oto domniemana przyczyna : Normalnie kiedy przekręcam stacyjkę na
zapłon to zapalają się kontrolki i część z nich gaśnie w tym "chek engine" i odpalam auto ,ale w tej chwili chek zniknął tz wszystkie inne kontrolki są
tylko brakuje wspomnianego wcześniej cheka i viki nie odpala. oczywiście rozrusznik kręci . Ktoś może miał podobny przypadek.Moja viki to 2.0
przedewszystkim zmiana biegunowosci akumulatorów bo masz przy prądnicy plus na masie -przy alternatorze minus-korpus
dodatkowo -musisz miec stabilne mocowanie podaj model tego alternatora oznaczenie. zacisk na altku który ma sróbkę łaczysz z rozrusznikiem -gruby kabel a wyjscie z altka na tz suwkę łaczysz poprzez zarówkę do stacyjki zacisk 15
Wiec chodzi o to że pewnego razu urwał mi się kabel od startera i chciałem zapalić silnik na zwarcie.. a okazało się po zrobieniu zwarcia że rozrusznik kreci się, a zębnik nie wysuwa się by zakręcić kołem zamachowym... wiec naprawiłem urwany kabel od startera i po użyciu startera rozrusznik poprawnie działa i uruchamia silnik... sprawdzałem kilka razy i za każdym razem kiedy zrobiłem zwarcie rozrusznik nie wysuwa zębnika, a znów na starterze za każdym razem wysuwa i to mnie bardzo zdziwiło dlaczego tak się dzieje, bo pierwszy raz się spotkałem z takim czymś :unsure: teraz już trochę jaśniej?
po zwarciu niema bata aby tz zębnik się nie wysunął bo prowadnica ślimakowa wirnika sama go wysunie- najprawdopodobniej coś się dzieje z samym bendixem-spręzyna... inaczej tego nie umię wytłumaczyć albo widełki od automatu coś blokują-musisz
zdejmij -odkręć rozrusznik podłacz go na wykręconym z bloku koła zamachowego i staruj zobacz co się dzieje z zębatką-bebdix
Witam mam pytanie takie że robiłem sobie remont silnika c-328 a wiec wymieniłem parę rzeczy no i skręciłem go całego tak jak powinien być tz. ustawiłem rozrząd według znaków pompę paliwa też wyregulowałem zawory moim zdaniem wszystko ok ale jak kręcę ręcznie korba to ulatnia się to co ma się spalać w tłoku czyli jak tłok idzie da góry to ta mieszanka co tam się znajduje nad tłokiem ulatnia się tak jakby przez tłok nie wiem dlaczego przecież pierścienie wszystkie nowe założone tak raczej słychać i czy to kręcę korba czy rozrusznikiem to samo tak słychać nie wiem co to jest i czy tak ma być no ale cóż próbowałem go odpalić i nic i próbowałem samo startem prysnąłem 3 razy i przy zapalaniu tak jakby złapał ale nic z komina tylko się kopciło a czy morze to być spowodowane że nie chce odpalić tym że rozrusznik jest coś nie tak raz obróci potem się meczy to znaczy do połowy i za chwile znów do połowy itd. tak wiec rozrusznikiem nie mogę go puścić na duże obroty a ak. naładowana prawie na max kable zmienione wiec będę chyba kupował nowy a czy da rade go odpalić na zaciąg a ciągnięty od tyłu proszę wszystkich żeby odpowiedzieli mi na te rozległe pytania i powiedzieli co by mogło być nie tak i jakieś porady co robicie jak wam nie chce odpalić najbardziej drażni mnie to syczenie z tłoka co pisałem na początku bo to wszystko ulatnia się tam gdzie jest wał korbowy a morze było to spowodowane tym powolnym kręceniem ?
WItam
Posiadam rozrusznik który jak jest zimny to noramalnie kreci po przekreceniu stacyjki! Ale jak sie nagrzeje to rzeba isc i go troszke popukac i wtedy dopiero zapali! Wyminilem juz wszytskie szczotki ale na dal to samo zimny pali, cieply trzeba puknac?
Czy ktos moze mial do czynia z czyms taki??
rozumię że niema luzu na tulejkach rozrusznika
na test:
jak jest ciepły-po pracy ciągnika
-odpinamy kabel z bendixa i stykamy do łaczówki co wchodzi do środka-powinien odrazu zaskoczyć -uruchomić się-jeśli tak się dzieje za kazdym razem to szczotki ok- nie zaszkodzi też przeczyścić pole szczotek na wirniku-oczyścić rowki
- sprawdzamy lutowanie na bendixie oraz stan łączówki od startera-suwka-nadpalona???
-rozebrać automat przeczyścić styk załączania bendixa
- sprawdzić też kable połączeniowe od akumulatorów masa i połczenie do rozrusznika
-sprawdzić jakość styku stacyjki-tz START
-
-
odpalanie na krótko tz zwarcie śrób na cewce jest oczywiscie ratunkiem na chwilkę -po jakims czasie sróbunek zostanie wypalony i zostaniesz z niczym... nie kombinuj tylko
wykręc rozrusznik - zdejmij osłone szczotek sprawdzić stan szczotek i wyczyscić wirnik-pole stykowe co do zasilania niema znaczenia korpus rozrusznika mam masę albo misnus w przypadku alternatora lub plus na masie jesli jest prądnica .zwierając sróby na cewce rorusznika podajesz bezpośrednio prąd do rozruchu ..Nic nie piszesz o stanie akumulatora ale i tez przyczyna może być brak styku na akumulatorach-czyścimy klemy i stan kabli od rozrusznika i kabel masowy-krótki TO NA POCZATEK jesli to nie pomoze buierzemy się za sam rozrusznik jak wyżej pisałem.Miałem kilka przypadków ze uzwojenie na cewce-lutowanie miało tz zimny lut i był podobny objaw -ale aby to wykluczyć odkrec rozrusznik -podaj masę od traktora do korpusu rozrusznika i zasilanie do sewki -tz suwka jesli cewka bedzie działała dobrze rozrusznik bedziesz musiał trzymac mocno bo bedzie nim rzucało wiec jesli tak bedzie to cewka dobra bo bedzie wysuwała bendiks-zębatkę .Jesli to nie pomoze to robimy to co na poczatku pisałem..jesli to nie pomoze to albo stojan rozrusznika albo wirnik.... jesli niemasz doświadczenia a to widac -oddaj komuś do sprawdzenia
Bardzo częstym objawem tz Dyskoteki na ciągniku jest odpowiednie połaczenie z masą ciągnika-
Jakie mogą być skutki:
naciskamy stop -zaświeca się kierunkowskaz- brak połaczenia masy na żarówce stop
przy odpalaniu ciągnika -stukot automatu - przyczyna zły stan połaczeń na akumulatorach- klemy(grzanie się klemy) oraz połączenie z masą akumulatora, brak dobrego styku na rozruszniku grzanie się śrubunku bendiksu ,brak styku na kablu zasilającym rozrusznik złączka
Witam Spróbuje Ci pomóc , ten silnik to dwusuw [ jeżeli oryginał od Tz-ki ] , nad rozrusznikiem masz otwór przez które widać koło zamachowe , na kole zamachowym jest znak 0 - odniesienie do GMP i przed [ około 6 cm . na obwodzie koła ] jest znak początku wtrysku . Gdybyś miał problem ze znalezieniem GMP na kole , to wykręć wtrysk i ustalisz , następnie cofnij wał o około 6 cm. na obwodzie koła zamachowego , zaznacz i ustawiaj początek wtrysku . Zapłon ustawia się przez dołożenie lub ujęcie podkładek z pod korpusu pompki wtryskowej . Ten silnik aby uruchomić trzeba podpalać na tzw cygaro [ to obok wtrysku ] , co niektórzy montują świece żarowe od osobówek . Ja ten silnik wyremontowałem uruchomiłem , przy jeździe dość dużo wyrzucał oleju [ źle wyregulowana pompka oleju ] , więc kupiłem inny LOMBARDINI po przeróbkach zamontowałem , a poprzednik leży na szpecu . Pozdrawiam
Witam wszystkich i proszę o wypowiedz tak jak w tytule auto nie odpala z kluczyka{tzn kręci rozrusznik ale nie łapie} na poprawnie naładowanym akumulatorze nie pali tylko na rozładowanym tz przygasaja kontrolki i zawsze odpali trzeba kręcic az aku padnie, czujnik położenia wału jest nówka ,na pych zawsze zapali podczas krecenia na dobrym aku nie załancza pompy paliwa i nie ma iskry na cewkach pojawia sie w tedy gdy aku kręci ostatkiem sił słychac tyknięcie przekażnika od pompy i odpala. PRZEKAZNIKI od pompy zmieniałem i nic tak jak by nie miał sterowania na przekażniku i go nie włancza prosze o rade auto po podłaczeniu do kompa nie pokazuje zadnych błedów i jak juz odpali to smiga tak jak powinno byc az do momentu zgaszenia i ponownego rozruchu.Auto nie pasiada immo i nigdy go nie było bynajmniej u mnie rok auta 91
Teodor, mam problemik Passat 1,9 TD, '92. Zimny silnik, spox. rozruch jakoś bez przekonania, ledwo kręci ale kręci i odpala (komutator czysty, szczotki i tuleje nowe. Pompa ustawiona, wtryski też), ale jak się silnik nagrzeje, mruga lampka wody (mimo odpowiedniej ilości w zbiorniku) i nie daj boże zgasić silnik, nie idzie z rozrusznika, a odjeżdżać np. ze stacji metodą "z górki", albo "na pych", jest trochę żenujące, choć wtedy odpala złotkowo.
Pozdrawiam,
Pioter zakłopotany
po pierwsz to co pisał koleś o jakiś podkładkach pierwsze słysze.
nie pisałeś nic o świecach żarowych sprawdz je. jeżeli chodzi o rozrusznik mogą być jeszcze dwie przyczyny: cewki tz uzwojenie lub zamocno sktęcony (brak jakiejś podkładki wirnik ma obracać się w palcach) trzeba zmierzyć pobur prądu jaki pobiera przy rozruchu równie dobrze może być słaba masa na silniku sprawdz to! co do kontrolek czy silnik sie zbyt mocno niegrzeje? przyczyny termostat zapużno otwiera lub wadliwy czujnik on nie jest z poziomu płynu tylko z tęperatury cieczy.
jak zle rano odpala i kopci i zawory grają marsz to wtedy możesz pokombinować z ustawieniem pompy
8)
No dzienki za wyjasnienie moze tam zobacze jak tam srwa stoi bo obsrewuje ostatni ze jak mazda sobie stanie z 2 di to troche za dlugo kreci rozrusznik tz ok 3-4 sekundy jak jest cieply to od szczala albo jak jest czsto uzywana.moze to wina swaic bo jak kuplem to jeszcze nic nie robilem a juz na troche jak by nadpalone swiece sa francuskie Beru czy jakos tak. kable sa ngk i raczej sa ok. weic nie weim czemu tak z rana ma opory by lagodnie zaskoczyc.ktos moze mi cos doradzi
Witam drugi wieczór wertuje forum i nie znalazłem podobnego problemu tz. Nie można jej było odpalić po przejechaniu około 100 kilometrów po 40minutach piłowania rozrusznika zero reakcji wiec laweta i do elektryka , rano elektryk dzwoni ze odpaliła bez problemu kombinowali z odpalaniem pól dnia i zero problemu, samochód odebrałem i po dwóch dniach znowu zonk ale zauważyłem że na lpg silnik uruchamia się na 1s wiec wszystko jeszcze sprawdzam iskra paliwo itp. W końcu zauważyłem ze na lpg odpalić idzie, tylko ze do tego stacyjka musi być w pozycji załączania rozrusznika i wtedy silnik pracuje coprawda razem z rozrusznikiem ale. wiec pytanie czy wysypała się stacyjka czy jakiś przekaźnik.
no pierwszy taki sposob najbardziej ogolny to wlasnie podniesc maske jak jest ciemno i popatrzec czy nie skacza iskry...
kolejny tylko no to juz trzeba uwazac i zrobic to z glowa.... czyli wykrecic jedna swiece.. nalozyc na nia kapturek od kabli i polozyc tak by swieca stykala sie z silnikiem...najlepiej to robic w 2 osoby jedna obserwuje najlepiej NIE DOTYKA kabli ani nic zeby nie pokopalo czy cos... a druga chwilke kreci rozrusznikiem.... jesli iskra bedzie skakala gdzie indziej niz na koncu swiecy albo jej nie bedzie tz ze padl kabel.... i tak na kazdej swiecy...
" />Moderator powiedział że jest temat o RS więc pisze tutaj (odrazu mówie chodzi o RS 50) mam taki problem. Kupiłem aprilie rs 50 niesprawną, a konkretnie modół zapłonowy nie jest podłączony do silnika. Są tam 4 kabelki które wychodzą z silnika i nie wiem gdzie mają one iść, dowiedziałem się że 2 z nich są do rozrusznika a 2 inne do modółu zapłonowego (prawda?), jeśli tak to do których wejść w module mam je podłączyć (jaki kolor do jakiego wejścia, wejść jest 4)? Motor miał ściągany silnik do wymiany klinu i po założeniu go właściciel nie umiał podłączyć modółu. Pozatym jak powinna być zamocowana linka sprzęgła tz. o co ją zaczepić żeby była sztywna, bo u mnie jest za luźna i nie da się jej zaczepić. BARDZO PROSZĘ O POMOC!!! Pozdrawiam.
Jak wiecie miałem problem z redukcją biegów.
Na całe szczęście udało mi się go rozwiązać, a już myślałem że jest coś nie tak. Problem był taki że nie mogłem zredukować biegów z wyższych na niższe tz np jadąc 80 km/h na piątce miałem zamiar wyminąć tira więc wrzucam czwórkę a tu żaba piszczy ichryzyyy itp ze skrzyni i blokuje się skrzynia więc ja na to za stacyjkę wyłączam silnik żeby odblokować skrzynię i wrzucam dopiero wtedy czwórkę tragedia tak przejechałem trasę w-wa Leszno i z powrotem prawie 1000 km co za mordęga i stres. w między czasie zwalił mi się rozrusznik więc go naprawiłem. Po tygodniu po naprawie rozrusznika nagle powtórka z rozrywki objawy jakby rozrusznik zwalił się znowu ale nie okazało się że zluzowane były przewody od akumulatora i pęknięta klema przez co nie było wystarczającego prądu do rozruchu sory że dwa wątki na raz ale to się wiąże. Elektryk mi wszystko poprawił i co się okazało Tiptronic ma dwie pompy sprzęgła (elektryczne) w momencie kiedy wróciło do normy ładowanie i jest super prondzik wszystko zaczęło w skrzynce i sprzęgle działać bez zarzutu i rozwiązały sie wszystkie problemy. A już się zastanawiałem nad przerobieniem na normalne sprzęgiełko lub nad kupieniem nowych pomp sprzęgła na całe szczęście żabcia wróciła do formy a moje samopoczucie i finanse zostały na stałym poziomie. Gdyby coś się działo nowego zdam relację. Tak więc dbajcie o akumulator, przewody i alternator a nie będziecie mieli takich problemów jak ja.
Niech moc będzie z ŻABAMI .
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl