|
|||||||
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Z tymi regenerowanymi alternatorami i rozrusznikami to jest tak że jakoś strasznie szybko się sypią. Gwarancja jest na pół roku a po 9 miesiącach używania w trybie miejskim rozrusznik jest do wymiany. Miałem tak w T4, raz na rok praktycznie była regeneracja rozrusznika/alternatora gdzie auto robiło ok 30 000 km w tym czasie. Potem zacząłem kupować tani ale nowy szajs na allegro bo miał gwarancję na 12 miesięcy i w tym czasie zdążyłem jeszcze raz wymienić i alternator i rozrusznik.
|
|||||||
Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.
|