Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

Witam
chce zbudować sobie stanowisko do kontroli rozrusznika i alternatora a dokładniej każdego jej elementu.
1. Do badania stojanu i wirnika na razie mam induktorowy miernik izolacji ale to chyba za mało . Kiedyś widziałem u elektryka przyrząd ktróry sie składał z żarówki i jakiegoś brzęczyka i sprawdzał tym wirnik i stojan . Jakby ktoś wiedział o co chodzi to byłbym wdzięczny za schemat i opis
2. Żeby sprawdzić alternator potrzebuje go wzbudzić więc przyda się jakiś zasilacz najlepiej z regulacją na wyjściu 12 i 24 v na wejściu 230v. Jest już coś takiego gotowego ?
3. Silnik żeby mi to napędział alternator , jaki jest najlepszy ?
4.Do sprawdzenia diód prostowniczych użyje multimetra ,bo na forum przeczytałem że induktorem nie jest zalecane
5. No i prosiłbym o jakieś wskazuwku na początek dotyczące np. naprawy stojana
Za wszelkie informacje będe wdzięczny . Naczytałem sie troche o alternatorach na forum więc z podłączeniem i budową nie ma problemu[/b]



Przede wszystkim wielkie dzięki dla krystian108, fotorelacja bardzo pomogła w rozłożeniu kostki z Xedosa- co prawda wygląda nieco inaczej niż w 626, ale zasada budowy ta sama- blaszki i sprężynki i również jest idiotoodporna. Styki oczywiście nadpalone. Przy pierwszej naprawie tylko je przeczyściłem, samochód pojeździł 1 dzień i znów to samo. Druga naprawa, już z lutowaniem nic nie dała. Przy trzeciej, po rozłożeniu okazało się, ze znów w miejscu styków zebrał się czarny nalot, opiłowałem cynę tak, ze została jej odrobina w miejscu nadpalenia styków i zobaczymy, jak długo podziała. Chciałem w akcie desperacji wymienić kostkę, ale zamienniki nie istnieją, oryginał w serwisie firmowym na Szparagowej kosztuje 720 złotych, a używki się boję, bo może być gorsza od tej, którą mam. W każdym razie zauważyłem, ze samochód gorzej odpala, jak jest bardzo ciepło, przy temperaturach rzędu 20 stopni jest OK. Wcześniej wykluczyłem awarię automatu na rozruszniku- był wymieniony na nowy, po wymianie Xenia odpalała dobrze jakieś 2 tygodnie. Wymiana tego cudu kosztowała mnie dużo nerwów, bo okazało się, ze w Łodzi niewielu mechaników umie wyjąć rozrusznik z Xedosa. Ale do rzeczy- musiałem zebrać smar z wnętrza kostki (trochę oczywiście zostawiłem), nie wiem, czym go uzupełnić. No i czy jest jakaś możliwość zamontowania wyłącznika w stylu "engine start", tak żeby można było odpalić silnik, kiedy styki w kostce znów się zasyfią? Niedługo wyjeżdżam na wakacje, a automatu w sytuacji awaryjnej nie da się odpalić z popychu.



Najpierw napisz w jakim celu bedziesz wymieniał tłoki i pierścienie. Jaki to motocykl i z jakiego roku? jaki przebieg?mierzyłes cisnienie spręzania? Robiłes próbe olejową i ponowny pomiar?
Silnik spala duzo oleju , dumi na biało? Jesli ciśnienie jest w normie czyli nie mniej niz 8 bar lub roznica ciśnienia pomiedzy cylindrami wynosi mniej niz 2bar to niema sensu wymieniac tłoków.
Po pierwszym pomiarze wlewasz przez otwór swiecy kilka cm3 oleju silnikowego i robisz ponowny pomiar. jesli znacząco wzrosnie cisnienie to pierscienie , tłoki do wymiany a cylindry do szlifu. Jak nie wzrosnie to nie trzymaja zawory - głowica do zrobienia.
Pomiar robi sie na ciepłym silnikuprzy max otwarciu przepustnic i naładowanym akumulatorze. Krecisz rozrusznikiem az manometr wskaze max wartosc.

Jesli nic z tego nie zrozumiałes to odpusc sobie ta robote bo wbrew pozorom jest to praca wymagajaca wiedzy nie tylko teoretycznej ale tez znajomosci budowy silnika i mechaniki w ogóle. U ciebie niestety z tym krucho.
Przeczytaj te stronki ,troche teori ci sie przyda mimo wszystko.

http://ataman.junak.net/naprawa/napHTMLmot.html
http://www.dansmc.com/MC_repaircourse.htm



" />Przejrzałem trochę forum (może słabo szukałem) ale chciałbym się dowiedzieć więcej na temat części zamiennych do sadana i coupe.

Najlepiej, aby posty wyglądały tak:


">Części niepasujące:
Maska,
Kierunkowskazy (boczne, czy wszystkie?)
Lampy tylne,
drzwi i nadkola tyle to chyba "oczywista oczywistość"

Części pasujące:
Reflektory przednie,
zderzak przedni


blacharka mało mnie interesuje, bo nie mam zamiaru kupować samochodu z jakimikolwiek oznakami rdzy.

najbardziej interesują mnie naprawy zawieszenia (coupe to niby sportowy model... sportowy brzmi drogo ) i wszystko co trzeba regularnie wymieniać, klocki, tarcze...

a już mniej (ale wciąż bardzo) cała reszta, jak rozrusznik, wtrysk, przeguby...

jeżeli coś się różni kształtem w obu modelach, to zazwyczaj nie pasuje,ale jak jest podobne, to może mieć różnicę w budowie, dlatego chcę wiedzieć, co będzie znaleźć łatwiej, a co trudniej.

Pozdrawiam i niech wiedza będzie z wami.



Odcięcie zapłonu w maluszynie, dla mnie to śmieszne rozwiązanie. Konstrukcja tego ustrojstwa jest ta niewdzięczna do zabezpieczenia, że szkoda kopać przy obwodzie zapłonu. Wiadomo, że jak coś zaczyna wariować pali gaśnie pali gaśnie to coś jest wsadzone w zapłon. Więc (teraz instrukcja dla złodzieja), aby obejść takie zabezpieczenie bierzemy kawałek przewodu z dwoma krokodylkami (przezorny zawsze przygotowany) jednego krokodylka zapinamy na zacisk prądowy na alternatorze (albo rozrusznika, jak kto woli) a drugi na zasilanie cewki zapłonowej w miejsce wyjętego przewodu. W takim połączeniu maszyna chodzi jak złoto, a cała operacja trwa moment. Konstrukcja maluszyny jest tak prosta, co z jednej strony jest jego zaletą, że jego budowę można poznać w ciągu tygodnia, łącznie z typowymi usterkami i metodą ich naprawy. Ze swojego maluszyny silnik wyjmowałem w 25 minut, bez kanału i niczyjej pomocy (moi dwaj koledzy opanowali tę technikę tak, że im zajmowało to 9 minut we dwóch). W ciągu jednego dnia można rozebrać i poskładać cały silnik, skrzynie biegów i wyjechać na dyskotekę.
Moim zdaniem jedynym sensownym zabezpieczeniem tego samochodu potocznie zwanego padliną jest zastosowanie elektrozaworu montowanego zaraz za smokiem nad zbiornikiem paliwa. Jest to miejsce tak trudno dostępne, że obejście tego jest mało realne (wie o tym ten, kto sam wymieniał cieknący bak). Chyba, że ktoś będzie miał własną butelkę z paliwem )). Sterowanie przekaźnikiem dowolne, kilka rozwiązań jest wyżej. Ja polecam zamiast wyłącznika założyć kontrakton, albo załączanie przez własny opór (jeden palec na masę a drugi do gdzieś wkręconej śrubki. Kiedyś były takie gotowe urządzenia do odcięcia zapłonu, można było bez problemu wykorzystać przekaźnik.



" />BMW jak dla mnie jest po pierwsze, zbyt on road, jak sie zaczyna od niego wymagac off to sypie się na potege wszystko po prostu padaka.

mi wybuchł amortyzator
podciekało łozysko wału
zcentrowało się każde z koł co najmniej 2 razy ( super serwisy autoryzowane nie potrafiły mi pomóc)
wygiela mi sie przednia felga ( ok moja wina ale dlaczego w ADV trzeba wymienić cale koło a nie tylko obręcz)
rozrusznik po 20 tys siadł
EWS padł ( ok to standart)
na poczatku ekplatacji samoczynie mi sie wylaczalo wszystko wlacznie z wpomaganymi elektrycznie hamulcami, ale po tym jak rozebrałem i wszystkie kostki podociskalem oraz wszystkie masy podokrecalem ustapilo.

Jest kiepski i bardzo DROGI serwis autoryzowany ( jak masz na gwarancji). Serwis motocykli jest doczepką do serwisu samochodów, klient jest traktowany jak maruda ktora niewiadomo czego wymaga to przeciez tylko motor a nie auto za 100 tys Euro.

Jest za cięzki, i to zawieszenie z przodu. A nowy model z tym elektronicznym zawieszeniem poraza mnie, zamiast dac markowe zawiechy to pakują kolejny psztryczek elektryczek.

Koncepcja budowy tak zeby uniemozliwić jakiekolwiek naprawy w warunkach garazowych poprzez specjalne srubki a skonczywszy na bardzo skomplikowanej elektryce.

Bardzo słaba jakośc materiałów, sruby, łozyska, uszczelniacze, i co sie jeszcze da z modelu na model jest coraz gorsze.

Miałem GS 1150 ADV i uwazam ze to był dośc udany moto, natomiast 1200 to porazka. Miałem po drodze 3 Hondy, 2 Yamahy, 2 Suzuki, 1 KTM. I według mnie jesli chodzi o koszty ekplatacji, jakość serwisu, oraz awaryjność Honda jest The Best. Przy czym nie miałem wiekszych uwag do pozostałych.
Moje oceny sa mocno subiektywne, bo moja 1200 mocno mnie przeczolgala po serwisach, i jakby za duzo kosztowala. Ale moze to taki moj fart.


Adam Turlej
______________________
CB1300S, DRZ400E

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.