Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa


Marek 'Qrczak' Potocki wrote:
Hej :)

Nie wiecie, czy są we Wrocławiu jakieś pozostałości po wąskotorówce do
Trzebnicy, poza stacją początkową i tymi kilkoma metrami szyn koło
stacji benzynowej?


Przesledzilem z grubsza cala trase z wyjatkiem tego odcinka, ktory
odchodzil kilka km przed Trzebnica od drogi.
Nasyp kolejki ciagnie sie niemalze przez cala droge. W Widawie obok
mostu drogowego sa przyczolki mostu kolejki, przed mostem jest szeroki
pas zieleni - row oddala sie od jezdni, tutaj byla stacja - jeszcze
wczesniej, we Wroclawiu przy ul.Paprotnej tuz obok Marino sa tez
przyczolki. Wracajac do Widawy - tor szedl tutaj ciagle na zachod od
jezdni. Stacja wedlug baardzo starego czlowieka, z ktorym udalo zamienic
sie kilka slow byla obok szkoly tam, gdzie teraz jest jakis zaklad (?)
motoryzacyjny. Faktycznie musiala byc tam stacja - znow row oddala sie
od jezdni. W Ligocie Pieknej (?) tor prawdopodobnie przechodzil na druga
strone jezdni - tutaj jest mostek nad jakims strumyczkiem (!?), ktory
sluzy obecnie pieszym. Na nasypie jest troche zwiru - nie wiem jak poza
miastem ale przy Zmigrodzkiej sa takie ciemno-szare kamienie, miejscami
troche cegiel w ziemi, betonowych elementow i to wszystko...


A może ktoś dysponuje mapką, na której są zlokalizowane wszystkie
przystanki w granicach miasta?


Zajrzyj na moja strone do dzialu mapy. Mapa z ok.1960 roku.




On Fri, 17 Sep 1999, Rafał Nowicki wrote:
Mariusz Mierzejewski napisau:

| Pamietam ze po zjednoczeniu Niemiec trabanty zostawiali w rowach z
| papierami i kluczykiem w stacyjce
  [...]
Jezeli komus jest wiadome, by pozniej w Niemczech zabroniono uzywania
dwusuwow, prosze o informacje.
Zaznaczam, ze pytam o to, czy ktos cos na ten temat WIE, a nie co sie
komu wydaje.


Moge powiedziec ze wiem, gdyz calkiem niedawno rozmawialem na ten temat z
moim kolega Niemcem. Zadnego zakazu uzywania dwusuwow w Niemczech nigdy
nie bylo i nie ma. Jesli ktos ma zarejestrowanego dwusuwa moze nim jezdzic
bez zadnych ograniczen, podobnie jak moze go zarejetrowac kolejny
wlasciciel. Rzecz w tym, ze wysokosc oplat (podatkow) zalezna jest m.in.
od tego czy silnik pojazdu jest dwu- czy czterowsuwowy (a w przypadku
czterosuwow takze od tego, czy jest wyposazony w katalizator czy nie).
Sprawia to, ze eksploatacja dwusuwa jest znacznie mniej oplacalna i
powoduje "wymieranie" takich pojazdow "smiercia naturalna".

Pozdrawiam :)

Wojtek

---
Wojciech Borczyk, Astronomical Observatory of Adam Mickiewicz University
addr:   ul. Sloneczna 36, 60-286 Poznan, POLAND
phone:  (+48-61)8679670   fax: (+48-61)8686511   e-mail: b@amu.edu.pl
http://www.astro.amu.edu.pl/Staff/Bori/bori.htm




Gdzie we Wrocku mozna znalezc jakis sklep albo cos podobnego
z wzglednie duzym (np. wiecej niz 10 modeli) wyborem kolpaczkow ?

Ul. Klecinska :)
szukaj w rowach.


Już bardzo dawno nie byłem we Wrocku, ale pamiętam do dziś tę ulicę i jak
mnie mój kołpak wyprzedzał. Oj ale się uśmiałem

Wojti




BartoszP wrote:
| | Krakowska ulica Poniedziałkowy Dół rządzi :o)
| A co powiesz na toruński Wielki Rów? ;)
| Że krakowska impreza była jednak bardziej udana :o)))
| a w Słupsku jest ul. Piekiełko - i co wy na to? :)
W Sandomierzu bodajże - ul. Pole Kości (przynajmniej kilka lat temu była)


To jeszcze dorzucę ul. Koński Kierat w Szczecinie. :)
M.




To zaszlosc historyczna. Na terenie, o ktorym piszesz  (miedzy obecnymi
przystankami Gdansk Stocznia i Gdansk Politechnika) znajdowala sie przed
wojna grupa postojowa dla skladow pociagow pasazerskich. Zlokalizowana
byla ona pomiedzy torami linii do Wrzeszcza (2) i Nowego Portu (tez 2).


Konczyly sie czolowo przy plocie owczesnej ul. Roosevelta, dzis Hallera.
Tory te zachowaly sie jeszcze po wojnie i zlikwidowano je na przelomie lat
40/50, najprawdopodobniej w zwiazku z budowa wydzielonego torowiska SKM,
przystanku gd. Politechnika oraz wiaduktu trakcji towarowej od Bramy
Oliwskiej do N. Portu (pod torami Gdansk-Gdynia).
Mozna znalezc je na roznych planach Gdanska. To tereny moich
najwczesniejszych zabaw dzieciecych. Wychowalem sie wrecz pomiedzy
przystankami Gd. Politechnika i Gd. Nowa Szkocja (wtedy ok. 200m w strone N.
Portu). W piasku i zwirze pomiedzy torowiskami mozna bylo znalezc wtedy
mnostwo skamienialosci. Row pomiedzy torami o ktorym mowa zostal stopniowo
zasypany niezbyt dawno (na oko 15-20 lat) temu odpadami z przesiewania
tlucznia maszynami do prac na torowisku.
tomasz plucinski    to@chemik.chem.univ.gda.pl



Witaj,
----- Wiadomość oryginalna -----
Od: <pz@polbox.com
Do: <pl-regionalne-warsz@newsgate.pl
Wysłano: 16 września 2000 13:47
Temat: musze skopac dzialke


gdzie w Warszawie mozna wynajac/wypozyczyc


Sprobuj zadzwonic do firmy A-RENT - wypozyczaja rozne maszyny do pielegnacji
ogrodu, nie pam ietam, czy glebogryzarki tez. Mieszcza sie na ul. Floriana,
w budynku Biura Szwedzkiego (?), nie pamietam numeru. Chyba sa w Panoramie,
tel. do szefa (Janusz Zenio): 0-90 20-10-65 (ostatnio chyba rowniez z
IDEA).Pobiera sie kaucje. Firma bardzo solidna, nie pa mietam dokladnie
adresu, bo ja tam jezdze na pamiec, rzadko dzwonie. Na pewno maja rozmaite
kosiarki, prowadza row niez sprzedaz.

Pozdrawiam - Joanna



Koniecznie trzeba dodać firmę: CEZAL Warszawa - ul. Krasińskiego (bo są dwie
firmy o tej nazwie). Ta firma to absolutny szczyt mobbingu. Niestety przez
jedną osobę. To w jaki sposób traktowani są tam pracownicy to skandal - cieszę
się, że tam już nie pracuję. Sprawa jest bardzo trudna, mam nadzieję, że jakaś
siła to zmieni. To co tam się dzieje nie nadaje się nawet na stronę forum, a
poza tym i tak nikt by nie uwierzył. Ja też nie uierzyłabym, gdyby nie fakt że
widziałam to z bliska. Wyrazy współczucia dla tych co tam pracują. Dla tych co
idą tam do pracy: niech was ręka Baska broni, lepiej iść kopać rowy.



MPO informuje i ostrzega!!!!!
Dzień Dobry,

Uprzejmie informuję, że MPO które zajmuje się utrzymaniem czystości na terenie
Gminy Lesznowola zwróciło uwagę, iż w pojemnikach do selektywnej zbiórki odpadów
oraz do koszy ulicznych ustawionych wzdłuż ul. Granicznej w Mysiadle cyklicznie
wrzucane są odpady komunalne. Zgodnie z treścią Regulaminu utrzymania czystości
i porządku na terenie Gminy Lesznowola § 7 ust. 1 pkt. 11 zabrania wrzucania do
koszy ulicznych odpadów pochodzących z gospodarstw domowych, lokali handlowych,
gastronomicznych, i usługowych, jednocześnie § 8 ust. 1 określa, iż właściciele
nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku na jej terenie przez
wyposażenie nieruchomości w pojemniki, przeznaczone do gromadzenia odpadów
komunalnych oraz ich odbiór przez przedsiębiorcę. W rozdziale II § 7 ust. 1 pkt.
8 Regulaminu zabrania wywożenia i wysypywania odpadów stałych w miejscach do
tego nie przeznaczonych np. w lasach, rowach, na terenach otwartych, wokół
pojemników do selektywnej zbiórki odpadów. W związku z powyższym zwracam się z
uprzejmą prośbą o przestrzeganie zasad określonych w Regulaminie utrzymania
czystości i porządku na terenie Gminy Lesznowola.

Z wyrazami szacunku,

Marcin KANIA
Radny Gminy Lesznowola
Serwis Piaseczno i okolice



Jeszcze w ubiegłym roku można było wywieżć śmieci do sortowni na
ul.Szczecińską.Obecnie jest to już niemożliwe ponieważ aby wwieżć
śmieci na teren sortowni należy mieć podpisaną umowę z ALBĄ.Umowy
jednak ALBA nie podpisuje ponieważ w lutym br.wyczerpał się limit na
2008.Pozostaje możliwość skorzystania z firm pośredniczących,które
za podstawiony kontener liczą sobie powyżej 500,-PLN,lub wyrzucenie
śmieci do rowu,co niestety,jest powszechnie praktykowane.Komu więc
przeszkadzała możliwość wywożenia śmieci ( np.odpadów po remocie
mieszkania) bezpośrednio na wysypisko ?
Sprawa jest prosta : kiedyś kosztowało mnie to 100,-PLN,teraz płacę
pośrednikowi 5 razy więcej !!!, mam oczywiście jeszcze jedno
wyjście : rów lub pobliski lasek.Nie skorzystałem z tej okazji,moi
sąsiedzi niestety tak.



Mieszkam na Jagodnie od kilkunastu lat i obserwuję zwiekszony od kilku lat ruch
samochodowy związany ze zjazdem z autotostrady w Krajkowie. Dwa niebezpieczne
zakręty na odcinku JAGODNO-RENOWA(b.CHEMIA przy ul Buforowej)są miejscem bardzo
częstych wypadków (samochody w rowach to norma). Niebezpiecznie jest gdy
poboczem idą piesi (np.z powodu "wagarów" autobusów), bo na ponad
dwukilometrowymym odcinku nie ma chodnika, a zakrety są źle wyprofilowane i
rozpędzone tiry i autobusy ledwo mieszczą się w zakretach. Podmuchy powietrza
niejednego już rowerzystę odrzuciły do rowów, ale tym się nikt nie przejmuje.
Ja, jak tylko mogę zwalniam, gdy widzę zbliżające się do zakrętu tiry lub
autobusy, bo sama wielokrotnie doświadczyłam jak wąska to jest droga. Od dużego
ruchu nie da się uciec, więc jedyna szansa, że na tą inwestycję drogową znajdą
się pieniądze. Trzeba na problem spojrzeć globalnie. Dla mieszkańców Jagodna
lepiej było by, gdyby wrócił "spokojny ruch" z przed 20 lat, ale to przeszłość.
Nie ma już do tego powrotu. Ja się cieszę, że jest szansa na nową drogę. Jazda
ulicą Bardzką (po kostce) to przykra uciążliwość, nawet gdu świeci słońce. Więc
cieszmy się wrocławianie, bo idzie "ku lepszemu".



Objazd dla linii nr 10 i 11.
W związku z remontem ul. Legionów wraz ze skrzyżowaniem ul. Wielki Rów i
Długą, od dnia 24.11.2005r (czwartek) godz. 9.00 do odwołania wprowadzone
zostaną następujące objazdy dla linii autobusowych: Linie nr 10, 11 i 31
jadące od os. Koniuchy w kierunku centrum kursować będą ulicami: Długą, Szosa
Chełmińska i Żwirki i Wigury. Na trasie objazdu autobusy zatrzymywać się będą
na przystankach:
- Szosa Chełmińska, przed ul. Żwirki i Wigury – autobusy linii nr 11,
- Żwirki i Wigury przy ul. Lecha - autobusy linii nr 10.
W kierunku osiedla Koniuchy – trasy przejazdu bez zmian.



C.d. serialu M jak MIller. Dolina Pacynki!
jassp napisał:
Po nazwisku i partia bo inaczej sądzę,że to robota waciaków z
SLD. Liczyć należy tylko na powódź, ten urzędnik to też SLD,. Te
domki to córki, synowie, i dalsza rodzina , dlatego wspólne
grile. Czyja ta Polska SLDasów?


> Mamy od wielu lat działke na ul Hermanowicz i widzę co sie
> dzieje, niedawno "ktoś" dostał pozwolenie na budowę nad samą
> Pacynką, wcześniej karczując las (koniec ul. H. Hermanowicz nr
> chyba 95/97), nie długo na Pacynskiej (o zgrozo) będą kłaść
> asfalt i budują rowy, niszcząc okolicze łaki i roślinność,
> wcześniej pozwolona zbudować garbarnie (Rajskór) i puszczono
> ciężarowe samochody, ale widzę że to wszystko kręci się chyba
> wokół jednego radego, którego widuje w okolicy, bo ostatnio
> (Wędzonka) z grilla pachniała wspaniale.



a ja powiem tak
Panie, panowie, chłopcy i dziewczęta

z ul. Wąwozowej

Czy nie rozumiecie, że sprawa dotyczy właśnie was i w waszym
interesie jest zadbać o własne bezpieczeństo? To że ktoś
próbuje spalić Pulawskiego i mu się nie udaje, to tylko jego
(onego Pulawskiego) determinacja, jak spalą jego, to przyjdą do
was, bo macie inną pietruszkę, ciastka, kuciaka, czy cokolwiek
innego, niż za rogiem, czy gdziekolwiek.Przyjdą, bo byliście
słabi, bo nie zrobiliście NIC.

Walczcie o swoje, a nie chowajcie głowę w piasek, a dupska
nisko żeby nie bolało za bardzo jak kopią. O tym się fajnie
ksiązki pisze, ale strasznie boli.

Niestety z tego są znani Polacy na świece, że w takich
sytuacjach potrafią tylko trzymać zadki rekordowo blisko ziemi
a nawet drążyć nimi rowy . Lepsza prewencja niż leczenie

Z niecerpliwością oczekuję na krwawe riposty i druzgocące
krytyki

wasz

Kapitan Von

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.