aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Dot.: Nasze Codzienne Jadłospisy, część IX
Cytat:
Napisane przez Black Cat
(Wiadomość 14511648)
U.
Sn. owsianka (z 5 łych żytnie&górskie, mailny, morele suszone, rodzynki, miód) + jogurt naturalny 150g.
II Sn. serek wiejski z garścią laskowych, kiwi, łyzeczką domowych powideł śliwkowych
Obiad. zupa pomidorowa (na rosole) z ryżem, 5 pierogów z mięsem (sałatka: kukurdza, pomidor, sałata zioła, olwika z ol,)
Podwieczorek: chałka z masłem orzechowym i koniturą wiśniową, kawa z mlekiem +pralinka Lindt
Kolacja: dwie grzanki razowe (rozsmakowałam się) z:
almette ziołowym, serem zółtym, pomidorem
po. owoce.
ijak?
fajnie fajnie :D Widać postęp:cmok:
Cytat:
Napisane przez gosia261282
(Wiadomość 14510442)
U:
IS: grahamka z masłem,jedna połowa z serem żółtym,sałatą i rzodkiewką,druga z pastą z tuńczyka,kisiel truskawkowy,duże jabłko,zielona herbata
Przekąska: kawa z mlekiem,1/4 tabliczki czekolady z orzechami laskowymi
IIS: rogal z masłem i nutellą,garść orzechów włoskich,banan,sok marchwiowy
O: zupa pomidorowa z ryżem zabielana,kasza gryczana(cały worek)z sosem od wczorajszego mięsa,duża pierś kurza,ok 100 gr buraczków i tyle samo surówki z pekińskiej + wielki ogór kiszony,kompot wiśniowy
P: cappucino rumowe,musli tropikalne+duży jogurt naturalny,3 śliwki,4 suszone morele(tyle zostało bo dziecko wyjadło)
K: jajecznica z dwóch jaj ze szczypiorkiem na maśle,kromka razowca+ ok 10 dkg szprotek wędzonych(byłoby więcej,ale kot był wspólnikiem :-))
Proszę o ocenę...
zgadzam się z airwaves:ehem: super i smacznie:love:
Gdy ktoś zada nam pytanie, które z dań polskiej kuchni jest naprawdę polskie i tylko polskie, bez wątpienia odpowiedź jest tylko jedna - bigos.:)
żadna z potraw nie doczekała się tylu opisów pełnych zachwytu, niemal uwielbienia, dla smaku i aromatu tego cudownego połączenia warzywa,
przywiezionego przez królową Bonę, z różnymi mięsiwami.
W bigosach Polacy gustowali od bardzo dawna. Była to potrawa uniwersalna podawana w każdym polskim domu. Można ją było spotkać na stole włościańskim i królewskim.
Warto pamiętać czym różni się prawdziwy bigos od potrawy zwanej kapustą.
Zasadnicza różnica jest w proporcjach mięsa i warzyw. W bigosie musi być więcej mięsa niż kapusty. Bigos jest bardzo polską potrawą. Ogromnie pasuje do naszego charakteru. Jesteśmy przecież narodem indywidualistów. Chciałoby się powiedzieć: gdzie dwóch Polaków tam trzy bigosy.
W przygotowaniu tej potrawy obowiązuje kilka zasad , o których szczegółowo poniżej. Duża dowolność w proporcjach między poszczególnymi składnikami jak i w doborze dodatków i przypraw sprawia, że bigos jest polem do popisu dla każdego. Daje możliwość stworzenia własnej niepowtarzalnej, najwspanialszej, autorskiej potrawy.
Tak więc najpierw zasady:
- bigos robimy z kapusty kiszonej lub słodkiej w dowolnych proporcjach,
- kapustę do bigosu dusimy w rosole,
- do gotującej się kapusty dodajemy przesmażane z cebulą na ostrym ogniu
mięsa i wędliny,
- do bigosu daje się drobno krojone różnego rodzaju pieczyste, mięso
gotowane i wszelakiego rodzaju wędliny, ale w tym koniecznie kiełbasę, boczek i baleron,
- najmilej widzianym mięsem w bigosie jest dziczyzna i wtedy nazywamy do myśliwskim, cóż warte polowanie bez bigosu,
- do bigosu dodaje się przecierane pomidory ( bez skórki) lub koncentrat pomidorowy,
- nic nie wzbogaca tej potrawy tak jak suszone grzyby wcześniej namoczone, obgotowane , pokrojone w paski , gotującą kapustę podlewa się wywarem z grzybów,
- znakomitym dodatkiem do bigosu są wędzone śliwki (nie kandyzowane),
- do bigosu dodaje się dla podkreślenia smaku winne jabłka, które powinny
być podduszone z tłustościami z pieczystego mięsa gęsi czy kaczki i przetarte przed dodaniem.
Podaję przykładowy przepis na bigos staropolski.
Kapusta biała 5 kg
Kapusta kiszona 3,3kg
Boczek 1,5kg
Mięso wieprzowe np. łopatka b/k 1,5 kg
Mięso wołowe 1,5 kg
Kiełbasa 1,5 kg
Cebula 1 kg
Suszone grzyby 0,2 kg
Suszone śliwki 0,3kg
Koncentrat pomidorowy 0,2 kg
Pieprz 2 dkg
Sól 10dkg
Zyczę smacznego: majster
jak wiem ze mam w domu bigosik to zucam wszystko byle byzjesc BIGOS poprostu miodzo... a wy lubicie ?
Co prawda taki temat był na Ogólnym, ale ktoś go zniknął...
A szkoda, bo np przepis na gulasz "Zlotowy" warty byłby przedstawienia.
Jeżeli ktoś ma jakąś propozycję dobrego dania na wyjazd, albo takiego które można na wyjeździe zjeść to proszę o przepisy.
I jedna uwaga:
Nie podawajcie informacji typu: zabieram Snickersa i Colę. Albo coś co można kupić w sklepie.
Niech to będą przepisy na własnoręcznie wykonane dzieła.
Na początek ja powiem jedną fajną rzecz.
Często wybierając się na jakąś wyprawę zabieramy ze sobą puszki, torebki, zupki chińskie i inne sztuczne rzeczy.
Warto poświęcić nieco czasu i przygotować przed wyjazdem coś, co na pewno doda smaku i kolorytu daniom wyprawowym.
Suszone mięso, bo o nim mowa przygotowuje się niezwykle łatwo, ale za to potem je się z wielką przyjemnością.
Więc:
Nadaje się do tego pierś z kurczaka, polędwica wołowa, cielęcina, baranina (ryba też jak najbardziej nadaje się do suszenia)...
Wieprzowina nie nadaje się
Ważne jest żeby nie było w jednolitym mięśniu tłuszczu, żył i ścięgien.
Mięso trzeba pokroić w cienkie pasy i rozwałkować na najcieńsze plasterki.
Optymalna grubość to około 5mm.
Mięso kładziemy na desce i posypujemy przyprawami.
Jakimi?
Dowolnymi.
Na pewno sól i majeranek.
Reszta jest kwestią gustu.
Posypujemy z obu stron i wałkujemy mięso, żeby wgnieść przyprawy wgłąb.
Można tylko posolić i potem delektować się naturalnym smakiem i zapachem.
Po przyprawieniu odstawiamy na chwilę i nagrzewamy piekarnik do około 60-70°C.
Mięcho układamy na kratce i wkładamy do piekarnika.
Można też rozwiesić i suszyć nad ogniskiem lub niedaleko jego, ale ważne żeby nie było za gorąco naszym paskom.
To wersja już na polowe warunki.
W piekarniku mięso powinno siedzieć około 2-3 godziny w tej właśnie temperaturze.
Warto nie zamykać całkiem drzwiczek, żeby para wodna mogła swobodnie uchodzić.
Po tym czasie wysuszone wstępnie mięso nadaje się do długiego przechowywania bez lodówki.
Reszta suszenia odbywa się już w normalnych warunkach w czasie transportu.
W czystym papierze śniadaniowym lub płóciennym woreczku.
Można jeść paskami, żując i zagryzając chlebem.
Można taki pasek nastrugać do rosołu i otrzymujemy wspaniałą zupę.
Można namoczyć i jeść bardziej miękkie.
Ja najbardziej lubię suche lub w rosole.
To mój przepis na mięso suszone...
Matka mojego ojca robi jeszcze świetne placki nadające się na wyprawy.
Z mąki pszennej, kwaśnego mleka (nie kefiru), z dodatkiem soli i maku robi ciasto.
Formuje placki wielkości dłoni i piecze na płycie pieca kuchennego. Smakują doskonale same i z dodatkami...
Długi okres przydatności do spożycia i niepowtarzalny smak...
Można przygotować jeszcze mięso wędzone na gorąco lub na zimno, ale to wymaga większego zachodu i nie zawsze jest sens
Zapraszam do opisywania swoich "dań z gwoździa".
W jednym kociołku, prosto w żarze czy na kamieniu pracującym jako płyta pieca.
Wiem, że takie dania smakują wyśmienicie i niepowtarzalnie. Przygotowane i spożywane nad wodą są nie do podrobienia w warunkach kuchenno-mieszkaniowych...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl