aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
(...) jak chcesz naprawde jakos dobrze posmigac na rolkach i cos pokompinowac na rampie to proponuje te:
http://allegro.pl/item498314480_promocja_rolki_sportowe_tempish_extreme_2.html
Odradzam, miałem je na początku kariery (jeszcze tą starszą wersje, sprowadzaną bezpośrednio z Czech). Ciężkie nie wygodne i ogólnie jak kupisz to nadają się do wyrzucenia. Do początków jazdy agresywnej tylko tak klasyczne modele jak Rockersy - Khiuty (nie wiem czy jeszcze produkują) lub USD - Classic Throne, lekkie gładkie i przyjemne przynajmniej nie zrazisz się do rolek.
Plotery Solwentowe TeckWin
Wakacyjna Promocja Ploterów TeckWin
TeckStar 18: 26 900 USD
TeckStar 25: 29 900 USD
TeckLight 2500: 28 900 USD
TeckLight 3200: 43 900 USD
TeckJet 2500 Hitachi: 62 900 USD
TeckPro 3200 Hitachi/Spectra: 99 900 USD
TeckPro 5000 Hitachi: 135 000 USD
Oferta obejmuje komputer PC, oprogramowanie PhotoPrint, transport,
instalację, szkolenie, profilowanie oraz zestaw startowy (atramenty + 3
rolki materiału: baner, siatka, papier).
Ceny netto, oferta ważna do 31.8.2006.
www.e-ploter.pl
Elektroniczna spłuczka do ustępu ?
W "Młodym Techniku" z początku lat 70 czytałem o takim elektronicznym
kibelku. Termostat utrzymujący stałą temperaturę deski (by nie było za
zimno....), Zamiast rolki z papierem trumień ciepłej wody w wiadome miejsce+
trochę ciepłego powietrza, a spłuczka - pewnie też sterowana elektronicznie,
ale tego nie jestem pewien. Wtedy kosztowało to o ile dobrze pamiętam coś
około 2000 USD.
--
Pytanie: Gdzie oprocz GO SPORTU mozna kupic we Wroclawiu rolki takie jak np:
K2 catalyst
K2 Flight
USD Dustin Latimer
Roces Milan
Salomon TR8
CCM Edge 4.1
CCM RH530
Bauer Vapor
Bauer Xtra 5.0
bylbym wdzieczny za info.. przy tych rolkach marza sklepu juz gra role ;)
Czy w związku z tym że dolar spadł na
łeb, na szyję, gdzies tak w okolice rolki papieru toaletowego, kwota
65 mld USD, została już przez Centrum Wiesenthala, Światowy Kongres
Żydowski, Ligę Przeciw Zniesławieniom i reszte pijawek,
zrewalorywazowana wzwyż?
alfa.alfa3.0 napisała:
> Można zadawać pytania
> mozemy sie szczycic? Daj przyklady, bo nie pamietam.
20 lat w Polsce:
1. Czy ktos się przejmuje tymi bzdurami które wypisujesz? czy grozi
Tobie za to przesłuchanie i wyrok?
2. Czy dostajesz kartkina jedzenie?
3. Czy Polacy na wakacje jeżdża tylko do Bułgarii, Rumunii i nad
polskie morze?
4. Czy nadal cieszysz się jak głupi, że udało się Tobie zdobyć kilka
rolek papieru toaletowego?
5. Czy nadal po snickersy stoisz w pewexie?
6. Czy kilogram bananów kosztuje połowę Twojej pensji?
7. Czy nadal zarabiasz 17 USD miesięcznie?
8. Czy nie widzisz tego, że Polacy wreszcie widzą plusy płynące z
edukacji?
Itd itp.
50 USD to niecale 160 ZŁ
ocen sama co można za to kupic. NIkt juz nie oczkuje ze przyjedzie ciocia z
Hamryki i przywiezie kase, bo 200-300 dolarow to moze dla ciebie sporo, a na
zlote to 600-900 zl. To i i duzo i malo. Ja bylem w ub tyg na weselu u rodziny
na wsi i kazdy dawał od łepka po 200-300 zł. Ja z matką dalem 500. Jak jade do
rodziny to kupuje cos dzieciakom i tak po 50zl/100 na lepka wychodzi (no dzieci
tez jest sporo).
Z gazetki promocyjnej GoSport (siec sklepow sportowych z markowymi rzeczami)
mam przykładowo:
- plecak Puma - 60zl
- rolki od 120 zł; rolki rossigniol - 300zl
- deskorolka - 150 zl
- rakieta do tenisa Wilson - 160 zł
- korki do pilki noznej adidas - 170zl
- rower dziecięcy 450zl
z gazetki MediaMarkt (starej, ale ceny nie roznia i daja pogląd na ceny)
- aparat cyfrowy OlympusCamedia C370 3,2 - 600zl
- odtwarzacz Mp3 Creative MuVoN200 - 350
Mysle ze jak dasz kase to bedzie ok - sami sobie cos kupia. Ale wszelkie rzeczy
oryginalne niedostępne normalnie w PL są zawsze mile widziane.
Aha! to pewnie juz wiesz... wszelkie narzekania jak to jest tragicznie, jaka
nędza, korupcja i zlodziejstwo i jako to jest raj w Niemczech/Kanadzie/USA
(niepotrzebne skreślić) to dziel przez 10.
jakie masz rolki?
usd
jakie masz rolki?
usd
oo ja też stary na USD śmigam dokładnie to na USD All Stars 05 a Ty jaki masz model?
A na jakich rolkach jeździsz jak na agresywnych to zmień liner na jakiś dobry razorsa a jak na fitnesach to sobie odpuść i kup agresywne usd realm.
to i ja dodam swoje trzy ulubione przepisy na malze sw Jakuba
przepis 1.
Potrzebujemy dynie. Kroimy ja na cienkie plasterki (0,5 cm) pieczemy na grillu
skropione lekko oliwa az bedzie lekko miekka. W rondelku rozgrzewamy maslo,
oliwe, zabek czosnku, chilli, ziarenka anyzu. Dolewamy pastis lub
ouzo.Przecedzamy, redukujemy, lekko solimy.
Malze myjemy osuszamy. Grillujemy ok krocej niz minute.Skrapiamy pastisem.
Lekko solimy i pieprzymy.
Na talezu wylewamy sos, na nim ukladamy dynie, malze. Dekorujemy ziarnami anyzu.
Przepis 2.
Potrzebny bedzie schab wieprzowy z paseczkiem tluszczu i wykalaczki. Surowy
schab mrozimy a nastepnie kroimy na krajalnicy na cienkie jak papier platki.
Marynujemy je w wodce z jasnym sosem sojowym, utartym imbirem i trawa cytrynowa
przez 15 min (sa tak cienkie, ze dluzej nie trzeba. Osuszamy z marynaty.na
kazdym plasterku kladziemy dwie malze, zawijamy, spinamy wykalaczka.
Smazymy az beda rumiane na patelni na oliwie lub grillujemy (wtedy musimy
skropic oliwa).
Wierzcie mi albo nie, ale przekonalem w ten sposob do malzy osoby ktore nie
byly w stanie przelkac zadnych owocow morza. A malze w srodku sa niemal
surowe ;)
No i jeszcze moje ulubione danie. Rolki z carpaccio z poledwicy wolowej z
malzami. Cienkie plasterki surowej poledwicy wolowej posypane grubo zmielonym
pieprzem, malza,listek rukoli.Skropione Zawinac. I do buzi (bez skojarzen
prosze :))) Chociaz, nie. Skojarzenie odpowiednie to niebo w gebie :)
Aaaa... i jeszcze jedno. nie zgadzam sie z przedmowca, ze malze sw jakuba
naleza do produktow luksusowych. ostatnio kupilem 3 tuziny swiezo zlowionych za
10 usd. Fakt, ze bilet kosztowal, ale w tym przypadku malze to tylko koszty
inkrementalne :)
Wojciech Myszka:
[...] ale jej opisem. Że niby jest tam TeX w wersji 3.14!
Najdziwniejsze jest to, że zupelnie nie pamiętam skąd się ona wzięła.
To akurat, jak dowodzi moje doświadczenie, nie jest najdziwniejsze.
Ja mam w swoim otoczeniu mnóstwo staroci, co do których zupełnie
nie pamiętam, skąd się wzięły :-)
Dalsze napisy sugerują, że jest dla jakiegoś Uniksa - no bo zapisana
cpio, a my NIGDY nie mieliśmy Uniksa z napędem taśmowym...
Ale! Są tam jeszcze dwie ciekawe dane (mam na myśli napis na etykietce:
6250 bpi oraz 100 000 blocks. Zdjęcie wskazuje, że taśma jest pełna (2400
stóp) i dość "nowoczesna", bo już nie w pudełku tylko w opasce regałowej.
Janusz S. Bień:
Ciekawe, kto to był i jaką taśmę przywiózł.
Moim zdaniem pierwsza taśma z TeXem 0.8 przyszła pocztą w styczniu
1983 r. na adres Instytutu Informatyki UW, a wysyłkę (100 USD)
sfinansował Jan Madey, wówczas wykładający w Stanach. Oczywiście nie
była to wersja dla Uniksa, tylko tzw. taśma generyczna - patrz
np. "Wiadomości Matematyczne" XXIX.1 (1990) s. 146. Taśma pewnie
została skasowana razem z innymi taśmami magnetycznymi Instytutu.
W roku 1983 z odczytem taśmy Wojtka byłyby w Polsce poważne problemy.
Powszechnie panujący nam JS (jednolity system) jako dzieło bratnich krajów
RWPG używał w ogromnej mierze przewijaków taśmowych PT-3 produkcji naszej
krajowej. Te przewijaki czytały tylko zapis 800bpi (bajt per inch). Dopiero w
połowie lat 80tych do CIUWu (Centrum Informatyczne Uniwersytetu Warszawskiego)
przyszły wraz z niemiecką inkarnacją IBMa o nazwie BASF przewijaki obsługujące
1600bpi.
Kiedy ktoś przywiózł z CERNu taśmę zapisaną 6250bpi, to był poważny kłopot, i
tamci w CERNie się złościli na Polaków, że muszą mieć taśmy 1600 --- oni tam w
ośrodku mieli pozostawiony jeden stary przewijak "specjalnie dla Polaków".
Oczywiście przewijaki BASFa obsługiwały 6250bpi ale to było zablokowane w
oprogramowaniu tzw. kanałów bo obowiązywało embargo na nowe technologie a
gęstość zapisu 6250 traktowana była przez Amerykę Reagana jako właśnie taka
technologia. Tak więc odczyt taśmy Wojtka w '83 przynajmniej w CIUWie był
niemożliwy (a CIUW był jak na tamte czasy dość nowoczesny) a w '85 pod
warunkiem konszachtów z jakimś szamanem, który zastopował maszynę i z
guziczków i lampek w odpowiednim rejestrze zmienił odpowiedni bit.
Kolejnym problemem jest 100000 bloków, które na szpulce się nie mieściły, gdyż
między rekordami musiały być przerwy międzyblokowe IRG (Inter Record Gap) a
one miały określoną długość: dla taśm 800bpi i 1600 bpi miały 0,6 cala a dla
6250 IRG skrócono do 0,3 cala --- to ze względu na m.in. skróconą IRG w RWPG
nie byliśmy w stanie wyprodukować przewijaków 6250.
No więc same 100000 bloków potrzebowało 100000 IRG czyli 30000 cali a ponieważ
stopa ma 12 cali to wychodzi 2500 stóp. Tymczasem taśmy na rolce było jak
wspomniałem, 2400 stóp (i nie było rolek większych). I nie ma co kombinować,
że te 100 stóp z jakiejś rezerwy, bo 2500 stóp to tylko pauzy; gdzieś jeszcze
musiał być zapisany ten TeX, nieprawdaż?
Tak więc jest to raczej zapis:
a) Wtórny, zawierający zrzut jakiegoś pliku lub plików zapisanych w trybie
"zblokowanym", gdzie napis mówi o rekordach (linijkach, wierszach) źródłowych,
które zostały zgrupowane w bloki albo te 100000 jest zwykłą pomyłką lub dużym
zaokrągleniem.
b) Zdecydowanie nie "dystrybucyjny", gdyż dystrybuowano źródła do kompilacji
(Hania opowiadała, że dla kompilacji z tej taśmy przywiezionej przez Madeya
musieli na Riadzie kompilować jakiegoś Algola czy coś w tym stylu). Źródła
natomiast w tamtych czasach pisano najczęściej jako obrazy kart. No i TeX nie
miał chyba wtedy 100000 wierszy kodu.
c) Jak na polskie warunki, to taśma Wojtka była czytelna dopiero w '85,
tymczasem taśma o której wspomina prof. Bień pochodziła z roku '83. I chociaż
jej nie widziałem, jestem pewien, że była pisana 800bpi, no najwyżej 1600bpi.
No i dystrybucję wtedy pisano obrazami kart perforowanych, czyli rekordami
80bajtów. Na jednej rolce można było zapisać na zachodzie 40000 wierszy kodu
źródłowego. PTtrójki były ciut rozrzutniejsze w gapach, ale i tak zawsze 20000
kart na rolkę szło wsadzić. Dlatego dystrybucję się pisało 800bpi, 80/80.
Wtedy wszędzie dało się to odczytać.
Może jeszcze ktoś dzisiaj wie o datowaniu wersji? Kiedy Knuth ogłosił wersję 3.14?
Adam Kolany:
onegdaj w Grzegorzewicach, przy okazji Szkoły Matematyki Poglądowej,
bodaj Banachowski (na pewno jeden z tych facetów, z których podręczników
uczyłem się programować) mówił o tym jak przywiózł do Polski pierwszą
taśmę z kompilatorwm techa.
To, że mówił, to ciut mało. Przydałoby się więcej szczegółów. Gorzej, że
dzisiaj trudno zajrzeć, co tam na szpulce jest zapisane. Ostatni Mohikanie
czytali ponoć taśmy w roku '91.
:)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl