Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

K.Dobrowolski <kajmanWYTNI@euro26.plnapisał(a):


| Fajnie, wychodzi na to, że tylko warszawiacy mają w Polsce rowery. A jak
| ktoś z Poznania albo Trójmiasta chce sobie pojechać w góry z rowerem to
co?

Szkoda gadac.
W lipcu wyberam sie na rajd Orla Bielika ktory odbywa sie w Swinoujsciu.
Musze zabrac kupe rzeczy, sprzetu wspinaczkowego, rolki, rower...
Bede jechal z Katowic. Najwygodniej byloby jechac ex. NExem bo mozna sie
choc chwile zdrzemnac no i 1kl (placac za 2kl.) Ale tam nie mozna przewozic
rowerow...
W dzien moge jechac Barbakanem, tyle, ze tam jezdzi kupa ludzi, coprawda
rower mozna przewiezc ale oznacza to calusienka podroz z Katowic do
Swinoujscia (co prawda na zmiane z kumplem ale...) pilnowania naszych bajkow
w przedsionku wagonu....
Pozostaje wiec chyba podroz droga okrezna tj.
Katowice-Warszawa-Poznan-Swinoujscie, gdzie przynajmniej od Warszawy
podrozujac Ex Mewa mielisbysmy spokoj.... Tyle, ze taka podroz bedzie nas
kosztowala dwa razy wiecej niz TLK, Barbim....
Ehhh.

--
best regards:kajman
pkhz site: http://www.pokahontaz.com/
mobile: 500 032 032

Ręce opadają. My tak staramy się, a tu sami malkontenci i beznadziejne


komentarze.Baby po prostu. Tego nie ma, tamtego. Nic się nie podoba, załamać
się można. Zresztą nikt nie każe wam jeździć pociagami




"K.Sz." wrote:
Dopowiedzeniem jest to, co bylo na rolce na jednostce do Idzikowic (z
tylu; z przodu nie zdazylem obejrzec, bo odjechala - wstydzila sie
widac); owoz bylo tam "W-wa Groch."


Napis "W-wa Groch." zaczal sie pojawiac (a przynajmniej - zaczalem go
widywac), gdy jakis czas temu uruchomili pociag Skarzysko-Warszawa
Wschodnia (na Wschodniej okolo pierwszej w nocy), obslugiwany
skarzyskimi EN57. On jezdzi(l?) z takim podpisem.

BR



Poczytałem troszke na grupie nt. wymiany paska rozrzadu.
Kilka dni temu powstal maly spor - czy pasek w Escorcie 1,6 16v Zetec
powinien byc wymianiany po 60, 80 czy 120k km.
Postanowilem wykonac kilka telefonów do ASO Forda w Warszawie, celem
ustalenia prawdy.
Auto Plaza:
- pasek wymianiamy pomiedzy 90 a 120 kkm (przy czym im wiecej jezdzimy
po miescie tym wymianiamy wczesniej), jednak przed uplywem 5 lat
uzytkowania.
- wymianiamy _caly_ zestaw: pasek, rolki, napinacz, lozysko....koszt w
ASO ok. 1100PLN.
- mozna przywiezc _wlasne_ materialy - czyli pozytyw.
Ursyn Car
- w/g serwisanta paski w benzynie w przeciwienstwie do diesla _raczej_
nie pekaja same z siebie, chyba ze ciagniemy, pchamy samochod...wymiana
90-120kkm lub 5 lat. Podobnie jak w Auto Plaza zalecaja wymiane calosc.
Koszt 1200PLN.
Pytanie: czy prawda jest ze nalezy wymieniac komplet rozrzadu? Sadze ze
ASO w ten sposob zabezpiecza sie przed ew. szkoda i reklamacja.
Dziwi mnie tez zalecenie z ksiazki gwarancyjnej Forda, aby wymiany
dokonywac co 80kkm.
MARR
Diamond White Escorciak 1,6 16v '96




jare@poczta.onet.pl wrote:
Witam,
bede przez prawie cale lato w Warszawie, niestety taka praca, i mam pytanie,
gdzie w Warszawie mozna pojezdzic na rolkach, ale chodzi mi o typowa rekracje,
duzo, dlugich asfaltow.


Pola Mokotowskie

PaJacek



Thu, 22 Apr 2004 22:28:17 +0200, na pl.regionalne.warszawa, Bartek
Jablonski napisał(a):


Rolkarz
wymachujacy rekami na prawo i lewo nie daje sie bezpiecznie wyminac.


No na ścieżce to jeśli jedziemy z przeciwnych kierunków i rolkarz mnie
widzi - problemu nie ma, bo na ogół tak samo ze mną się zderzyć nie chce
jak i ja z nim. Jeśli zbliżam się do takiego delikwenta od tyłu, to
przecież zasadniczo każdy rower powinien być wyposażony w takie śmieszne
urządzenie jak dzwonek - ostrzegam na wszelki wypadek że jadę (przecież
rolkarz lusterka nie ma) i zachowując niezbędną ostrożność wyprzedzam.

Swoją drogą wszelkie sygnały dźwiękowe bladły przy potwornym wizgu
wydawanym przez hamulce mojego poprzedniego roweru nawet przy lekkim
przyhamowaniu - efekt był niezwykle dramatyczny :)

Ciekawiło mnie tylko zawsze jak ktoś jadący na takich maciupcich kółeczkach
odczuwa specyficzną "równość" chodników i ścieżek rowerowych - rower ma
koła nieco większe, a potrafi nim nieźle telepać, to rolkami teoretycznie
powinno się niemal nie dać jeździć...

Sam w każdym razie nie próbowałem.




<mpr@poczta.onet.plwrote in message



Witam
czy jest skatepark w Warszawie, lub jakies miejsce do jazdy na rolkach
poza
parkiem na polach mokotowskich?
pzdr
P


ostatnio widzialem jakies urzadzenia dla deskarzy i rolkarzy w parku na
moczydle (kolo Prymasa Tysiaclecia, miedzy Gorczewska, a Wolska). W zeszlym
roku jezdzilem tam na rolkach, ale tego jeszcze nie bylo.



Witam

Gdzie jezdzicie na rolkach w Wawie (dla mnie preferowane Ursynow,
Mokotów, ale inne pewnie tez sie komus przydadza)?
W szczegolnosci moze znacie jakies dluzsze trasy zeby nie jezdzic w kolko.

Z moich (tygodniowych) doswiadczen:

- Pola Mokotowskie
- Tor Lyzwiarski Stegny (2 pln za wejscie) [prawie idealna nawierzchnia]
- Trasa Mokotow/Ursynow - Tor Lyzwiarski Stegny - Wilanow - Powsin - Kabaty

a moze jakies WWW gdzie znajduja sie takie informacje (niestety nie wiem
jak podpytac googla o to)

pozdrawiam
Lukasz Biernacki



ROLKI - gdzie jeździć w Warszawie?
W najbliższej przyszłości planuję kupć rolki tylko nie orientuje sie gdzie
mozna spokojnie pojeżdzić na równej nawierzchni, nie zapuszczając się
jednoczesnie na obrzeża stolicy (brak czasu). Bede wdzieczna za wszelkie
informacje.



faktycznie stare ale to nie ma znaczenia. mieszkam w warszawie, ale jeździłem
też w NYC. Bez porównania, tam się po mieście zupełnie inaczej jeździ, nie tylko
ze względu na to że są tam głównie one way'e. (ja w ny nawet na rolkach
jeździłem po zwykłych ulicach - w warszawie nie do pomyślenia)



na rolkach to bym się bała. Chyba.
Jeżdżę chętnie tzn. jeździłam, bo ostatnio dawno nie, ale tylko po ulicy przed
domem. Wy w Warszawie macie więcej możliwości:(((
Komórki smsy...
A ile radości było pod Mstowem ze spotkań
A ile było radości w Częstochowie
Jednak żal...
Tzn. nie, nie żal.
jakas taka nostalgia.
Ja juz nie pojadę z namiotem a moje dzieci nie będą miały okazji do takich
spotkań....
Ale będą miały za to może okazje do innych równie pięknych



Witam. Mam 9-letnią córkę z wrodzoną niedoczynnością tarczycy.
Początkowych wyników nie pamiętam, ale lekarka twierdziła,że są
bardzo złe.Córka przyjmuje codziennie Eutyrox (1 tabletka na czczo
rano) i tak zostanie do końca życia.Była próba odstawienia po 1 roku
życia, ale wyniki były złe. Późniejsze badania - usg i scyntygrafia
(chyba taka nazwa) wykazały, że namiastka tarczycy umiejscowiona
jest pod językiem i oczywiście nie działa.Była pod opieką CZDz w
Warszawie.Teraz skierowano nas do przychodni rejonowej do
endokrynologa dziecięcego, gdyż leczenie jest proste - badanie krwi
co pół roku i ustalanie dawki lekarstwa.Do tej pory rozwój córki
przebiega prawidłowo.Zaczęła chodzić w 10-tym miesiącu.Jest bardzo
dobrą uczennicą, uzdolnioną matematycznie. Była na koloniach nad
morzem - pielęgniarka podawała tabletkę.Jeździ na nartach, łyżwach,
rolkach, pływa. Traktujemy ją jak zdrowe dziecko.Trochę niepokoję
się tylko jej niskim wzrostem (3-10 centyl).Badanie rtg nadgarstka
wykazało opóźnienie wieku kostnego ok. 1 roku. Lekarka powiedziała,
że powinna dłużej rosnąć i nadrobić. Jeśli będzie miała Pani jakieś
pytania, postaram się podzielić swoim doświadczeniem.



Tomek podobno przeprowadził się do niej i wyprowadza na spacery jej psy.
Dodatkowo sprzedał swojego Jaguara i opuścił swoje mieszkanie, po którym - jak
kiedyś opisywał to w VIVIE - mógł jeździć na rolkach i miał widok na panoramę
Warszawy,a w chacie takie osprzętowanie, że szok!! Widocznie miłość czyni cuda
i teraz podmiejskimi dojeżdża do roboty, albo Domina go wozi...



Lubin - lodowisko
Po czterech latach przerwy uruchomiono miejskie lodowisko. Otwarcia dokonał
prezydent Robert Raczyński, który na łyżwach sprawdził efekt dwumiesięcznych
robót budowlanych i wszystkich zarosił do korzystania z nowego obiektu
sportowego.

Oddana do użytku lodowa tafla to pierwszy etap inwestycji. Kosztowała 3,8 mln
zł z czego 1,2 mln będzie pochodziło z Totalizatora Sportowego. Do końca
listopada ma być wykonany jeszcze tor do jazdy szybkiej. Łączny koszt to 5,5
mln zł.
- Dotychczas musieliśmy organizować zgrupowania treningowe w Warszawie,
Tomaszowie Mazowieckim, czy Sanoku – mówi Andrzej Szewczyk, dyrektor ZSS w
Lubinie. – Nowy tor znacznie usprawni organizację treningów dla sześciu klas
łyżwiarskich.

Obiekt będzie czynny cały rok. Latem w miejscu tafli pojawi się sztuczna trawa.
Będzie można na niej grać w piłkę lub tenisa ziemnego. Z kolei na torze do
jazdy szybkiej będzie można jeździć na rolkach.


lubin.pl



Skejtowcy: Nie róbcie lodowiska na Jutrzence
Bardziej absurdalnego pomysłu nie słyszałem. Lodowisko zamiast skateparku i to w
dodatku zimą kiedy osoby jeżdżące na bmx deskach i rolkach nie mają gdzie
jeździć. To wstyd, że tak wielkie miasto jakim jest Warszawa nie ma całorocznego
porządnego skateparku. W innych miastach jakoś nie ma problemu z powstaniem
skateparku(np. Bydgoszcz, Wrocław, Białystok). I na pewno "skejci" nie są
ćpunami ani żadnym marginesem. To że przed jutrzenką siedzieli dresiarze to już
nie nasz wina i nie można nas traktowa przez pryzmat ich zachowania. WARSZAWA
MUSI MIEĆ SKATEPARK!!!



mieli racje -ale....
mieli racje: kodeks wykroczen part 144
Art. 144. § 1. Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego
niszczy
lub uszkadza roślinność albo depcze trawnik lub zieleniec lub też
dopuszcza
do niszczenia ich przez zwierzęta znajdujące się pod jego nadzorem,
podlega karze grzywny do 1.000 złotych albo karze nagany.
§ 2. Kto usuwa, niszczy lub uszkadza drzewa lub krzewy stanowiące
zadrzewienie przydrożne lub ochronne albo żywopłot przydrożny,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 lub 2 można
orzec
nawiązkę do wysokości 500 złotych.
ale... istnieje jeszcze wewnętrzy regulamin parków i np. na Polach
Mokotowskich czy w parku Skaryszewskim mozna rozlozyc kocyk, czy
jeżdzic na rolkach...Wszystko zalezy od dobrej woli urzednikow. Ja
chyba "nie zakocham się w Warszawie" przy tak bzdurnych przepisach
jak promuje się obecnie warszawa. A dzięki temu to żoliborz umrze
smiercią naturalną jak Chmielna czy martwe Krakowskie przedmieście,
gdzie co drugi lokal do wynajecia

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.