aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Ja mroziłam wszystkie warzywa: dynię, kalafior, brokuły, cukinię, buraczki, pietruszkę, marchewkę, i juz naprawdę nie pamiętam co jeszcze. Jak wyżej napisałam praktycznie każde warzywo nadaje się do zamrożenia. Tylko ziemniaków nie warto mrozić
Co do mięsa: moje dzieci jadły mięso, ale najpierw wprowadzałam im warzywa. Jeśli maluch nie ma anemii nie warto się spieszyć z mięsem. Zaczynałam od królika, później indyk i kurczak (taki biegający po podwórku od mojej kuzynki). Spotkałam się też z opinią, że odpowiednim mięsem dla dziecka jest gołąb, ale sama nie stosowałam.
Niemięsne źródła żelaza to: szpinak, gotowane rośliny strączkowe (fasolka, groszek, soczewica), produkty zbożowe z pełnego przemiału (ciemne pieczywo), natka pietruszki,
rodzynki i suszone morele, płatki śniadaniowe wzbogacane w żelazo. Aby zwiększyć wchłanianie żelaza należy podawać wraz z owocami i warzywami, które zawierają dużo witaminy C (papryka czerwona, natka pietruszki, brokuły, pomidory, truskawki, czarne porzeczki, cytrusy, aronia). Możesz tak pokierować dietą dziecka, żeby dostało to czego potrzebuje.
Andzia
Co daje zastosowanie Tourmaline F ?
Tourmaline to minerał zawierający żelazo, aluminium, sód, bor, lit i magnez które są stopniowo uwalniane do wody wzbogacając ją w te mikroelementy.
Z opisu wynika także że posiada on pewne słabe elektrostatyczne/elektryczne właściwości.
Ogólnie można powiedzieć że ma poprawiać jakość wody i wspomagać tym wzrost roślin.
Cenna uwaga. Jest to bardzo prawdopodobna sytuacja
Skojarzyłem ten Potas, bo nie zmieniałem długo swojego nawożenia i właśnie po podaniu Potasu nastąpiło to skręcanie i zwijanie stożków. Niedobór mógł oczywiście być (czerwone zabarwienie), brązowe kropki na starych liściach, no i tak jak pisałem rośliny po zwiększeniu poziomu K dostały niezłego kopa. Dodam jeszcze że poziom Potasu zwiększyłem przy podmianie z 10 do 20 mg/l oczywiście zliczając wszystkie związki zawierające K. Może gdybym nadążył z mikroelementami nie byłoby tego problemu? W krótkim czasie wycinałem sporą ilość roślin. Oczywiście dużo podmieniałem i nawoziłem, ale może za mało mikro Na 375L brutto (ok. 300 netto) dawałem 8 ml dziennie nawozu na baze SZ+Fe+Mn oraz przy podmianie (2xtydzień 100 litrów) 16 ml. Czy to było mało?
W wątku który podałem wyżej właśnie większość czeka na odpowiedź: jaka jest przyczyna skręcania i palenia stożków wzrostu?
Jaki poziom Potasu uważasz za optymalny i bezpieczny, przy Ca-35, Mg-10, NO3-10, PO4-1
Możnaby gdybać co by było gdybyś zdążył z micro ale teraz i tak juz sie tego nie dowiesz Z tego co ja pamiętam to gdy nawozilem czystym r-rem SZ z wodą to lałem 3ml/dzien na baniak 70l przy 0,75W/l z CO2. Żelazo i inne pierdoły lałem osobno Ja nigdy nie starałem się pilnować dokładnego stężenia potasu, gdy widziałem niedobory to reagowałem i to chyba najlepsza metoda.
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy-MAMUSIE WRZEŚNIOWO-PAŹDZIERNIKO
Cytat:
Napisane przez ninaad
(Wiadomość 18106390)
zżarło mi cytaty, więc tylko krótko:
któraś z Was pytała o produkty z większą ilością żelaza-
gin mówiła mi, że mam jeść mięcho, brokuły, buraki...(więcej nie pamiętam:p:)
:ehem: i jeszcze fasolka szparagowa i szpinak.
Generalnie wszystkie zielone części roślin zawierają dużo żelaza.
Dieta wegetariańska 2 kg w ciągu 2 tygodni
Nie trzeba jeść mięsa, by być zdrowym i mieć smukłą figurę! Dieta naturalna – dieta wegetariańska.
Mimo, że wyklucza z jadłospisu mięso i ryby, zaspokaja wszystkie potrzeby organizmu. Wartościowym i wystarczającym źródłem białka są w niej sery, jajka, ziarna zbóż, mąka z pełnego przemiału oraz rośliny strączkowe. Jednocześnie duża ilość warzyw i owoców dostarcza odpowiedniej ilości błonnika, witamin i soli mineralnych.
Coraz liczniejsze publikacje naukowe dowodzą, że dieta wegetariańska może być stosowana nawet przez dzieci. Wymaga jednak dużej dbałości przy komponowaniu posiłków, tak by dostarczały wystarczającej ilości białka i witaminy C niezbędnej do przyswajania żelaza.
Aby była zdrowa i skuteczna trzeba też zrezygnować z produktów wysoko przetworzonych, zawierających środki konserwujące i sztuczne barwniki. Idealne rozwiązanie to spożywanie wyłącznie świeżych produktów z upraw i hodowli ekologicznych. Należy też ograniczyć spożycie soli i cukru.
Ubytek wagi jest spowodowany zmianą sposobu odżywiania i wynosi około 2 kg w ciągu 2 tygodni.
Plan diety
Śniadanie (do wyboru):
- świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy, 2 kromki ciemnego pieczywa z masłem orzechowym i kiełkami rzeżuchy
- grejpfrut, 3 łyżki muesli z jogurtem naturalnym
- naleśnik z mąki razowej z nie słodzonym musem owocowym
- odtłuszczony jogurt, miseczka pełnoziarnistych płatków zbożowych, sok pomarańczowy, napar z ziół
- 2 banany, pełnoziarniste płatki zbożowe z odtłuszczonym mlekiem, napar z ziół
Obiad (do wyboru):
- zupa selerowa, zielona papryka faszerowana tofu i ryżem, sałatka z porów z orzechami
- zupa z soczewicy, lasagne ze szpinakiem, sałatka z kukurydzy, papryki i kiełków
- 100 g spaghetti z sosem pomidorowo-kabaczkowym (przygotowanym na 1/2 łyżki oliwy), porcja białego sera
- sałatka z soczewicy z marchewką (przesmażoną na oliwie z czosnkiem i przyprawami), 2 jajka po flamandzku
Kolacja (do wyboru):
- warzywa sezonowe pod beszamelem, chleb razowy z gomasio (4 łyżeczki uprażonych ziaren sezamowych zmielonych z łyżeczką soli), sok marchwiowy
- grzanki z chleba pełnoziarnistego z ugniecionym miąższem awokado, posiekaną cebulką, pomidorem, sokiem z cytryny, herbata ziołowa
- puree z warzyw, awokado faszerowane cebulkami i jabłkiem, polana sosem winegret, napar z ziół
- sałatka z papryki w trzech kolorach z białym serem, jajko na miękko, owoc
- szparagi z żółtym serem, zapieczone w piekarniku, budyń karmelowy
Źródło: zdrowie.onet.pl
Nie zapominajmy, ze nie samym zelazem odzywie sie roslina.
Polecalbym raczej nawozy wieloskladnikowe , zawierajace oprocz zelaza jeszcze inne skladniki potrzebne roslinie do zycia.
Pytam raczej o chemię a nie o postępowanie (brak higieny, podmian, zamulenie i inne atrakcje).
Część stereotypów na temat glonów pada. Zwiększona zawartość azotanów, fosforanów już nie są tak oczywistymi sprawcami glonów. Wiadomo, że przy wysokich stężeniach tych substancji glony mogą nie rosnąć. Nie ma mowy tu o rywalizacji glonów z roślinami o składniki pokarmowe w sensie makro.
Sporo jest doniesień o nadmiernym wpływie mikroelementów. Przykładowo po zruszeniu podłoża na ziemi, po fotochemicznym procesie uwalnia się do wody dużo żelaza i innych mikro. Często zaraz po tym następuje atak glonów. Ale czy to nie przypadek? Czy czasem co innego nie jest wtedy emitowane?
W książce Diany padła sugestia, że glony jako takie nie potrafią pobierać CO2 z wody. Część wykorzystuje to w walce z glonami, chociaż i te sugestie czasem są przekreślane - większość uważa raczej, że tu leży kwestia pH wody.
Może więc kwestia DOC, czyli organicznego węgla? Niektórzy (nawet uznane osoby) piszą, że glony są w stanie skorzystać z węgla dostępnego w DOC. Problem leży w tym, że do DOC można wrzucić prawie wszystko (substancje złożone typu: garbniki, barwniki, białka, wielocukry, jak i prostsze: cukry proste, alkohole, aldehydy, proste kwasy, estry itd.). No i skąd miałoby się to wziąć w akwarium. Dlaczego więc węgiel aktywny nie jest najlepszym środkiem zapobiegającym glonom? No i skąd DOC przykładowo w świeżym zbiorniczku? No i stosowane czasem wyciągi z torfu, materia organiczna w bogatym substracie zawierają duże ilości DOC - dlaczego nie aktywują gwałtownego wysypu glonów?
DOC to różne związki, jak wspomniałem i duże i małe. te większe mają raczej działanie zapobiegające glonom (garbniki, kwasy humusowe itp.) bądź nie wykazują działania pro-glonowego. Bakterie rozkładają je na substancje prostsze przykładowo alkohole, aldehydy, estry, aminy, proste aminokwasy itp. - końcowo na CO2. Jeżeli zruszy się podłoże to do wody emituje się takie małocząsteczkowe DOC. To tłumaczyłoby ten aspekt sprawy. DOC jest w każðej wodzie w pewnej ilości więc i w świeżo założonym zbiorniku. Poza tym rośliny tworzą swoje ciało wykorzystując różne związki. Sporo związków też emitują do wody (np. te o działaniu allelopatycznym). Jeżeli roślinom jest źle to mówiąc prosto zaczynają podgniwać. Na liściach, które są zwykle pokryte warstewką ochronną tworzą się fragmenty w których rozkładające się szczątki roślinne emitują DOC rozkładany natychmiast przez bakterie do prostych związków, które stanowią pożywkę dla glonów. Pierwsze objawy takiego stanu rzeczy na roślinach nie widać - pozornie są w dobrej formie. A potem często widać na roślinach całe "brody" glonów a nie ma tychże na ozdobach.
No i dlaczego węgiel aktywny nie działa. Otóż działa, ale wyłapuje w większości te większe związki organiczne. Te najprostsze słabo, bądź w ogóle. Dlatego pożywka dla glonów nie jest usuwana.
Co sądzicie o tym temacie? Zapraszam do dyskusji.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl