Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

On 2005-05-03, Przemo <pole@orcon.net.nzwrote:


Jakosc jedzenia jest generalnie duzo wyzsza.
Restauracje, nawet te tansze serwuja znacznie lepsze dania niz nawet te
najlepsze nad Wisla.


Dla niejakiej równowagi przytoczmy też opinię "cashooba":

"Zdrowa żywność, zdrowa Zelandia??? Naszpikowana chemią, pestycydy, trutki i
inne gady mieszkają w krowach, mleku, zbożu, chlebie itd. Jakiś czas temu
pewien pan redaktor z UK  Anglia dla niezorientowanych  zrobił taki sobie
program o zdrowej NZ i co znalazł? Przekroczenie wszelkich dopuszczalnych
norm w cywilizowanym świecie. Np. w USA gaz trujący  nie pamiętam symbolu,
chyba BW2  który jest pod ścisłą kontrolą i używany tylko do specyficznych
zadań, jest tu używany jako serum cudowne. Truje się nim Posumy  taka wielka
wiewióra co zżera liście i drzewa. Rozpyla się to świństwo z helikoptera. Po
takiej operacji wszystko oprócz roślin ginie. Jelonki, zające i inne boże
stworzenia gniją w lasach bo nikt tego nie sprząta. W efekcie końcowym ten
syf idzie do wody i naszych brzuchów. Kiwi i inne nacje pierdzą tu jak na
zawołanie, jedzenie jest do kitu i tak chemiczne, że potem gazy rozrywają
tylnią część ciała u większości zjadaczy. Bekanie to jest sprawa normalna i
beknąć sobie zdrowo nie zaszkodzi w banku lub na poczcie."



Dnia 2003-11-21 14:02, Użytkownik Jacek Krzyzanowski napisał:


|   ...trujące grzyby i rośliny...

Trujace rosliny i grzyby mozna rozpoznac. Trujacego miesa nie mozna.


        Mięso samo w sobie nie jest trujące. Jad kiełbasiany to produkt
przemiany materii (no g... po prostu) pewnych laseczek. Występuje
również w konserwach wegetariańskich.



Użytkownik "Aikus" <ai@wypat.ze.spamem.maupapocztakropkafmnapisał w
wiadomości


http://dzieci.lunar.pl/go.php?page=BojSieKwiata

... wyczytalem, ze Scindapsus jest trujacy w przypadku spozycia, czyli
ma trujace soki. W domu on jest niedotykany, nie ruszany, nie ma
uszkodzonych lisci (z ktorych moglyby parowac te trucizny).


Może mieć miejsce, szczególnie, że niektóre rośliny (w tym i ta) miewają
zjawisko gutacji - płaczu roślin. Na nieuszkodzonych liściach pojawia
się wydzielina, która paruje.



Świadomość kolegi zatrzymała się najwidoczniej na etapie środków kontaktowych. O pestycydach układowych nic się nie słyszało?
Z krótkiego czasu działania pestycydów wynika konieczność systematycznego powtarzania oprysków. Związki o stosunkowo niewielkich cząsteczkach, jak słynny DDT mogą nagromadzać się na kolejnych poziomach piramidy troficznej i szkodzić coraz większej liczbie organizmów. W przypadku białek jest to niemożliwe.
Przy okazji jeszcze raz podkreślam, nie wszystkie GMO są szkodliwe dla owadów, tylko te do których udało się wprowadzić gen, warunkujący szkodliwość dla owadów. To czy całe rośliny są trujące, czy tylko ich jakieś części zależy od zastosowanej części regulatorowej genu, zwanej promotorem. Na ogół oczywiście stosuje się promotor, powodujący obecność toksycznego białka w całej roślinie, bo niby dlaczego mielibyśmy jakąś część rośliny pozbawiać ochrony? W każdym razie, gdyby kolega był skłonny wycofać swoje zarzuty wobec GMO, gdyby np. gen Bt był aktywny w liściach, ale nie kwiatach, to jest to całkeim wykonalne.



Dzięki Piasiu.
Oczywiście od razu zajrzałem do moich mądrych książek,by dowiedzieć się coś na
temat tej rośliny.
Roślina wieloletnia, należy do rodziny motylkowatych.Pędy rozesłane,zielne ale
u podstawy drewniejące,długości 30-80 cm lub nawet 150 cm. Występuje w całej
środkowej Europie na suchych łąkach,w jasnych zaroślach,przydrożach,na glebach
wapiennych.Roślina kwitnie od maja do września.Jest słabo trująca.
Pozdrawiam,
amadyn



florian05 napisał:

"Bluszcz jest rośliną trującą. Nie wiem jak smakuje piwny poliwęglan."

Z tym poliwęglanem byłby najmniejszy problem. Zanim by ugryzł poliwęglan to
musiałby przegryźć aluminiowy kątowniczek (obramowanie brzegu płyty).

"Ostrożnie, ;-)"

Dziięki za jak zwykle dobre porady :-))

"Można też zacząć karczować w kolejności wskazanej powyżej."

Czyli tej z poprzedniego postu?



www.cfainc.org/articles/plants.html
Nigdzie nie znalazlam wzmianki o trujacych wlasciwosciach hatiory. To taki
sukkulent, prawda?
Na wszelki sluczaj posylam Ci liste roslin niebezpiecznych dla kota.
Koty sa madre bestyje i na ogol wiedza co dla nich dobre...
Pozdrawiam.



Kot musi coś zielonego gryźć! Nie ma trawki, to gryzie kwiaty
W sklepach dla zwierząt można kupić specjalną kocią trawkę.
Kup ją i posadź. Ja, by na dłużej starczyła, nie zalewam przygotowanych nasion
ze żwirkiem wodą, ale w plastikowym pojemniczku (po serku,rybach w galaretce czy
tam co mi w ręce wpadnie)mieszam kilka łyżek z ziemią.
Trawka wyrasta:)a kot jak kosiarka systematycznie ją przygryza
Po ok 10 dniach trawka już trochę więdnie i trzeba mieć przygotowaną następną.
Więc kilka dni wcześniej znów pojemniczek ziemią, nasiona trawki...a stary wyrzucam
Acha i nie martw się,że kot się otruje jakąś rośliną.
Mój ma niezawodny instynkt i te trujące omija z daleka



Dzięki za podpowiedź odnośnie trujących właściwości kielichów, to bardzo cenna
informacja!
a co do canny masz racje rowniez dziekuje :)

macie pomysły jakie jeszcze szybko rosnace jednoroczne rośliny mogłabym posadzić?
może nawet jakieś w donicach...



Co prawda nie znam przepisów tej autorki, ale chyba widziałam podobną sytuację w
TV.Kuchnia TV emituje program "Brytyjska historia na talerzu". Dwoje
sympatycznych prowadzących w każdym odcinku odżywia się zgodnie z zasadami,
panującymi w danej epoce, bodaj od średniowiecza począwszy. Jak człowiek to
ogląda, to za głowę się łapie, że tak można było jeść. Prym wiedzie wspominana
już na tym forum herbata z surowej wołowiny mielonej (beef tea), jako panaceum
na choroby wszelakie. Nie wspomnę już o pojeniu dzieci piwem tuż po odstawieniu
od piersi, bo woda uważana była za brudną i nikt nie chciał jej pić. W
niektórych epokach w ogóle nie jadano warzyw, bo uznawano je za brudne jedzenie
dla plebsu, w innych zalecano picie naparów z trujących roślin. Wszystkie te
pomysły były zaczerpnięte z książek, które w ichniejszych czasach były uważane
za kulinarne pozycje obowiązkowe.



Choc w ramiona roznych ogrodow ciekawosc popychala,
To po raz pierwszy Kwiatuszki ludzkim glosem do mnie przemowily.
Nikt tu psami nie szczuje,
Ale wita radosnie.
Jakie to dziwne w tej chwili .
Musze mysli uspokoic.
Nieznanych sil zrzadzeniem miejsca odkrywam niezwykle,
Kto mnie do nich przyzywa?
Romansowe, troche basniowe ogrody,
Za kazdym sciezki zakretem Nieznane,
Tajemnicze furtki w pnaczy gestwinie ukryte,
Serce jest kluczem.
Niebo w stawie,
Kto sie w nim przeglada?
Twardo stoi na ziemi a glowa w blekicie i chmurach?
Dzika przyroda ufnie w oczy zaglada.
Las wchodzi do ogrodu czy ogrod do lasu?
Magia czy ciezka ogrodnika praca?
Popatrze przez chwile, moze zobacze niewidoczne,
Spokojnie, nie bede przeszkoda.
Lubie rosliny drapiezne i trujace,
Wsrod nich mnie znajdziecie.

Pozdrawiam i nakladam czapke niewidke!!!
zawsze w nastroju do zmiany nastroju na lepszy



A. Sarwa "Wielki leksykon roślin leczniczych" wyd. Książka i Wiedza 2001
"Ponieważ roślina ma właściwości trujące, wolno się nią leczyć wyłącznie za
wiedzą i zgodą lekarza. Doustne przyjmowanie przetworów z ruty jest absolutnie
zakazane kobietom ciężarnym, może bowiem spowodować poronienie".
Właściwie jak prawie wszystko - w konkretnym przypadku może być przyczyną
poronienia. Może, ale nie musi. Za to może również przytruć stosującą ją osobę.



Pokrzyk, czyli wilcza wisnia, wilcza jagoda, psia wisnia, lesna tabaka, lesna
perla, belladonna-to jej nazwy, jest roslina chroniona.
Zawiera cenna atropine, ale nazwlalabym ja raczej zielem czarownic, nie do
konca dobrych,
Ma zwisajace, jasno fioletowe kwiaty, ciemnozielone liscie i ciemne jagody, sok
z tych jagod fioletowy.
Rosnie w naszych lasach, lubi tez zarosla.
Cala roslina jest trujaca
Dawka smiertelna dla dzieci jest zjedzenie kilku jagod, dla doroslych ok, 20-
obserwujmy dzieci , co jedza w lesie, gdy jestesmy na spacerze, Nawet lekkie
zatrucie jest przykre do wyleczenia,
W sredniowiedzu, wilcza jagoda, oprocz lulka czarnrgo i mandragony byla
zaliczana do klasycznych trucizn,
Legenda glosi, ze wilcza jagoda , byla powodem smierci cesarza Rzymu Oktawiana
Augusta.
Sok z wilczych jagod, sprytna zona wstrzyknela do fig, rosnacych na osobistym
drzewie cesarza.
Podobno renesansowe eleganckie damy zakraplaly do oczu sok z wilczych jagod,
aby miec 'sarnie oczy '
Raczej nie polecalabym zabaw z atropina.



Mój kotek, psotek obgryza wszystkie kwiatki. Więc w domu nie
mam żadnej rośliny, tymbardziej, że weterynarz dał mi długą
listę trujących roślin. A orchidee są piękne. Niestety nie
dla mnie.



Kenduś naszukałam się ale na pewno o tą roślinkę Ci chodzi.
Skojarzyłam sobie,że widziałam kiedyś u kogoś w ogródku wysokie o ogromnych liściach



Rącznik /
Ricinus communis/ jest dużym krzewem, który najczęściej uprawiany jest jako roslina ogrodowa jednoroczna. Rącznik do rozwoju potrzebuje dużo słońca oraz żyznej przepuszczalnej gleby. Ze względu na rozmiary pędy należy niekiedy podeprzeć. Głównym elementem dekoracyjnym tego krzewu są duże, głęboko klapowane liście w kolorze brązu. Na uwagę zasługują także zielone lub czerwone kwiaty, z których czasem wykształcają się kuliste nasienniki. Jednak zebrane z nich nasiona zawieraja substancje trujące. Spożycie ziaren grozi zatruciem :!: :!: . Dlatego po jesiennych zbiorach nasiona powinny być przechowywane tak aby nie dostały się w niepowołane ręce.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.