aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Juri36, cieszę się, że znowu się wypowiedziałeś
Często zaglądam do sklepu, głównie jeśli chcę kupić jakiś pokarm sprzęt itp.
Trzeba powiedzieć, że wybór pokarmów suchych i mrożonych jest duży. Jedynie w tym sklepie w mojej okolicy mogłem zakupić kilka fajnych pokarmów
Co do roślin to już gorzej - niektóre rośliny mają się nienajlepiej, i niewiem czy sprzedaż na sztuki jest dobrym wyborem..... w koszyczku bacopy monnieri za 10zł będe miał 6-10 sztuk, podczas gdy za 10zł kupie u Was 4 sztuki.....
Co do ryb - większość to popularne rybcie, jednak prętniki trójbarwne (wy je nazwaliście prętnikami czerwonymi) są rzadkością w lubelskich sklepach (nigdzie indziej ich nie widziałem). Niestety czasami można trafić na martwą rybę w akwarium.
To tyle ode mnie
Witam!
Czy kotś hodouje w swoim akwarium tę rośline? Chodzi mi o Anubias barteri lub Anubias barteri var. nana.
Można prosić o jakieś informacje o niej z własnego doświadczenia? Przede wszystkim chodzi mi o to jakiego minimalnego zbiornika potrzebuje - ponoć rośnie spora, choć wolno? Czy to prawda? No i kwestie oświetlenia (przy jakim oświetleniu najlepiej rośnie).
No i...
Jak ktoś z Wrocławia ma tę roślnię to chętnie kupię )) Lub wie gdzie mogę dostać - to też proszę o namiary. Przy okazji: takie rośliny jak Cryptocoryne aponogetifolia, Microsorium lub mchy - też kupię więc jak ktoś ma na sprzedaż choć troszkę to >>> Grundman@wp.pl
Pozdrawiam.
Co do tabliczek przy rybach to u nas jest wprowadzone coś takiego oraz gwarancja na ryby.
Na tabliczce wypisana jest nazwa, podstawowe wymagania, poziom trudności (bardzo dobry pomysł, jeżeli ryba podpisana jest jako trudna w hodowli, sprzedawca musi powiedzieć czemu), maksymalna długość ryby oraz rodzaj pokarmu. Ewentualnie jakieś specjalne cechy, np. "Obgryza długie płetwy innych ryb". Co do gwarancji, ma zasięg tygodniowy od zakupu ryb i jeżeli rybka w tym czasie padnie, kupujący aby otrzymać zwrot pieniędzy, musi pokazać paragon fiskalny oraz najważniejsze, próbkę wody z akwarium. I tu nie ma zmiłuj, jak testy wykażą np. NO3 100ppm To może co najwyżej odejść obrażony. Ponadto przy zakupie ryb sprzedawca wypełnia specjalny formularz, w którym pisze rodzaj akwarium (tropikalne, zimnowodne, morskie), wielkość akwarium, wiek akwarium od założenia, czy ma filtr, grzałkę, jakie już rybki w akwa pływają, czy w akwarium są rośliny wodne, ostatnia podmiana wody ( a także ich częstotliwość), gatunek sprzedawanej ryby (bądź innego stworzenia wodnego ). Formularz ma podpisać kupujący (tylko od 16 roku życia) wraz z adresem lub ewentualnie numerem telefonu. oryginał bierze kupujący, a sklep zachowuje kopię. Jeżeli coś się nie zgadza sprzedawca po prostu ryby nie sprzeda. A że innego zoologicznego w mieście nie ma....
Tyle, że jest jedno wielkie ale. Jak można by przeczytać sklep niegłupi jeśli chodzi o sprzedaż, a mimo to w akwariach glony jak siedem nieszczęść, widziałam nieraz stada martwych gupików (niezbyt "świeżych"), czasami chore lub zdychające ryby. Gdzie tu sens i logika ?
jak w tedy z tymi rygorami akwarystycznymi??
jeżeli masz co2 i mocne światło to nawet mało wymagające rośliny będą rosły szybko jeżeli im nie dostarczysz nawozu będą marniały a co z tym idzie grozi ci wysyp glonów chyba że zrezygnujesz z co2 i osłabisz światło to będzie coś tam rosło jakieś mało wymagające rośliny
na forum robi się w tej chwili moda na takie akwaria LOW/TECH
spróbuj z tym podłożem zobaczysz jak będzie rosło ok jak nie to zastosujesz nawozy
najlepiej się przekonać na własnej skórze
ja osobiście też byłem przeciwnikiem nawozów itp. dopiero jak zacząłem dodawać światło itd. zobaczyłem co oznacza super światło plus konkretne nawożenie co2 i nawozy wzrost roślin jest taki że można pomyśleć o sprzedaży :-D choć nie mam jeszcze odpowiedniego podłoża
Siemka mam kilka sklepów do polecenia i odradzenie w Gorzowie Wlkp.
Na pierwszym miejscu jest na mojej liście "Pirania" - obłsuga konretna - sprzedawca ma wiedze. sporo ryb i bardzo duży wybór. W ciągłej sprzedaży tybki trudno dostępne chociażby platydoras costatus. Sklep patronacki Aqua Szut więc ceny produktów tego producenta są dobre. Boggaty wybór karm preparatów polskich i zagranicznych firm. Sporo Roślin.
Drugie miejsce "Zielone Zoo"Sporo akrariów dużo pyszczaków. mało roślin i ograniczona oferta preparatów i akcesoriów.
Trzecie miejsce "Molinezja" kawa sporo ale wybór poruwnywalny do zielonego zoo ale za to sporo roślin lecz znanych producentów głównie plantis więc ceny wyższe ale wybór spory.
Czwarte miejsce "Panda" Mały sklepik kilka akwariów ale za to dobre ceny i sprawdzony towar - ten sam właściciel co "Pirania"
Odradzam!! "osa" właściciel sklepu przyznał mi się że wcześniej sprzedawał nażędzia :shock: wiedzy zero... ale za to świetny komis... jak mam za dużo ryb to wiem gdzie je zanieść zawsze dostane paczke karmy albo kilka złotych Wybó słaby.
"Egzotyka" Często mają pozasłaniane akwaria - ryby chorują... no i ten zapach w sklepie... Kupiłem u nich rośliny i przez to miałem spory kłopot ze ślimakami...
Hmm macie może jakieś jeszcze uwagi na temat AquaelZoo ? Mi osobiście się tam bardzo podoba. Plusy jakie zauważyłem :
-rośliny (spory wybór, co tydzien przychodzi coś nowego warto zaglądać ja wreszcie trafiłem u nich na "heńka" )
-możliwość zamówienia akwarium na dowolny wymiar (oczywiście u każdego szklaża da się zrobić to samo nawet taniej ale szklarz nie zrobi nietypowego wymiaru akwa wraz z pokrywa - raczej droga sprawa ale + za możliwość)
-spory wybór rybek (oczywiście są w białymstoku z wiekszym - patrz to samo jak rosliny - Z bratem trafiliśmy u nich na Neolamprologus sexfasciatus gold Ostatnio weszły na sklep frontosy.
-Są w stanie zamówić jak to ujął sprzedawca "bardzo duży % ryb dostępnych w sprzedaży w polsce" - nie wiem jak w praktyce ale w teorii niezle to brzmi
-Krewetki - ciagle na stanie mają tylko podstawy jednak widziałem już u nich bieny, red bee, yellowki, i cos tam cos tam red nose - nie pamietam dokladnie Podobnie jak z rybami - sciagaja różne gatunki krewetek jednak nie zawsze przyjerzdzaja.
Ogólnie mili ludzie. Pracuje tam teraz Artur (ten człowiek w okularach o którym była mowa wczesniej że był w ZooNaturze) wiec nawet na naprawde trudne zagadanienia można dostać odp. Reszta (naliczylem jeszcze 2 akwarystów) może nie dorównuja wyżej wymienionemu ale ciemnoty nie wciskają. Są też i minusy takie jak niektóre ceny. Ale ogólnie sklep pozytywny.
Nie sugerowałam nic złego, napisałam tylko, że gdybyś miał rodzinkę raczków, która powoli przestawałaby się mieścić w akwarium to jest na to sposób, ale rzeczywiście wymaga pewnego wkładu czasu. Nie uważam, żeby to było coś złego zarabiać na tym, co się lubi robić w wolnej chwili. Co innego jak ktoś nastawia się tylko na zarobek - to już inna sprawa. Ja nie pracuję, a pieniądze w jakiś sposób zawsze się znajdują, między innymi dzięki sprzedaży roślin, krewetek. Koło się zamyka, bo kupuję nowe rzeczy - hobby samo w sobie daje mi możliwość rozwoju, nauczenia się czegoś nowego.
Czego chciałbyś się o nich dowiedzieć?
Chciałbym, żebyśmy zrobili tutaj spis roślin, które są w sprzedaży dostępne i określane jako te akwariowe, a z natury nie są one przystosowane do hodowli podwodnej. Jakiś czas temu trafiłem właśnie na taką i po miesiącu zgniła.
Po czym poznać (nie znając gatunku, nazwy, pochodzenia), że dana roślina nie jest rośliną akwariową?
Sam fakt, że takie rośliny są w sprzedaży to nic złego. Złe jest wrzucanie ich do wody i nie mówienie ani słowa kupującemu, że ta roślina nie jest dobra do kompletu z rybkami/krewetkami - w każdym razie nie jako podwodna.
Ogólnie mówiąc to jeśli wyciągniesz roślinę z wody i jest ona taka sama jak pod wodą to nie kupuj jej do akwarium. Roślina akwariowa nie jest taka sztywna, powinna być bardzo elastyczna.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl