|
|||||||
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
LO1 - Macrothylacia rubi
Zauważyłam, ze parę osób na forum ma kłopoty z odróżnianiem stadium larwalnego motyli od takiegoż stadium rośliniarek. Dlatego też zrobiłam taką małą ściągę - rysunek mocno schematyczny, ale mam nadzieję czytelny, pokazujacy najistotniejsze przy rozróżnianiu cechy larw z obydwu rzędów. Obejrzeć, zapamiętać, ewentualnie wydrukować i zabrać w teren : Owady zawsze odgrywały i odgrywają w życiu człowieka dużą rolę. Są naszymi sprzymierzeńcami, ale również wrogami, z którymi często walczymy. Aby nie zgubić się w tłumie gatunków przedstawię jako pierwszą grupę tych dobrych a następnie te mniej lubiane.
Koników polnych nie oznaczałbym po zdjęciach, zwłaszcza do poziomu gatunku. Jest tego z kilkadziesiąt gatunków i wiele z nich dość do siebie podobne. Multico wydało pod koniec roku atlas, podobno dość ułatwiający oznaczanie tych owadów. Ola - nr 37 to larwa jakiegoś sprężyka (Elateridae), nr 38 to wij, dwuparzec.
To nie są gąsienice motyli, tylko larwy błonkówek z grupy rośliniarek. Czyja gąsienica - motyla czy może rośliniarki, była bardzo mała 1 - najprawdopodobniej Noctua pronuba
Joanno, spróbuj sfotografować gąsienicę, bo po jajku ciężko rozpoznać owada, mimo że entomologiem z wykształcenia jestem Gąsienica jest larwą motyla albo rośliniarki (takiego owada podobnego do latającej mrówki, w duuużym uproszczeniu). To drugie zdjęcie musisz przesłać na inne forum. To nie gąsienice motyli. Na pewno jakieś rośliniarki. Czasem zaglądają tu spece od innych rzędów owadów, ale to może potrwać.... ...o ile to nie jakaś rośliniarka. Długość ok. 50 mm... Nie rośliniarka . To gąsienica bielinka kapustnika (Pieris brassicae) 6 - Anania funebris
co do odróżniania gąsienic motyli od larw rośliniarek zajrzyj tutaj
Faktycznie, to nic nie znaczy... To nie gąsienica motyla, ale larwa jakiejś rośliniarki. Wydaje mi się, że to nie gąsienice, tylko larwy jakiejś rośliniarki. Asiu, oznaczenie gąsienicy, nawet ze zdjęcia, bywa trudne, a z opisu całkiem niemożliwe. Przecież nie wiemy nawet, czy to gąsienica motyla, czy może larwa jakiejś rośliniarki. Popytaj koleżanki (kolegów) - może ktoś ma porządny aparat cyfrowy. Bez zdjęcia nie da rady. Zacznijmy od tego, ze na focie jest larwa błonkówki, rośliniarki, a nie gąsienica A co do meritum - stawiałabym na jajo jakiegoś pasożytniczego owada (ewentualnie jakiś niezidentyfikowany obiekt pochodzenia roślinnego). |
|||||||
Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.
|