aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
najwieksza bariera bywa pani kasjerka...
Ta kwestie pomijam, placilem na stacji gdzie znam wszystkich pracownikow
a obrot jest tak duzy, ze jedna transakcja mniej/wiecej nie robi roznicy
niekiedy sklepy maja limity i nie chca karty ponizej np 20 czy 10 zlotyh
Do tej pory zdarzylo mi sie jeden raz, ze nie chciano mi przyjac platnosci
zaslaniajac sie mala kwota (kawiarnia Rosenthal w "Kupcu Poznanskim", choc
wlasciwie to tlumaczyli sie, ze platnosci karta przyjmuja tylko dla porcelany
a za kawe i inne duperele tylko gotowka). W marketach nie mialem tego problemu,
choc nieraz jak rachunek jest jednocyfrowy to place gotowka bo mi wygodniej.
albo wrecz unikaja instalacji terminali...np w jednym KFC mozna w innym juz
nie....o tyle smieszne, ze miejscem gdzie nie mozna jest KFC na parterze
Galerii Mokotow..a ponoc jest tam wszystko NAJ
Nie wiem co to jest Galeria Mokotow :-), to ten taki kilkupietrowe centrum
z wjazdem na parking "od tylu"?
a tak na marginesie jak jestesmy przy warszawskich KFC... dobra placisz juz
gotowka...sprobuj dostac tego grosika reszty hehe
Tak jak na stacji benzynowej dla rachunku 100,02 nigdy nie prosza o te
2 grosiki :-)
Karty tłoczone autoryzuje zawsze powyżej jakiejś kwoty, u mnie jest to 250 zl.
Natomiast coraz częściej system autoryzuje losowo karty tłoczone, na
transakcje
na nizsze kwoty, co 4-5 kartę.
Ostanie doświadczenia z kredytową MC BPH z oststnich 3 dni . 6 transakcji:
dwie pniżej 40 PLN w Billi (Polcard) - autoryzowane (dla VC Sihti nie
atoryzowali i 80 PLN kilka dni wczesniej)
dwie tranzakcje poniżej 15 PLN (knajpa Hawełka dla sprawdzenia) - dla VC nigdy
nie autoryzowali mimo wyższych kwot.
Ponadto inna knajpa <40 PLN - autoryzacja i sklep z porcelaną Rosenthal , 400
PLN też autoryzacja. Wszystkie terminale POLCARD. Coś chyba w tym jest. Jak się
zdenerwuję to podzielę zakupy na dwie kupki i empirycznie sprawdzę autoryzację
MC i VC. Pozdrawiam
"Aga" <muzyc@post.plwrote in message Poszukuje sklepów z porcelaną Rosenthala. Czy któś może podpowiedzieć, gdzie
znajdę w Wawie?
W hotelu Europejskim, na pl. Zbawiciela, na tyłach Nowego Światu (ale nie
pamiętam dokładnie, chyba +- jak się idzie do kina Skarpa.
Witam :-)
Poszukuje sklepów z porcelaną Rosenthala. Czy któś może podpowiedzieć,
gdzie
znajdę w Wawie?
Pozdrawiam
Aga
Widzialem ostatnio w Tesco na Polczynskiej po 5 zl/kg.
jacek
Aga wrote:
Witam :-)
Poszukuje sklepów z porcelaną Rosenthala. Czy któś może podpowiedzieć, gdzie
znajdę w Wawie?
witam
firmowy sklep (chyba firmowy) na Nowym Swiecie na tylach dawnej Skarpy
sa tekie 3 domy i w srodkowym z nich eeeee to chyba ulicy Galczynskiego
raczej
maciek
Obywatel Aga napisał na grupę pl.regionalne.warszawa następujące rzeczy:
Witam :-)
Poszukuje sklepów z porcelaną Rosenthala. Czy któś może podpowiedzieć, gdzie
znajdę w Wawie?
Przy pl. Trzech Krzyży, na rogu u wylotu Mokotowskiej (po tej stronie
gdzie min. gospodarki, przy samym przejściu dla pieszych).
Z poważaniem
PZ
"| s e r g i u s z < <" <se@op.plwrote in message
| Witam :-)
|
| Poszukuje sklepów z porcelaną Rosenthala. Czy któś może podpowiedzieć,
gdzie
| znajdę w Wawie?
|
Na przeciwko Hotelu Bristol
I ladny punkt na przeciw Sheratona przy 3 krzyzy
"Procki" <prock_vs_spamm@gazeta.plwrote in message
" Lazi" <la@WYTNIJ.gazeta.pl
Nomen omen? ;)
| wrote in message | Poszukuje linkow do ston poswieconych starym firmom niemieckim, ktore
| zajmowaly sie produkcja porcelany uzytkowej (talerze, dzbanki itp.).
Moga
byc
| rowniez, te ktore istnieja do dnia dzisiejszego.
www.google.de
Wpisz: "porzellan".
Prockus
Tylko nie probuj takiej porcelany kupic!
Miesiac temu bedac w Stolycy przymierzylem sie do
kompletu Rosenthala na 6 osob(do kawusi i ciasta)
w ich sklepie firmowym na Nowym Swiecie. Mialo
to byc zwienczenie moich wysilkow w rekonstrukcji
Salonu Xstwa W-skiego. Doszedlem do wniosku, ze
swoja cena obrazaja Niemiaszki moja inteligencje,
kupie porcelane slaska za 1/10 ceny, niegorsza, w Domach
Centrum.
Tym niemniej nie dalem sie oprzec pokusie, wyrwalem
ze sklepu dwie sliczne filizanki do kawy espresso w stylu
retro z elementem zdobniczym W-wy i Krakowa. Firma
Furstenberg, cena ok 200 zl za sztuke ze spodeczkiem.
fatso
in article Qphwb.18$Kj@newsfep3-gui.server.ntli.net, fatso at
fatso60@ntlworld.com wrote on 24-11-03 7:19:
"Procki" <prock_vs_spamm@gazeta.plwrote in message
| " Lazi" <la@WYTNIJ.gazeta.pl
| Nomen omen? ;)
| wrote in message | Poszukuje linkow do ston poswieconych starym firmom niemieckim, ktore
| zajmowaly sie produkcja porcelany uzytkowej (talerze, dzbanki itp.).
Moga
| byc
| rowniez, te ktore istnieja do dnia dzisiejszego.
| www.google.de
| Wpisz: "porzellan".
| Prockus
Tylko nie probuj takiej porcelany kupic!
Miesiac temu bedac w Stolycy przymierzylem sie do
kompletu Rosenthala na 6 osob(do kawusi i ciasta)
w ich sklepie firmowym na Nowym Swiecie. Mialo
to byc zwienczenie moich wysilkow w rekonstrukcji
Salonu Xstwa W-skiego. Doszedlem do wniosku, ze
swoja cena obrazaja Niemiaszki moja inteligencje,
kupie porcelane slaska za 1/10 ceny, niegorsza, w Domach
Centrum.
Tym niemniej nie dalem sie oprzec pokusie, wyrwalem
ze sklepu dwie sliczne filizanki do kawy espresso w stylu
retro z elementem zdobniczym W-wy i Krakowa. Firma
Furstenberg, cena ok 200 zl za sztuke ze spodeczkiem.
fatso
trzeba sie bylo wybrac na Kolo. Najlepiej w sobote tak o godzinie 1-2. Wtedy
schodzą juz z placu rozni biedni inteligenci, wyprzedający "resztki
fortuny", i można sie targowac. W niedziele to juz handluja zawodowcy i
podbijaja ceny
Marta
kompletnie nie masz racji mówiąc , że czasy targowania minęły . Może w Twoim
salonie uważa się , że targowanie sie o dodatki to coś zdrożnego , ale
zapewniam , że w sklepach z np. drogą porcelaną w Wawie ( Rosenthal ) można
sobie utargować do kompletu za 5 000 PLN np. dodatkowy czajniczek za 500 PLN i
jest to właśnie jeden z pomysłów na przyciągnięcie klientów przez ten sklep .
To samo dotyczy luksusowych perfumerii czy właśnie salonów samochodowych . Nie
chodzi o to ,żeby włazić i od wejścia żądać rabatu ale myślę , że trochę
negocjacji nie zaszkodzi .
Poza tym jest ustawa ( nie wiem , czy wiesz ) która stwierdza , że klient ma
prawo targować się w każdym sklepie i o co chce , a sprzedawca może lub nie
zgodzić się na to .
Należy skończyć z poglądami z zeszłego systemu , gdzie sprzedawca był panem w
sklepie , teraz albo sprzedawca będzie z klientem negocjował , albo pójdzie z
torbami ( szczególnie w dużych miastach , bo na wsiach targowanie się jest
traktowane z pogardą , jest znakiem że targujący się jest biedny ) .
acha , te moje wywody , to m.in. refleksja po przeczytaniu pewnego artykułu w
Polityce bodajże , gdzie właśnie poruszano problem targowania się .
Może komplet porcelany Rosenthala (jak każdy kupi po jednej, dwóch rzeczach z
kompletu, to się uzbiera cały), a samemu czasem trudno zdecydować się na taki
zbytek... ale porcelana jest przepiękna
Widziałam w sklepie Rosenthala albo w Almi decor listę prezentów. Narzeczeni
wpisali na listę to co im się podobało ze sklepu i zostawili sprzedawcom.
Gościom podaje się tylko adres sklepu, a tam personel wykreśla z listy każdy
zakupiony już przedmiot. W ten sposób nikt nie kupi dwóch tych samych rzeczy.
W Almi decor można sobie wpisać na listę prezentów nie tylko porcelanę czy inną
zastawę stołową, ale również meble, dodatki, pościel.
Na pweno sklepy sieci DUKA organizują listy prezentów ślubnych. Mają swoje
sklepy w centrach handlowych. W Reducie (al. jerozolimskie) i w Wola Park
(górczewska) są na pewno. Mnie osobiście podoba się wiele rzeczy w DUKA,
ostatnoi kupiliśmy tam prezent dla znajomych na wesele- zestaw do founde.
Możesz jeszcze zapytać w Almi Decor, ale zależy co się komu podoba.
Z najwyzszej półki, to mogę polecić ekskluzywny sklep z porcelaną(i nie tylko)
firmy Rosenthal (czy jakoś tak) który znajduje się przy ulicy złotej.
OK, nie kazdy musi lubi "dupostojki )" czy filizanki Rosenthala (dalam taki
przyklad, bo jest to jeden z niewielu sklepow, ktory prowadzi listy prezentow,
a poza tym ma wzornictwo od nowoczesnego, po tradycyjne). Ale prosze, nie
piszcie, ze kasa jest prezentem. Pieniadze nie sa prezentem, ale srodkiem, za
ktory sie prezenty nabywa.
Ja tez wolalam dostac pieniadze, bo zbieralismy na meble, i goscie wiedzieli,
ze koperty posluza wlasnie w tym celu. Ale dostalam rowniez sporo drobiazgow, w
tym dwa komplety porcelany (sama wybralabym sobie inne) i dobrze nam sluza
Pozdrawiam, i zycze jak najmniej nieudanych prezentow
Versace
Kup jej dwie ladne filizanki do kawy z porcelany. Jak mozesz wydac troche
wiecej szmalu mozesz dodac na przyklad dzbanuszek na smietanke. Polecam
porcelane Rosenthala a w niej serie Versace. To byl wybitny facet w swoim
zawodzie. Sklepy z ta porcelana sa w kazdym wiekszym miescie w Polsce.
Pozdrawiam
J.S.
nie wiem ile chcesz wydać
ja sie rujnujena prezenty, ale chyba wszytskim sie podobają
dwa moje ulubione źródła to sklepy z markową porcelana i perfumerie
dobrym pomyslem jest pojedyncza kolekcjonerska filiżanka,
szkatułka, "bezuzyteczny" talerzyk, paterka. polecam wedgwood i villeroy &
boch, rosenthal tez moze byc, a jesli chcesz wydac mniej - to moze porcelana z
jakiejs malej autorskiej galerii lub antykwariatu
w perfumrii szukam kosmetykow uniwersalnych i malo osobistych, jednoczesnie
dosyc kosztownych - nie chodzi o to, zeby duzo wydac, tylko zeby to byl zakup
troche nierozsadny, na jaki samemu sie zaluje kasy (nawet jak sie ja ma w
wystarczajacych ilosciach) - super sa wszelkie kapielowe i spa, dla nieco
blizszych osob ewentualnie makijazowe takie, co do ktorych wiadomo, ze i tak
sie uzywa i nie problemu z kolorem -np. tusz. kolezankom z pracy, ktorych
buzie obserwuje czasem odwazam sie kupic neutralny blyszczyk z gatunku
fikusnych -np. juicy tubes albo estee lauder "kostki lodu" - ale to juz jest
dosyc zaangazowany prezent
ja sie przesiadalam w monachium lecac do dubrovnika, na pewno jest na lotnisku
sklep hermes, na pewno jest Salvatore Ferragamo, jest fajny sklep t porcelana
rosenthal i gadgerami alessi, co do innych to nie jestem pewna, pewnie sa
wszytskie niemieckie jak escada czy boss, jest na pewno esprit.
rece mi opadaja czytajac takie wpisy
dlaczego piszesz np ze w polsce porcelana rosenthala jest nieznana !
jezeli ktos ma takie hobby ze kupuje stare szmaty czy inaczej wyrazajac -
starocie, to jego sprawa ale po co dorabiac do tego wyzsza filozofie i
podpierac sie stwierdzeniem ze caly "bogaty" krakow i pewnie jeszcze swiat
ubiera sie w sklepach ze starzyzna
zastawy jako takiej nie mamy :-)
bo nie znalezlismy zestawu, ktory calosciowo by nam odpowiadal. Nie mamy wiec
wersji codziennej i swiatecznej; zestaw talerzy od 10 lat mamy taki sam czyli
Studio-Line Rosenthala, wszystko w bieli (mieszanka roznych zestawow: Moon,
projekt Gropiusa i chyba Suomo). Reszta, czyli filizanki, talerzyki, polmiski,
wazy i salaterki to zbieranina z roznych targow staroci, sklepow z antykami
,aukcji na ebayu i dziwnych podrozy. W tej grupie kroluje kolor i forma; style
tez sa przerozne tak jak i producenci (mamy np. troche porcelany rosyjskiej,
kiczowej czeskiej i nudnej angielskiej klasyki). I tak lubimy: laczyc prosta
biala porcelane na ktorej potrawy wygladaja apetycznie i bawic sie w odlot
stylowy w miskach i polmiskach. A pokazane przez ciebie zestawy nie podobaja mi
sie.
"Markowe" filiżanki do kawy
Chciałabym kupić dla małżeństwa,, u którego mam mega dług wdzięczności. Ludzie
w moim wieku, czyli okolice trzydziestki.
Znam markę Rosenthal, na ich stronie to mi wpadło w oko:
www.rosenthal.home.pl/sklep/sklep.php?page=shop/flypage&product_id=508&category_id=9b6e7486c3dcabb0a1eb9113c68c7046&
Ale może się okazać, że w sklepie w mojej okolicy tego cuda nie ma.
Jakimi innymi markami mogłabym się zainteresować ? Jestem praktycznie zielona
w temacie porcelany :(
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl