aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Ale co rozumiecie przez pojęcie "mężczyzna romantyczny" ? Dla jendej kobietki będzie to ktoś kto pisze wiersze dla swojej ukochanej, przynosi na każde spotkanie róże, zasypuje telefonami, mejlami i smsami, kilkadziesiąta razy dziennie mówi "Ach jaka Ty jesteś piękna?" itd... a dla innej będzie to ktoś kto jest spontaniczny, trochę szalony, nie pisze wierszy ale zamiast tego wymaluje na urodziny "miłosne" grafitti na klatce schodowej (bo i tacy się zdarzają :) ), albo skrytykuje nową fryzure mówiac ze w zielonych włosach będzie sie bardziej podbać...czym wogule jest ten romantyzm?
Jak dla mnie to pojęcie jakoś tak...nie istnieje... (??)
Powiem Ci,że mnie pocieszyłaś A myślałam,że to tylko mój chłop taki mało romantyczny U nas było tak:
Moje urodziny(nie pamietam które),jesteśmy ze sobą już jakieś 5 lat,od 2 mieszkamy razem.Moje kochanie kładzie na stole pudełeczko z pierścionkiem i patrzy na mnie dziwnym wzrokiem Ja pytam:Co to?Na to słyszę odpowiedż,że pierścionek przecież.Zadaję kolejne pytanie:Czy to prezent urodzinowy?A On wali prosto z mostu."To zaręczynowy pierścionek,przecież sama chciałaś!"I nic więcej.Koniec kropka.Zamurowało mnie.Załozyłam pierścionek i tak go nosiłam jeszcze 4 lata zanim wzięliśmy ten ślub(mamy 5 letni staż małżeński).
Wiem,że mój mąż nie jest typem romantyka,nie potrafi pieknie mówić o miłości ani recytować wierszy.Wiem jednak też,że jest jedynym mężczyzną w moim życiu na którego zawsze mogę liczyć,jedynym który zna mnie do szpiku kości,jedynym który wie co mnie cieszy a co smuci,jedynym który mnie nigdy nie zawiódł,mężczyzną który wybaczył mi mój życiowy błąd.A przede wszystkim mężczyzną,którego kocham i przez którego jestem kochana.I choć nie mówi mi tego codziennie wprost ja to czuję,czuję to w Jego zachowaniu,spojrzeniu,przelotnym dotyku,kiedy się budzi rano i kiedy zasypia po całym dniu pracy.Ja to wiem
Kiedyś z zazdrością słuchałam opowiadań koleżanek o bajkowych zaręczynach na ostatnim poziomie wieży Eiffla czy klękaniu przed rodzicami z bukietem róż.Mój mąż upewnia mnie codziennie,że pokochałam tego właściwego faceta,który jest najwspanialszym mężem i cudownym ojcem.A jeśli chodzi o okazywanie uczuć i rozmawianie o nich,to nasz syn jest chyba najlepszym nauczycielem,choć ma dopiero pół roku,nie ma dnia żeby nie słyszał od taty:"Kocham Cię synku".I to chyba tyle.
Pozdrawiam
Monika.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl