Zasiedziałem się dziś proszę pani
nad czymś czego nie nakreślą słowa,
darłem wściekły kartki za kartkami,
bo to byla niewłaściwa mowa.

A ja chciałbym prosze pani bardzo
miast te wiersze klecić po kryjomu,
przyjsć do pani, płaszcz niedbale rzucić
i po prostu pobyć w pani domu.

Może zdarzy się cud prosze pani
i wyciszy me szalone serce?
bo ja kocham ciepłą bliskość pani
i szczęśliwy nie chcę już nic więcej.

Może łyk herbaty tej miętowej,
by pachniało wokół tak magicznie.
potem będę tonąć w oczach pani,
przecież to normalnie romantycznie!

A czy któraś wie co się dzieje z amonite i basiah2 ? :o

8) o innych to już nie wspomnę , co to się zapisały i nie zaglądają do nas...... :roll: :wink: Też się nad tym zastanawiam :roll:

amonite to chyba w podróż dookoła świata wyruszyła :wink: , więc 80 dni jej nie będzie :o
A jak w podróży pozna jakiegoś faceta, dajmy na to ognistego Włocha lub romantycznego Francuza to... przepadła :D :oops: :wink:
Może kartkę przyśle:

http://www.supraphon.cz/!img_katalog/SU5716_2_xl.gif

A basiah2, być może, daje szansę szczęściu i gra w kasynie :wink:

http://www.stenaline.pl/upload/commo...asyno_head.jpg

Heh, mi się kiedyś śniło, że (oczywiście, jakżeby inaczej) wyjechałam sobie na wycieczkę do Norwegii, tak samopas do Bergen bodajże. Idę sobie ulicą, idę, oglądam trzymaną w rekach mapę i za Chiny ludowe nie wiem gdzie jestem. Aż tu w pewnym momencie wpadam z impetem na faceta :D Nie zgadniecie na kogo ;) Facet oferuje mi pomoc, wszystko pięknie wyjaśnia, a na koniec zaprasza na kawę. Ja nie daję po sobie poznać, że go znam, że tyle zbieram o nim materiałów i w ogóle. Spotykamy się codziennie przez cały mój pobyt w Bergen, chodzimy na romantyczne spacery, przejażdżki itp.. Na koniec na lotnisku dostaję od niego kartkę z adresem i numerem telefonu. Ale nigdy nie wiem jak się sen może ewentualnie zakończyć, bo muszę już wstawać do pracy :D

Pozostałe sny pozwolę sobie, jako autorowi, ocenzurować (haha)

Dot.: Lubelskie Panny Młode cz. VI
  Cytat:
Napisane przez blondynka77 (Wiadomość 12485441) Przepięknie dziękuję za wszzzyyyyystkie zyczonka imieninowe:cmok:
Spędziłam moje święto spokojnie- normalny obiadek i romantyczny film z TŻ .....na którym usnął ze zmęczenia:D Ale wykazał się samodzielnie zrobioną dla mnie kartką- sam ją narysował całą...rozczulił mnie, szczególnie że do rysowania od 2 lat go namawiam bo ma świetną rękę a nie robi z tym nic

Z owoców mandarynki, winogrona, na ozdobe banany, nektarynki czy morele i inne śliwki są dobre- zawsze wyjadam:D Mi sie tez podobaly pociete na kawalki ananasy i ladnie ułożone, ew. owoce sezonowe, jabłka odpadaja bo tego nikt nie je, chyba ze chce sie "zapchać" czymś paterę z owocami :p: Aaaa i warto umyć te winogrona.....bo zdarzają sie na weselach brudne i potem brzuszki bolą Super imieninki miałaś:). Ja takie kartki dostawałam w szkole średniej, jak mi mój Tz do plecaka podrzucał :list: Teraz rysuje mi moj synek:D.

Co do owoców, ja zastanawiam się nad winogronami, mandarynkami, może gruszki ew. i troszkę takich słodziutkich zielonych jabłek. Albo czereśnie? U mnie w rodzinie cukierki się jeszcze dokłada. Mam 2 wesela w tym roku, to podpatrzę co będzie.
Myślałam o tym, czy pasowałyby np duuuuze truskawki, maczane w czekoladzie:-). Tylko czy przy tym nie będzie za dużo roboty i czy to pasuje. Co o tym myślicie?