>
- "droga krajobrazowa". Czasem chodzi o widok z
> autostrady na przełęcz Brener >
Kur...! a ja tam zawsze trawiam na wacianą mgłę!
>
od siebie dodam:
wlochy:
Bozen-Ore-Cortina del'Ampezzo (sudtirol)
Ravenna-Peruggia-Roma
Austria- Słowenia:
Klagenfurt-Ljubljana
A u nasz:
Świeradów Zdrój- Szklarska Poręba w poprzek Izerów + slynny "zakręt śmierci"
i wogole sudety jesienią. naprawde warto.