aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Podzielam zdanie sinn3r, że film jest przejaskrawiony. Wydaje się, że od każdego można się czegoś dobrego nauczyć. Bierzmy przykład od Szwedów w dobrym. Mówimy, że jesteśmy - inaczej niż Szwedzi - silni rodziną, ale czy naprawdę mamy powód, by aż tak się chełpić? Dane ze Szkokholmu rzeczywiście dają do myślenia, ale i u nas w wielkich miastach nastąpiły daleko idące zmiany w podobnym kierunku. A troska naszego Państwa o rodziny wyrażająca się w wymiernej pomocy jest znikoma. Również i co do zakazu bicia dzieci w Szwecji, uważam to za dobre, bo dzięki temu od małego uczą się rozwiązywania konfliktów bez użycia przemocy, a podane przykłady to przykłady błędów, które zawsze będą popełniane tam, gdzie są ludzie.
Film może jest przejaskrawiony, ale czy bez tego nie dałby do zrozumienia skali niektórych problemów? Co do pomocy państwa to ja jestem zwolennikiem ograniczenia do minimum wsparcia socjalnego i biurokracji. Gdyby te pieniądze pozostawały w naszych kieszeniach, nie byłoby tylu problemów.
Przeraził mnie fakt, że dzieci mogą kłamać na własnych rodziców. Rozumiem, że jak dzieje się coś poważnego. Ale tak wyciągać i sfingować brudy?
Lękam się też danych, o liczbie rozwodów w stosunku do bardzo małej liczby ślubów. Wolę katolicką, ale uporządkowaną obyczajowo Polskę niż takie socjalistyczne brednie.
Gdy wspomnieli tą wystawę to miałem taki odruch wymiotny, że się ledwo powstrzymałem. To już nawet nie jest odmienne, to jest chore....
Użytkownik Tai edytował ten post 13.01.2010, 23:08
Marto, mój mąż też miał się wieszać, dom podpalić, powyrzynać nas i jeszcze takie różne... :( i jak do tej pory nic z tego nie zrobił :)))) Moje dzieci chyba bardziej chciały rozwodu niż ja ( tak dał nam mój mąż popalić ) i to one mnie wspierały z obawą, że się wycofam..
Marto, myślę, ze powinnaś synowi powiedzieć pokrótce na czym polega choroba alkoholowa i czemu służą takie szantaże męża. Moje dzieci były na paru rozmowach z psychologiem w ośrodku pzreciwdziałania przemocy, który ich z tym zapoznał i myslę, ze to duzo im rozjaśniło. Jeśli syn - tak jak i Ty - nie zrozumie, ze to tylko manipulacje, będzie bardzo wszystko przeżywał, denerwował się i martwił... Bez naciskania, znajdź sposobną chwilkę i pogadajcie sobie pare minut... tak myślę.. ale moze będą inne pomysły i sugestie..
pozdrawiam :)))
" />
">przepraszam że moja wypowiedz była ostra ale ja chyba przeżyłam wiele więcej i jakoś się nie załamałam - wymienić : samobójstwo w rodzinie, choroba,rozwód rodziców, bulimia, przeprowadzka, przemoc w rodzinie, zmiana szkoły, a ostatnio włamanie.
Jesli to wszystko prawda, to naprawdę przeżyłas wiele więcej gorszych chwil odemnie. Ale może Ty jesteś silniejsza. poradziłas sobie. Ja sobie nie radzę sama
">ale nie chodzi tu o to. każdy człowiek ma swoje problemy, nawet ci z największą ilością przyjaciół.
Masz racje, zgadzam się z Tobą. Każdy ma jakieś problemy. Ale znam ludzi którzy są szczęśliwi, są chyba silni psychicznie, świetnie sobie ze wszytskim radzą.
">skoro nie masz czasu to dobrze, niedługo wakacje, może kogoś poznasz, myśl pozytywnie
W wakcje pewnie będę przez 2 miesiące sma, sama bede jeździć na rowerze..tak jak rok temu, a gdy chciałam sie spotkac z kumpela to zawsze sie wykrecała tym,że pracuje
Przyznam z optymizmem u mnie trudno. Zawsze miałam z Nim problem. Potrafiłam zawsze tylko zmienic spojrzenie jak jakas osoba mi cos wmówiła, zahcęciła,dopiero wtedy dawałam się do czegoś przekonać-zmienić swoje nastawienie.
Rozmawialam z kilkoma prawnikami. oto co sie dowiedzialam:
-- zeby tutaj wystapic o rozwod lub separacje /czyli zlozyc dokumenty w sadzie/ trzeba przebywac na terenie UK co najmniej ROK
-- bezrobotnej stronie przysluguje darmowy prawnik /normalnie koszt to ok 1000Ł / prawnik zglasza taka osobe do specjalnej organizacji, ta organizacja sprawdza czy strona rzeczywiscie jest bezrobotna i wydaje decyzje o pokryciu kosztow, trwa to ok 4-6 m-cy, dopiero wtedy prawnik idzie z papierami do sadu.
-- jesli kobieta przez caly swoj pobyt na wyspach nie pracowala, czyli nie posiada HOME OFFICE nie może ubiegać sie o zadne zasiłki
-- o alimenty rodzinne /czyli na zycie/ wystepuje sie do sadu, ale bardziej oplaca sie
-- wystapic o alimenty na dziecko w instytucji /ktorej nazwe zapomnialam ale wiem gdzie sie miesci /
-- rozwod jest przyznawany po 2 latach separacji /nie musi byc ona ozekana wczesniej przez sad/
-- jesli jedna ze stron nie wyraza zgody na rozwod a separacja trwa 5 lat , rozwod zostanie orzekniety i tak
-- jesli wystepuje przemoc fizyczna lub psychiczna nie jest potrzebna separacja
no i wlasnie JOBCENTRE... tam jest program dla matek chcacych wrocic do pracy... mozna uzyskac pomoc nie tylko w napisaniu CV ale w znalezieniu odpowiedniej oferty /co dla kobiet zajmujacej sie dzieckiem, jest szczegulnie trudne ze wzgledu na dyspozycje czasowe/ i jesli sie nie myle to gdy sie przystapi do programu to mozna pobierac ten zasilek o ktorym wspomnial Bednarz
Bardzo fajnie informacji udzielil mi Maciek Bator 07840695181 /nr w O2 / pomaga on we wszystkim, nie tylko w sprawach rozwodowych
cześć1
Ja, też ma depreche. Jestem żonaty,w małżeństwie nie układa mi sie- podobnie jak Tobie. Wiem na pewno ,że mojej partnerki juz nie kcham, gdyż wielokrotnie używała wobec mne przemocy fizycznej i pscychicznej. Mając depreche trudno mi sie jest zmobilizowac do podjecia zdecydowanych kroków- to jest rozwodu. Myślę, że masz podobne odczucia do moich. Na razie szukam miejsca, gdzie mógłbym troche pomieszkać i tym samym rozstac sie z żoną. Tobie też radzę , abyś poszukała osób,u których mogłabyś pomieszkać. Ja już dawno zrozumiałem, że nie wyjdę z depresji dopóki nie roztanę sie z żoną. Chodzę obecnie na terpaie do pani psycholog{ to juz chyba piąta moja próba szukania pomocy u specjaistów} Tobie też radzie poszukac pomocy u psychologa, który wynajdzie przyczyny Twego stanu i sma zrozumiesz- co masz czynić , aby wyjść z depresji. Napisz do mnie, może wymienimy sie doświadzceniami. Mój e-mail: samotny1978@wp.pl
" />Dokładnie to samo przeszłam!
Straciłam dzięki temu swoją córkę..
.. ale nie na zawsze, kiedyś ona urośnie i będziemy Najlepszymi Przyjaciółkami..
NAJLEPSZE CO ZROBIĆ, to:
Zabierać dzieci, uciekać i wystąpić o rozwód!!!
P.S. Rozumiem, że Ciebie również dotknęła przemoc na trzeźwo??
..To swoisty przypadek psychopatii..
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl