aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Pan Burmistrz wyraził wolę że lepiej jest uruchomić SKM do Błonia niż dotować MZA ale to są tylko puste słowa które nic nie znaczą i Pan Burmistrz ma gdzieś ludzi dojeżdżających codziennie do pracy do Warszawy. Burmistrz sąsiedniego Ożarowa potrafił załatwić włączenie Gminy Ożarów do strefy wspólnego biletu (włączenie ze stacją Płochocin) http://www.mazowieckie.com.pl/site.php5/article/4/718.html a co w tym kierunku zrobił Pan Burmistrz. Teraz pewnie powie że raczej kolej też nie MZA też nie więc może metro do Warszawy. Nawiązuje też do nowego rozkładu jazdy gdzie nasza linia jak zwykle została wycyckana na rzecz np innych linii. Kolejnych wyborów Panie Burmistrzu nie wygra się budowaniem samych chodników.
Jechałam!!!! Dojechałam!!!!
Wrażenia niezłe - za 2 zł do Wilanowskiej, czas lepszy niż 709, bo po Mysiadle tylko Poleczki i Wałbrzyska. W srodku pusto i miękkie siedzenia. Autobus starutki, ale czysty i odszykowany. Kierowca młody i miły ,
niebieska koszula, te rzeczy... Każdemu dawał rozkład jazdy.
Mój mężczyzna z kolei jechał za 3 zl aż pod Forum, gdzie na rondzie autobus zawraca i rusza z przystanku pod Cepelią do Piaseczna. Ostatni kurs jest jakos przed 23, czyli nieźle, choć nocnego nadal brakuje.
Myslę, że będziemy bywalcami tej trasy, zwłaszcza, że mają być miesięczne po 60 zl. Teraz tylko dylemat - czy jednak kupować miesięczny MZA. Sama nie wiem.
Jechałam!!!! Dojechałam!!!!
Wrażenia niezłe - za 2 zł do Wilanowskiej, czas lepszy niż 709, bo po Mysiadle tylko Poleczki i Wałbrzyska. W srodku pusto i miękkie siedzenia. Autobus starutki, ale czysty i odszykowany. Kierowca młody i miły ,
niebieska koszula, te rzeczy... Każdemu dawał rozkład jazdy.
Mój mężczyzna z kolei jechał za 3 zl aż pod Forum, gdzie na rondzie autobus zawraca i rusza z przystanku pod Cepelią do Piaseczna. Ostatni kurs jest jakos przed 23, czyli nieźle, choć nocnego nadal brakuje.
Myslę, że będziemy bywalcami tej trasy, zwłaszcza, że mają być miesięczne po 60 zl. Teraz tylko dylemat - czy jednak kupować miesięczny MZA. Sama nie wiem.
Ciekawe czy te 60 zł to do centrum Warszawy czy tylko do Wilanowskiej?
Ja dziś (po raz drugi od kiedy mieszkam na skoroszach) jechalem do pracy by MZA
Linia 401... i myślałem że coś mnie trafi... zaczęło się od zmian w rozkladzie jazdy, wcześniej był o 7.50 teraz 7.38 a następny dopiero po 8-mej... druga rzecz to to że na tej linii jeżdżą Neoplany albo Solarisy... za małe... w tych autobusach nie ma jak się ruszyć. Zastanawia mnie, dlaczego takie dość oblegane połączenie (autobus przejeżdża m.in. przez "biurowe zagłębie" czyli okolice Domaniewskiej, Postępu, Wołoskiej, Marynarskiej, skąd mnóstwo ludzi jedzie do Ursusa, obsługują takie autobusy. Pomijając już częstotliwość ich kursowania (2 max 3 na godzine) to mogli by dać chociaż stare, dobre przegubowe Ikarusy... szkoda słów... ale musiąlem sobie ponarzekać
Czy ktoś juz jechał tym "cackiem"?
Cyrulik poleca Ci artykuł z serwisu zyciewarszawy.pl:
[url]http://www.zw.com.pl/artykul/384468.html[/url]
Autobus, do którego wsiada się łatwiej niż dotychczas, wyjechał wczoraj na
ulice
Warszawy. Czterodrzwiowy SOR NB 12 City wozić będzie pasażerów przez dwa
tygodnie
na linii 127.
Dzięki temu, że w 12-metrowym autobusie mamy aż czworo drzwi, nie będzie
takiego
tłoku przy wejściach - mówi prezes Miejskich Zakładów Autobusowych
Mieczysław Magiera.
- To dobre i dla pasażerów, i dla kierowców, bo w godzinach szczytu łatwiej
im będzie
trzymać się rozkładu jazdy.
Autobus ma duże, otwierane okna, dużo miejsc stojących i rozwiązanie idealne
na godziny
szczytu - składane siedzenia.
- Poza tym jest bardzo lekki, dzięki czemu zużywa o 14,5 proc. mniej paliwa
niż inne
pojazdy - zachwala pojazd dyrektor SOR Polska Jan Czerny.
Czterodrzwiowe autobusy podbiły inne stolice Europy. Jeżdżą m.in. po Pradze
czy Rzymie.
- Zobaczymy, jak się sprawdzą w Warszawie - mówi prezes Magiera. - Jeśli
ocenimy,
że ludzie wsiadają i wysiadają na przystankach dużo szybciej, na pewno
weźmiemy to
pod uwagę podczas przetargu.
SOR NB 12 to już drugi pojazd testowany ostatnio przez MZA. 8 maja na
stołeczne ulice
wyjechało białe volvo 7700.
MZA zapowiada, że jeszcze w październiku będziemy mogli zobaczyć
przegubowego, pięciodrzwiowego
SOR-a i autobus firmy BOVA.
Cyrulik
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
Użytkownik "Cyrulik" <don.bazylioWYTNIJTO@amorki.pl> napisał w wiadomości
news:0560.00000035.4a66bc08@newsgate.onet.pl...
[color=blue]
> Dzięki temu, że w 12-metrowym autobusie mamy aż czworo drzwi, nie będzie
> takiego
> tłoku przy wejściach - mówi prezes Miejskich Zakładów Autobusowych
> Mieczysław Magiera.
> - To dobre i dla pasażerów, i dla kierowców, bo w godzinach szczytu
> łatwiej
> im będzie
> trzymać się rozkładu jazdy.[/color]
Ten numer już przerabialiśmy. W N13 było troje drzwi, potem w N105 pojawiły
się czwarte, żeby po jakimś czasie ulec likwidacji. Prezes MZA o tym nie
wie, czy może rżnie głupa?
Z jednej strony - tez uwazam, ze wypadkow i kolizji spowodowanych
przez prowadzacych pojazdy komunikacji miejskiej jest za duzo.
Owszem, tych pojazdow tez jest duzo, i duzo jezdza, ale wydaje mi sie,
ze nawet po przeliczeniu na kierowcokilometr, czy motorniczokilometr,
wypadkow jest za duzo.
Nie wiem, z czego to wynika - presji rozkladu, braku doswiadczenia
czesci kierujacych (jaka jest rotacja kadr?), braku nadzoru (owe
smsy), poswiecania uwagi w czasie jazdy na czynnosci uboczne typu
sprzedaz biletow? Pewnie ze wszystkiego po trochu.
A z drugiej strony - pamietam takie wypadki, jak 3 wrzesnia 1987, wiec
to nie jest tak, ze "dawniej wypadkow nie bylo". Na pewno o wiele
szybciej rozchodzi sie dzis informacja o kazdej kolizji...
MJ
PS. A czepianie sie, ze "nie ZTM, tylko MZA", albo "nie MZK, tylko
MZA", jest chamskie i nie na temat. Za to bardzo charakterystyczne dla
ludzi zwiazanych z tymi instytucjami. Byl tu juz jeden taki, ktory
pisal, ze skargi na "kierowcow ZTM" wyrzuca do kosza bez
merytorycznego rozpatrzenia.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl