aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Stek bzdur i gowno prawda - przeciez to nie są jakies dzikie kursy znikąd,
tylko normalne wg. rozkladu jazdy. Poza tym wcale nie tylko pracownicy KZK
GOP...
Kierowcy sosnowieckiego PKM są oburzeni. Zafundowano urzędnikom
linię specjalną, a my nie mamy czym dojechać do domów z pracy.
A co, moze mają piechotą chodzic?
pyta Władysław Gołąb, kierowca miejskiego autobusu od 26
lat.
Dobrze ze podal nazwisko - będzie wiadomo na kogo kary ponakladac...
Chłopaki z Czeladzi, Sosnowca chodzą na piechotę do domów
Skoro lubią...
Mamy bilety miesięczne, ale nie
możemy ich wykorzystać.
Jeszcze nie widzialem zeby ktokolwiek bronil posiadaczowi biletu
miesięcznego dostępu do autobusu czy tramwaju...
Dac plonka, nie dac.... Nieee, jeszcze sobie nie zasluzyles... Mam tylko
goraca prosbe do innych o niepodejmowanie dyskusji z tymi bredniami - po co
robic trollowi radoche...
WILQ
Hubert Kasprzyk wrote:
| Na rozkładach które PKM Bytom dołącza do zezwoleń jest pieczęć "Własność
| KZK GOP w Katowicach".
|
| No to o czym my tu w ogóle? W takim razie KZK GOP wycofuje ważność rozkładu
| i zezwolenie traci ważność. PKM może sobie uruchomić swoje linie i starać
| się o zezwolenie.
No nie wiem czy to jak można. Z punktu widzenia zezwolenia nie jest
istotne kto stworzył rozkład jazdy. Po prostu PKM może sobie dołączyć do
zezwolenia swój rozkład jazdy, będący identyczny merytorycznie z tym
otrzymanym od KZK GOP.
| Od kolejowych rozkladow jazdy jest PKP - to chyba oczywiste....
Od tramwajowych TŚ, od autobusowych PKM, itd. Chyba nie tędy droga.
Mylisz pojecia. KZK GOP nigdy nie bylo organizatorem komunikacji kolejowej a
PKP nie jest przewoznikiem dzialajacym na zlecenie KZK.
Rany, ale Ty uwielbiasz przesadzać. Można by na Ciebie machnąć ręką, ale
grzecznie i spokojnie zapytam - gdzie na odcinku Chorzów-Węzłowiec, czy
Chorzów-Michałkowice naliczyłeś te 20 przesiadek w 4 godziny tramwajem?
A co maja w/w odcinki wspolnego z linia 840? Proponuje przestudiowac mapke
sieci i rozklad jazdy.
pdr
Olo
Jakub wrote:
Praktycznie w całym Chorzowie. Ciekawym zjawiskiem jest także busiarz
jeżdżący granatowym(?) LDV z kwadratem 165 ewidentnie podpieprzonym z
KZKowskiego autobusu.
Takich spryciarzy jest więcej, bo dziś jechal transit "165" z podpierniczoną
tabliczką, nawet bez relacji, za to dokładnie 200 metrów przed planowym
"165". Z wyjazdem na trasę czekał zaś drugi transit "632"...
Busiki jako stanowisko postojowe oblegają krawężniki na ulicy Odrodzenia,
mają spisane rozkłady jazdy KZK GOP i ruszają w trasę przed rozkładowym
autobusem "na widoczność"...
Ciekawe, że kierowcy z PKM nie wzięli i nie zrobili im do tej pory reksia
pod okiem? A może dlatego biedabusiarze siedzą w kupie po tych krawężnikach?
JH
Jakub wrote:
Busiki jako stanowisko postojowe oblegają krawężniki na ulicy Odrodzenia,
mają spisane rozkłady jazdy KZK GOP i ruszają w trasę przed rozkładowym
autobusem "na widoczność"...
W relacji Chorzów Batory Pętla <-Plac Jana to właściwie jeździ
prawdziwa mafia ;-) Ale też i nic dziwnego, skoro ludzie się do 74/974
nie mieszczą od lat.
Ciekawe, że kierowcy z PKM nie wzięli i nie zrobili im do tej pory reksia
pod okiem? A może dlatego biedabusiarze siedzą w kupie po tych krawężnikach?
Jedyne co kierowcy z PKM mogą zrobić - i na szczęście często robią, to
przeganianie nyskarzy z zatoczek przystankowych, w momencie gdy ci
tarasują wjazd.
Jakub Jackiewicz wrote:
| Greg_L wrote:
| Podobno linie 6 i 840 nadal będzie przez PKM Gliwice jak kiedyś przed
| wystąpieniem do KZK GOP-u.
| O ile oczywiście koordynator w osobie KZK GOP skoordynuje im rozkład
| jazdy na terenie gmin członkowskich (przy założeniu, że Rudy Śląskie
| i inne pozostaną). A wcale im tego skoordynować nie musi.
A KZK bedzie mialo jeszcze dwa inne wyjscia:
a) wzmocnic tramwaj antej trasie
b) puscic wlasna linie autobusowa po relacji zblizonej maksymalnie :)
Jeśli pojawi ta konkurencja autobusy pojechałoby z Gliwic DTŚ z Chebzia do
Katowic. Co wy na to?
Ciekawe co KZK GOP robiłby z linią 280 jeśli Bytom zostaje w KZK GOP? Znowu
zamieni z powrotem na 15 na krótszą trasę z Bytomia do Zabrza? A z kolei ze
strony Gliwic powróci linia 240 albo wcale?
A co z liniami 57, 80, 112, M-112, 257, 288? KZK GOP musiałoby z własnej
kieszeni finansować komunikację w Gliwicach, a Gliwice miałoby za darmo.
----- Original Message -----
From: "Andrzej Soczówka" <soczo@simplusnet.pl
Newsgroups: pl.misc.transport.miejski
Sent: Wednesday, February 12, 2003 8:25 PM
Subject: [GOP] [pr] Rodeo-Bus
.
Na niektórych tyskich przystankach autobusowych prócz rozkładów jazdy
PKM czy KZK GOP można znaleźć rozkłady jazdy minibusów. Są to godziny
odjazdów tych przewoźników, którzy mają umowę z PKM i mogą korzystać z
wiat przystankowych.
Hmm.. z tego co mi wiadomo PKM nie ma swoich rozkładów jazdy a już tym
bardziej nie zawarł z nikim żadnych umów dotyczących korzystania z wiat
przystankowych. Leży to w kompetencji MZK Tychy.
Pozdawiam
Lucjan Dec
Mam kilka pytan odnosnie PKS Gliwice i ich linii P-1, P-2, P-3 i P-4. Czy
w
finansowaniu tych linii uczestnicza gminy? Kto refunduje ulgi? Czyja
wlasnoscia jest PKS? Kto zatwierdza rozklad jazdy i taryfe PKSu?
Nie wiem, nie wiem, nie wiem, i nie wiem, ale za to wiem, skąd się P-1, 2 i
3 wzięło i w jakich okolicznościach powstało.
Przy jednym stole siedli pani burmistrz Pyskowic (chyba ex-burmistrz, no i w
ogóle tam chyba mają burmistrza? w każdym bądź razie była to kobieta, co
dowodziła wtedy Pyskowicami) oraz KZK GOP i PKS Gliwice i owa pani zapytała,
ile za to samą chcą ci dwaj ostatni.
Pierwszy powiedział, że tyle a tyle, drugi, że nie ma problemu - jemu
wystarczą wpływy z biletów, pani więc wyboru dokonała prostego.
Czy nadal PKS ten jeździ tam wyłącznie za te wypływy, też nie wiem.
A inspiracją do tego spotakania była różnica, jaką przedtem Pyskowice
wpłacały gliwickiemu PKM-owi za organizację tych linii (pod poprzednimi
numerami oczywiście), a następnie za to samo KZK GOP-owi (co ów PKM
wchłonął). Widocznie musiała być znacząco, skoro do takiego spotkania
doszło, a z punktu widzenia gminy nie dość, że w wyniku tego nie musieli do
tego interesu dokładać, to jeszcze na tym zarobili.
Ale czy na pewno? Mieszkańcy utracili wspólny bilet.
pzdr
On Wed, 12 Nov 2003 17:18:47 +0100, "Thor.Pem"
<thor.@wpk.katowice.plwrote:
| | A chcesz listę błędów niepoprawionych? Na tym nie ujętym w rozkładzie
| | internetowym kursie 801, o którym pisałem idzie całkiem sporo zakładów
| | wygrać. :-))
| A jeśli nie ma tego oznaczonego na rozkładzie jazdy linii nr 801 ?
| Jest w rozkładzie 27. Ten kurs po prostu należy przenieść. Tymczasem
| ten kurs całkiem zaginął...
Synku... Jesli jest w rozkladzie 27 a nie 801 to jak ma byc w 801?
Kumasz? Albo przajales role Ducha Swietego i wiesz wszystko?
Normalnie. Umieszczanie tego kursu w rozkładzie 27 jest bezsensowne i
należy posłużyć się odrobiną myślenia i "dopiąć" ten kurs do 801. Na
zajezdni Gołonóg dawno już na to wpadli i KZK GOP również
zaakceptowało ten pomysł... Podobny przypadek miałem z jednym kursem
57 (jak jeszcze jeździł PKM Gliwice), który dokładnie jeździł po
trasie 81. Dlatego też jeden z kursów był wpisany w rozkład linii nr
81, a posiadał dopisek, że jest to kurs wykonywany z oznaczeniem linii
57. Nie jest to żadna filozofia...
Ravel napisał(a):
No właśnie ! a na jakich zasadach linie "A", "E", "J", "S" i "321" kursują
teraz ? Mam na myśli: czy Katowice, Mysłowice i Sosnowiec partycypują w
kosztach utrzymania tych linii, mają wpływa na ich trasę, rozkłady jazdy,
Oczywiście, że nie mają wpływu i nie partycypują w kosztach.
czy "Jaworzno" ma prawo obsługiwać przystanki na terenie tych miast?
Ma prawo, bo PKM Jaworzno jest legalnie działającym przewoźnikiem i ma
wszelkie papiery i uzgodnienia w porządku.
No i to
samo w drugą stronę: gdyby np. Sosnowiec chciał sobie przedłużyć "26" do
Łubowca, czy mósiałby jakoś to uzgadniać z Jaworznem?
KZK GOP by musiał.
Jakub Jackiewicz napisał(a) w wiadomości:
<39bfeb95.748@news.pik-net.pl...
Krzysztof S. wrote:
| Od 1.01.2001 to KZK będzie decydować o tym, czy E30 może wykorzystywać
ich
| przystanki.
|
| A gdzieżby tam. To leży w gestii gminy. KZK GOP tylko koordynuje rozkłady
| jazdy i wydaje zezwolenia.
Wydaje zezwolenia. Czyli koncesje. Na jedno wychodzi.
Moze zle to ujalem, rozklad linii E-30 w Jaworznie Os. Stale nie jest
umieszczony razem z rozkladami PKM Jastrzebie. Wisi na wiacie niedaleko
rozkladu PKS-u.
Jesli KZK ma wplyw na cos wiecej niz na to co wisi na ich slupkach, to
dlaczego pozwalaja by konkurencja rosla w sile? Zrzeszenie Transportu
Prywatnego z GLiwic korzysta oficjalnie z przystankow, stawia jednak wlasne
slupki.
A konkurencja jest niezla.
Łukasz Pisarek
pie@poczta.onet.pl
------------------------------
Komunikacja Miejska w Gliwicach http://www.komunikacja.silesianet.pl/
W cywylizowanym świecie linia komunikacyjna ma jakieś oznaczenie.
To zalezy jaka linia. Autobus z Katowic do Cieszyna nie nazywa sie inaczej
jak "Katowice - Cieszyn", bo niby po co?
| Btw, do czyjej kasy trafiać będą wpływy z biletów? KZK, Urząd
| Marszałkowski, GTL, czy jeszcze gdzieś indziej?
|
| Do przewoznika, bezposrednio.
Czyli to jest de facto prywatna linia tyle, że legalna?
Lekam sie, ze przekroczylismy - nie pierwszy zreszta raz - granice mojego
horyzontu umyslowego. Mowiac trywialnie nie rozumiem, co co chodzi.
Nie ma nielegalnych linii. Co najwyzej sa "dzicy" przewoznicy, ktorzy nie
wypelniaja Ustawy o warunkach... itd.
Na zlecenie KZK GOP jezdzi kilkunastu prywatnych przewoznikow. To sa
informacje ogolnie chyba znane. Organizowanie komunikacji nie polega tylko
na prostym pompowaniu pieniedzy do PKM-ow. KZK GOP z woli gmin jest
"egzekutorem" Ustawy o warunkach... itd. Zatem m. in. uzgadnia rozklady
jazdy wszystkich przewoznikow.
Marek Klimek
--
Mają konduktorzy rację nie wierząc KZK GOP-owi!!!
To czapa administracyjna w której zasiadają regionalni przedstawiciele
Rządu i też w taki sposób jak Rząd kieruje Państwem, tak KZK GOP
rządzi regionalną komunikacją. Dla nich nie są ważni pasażerowie!!
Nie jest dla nich ważne w jakich warunkach ludzie podróżują,
czy są rozkłady jazdy na przystankach, z jakimi problemami muszą
walczyć przewoźnicy. Ważne dla pseudo organizatorakomunikacji
jakim jest KZK GOP są otrzymywane pieniądze na komunikację
i aby zatrzymać z nich możliwie najwięcej na własne,administracyjne
potrzeby. Dlatego umowy zawarte z przewoźnikami określają dochody przewoźnika
uzależnione NIE od ilości przewiezionych pasażerów a od ilości wykonanych
wozokilometrów,których planowaną ilość narzuca sam KZK GOP. Oczywiście w ramach
swoich uprawnień KZK GOP stale tę ilość zmniejsza, zmniejszając tym samym
i tak głodowe dochody przewoźników.
To organ, któremu absolutnie nie należy wierzyć i dlatego zrozumiała jest
nieufność i determinacja głodujących pracowników PKM-u.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl