Soundman, napisałem,że 180 to max,bo czytałem gdzieś,że F125p jest szybszy od poloneza,niewiem od którego,bo od 1.4 z silnikiem Rovera chyba nie(moj stary ma takiego i wyciaga 170 ponad,przynajmniej 2 lata temu tyle wyciagnal).Myślę jednak,że 150 dla Fiata 125p to i tak za dużo,po tym jak za szybko jezdzilismy poldkiem wiem,jak potrafi sie trząść a jako,że jest to lepsza wersja F125p boje sie myslec jakby taka jazda w F125p wygladala :wink: :wink:

Jeżeli masz (niestety nie wiem) silnik Rovera, to myślę ze nie powinno to stanowić dla niego żadnych problemów, natomiast przy OHV zwracał bym uwagę na pompę olejową i ciśnienie w układzie, bo z tego co pamiętam ten silnik byl konstruowany do pracy z innymi rodzajami olejów.
Na własnym przykładzie powiem tylko że czasami taka zmiana się opłaca. Kupiłem Xantię z Austrii z niewiadomą historią. Na dzieńdobry zalałem go półsyntetykiem totala, a ponieważ auto nie konsumowało oleju, to po 10tys. dostało syntezę Magnateka i spisywało się na tym oleju świetnie aż do sprzedania.
Teraz będę docierał "nowego" DOHCa i chyba się nie zdecyduję jednak na syntetyka, tylko będę go zalewał dobrym półsyntetykiem.

Daniel007 silnik 3,0V6 od omegi ma 230KM więc przy mniejszej masie poloneza te kilka koników nie zrobi aż takiej różnicy. Poza tym kto katuje silnik na max. wciśniętym gazie. Problem leży w rozkładzie mas, i w tym jak konkretnie zamontować ten silnik w poldzie.

Czy ktoś się orientuję lub zna konkretną firmę, która mogłaby zrobić zaprojektować i wykonać taką ramę.

Może jestem szalony, ale na ten projekt mogę przeznaczyć +- 30 tys. PLN.
Aktualnie jeżdżę od ponad tygodnia Omegą MV6 z takim właśnie silnikiem i jestem zauroczony jego możliwościami. Fajnie by było mieć coś takiego takiego w poldzie.

Czy ktokolwiek w klubie ma namiary na kolegę ze srebrnym Atu (był na zlocie 2 lata temu) z silnikiem od forda skorpio?

Van bez urazy ale nie mam przekonania do rovera i jego silników (osobiście ich po prostu nie lubię, ale ten temat który poruszyłeś jest jak najbardziej do zrealizowania, mój szwagier pracuje w anglii, jeździ tak swoją bryką i jak tylko złapę z nim kontakt(czyt.przyjedzie) zapytam czy taki silnik mógłby przywieźć).

Pytanie poza tematem, bo nie chcę zakładać nowego tematu: Co wiecie o Polonezie "jamniku", czy jest jakiś jeżdżący protyp, który możnaby było zamówić lub wypożyczyć na kilka godzin. Miłoby było pojechać nim do ślubu. A przy okazji zapraszam wszystkich klubowiczów na mój ślub 6 października 2007 (nie wiem czy cieszyć się, czy płakać).

brytyjski rover montował w swoich autach diesle isuzu a w tamtych latach rover wspólpracował z hondą, wkońcu rover 600 to jest praktycznie accord, cif 6g 5d to jest rover 400 to w tych cifach jest tez troche silników rovera/isuzu, poza tym diesel 1,7 co jest oferowany w 7g przed face'm też jest z isuzu

Isuzu robil tez silniki do opli corsa 1.5D

Witam

Proszę o ocenę o poniższego roverka

http://otomoto.pl/rover-2...-C12617126.html

Będzie to mój pierwszy samochód więc nie mam dużego doświadczenia.
Silnik 1.1 chyba mało popularny - będzie problem z częściami?

Pozdrawiam

cinekscorpio, ale tematu nie poprawiłeś jak Cię Adrian prosił. Moze jak ja poproszę to zmienisz Zobacz jak inne tematy wygladają, czy Cię to nie zastanowiło??
Seria L jest odporna na awarie uszczelki pod głowicą, a silniki benzynowe też są rovera a nie hondy (za wyjątkiem wersji z automatyczną skrzynią)

zastanawiam się czy wogóle kupić ten samochód bo nigdy nic nie słyszałem o roverach. ile one wogóle palą i po ile są części??? mam renault clio i pali 6 litrów na 100 km i części też są tanie. napiszcie co sądzecie o tym modelu rovera. drogi jest w utrzymaniu??
dzięki z góry..

Witam

Mam 45 z silnikiem 1.6 - po zakupie zrobiony byl rozrzad z pompa wody, wymienione na nowe tarcze z klockami z przodu, wymienione filtry i olej, wymieniony filtr przeciwpylkowy i odkarzony uklad klimy i nawiewu, do tego pare drobniejszych spraw pt. usuwanie naklejek z szyb (auto przyjechalo z austrii) podklejenie 3 swiatla stopu itp. - za wszytsko zaplcilem 1300 PLN (czesci + robocizna). Wszystko robione oczywiscie na nowych czesciach i nie "najtanszych " na rynku. Prownaj sobie ile bys zaplacil za to w innych autach.

Co do ekonomii - nasza 45'tka spalila ostatnio (trasa na zlot i powrot - praktycznie 1000 km) srednio jakies 5,8-5,9 litra. Trzeba wziac pod uwage ze Clio to duzo lzejszy samochodzik. Jesli chcesz ekonomicznie to rozejrzyj sie za 200/25 z silnikiem 1.4 8v/16v. Do 400/45 silnik 1.4 moim zdaniem jest za slaby i moze przez to splac troche wiecej (praw natury sie nie zmieni).

Oczywiscie wszystko zalezy czy samochod byl "dobrze traktowany" (przeglady i okresowe wymiany na czas).

Pozdrawiam

Sprzedam silnik do Rovera 200 400 1,4 16V Po przebiegu 135 tyś kilometrów 1998rok ,kompletny bez pompy wspomagania i alternatora cena 900zł. Posiadam więcej części do rovera 200 400 45 25 ,jeżeli coś potrzebujesz zadzwoń lub napisz www.karo-car.pl

Witam
Oczywiście znawcow tak subtelnej materii jak ROVER -ki
Otóż mam poldrowera 13 lat. Koledzy dawno pozmieniali samochody a ja nie potrafię pozbyć się mojego ponieważ polubilem silnik .On posiada duszę i to nie byle jaką. 13 lat jezdzi codziennie w każdych warunkach. Pracuję w 3-ech szkołach i w 2-u miastach za razem.Dojeżdżam tam codziennie. W wakacje Tatry-lewym pasem z pelnym obciążeniem zawsze zaskakuje poldek osiągami nawet mnie. Ale prawdziwy ROVER-ek np. 214, który ma ten sam silnik mija mnie bez wysiłku zawsze. Myślę sobie, że w nim tkwi dusza w calym autku. Dlatego, ponieważ pensja belfra nawet na 3-ech etatach nie pozwala na zakup prawdziwego pojazdu wpadlem na pomysł żeby mój silnik zachować i wsadzić do orginalnego ROVERA. Czyli musiał bym nabyć ROVER z uszkodzonym silnikiem, wsadzić mój z poldrowera i było by prawdziwe autko. I właśnie zacząłem szukać na allegro itd. ale takiego nie znajduję. Co radzicie Panowie dalej?
Czy mam dobry pomysł?
A może inna droga w zdobyciu ROVERA?
Pozdrawiam fachowcow
Oglądałem zdjęcia - piękny ROVER a o rajdzie slyszałem od kolegi Bociana-pomógł mi przy serwisie.