aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Daga DitePer to oszcepionka na błonnicę tężec i krztusiec- nie wiem czy teraz sie ją podaje czy moze infarix jest zamiast sama nie wiem, ale jakby chcieli wam ją podac to jest taka sama tylko z tym marwtym krztusciem o nazwie DitePa. ja żaluje ze przegapiłam rota- lekarz mi nie przypomniał tylko te pneumo i pneumoa rota odeszła w zapomnienie/
Karo pamietam kłotnie z Wojtkiem- najdalej gdzie uciekłam to na spacer w samotnosci zeby się wyryczec i przełknąc, pomyslec- a szlak mnie trafia jak Wojtek po kłótni wsiada w samochód i sobie gdzies jedzie- a ja odchodze od zmysłów. W przysiędze było na dobre i na zle- a poza tym jak pojedziesz do mamy to chcąc nie chcąc wtajemniczysz ją w swoje problemy a to najgorsze co może byc. Będzie dobrze!!! Toc kiedyś za tego człeka wyszłaś za mąż więc z pewnością go kochasz a on ciebie! no i jest Matylda- owoc miłości!
Z tego co pamiętam, przysięga wojskowa (jak i sądowa) była np. w II RP zróżnicowana. Był odrębny tekst dla chrześcijan, niechrześcijan, muzułmanów, może Karaimów (dla tych ostatnich odrębna była sądowa, wojskowa chyba nie). Zawsze z "Tak mi dopomóż Bóg" (czy podobnie) na końcu.
Czy niechrześcijanie mogli opuścić słowa - "Tak mi dopomóż Bóg"? Nie kojarzę, należałoby sprawdzić ustawę z 1924 r. o obowiązkach i prawach żołnierzy.
A co robili żołnierze? Każdy zapewne wg. swoich przekonań. Podejrzewam, że większość recytowała rotę przysięgi nie zastanawiając się głęboko.
Nieco z innej beczki. Pamiętam jakąś ulotkę powojennej konspiracji, w której zalecano żołnierzom (l)WP nie wypowiadanie fragmentu przysięgi o wierności KRN. Nota bene ta rota także zawierała sformułowanie "Tak mi dopomóż Bóg".
i jednoznacznie określi mi jakiej narodowości był Karol V Habsburg Savary, to był XVI wiek... Nijak nie da się stosować kryteriów nowożytnej narodowaści do ówczenych władców...
"do roku 1918 był Niemcem.Potem w niespokojnych na Śląsku latach 1919-1921 zmieniał narodowość kilkanaście razy(zawsze zgodnie z intencjami grasujących wtedy po śląsku uzbrojonych ekip, zadajacych sakramentalne pytanie:"ty jesteś Polok czy Niymiec?/bist du Deutsch oder Polonisch?") by ostatecznie pozostać przy polskiej.Dopiero w 1939 roku znów został Niemcem i pozostał nim aż do roku 1945 roku.Przez resztę życia był Polakiem i jako Polak umarł" Podaleś przykład idealnego cynika XX wieku...
Jak brzmiała rota przysięgi w armii francuskiej za Cesarstwa?Przysięgano Francji,Cesarzowi czy imiennie Bonapartemu? Niestety u mnie tego nie znajdziecie...
.Trzeba było którejś z tych instytucji złożyc przysięgę i jej nie dotrzymać Redukowanie tego do czysto formalnego aspektu przysięgi jest moim zdaniem uproszczeniem. Istnieje aspekt lojalności wobec takich czynników jak ojczyzna, naród itp... czynników wyższych, niż tylko lojalności wobec instytucji... Rok 1814 pokazał aż nadto takich przypadków...
W tamtych czasach nie wszyscy jednak mogli tak rozumować...
W wielu państwach które trudno uznać za wyznaniowe (przykladowo USA) składa się przysięgę w sądzie na biblię.
W Polsce składając przysięgę przy obejmowaniu urzędu państwowego składa się przysięgę wg obowiązującej roty. Można dodać "Tak mi dopomóż Bóg" i jest to moim zdaniem świetne rozwiązanie. Każdy wg swojego sumienia.
A z tymi symbolami religijnymi w szkołach to nie jest tak, że się wszystko odbywa w atmosferze powszechnego konsensusu. Do matki mojej kobietki - gdy była dyrektorką gimnazjum - przyszli (nie wiem kto) z prośbą o pozwolenie na powieszenie podobizny JP II. Nie zgodziła się. Ona jest ewangeliczką... (dotyczy wioski na podbeskidziu, w której stoją dwa kościoły: katolicki i ewangelicki). To że problem nie jest wszędzie widoczny nie znaczy, że nie istnieje.
a propos bycia w wojsku.
Byłem w 1980r i złożyłem przysięgę.
Po 89 wzięli mnie na ćwiczenia i kazali podpisać nową rotę przysięgi. Niepodpisanie groziło więzieniem. Byłem obużony, ale miałem wtedy dwójkę malutkich dzieci w domu i dla świętego spokoju podpisałem.
Ale skoro mogę sobie podpisać dwie przysięgi wojskowe, to jak ktoś podbije Polskę i jego administracja ogłosi, że powinniśmy podpisać nowa przysięgę, to jak teraz można tego odmówić? Już dwie podpisałem, mogę i trzecią, czwartą... Ile kto chce :E
Hmm
Ja byłem w wojsku iskładałem najpierw powyższą przysięgę - później nadszedł rok 1988 i składałem jeszcze raz troszeczke zmienionąno i później juz jako rezerwista jeszce raz obecna rotę przysięgi.
Czyli w sumie przysiegałem 3 razy tylko zastanawiam sie teraz kto mnie zwolnił z tej pierwszej a szczególnie z przyjaźni z armia radziecka i innymi sojuszniczymi armiami
tutajpoczkategori
A mi się sni prawie co noc, że siedze przed kompem i pisze zaproszenia na moja przysięgę. A potem jak recytuje z innymi Policjantami rotę przysiegi. Sen piękny i oby się ziścił
A tu piosenka o wspinaczce. Sama piosenka traktuje o górach ale moim szczytem jest własnie Policja. Posłuchajcie piękna nuta i słowa mądre.
http://www.youtube.com/watch?v=cA1GJo_u_5E
System prawny w jakims stopniu promuje KK w Polsce, ale nie jest to istotne, nie zmusza cie do niczego. Teoretycznie nie, ale wiesz, jak potrafią ludzie piętnować za pominięcie ostatnej roty przysięgi "Tak mi dopomóż bóg"? Nie wiem, czy tak jest wszędzie, ale na przykład znajomy miał z tego powodu problemy w wojsku, podczas zasadniczej. A ja idę na zawodowego, więc wolę sobie nie pogrzebać na starcie szansy na dobrą służbę, ale z drugiej strony chcę być w zgodzie sam ze sobą. Skoro w boga nie wierzę, to czemu mam go prosić o pomoc?
Robią wszystko, żeby po wyborach odejść w nicość. Skoro rota przysięgi nie pomogła, więc ja spróbuję inaczej - mieszkańcem się jest, radnym się bywa.
Albo może inaczej.
Pociągnę wątek powodziowy zainicjowany przez jednego z patronów honorowych wznoszenia pomnika na Skwerze Niepodległości - woda ma to do siebie, że spływa do Bałtyku, smród pozostaje dużo dłużej.
Tyle w temacie
przysięgam służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej, bronić jej niepodległości i granic
Za sprawę mojej Ojczyzny w potrzebie, krwi własnej ani życia nie szczędzić.
Cóż, ja za taką ojczyznę krwi przelewać nie chce, powodów jest wiele. Chociażby takie, że nie obchodzi mnie nic co jest w górę od Śląska. Ja stolicy bym na pewno nie bronił, Śląska tak.
Tak mi dopomóż Bóg
Jaki Bóg, a może dla mnie nie ma nic takiego jak Bóg, albo nie jest w stanie mnie w żaden sposób dopomóc. Nie każdy uznaje takie coś jak Bóg, ja akurat tak, ale gdyby nie to bym nie składał przysięgę.
Ooo ostatnie zdanie roty nie trzeba wypowiadać, więc to odpada
... aby się policjant Rzyczypospolitej Polskiej nie kłócił z obywatelem Rzeczypospolitej Polskiej
Co to za tekst?
Przysięgam Panu Bogu Wszechmogącemu na powierzonym mi stanowisku pożytek Państwa Polskiego oraz dobro publiczne mieć zawsze przed oczyma: władzy zwierzchniej Państwa Polskiego wierności dochować, wszystkich obywateli kraju w równym mając zachowaniu, przepisów prawa strzec pilnie, obowiązki swoje spełniać gorliwie i sumiennie, rozkazy przełożonych wykonywać dokładnie, tajemnicy urzędowej dochować. Tak mi Panie Boże dopomóż...
A kto się kłóci ? - zwykła wymiana zdań, poglądów
tekst przysięgi trochę stary z Ustawa z dnia 24 lipca 1919r. o Policji Państwowej
teraz chyba obowiązuje trochę inna rota ślubowania z 1990 r.
Sorry admin musiałem odpowiedzieć !!!!
Proponuje wrócic do glownego wątku - czyli Busy - zagrożenie z ich strony. Proponuje tez taka wymiane zdan jak powyzej pisac na PW. Admin - tombalu
Obydwu płyt chyba nie musze nikomu przedstawiać, są największymi dokonaniami solowymi Dickonsona, i z tym się chyba każdy zgadza. Obydwie znam na pamięć tak jak każdy żołnież zna rotę przysięgi wojskowej przed przysięgą Pytanie tylko która jest lepsza, czy Accident - właściwie powrót do metalu po latach grania lżejszej muzyki, nowa jakość, przebojowość, świeżość i różnorodność, czy przytłaczający ciężarem Chemical - jak dla mnie najwspanialszy album jaki słyszałem, z początkiem który jeży włos na głowie i odcina oddech.
Ja swoje zdanie juz przedstawiłem, z dwóch przedstawionych wybrałem mój ukochany Chemical, a jak jest w tym przypadku u was. Który wygrywa ?
http://fakty.interia.pl/r...zydenta,1502282
Jak komuś nie chcę się klikać :
Jak donosi dziennikarz RMF FM Tomasz Skory, z pobieżnej lektury przepisów wynika, że... może być zabawnie.
Zgromadzenie Narodowe zwołuje marszałek Sejmu Bronisław Komorowski i zaprasza na nie... samego siebie w podwójnej roli: wykonującego obowiązki prezydenta i wybranego na prezydenta.
Następnie panowie Komorowscy dzielą się zadaniami: marszałek Komorowski odczytuje rotę przysięgi, a prezydent Komorowski ją powtarza, po czym marszałek Komorowski stwierdza złożenie przez prezydenta Komorowskiego przysięgi...
Wtedy Komorowski-wykonujący obowiązki prezydenta znika. A marszałek przekazuje głos prezydentowi w celu wygłoszenia orędzia. Sam natomiast podpisuje protokół posiedzenia. Jako Komorowski oczywiście.
Ponieważ taka ceremonia - mimo że ściśle dochowująca przepisów - wyglądałaby kuriozalnie, sierpniowe obrady Zgromadzenia Narodowego poprowadzi jednak marszałek Senatu Bogdan Borusewicz (to też umożliwiają przepisy). Komorowski wprawdzie nadal będzie tam w trzech osobach, z których jedna zniknie, ale przynajmniej nie będzie musiał przyjmować własnej przysięgi..
Kwestia zagrożenia (lub zaniku takiegoż) 38 milonów obywateli, rodaków płk. Kuklińskiego jego działalnością - tj. czy mogła nam pomóc, czy też zaszkodzić ?
Działał w dobrej wierze, bo miał przeświadczenie o zagrożeniu Polski nie posiadał wszelakiej wiedzy historycznej takiej jak my, ale widać, że naprawdę bał się o Polskę dlatego postanowił współpracować z USA.
kwestia moralna - czy sposób postąpienia płk. Kuklińskiego ma być wzorcem postępowania (patriotyzmu) dla przyszłych pokoleń Polaków ?
Dzisiaj Polska jest krajem suwerennym z niezależnym rządem.
Znalazłem tekst przysięgi"
Dz.U.52.46.310 - Ustawa z dnia 22 listopada 1952 r. o przysiędze wojskowej. (Dz. U. z dnia 1 grudnia 1952 r.)
Ja, obywatel Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, stając w szeregach Wojska Polskiego, przysięgam Narodowi Polskiemu być uczciwym, zdyscyplinowanym, mężnym i czujnym żołnierzem, wykonywać dokładnie rozkazy przełożonych i przepisy regulaminów, dochować ściśle tajemnicy wojskowej i państwowej, nie splamić nigdy honoru i godności żołnierza polskiego. Przysięgam służyć ze wszystkich sił Ojczyźnie, bronić niezłomnie praw ludu pracującego, zawarowanych w Konstytucji, stać nieugięcie na straży władzy ludowej, dochować wierności Rządowi Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Przysięgam strzec niezłomnie wolności, niepodległości i granic Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej przed zakusami imperializmu, stać nieugięcie na straży pokoju w braterskim przymierzu z Armią Radziecką i innymi sojuszniczymi armiami i w razie potrzeby nie szczędząc krwi ani życia mężnie walczyć w obronie Ojczyzny, o świętą sprawę niepodległości, wolności i szczęścia ludu. Gdybym nie bacząc na tę moją uroczystą przysięgę obowiązek wierności wobec Ojczyzny złamał, niechaj mnie dosięgnie surowa ręka sprawiedliwości ludowej".
To raczej przysięga wiernopoddańcza niż rota wojskowa...
Porównując z dzisiejszą:
Ja, żołnierz Wojska Polskiego, przysięgam służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej, bronić jej niepodległości i granic. Stać na straży Konstytucji, strzec honoru żołnierza polskiego, sztandaru wojskowego bronić. Za sprawę mojej Ojczyzny w potrzebie, krwi własnej ani życia nie szczędzić. Tak mi dopomóż Bóg.
widać różnicę na korzyść dzisiejszej.
Andrzeju.Mam pytanie.Czy wiesz jak brzmiała rota przysięgi w armii francuskiej za Cesarstwa i za Konsulatu?
W środe pisałem konkurs historyczny o powstaniu sttyczniowym. I było tam takie pytanie: podaj 2 charakterystyczne elementy z roty przysięgi Żuławi... (pop. red. ŻUAWI) Może ktoś z szaanownych forumowiczów wie o co chodzi, bo ja nie wiedziałem?
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl