Rzecz w tym, że nawet jeśli ktoś dzięki Lao to w sobie poczuł, to musi owo uczucie rozwijać samodzielnie.

Ale już będąc przy pieśniach patriotycznych, to zwróćcie uwagę, że muzyka - melodia i rytm potrafi łapać za serce a sama w sobie muzyka nie różnicuje politycznej opcji. Tak sobie o tym pomyślałem, jak zobaczyłem że dziub wymienił piosenki z różnych okresów i przynależne różnym (skrajnym) postawom światopoglądowym. Bez względu na to wszystkie uznać można za patriotyczne. Patriotyczne-żołnierskie, no może za wyjątkiem Roty która adresowana szerzej.

Mam gdzieś na winylach pieśni Ludowego Wojska Polskiego i już od lat wczesnochłopięcych lubiłem ich słuchać, choc ostatnimi trochę odstawiłem.
Może czegoś takiego założyciel tematu potrzebuje ?

" />Rozumiem cię. Też nie lubiętechno. Wolę starą muzykę z lat 70 i 80. Ale piosenek wojskowych też czasem słucham. Nie dziwię się twojej babci, boprzez te piosenki niejednokrotnie próbowano ośmieszyć okupanta, co pozwalało przestać sięgo bać. Z tymi piosenkami prawdopodobnie kojarzą się jej lata okupacji, i brutalne wydarzenia niosące ze sobą dużo cierpienia. Mój dziadek (1919r.) niejednokrotnie podśpiewywał sobie piosenki patriotyczne. Pamiętam gdy byłem mały uczył mnie ich. A są to tytuły:
Przybyli Ułani,
Warszawianka,
Piechota,
Rota,
My pierwsza brygada,
Pierwsza kadrowa.

Sam niejednokrotnie nucę sobie te melodie, czasem w chwilach trudnych, i jakby wtedy lepiej się walczy z przeciwnościami.