Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa


| Zapytaj się kobiety w stanie błogosławionym, co a raczej kto porusza się
w
| jej łonie.

Dlaczego mówi się "stan błogosławiony"? Dla mnie to STAN PRZEKLĘTY. Jego
efektem będzie wysranie w bólach na świat kolejnego kawałka mięsa, który
będzie
cierpiał, starzał się, aż wreszcie pójdzie do piachu, hi, hi.

--


Jesteś co najmniej niesmaczny. A ja myślałem, że analiza ROTY to już była ta
granica.........



rote trup el napisał:

> Analiza komputerowa kilku ostanich wydarzeń politycznych pozwala
> odczytać sens ponownego rozpatrywania mechanizmów i przyczyn
> sprawy Jaruckiej.


To rewelacyjne wydarzenie. Mógłbyś przybliżeć w jaki to sposób
analizuje sie komputerowo ostatnie wydarzenia polityczne ?
Jakim programem ?
Tak sobie pierd'olisz jak zwykle czy rżniesz głupka ?


> W sposób oczywisty wymierzone to jest przeciwko PO ale celem
> strategicznym jest wycofanie się Tuska z obietnicy danej
> Prezydentowi,że najpierw wybory a potem dopiero komisje sledcze
> dla zbadania sprawy samobójczej śmierci Blidy i prowokacji CBA w
> ministerstwie rolnictwa.
> Dlaczego PiS-owi zalezy na takim obrocie sprawy odpowiedxcie sobie
> juz sami.


Przeciwko PO ? A twoi idole - Wanna W. i pałajacy teraz świętym
oburzeniem - Ludwik Saba D. gdzie wtedy byli. I co robili ? Przecież
powinni zgłosic to do prokuratury.
Dopuki nie będziesz, nadęty głupku, wiedział co sobie obiecali
Tusk i prezydent nie spekuluj.



Nowe publikacje na łamach Rubikkonu:
1) O idolach z RAF:
"W 2001 roku niemiecki magazyn dla młodzieży „Tussi Deluxe” opublikował sesję zdjęciową, w której modele byli
stylizowani na terrorystów z Rote Armee Fraktion. Podobne zdjęcia ukazały się w piśmie „Max”."

2) Analiza sytuacji po wyborach na Ukrainie:
"Dla Janukowycza to „zdecydowane zwycięstwo” nie jest jednak powodem do wielkiej radości, co można było zauważyć w
jego sztabie wyborczym w niedzielny wieczór. Jak sam deklaruje, jest gotów wziąć odpowiedzialność za rządzenie państwem i otwarty
na stworzenie koalicji z każdym ugrupowaniem (literalnie – z każdym)."

3) O chińskiej ekspansji:
"Należy jednak zaznaczyć, że już teraz jesteśmy świadkami zacieśniającej się współpracy polityczno-militarnej Państwa Środka z
Iranem, Pakistanem, a także z Uzbekistanem. Można się spodziewać, że świeży indyjsko-amerykański pakt atomowy (USA zdjęły nałożone
na Indie przed kilkoma laty embargo na technologie związane z produkcją wzbogaconego uranu) doprowadzi tylko do zacieśnienia tych
więzów."

www.rubikkon.pl

PS
Zapraszamy do współpracy.



Czesc wszystkim czwartosierpniakom, i tym razem udalo mi sie , zaczac nastepna dziesiatke,Sloneczko,widze ze zdobylas wczoraj, naprawde cenne wiadomosci i bardzo pracowicie spadzilas dzien. Analiza byla bardzo wnikliwa i pouczajaca ,brawa dla studenta. Nasz Prezes ma wspaniale cechy i pomysly bardzo dziekuje mu za dobre slowo, Pomyslz wierszem jest super i zgadzam sie aby uznac go za nasza rote. Sloneczko, nie mozesz byc typem z pod ciemnej gwiazdy , wszak wszyscy jestesmy czwartosierpniaki a wiec tacy sami (a moze my tez jestesmy z pod ciemnej gwiazdy ?hahaha ) pozdrowienia i serdeczne usciski pa. Ps.LOLU gdzie jestes??????



Rota jest Hymnem rezerwowym...
johann_os napisał:
> Oczywiscie ze nie trzeba i mozna sobie wedrowac po calej Europie a jak sie
> uprzec to i po Azji. W sumie Zydzi tez nie uciekali z Egiptu "po prostej"!
> Czyzby syndrom nowego narodu wybranego?

Czyli jednak przez Alpy na Krakow.Pewnie powyzszy komentarz jest szczytem
kunsztu merytorycznego,co?


> Pal tam szesc Wisle,Warte czy nawet Liswarte.
>
> Oczywiscie latwo przekreslic niewygodne sformulowania nie? No wiec powiedz mi
> jak to jest skoro oni "beda Polakami" dopiero po przekroczeniu Wisly lub
Warty to po ktorej stronie tych rzek tak sie stanie. Dla mnie logiczne jest ze
po lewej stronie. Czyzbys twierdzil ze jednak na prawobrzezu? Ciekawe...

-czy ty czlowieku aby nie masz zielonych papierow?

> > Jedna zwrotka zalatwia i wyjasnia
> > wszystko.Ta o Czarnieckim,co to "dla Ojczyzny ratowania rzucil sie przez
> morze"
>
> Taaaaa.... widze znajomosc hymnu jest gleboka.
> Moze dla uzupelnienia zacytuje:
> "Jak Czarnecki do Poznania
> po szwedzkim zaborze
> dla ojczyzny ratowania
> wrocim sie przez morze"
> Otoz to zolnierze maja zamiar sie wrocic (nie rzucic) przez morze.
> Takwiec twoja analiza dot. Czarneckiego jest chybiona.

-moze byc jeszcze wariant:"skrocim sobie przez morze"....i co wtedy?



Ponadto moze niektorym tu wyjasnie bo tego nie wiedza ze zwrotka o Moskalach,
> Niemcach i palaszu nie jest czescia hymnu narodowego. A jesli wasz patriotyzm
> jest tak gleboki jak znajomosc hymnu to gratuluje.

-jest glebszy niz twoj intelekt....

> No i ten smieszny fragment "haslem naszym zgoda bedzie i ojczyzna nasza" -
> czyzby wezwanie do walki z odwieczna przywara Polakow - zawiscia? (Gdzie 2
> Polakow tam 3 opinie). Reszty nie bede komentowal, bo sadze ze twoj post nie
mial na celu merytorycznej dyskusji, a jedynie pod jej pretekstem chciales mi
nawrzucac zeby ulzyc swojej nacjonalistycznej nienawisci.

-Taaaaaa....,opuszcza sie niewygodny komentarz,co?

-Jezeli pierwsza czesc mojego postu mozna traktowac z przymruzeniem oka,bo taki
nadales dyskusji konwenans,to jego koncowa czesc jest jak nabardziej na
serio.Motyw Johanna-goscia podtrzymuje z cala moca.Acha,Rota jest naszym
hymnem zastepczym.Czekamy na analize tekstu!!!!!


> Johann O/S




Po pierwsze, to nikt chyba jeszcze nie widział M1A1 w prawdziwej wojnie (bo
taką to na pewno nie były "manewry" w 1991) z równorzędnym przeciwnikiem,
przy przeciwdziałaniu z powietrza, itd. Ba walkę tegoż z T-55 to można
porównać do walki 55. z Shermanem... . Tak więc nie można się wypowiadać na
temat "skuteczności" opancerzenia. Dla T-72 współczynnik przebijalności
wynosi ok. 600-700 mm, dla ABRAMSA ok. 1000 mm. T-72 jest mniejszy(trudniej
trafić),


Tylko ze latwiej trafic malego T-72 z Abramsa/LeopardaII/Challengera
niz duzego Abramsa/ LeopardaII/Challengera z T-72...
A przy trafieniu Abrams/LeopardII/Challenger na 90% jedzie dalej, a
T-72 na 90% leci w kosmos...


jaklżejszy(łatwiej wszędzie wjechać), przy odpowiednik silniku
bardziej ruchliwy. Prawdziwy problem to SKO


I opancerzenie


(w Twardym jest dużo, dużo lepiej).


Musi byc nie "duzo, duzo" a "DUZO, DUUUUZO" lepiej. No i
trafienie musi miec skutek.

Nie nazwalbym wojny w zatoce "manewrami", sczegolnie dla lotnictwa.
Organizacja obrony przeciwlotniczej (rakietowej) byla bardzo
nowoczesna (siec polaczonych radarow i SAMow, komputerowa analiza
sytuacji i dowodzenia, oprocz pociskow radzieckich rowniez francuskie
Rolandy i Crotale) - bez Tomahowk'ow i F-117 bylaby bardzo trudna do
ugryzienia.

A co do wolny ladowej, owszem, wiekszosc irackich czolgow to bylo
T-55, ale pod sam koniec Amerykanie dotarli do pozycji elitarnej
Gwardii Republikanskiej uzbrojona w T-72. Po wojnie stwierdzono
ze wieze T-72 (ale nie mialy elementow ceramicznych) byly mniej
odporne na przebicie od wiez T-55!!! Przebijanie pancerzy T-72
nie stanowilo z zadnej odleglosci probblemu. Natomiast jak juz
pisalem trzy T-72 oddaly w czolowy pancerz Abramsa trzy strzaly
z odleglosci 400m (!) z zadnym skutkiem. Tak wiec SKO jest
bardzo wazny, ale okazuje sie ze opancerzenie rowniez. Czy
"manewrami" nazwalbys slynna bitwe pod "73 Easting" gdzie podczas
burzy piaskowej, bez wsparcia lotniczego, Rota "Eagle" liczaca
9 M1A1 i troche BWP z marszu zaatakowala i zniszczyla iracka
brygade dywizji Tawakalna na pozycjach obronnych? Wrecz przejechali
po irakijczykach, niszczac ok. 30 czolgow, 16 BWP i 40 ciezarowek.
Czesc zniszcyli z duzej, a czesc z malej odleglosci - po wjechaniu
za wzniesienie, bez zadnych strat wlasnych. Glownym czynnikiem
byla predkosc ataku, spenetrowali irackie pozycje tak szybko,
ze ci nie zdazyli sie pozbierac. Ale trzeba tez zdazyc mijane
czolgi zniszczyc, a okazuje sie ze w potrzebie ludzki ladowniczy
dziala tak sprawnie, ze Abramsy strzelaly co 3 sekundy i to
bardzo celnie, a juz z malych odleglosci rezulatem byl po prostu
1 zniszczony T-72 co 3 sekundy. Daje to ogromna sile ognia nawet
dla tak malego odzialu - przecietnie 3 celne pociski na sekunde !!!
Glowna robote wykonaly czolgi, rola BWP byla chyba niewielka.
Po wszystkim zalogi stwierdzily, ze bylo tak jak na poligonie
w USA tylko latwiej. Tam za przeciwnikow mieli tez Abramsy
wiec i oni ponosili straty, szczegolnie w zalogach BWP.

Jedynym czego tam nie bylo, to przeciwdzialania irackiego
lotnictwa (np. Su-25). Ale to juz rola wlasnie lotnictwa, zeby
zapewnic przewage w powietrzu, kto jej nie ma i tak przegra! Nawet
najlepsze ruchome ZSU i SAMy zapewnia oslone przed przed lotnictwem,
ale zostana rozstrzelane przez czolgi przeciwnika, za to mysliwcow sie
nie da. Strona posiadajaca przewage w powietrzu zarowno osloni wlasne
czolgi jak i bedzie niszczyla z wrogie z powietrza, albo tylko osloni
a te oslaniane czolgi juz sobie z przeciwnikiem poradza.  

Amizaur

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.