|
|||||||
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
<Myśli co podać>
Weszłam wczoraj na You Tube i zrobiłam coś czego już więcej nie zrobię, a przynajmniej nie w tym miejscu. Pod jednym z zamieszczonych filmów z sobotniej tragedii zamieszczone były komentarze, większość z nich pochodziła od Rosjan, nie wchodzcie tam i nie czytajcie , nie warto... Wiem jedno od '40 nic się w świadomości tego narodu nie zmieniło. Nie chcę generalizować, gdyż sama mam wielu przyjaciów wśród tego narodu i obserwuję też tutaj grupę bardzo sympatycznych ludzi. Tamte komentarze nasuwają mi na myśl pytanie - gdzie edukuje się w Rosji nauczycieli historii? Czy Rosjan uczy się,że Polska to wielki wróg ich narodu?... Ja pamiętam jaki potok bzdur był przekazywany również nam, ale u nas miało to miejsce tylko do pewnego czasu, a z czasem również nasza wiedza historyczna zaczęła się prostować... Z tych komentarzy biła nienawiść, ani odrobiny ludzkich odruchów współczucia.Pamiętam nasze reakcje na ataki terorystyczne w Rosji i nie pamiętam urągających komentarzy z naszej strony... Zaledwie kilka z nich pełniło funkcę połajanek dla obelg zapisanych powyżej lub poniżej i im bardziej się rozczytywałam w tym większym byłam szoku. Myślę że jeśli tak jesteśmy postrzegani za wschodnią granicą jako Naród , to jakimkolwiek ociepleniu stosunków międzypaństwowych nie ma mowy...Przepraszam wszystkich ewentualnie urażonych...Ja w każdym razie niczyim wrogiem nie jestem. To fajny rosyjski! U nas najpierw była terroryzująca nas nauczycielka, potem druga terroryzująca, która śpiewała nam dzieła Bułata Okudżawy, a później miałam nauczycielkę, która mnie właściwie lubiła, wiedziała, że ja nie bardzo umiem, to mi stawiała trzy na gębę, czy ja na to trzy umiałam czy nie XD Dokładnie tak ... kultura obowiązuje wszystkich ... w moim przypadku szkolnych doświadczeń od podstawówki, gdzie siedziałem cicho i w sumie nic mi się też złego ze strony nauczycieli nie działo, aż do szkoły średniej (studia to już bajka:) więc nie piszę) to było tak, że większość nauczycieli była dobrymi, normalnymi ludźmi i było super ... ale zawsze się tych 2-3 znalazło no i przez nich tylko były jazdy ... no tyle, że mi nie podskoczyli z ocenami ... mój nauczyciel angielskiego pomimo, że musiałem czasem temperować jego hamstwa i tak musiał dac mi 6 na koniec ... a nauczycielkę ruskiego po prostu ominąłem hehe - kobitka tępiła mnie namiętnie za poglądy na temat życia, gospodarki, Rosji oraz ruskiego języka i tego, że od I klasy ogólniaka powiedziałem jej, że ma mi odpuścić bo i tak będę zdawał maturę z angielskiego, na co ona mnie zgnoiła, że gówno wiem w tym momencie co będę zdawał i tak to się zaczęło .... potem razem ze mną chodziła do prywatnej szkoły i się anglika uczyła równolegle i nawet była w komisji na ustnym angielskim ... podobno szykowała się wówczas aby mnie tam pognębić, ale jak przyszło co do czego to siedziała cichuteńko jak myszka i nie miała ani jednego pytania ... dobrze skubana wiedziała, że angielski to ja znam lepiej niż ona hehehe ... Ja również uczę się języka niemieckiego, jest to także mój ulubiony język zagraniczny, lubię też j.rosyjski i te języki w jego podobie (kręcą mnie, ale nie znam ).. Czasem coś tłumaczę (np. artykuły), prowadzę korki z Niemca i zajęcia dodatkowe dla młodszych klas ( klasy 1-3 - na zlecenie nauczycielki ), ostatnio włażę na niemieckie strony i fora, loguję się i normalnie wyrażam własne opinie, jak na tym forum..
|
|||||||
Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.
|