Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa


| http://gspo.ru/index.php?s=c1124b3bb458651bcdab2746658e6d63&act=Attac...

| Pięknie - a co się stało z Type 98 (99?) ?

sie produkuje ale bardzo wolno ( albo sa klopoty z produkcja seryjna albo
jest to woz eksperymentalny nie przeznaczony do produkcji
wielkoseryjnej ) - wg zrodel rosyjskich w tym roku wyprodukowano ok 20
sztuk i wszystkich wozow w 38 i 39 armii jest nie wiecej niz 60 sztuk


Nie chce byc jakims ich - Chinczykow adwokatem, ale oni jak pisalem maja
inne priorytety niz zakup powiedzmy 1000 nowych MBT - wystarczy popatrzec na
ewentualnych przeciwnikow (wiem sa Indie, ale to wogole nie jest obecnie
przeciwnik w rozumieniu chinskich strategow, oni beda na razie jednoczyc
chiskie ziemie a to jeszcze troche potrwa, jak wiadomo - sa cierpliwi). To
nie jest imho problem z produkcja - jak na razie glownie testuja te nowe
czolgi, trzeba pamietac ze przeskok generacyjny jest ogromny, przeciez
wiekszosc sprzetu pancernego PLA to zabytki sa. Pewnie najpierw wyposaza
bataliony szkoleniowe, a potem moze rozkreca produkcje na wieksza skale.

ein




| Trudno polemizowac, bo i trudno ocenic czym jest Type-98G, ale jestes
| pewien
| Michale ze to jest z grubsza T72B/BM?

no tak z grubsza - trudno dokladnie to to ocenic
niby wieza spawana ale watpie zeby opracowali cos porownywalnego z Kontaktem
5
wektronika pewnie na poziomie wyzszym niz BM , ale amunicja pewnie na
nizszym , itd itp


Obstawiam że amunicja dużo lepsza od rosyjskiej bo:
1. nowa,
2. Chiny są potenatem w produkcji i sprzedaży wolframu,
3. kopiują rozwiązania z Zachodu np. do kopii L7 robili całkiem niezłą amunicję.


mysle ze bezpiecznie jest oceniac ten woz jako cos posredniego miedzy T 72B
a BM , mimo wszystko ocenial bym go sporo nizej niz T 90 mimo efektownego
wygladu na nielicznych zdjeciach

ciekawe ze nie sa w stanie wdrozyc go do produkcji seryjnej tylko idzie
eksperymentalna manufakturka , to jednak daje do myslenia


Czołgi można produkować w manufakturze, przecież wojny w tej chwili nie ma.



Jakiej geopolitycznej !?
Rosja nie ma szans w geopolitycznej walce, nie ma już takiej siły jak ZSRR a i
ten przecież przegrał wyścig zbrojeń...Natomiast na pewno można mówić o
rywalizacji regionalnej. Ale i tu Rosja jest za słaba nie sprosta dynamizmowi
Chin. Najlepszym wyjściem jest antagonizowanie Chin i USA i prawdziwa reforma
państwa. Na miarę Piotra Wielkiego, który siłą zmodernizował kraj w stylu
zachodnim, ale to już nie na kadencję Putina. Silosy z rdzewiejącymi rakietami
i zdezelowane okręty podwodne to za mało w dzisiejszych czasach. Swoją drogą te
buńczuczne wypowiedzi o super rakiecie jakiej nie ma żadne inne państwo budzą
smiech politowania. gdzieś tam widzimy super czołg "czarny orzeł" ? Kiedy
indziej podczas manewrów floty wystrzelona rakieta leci w zupełnie innym
kierunku niż powinna no i oczywiście Kursk który zatonął wskutek wybuchu
eksperymentalnej torpedy (tez wyjątkowej!). Kojarzy mi się to z III Rzeszą i
mitem Wunderwaffe. Rozumiem tęsknotę za nowym "ogniem greckim", który dał
absolutną przwagę na Arabami (i nie tylko) na dłuższy okres czasu.
Czego chce ta Rosja? Bycia mocarstwem? Może nim wciąż być ale nie jako nowe
więzienie narodów.



Panowie dyskusja jest czysto akademicka ze względu na to ,że wedle
Radzieckiej/Rosyjskiej terminologii wysokość czołgu podaje się "do stropu
wieży"!:) Po za tym jeśli już "wałkujemy" czołg średni T-28 to może na początku
weźmy pod uwagę ,że produkowano go w czterech wzorach :
-T-28 wz.33-35
-T-28 wz.36-38
-T-28 wz.39 czyli T-28E
-T-28 wz.40
- Wedle moich własnych "pomiarów" wysokość tego ostatniego jest mniejsza od
poprzedników!
- Trzeba też wspomnieć o kilku wersjach eksperymentalnych:
- T-28 z 1937 - przystosowany do przekraczania przeszkód wodnych po dnie do
głębokości 4,5 metra
- T-28 z 1939 - próby zmienionego podwozia prowadzone dla konstrukcji czołgu SMK
- T-28 z 1939 - wyposażony w koleinowy trał przeciwminowy
- T-28 z 1940 - wyposażony w przeciwminowy trał elektromagnetyczny
- TR-28 z 1940 - wyposażony w bijakowy trał przeciwminowy konstrukcji Kołojewa i
Biełogurcewa
- IT-28 z 1940 - czołg mostowy nośności do 50 ton
-Pozdrawiam!



marek_boa napisał:

> Matrek dokładnie nie w 20-kilku tylko równo 30 bojowych wyrzutni w 5 pułkach b
> yło!
> - Dwa pułki w Kozielsku (stoły startowe) - 14 październik 1964
> - Dwa pułki w Plesiecku (stoły startowe) - 15 październik 1964
> - Jeden pułk w Kozielsku (silosy) - 26 październik 1964
> Po za tym było jeszcze 4 wyrzutnie (stoły startowe) w Małoje Usowo i Bolszoje
> Usowo - ale nie bojowe tylko badawcze!
> - Matrek system "Temp-2S" nie miał statusu eksperymentalnego tylko normalny
> bojowy - na uzbrojenie system ten z pociskiem 15Ż42 przyjęto w 1976 roku i
> uzbrojono w te pociski 7 pułków( z tego 2 w Plesiecku)! Eksperymentalne w tym
> systemie były tylko dwa pierwsze warianty wyrzutni:
> - Obiekt 825SP2 - gąsienicowa na bazie podwozia czołgu ciężkiego T-10
> - Obiekt 825SP3 - gąsienicowa na bazie podwozia czołgu podstawowego T-80
> - Trzeci wariant wyrzutni czyli kołowa na podwoziu MAZ-547A weszła do bojowej
> eksploatacji!


Mylisz sie - rosyjskie zrodla WPROST stwierdzaja, ze Temp-2S NIGDY NIE NIE
ZOSTAL PRZYJETY DO SLUZBY, z naciskiem na "nigdy". Czesc z 200 wyprodukowanych
pociskow zaczela pelnic dyzur bojowy, ale jako takie nie zostaly oficjlanie
przyjete do Strategicznych Sił Rakietowych.




to juz prawie na pewno nie fotomontaz ?

http://img117.exs.cx/img117/5311/x6icho007.jpg

szczegoly wiezy

http://img117.exs.cx/img117/7154/y2bcho8.jpg


Fajne fotki tnx. Michał.

Poprosze jeszcze o T-95 i bardzo bardzo o mitycznego "Młota"

Ciekawe jak na kwadratowej wiezy zamontuja arene ? + jak sobie bedzie radzil
ze strzelaniem do celu prostopadlego do kierunku jazdy - ta szafa na
amunicje troche wazy...

FSB w lecie przymknela goscia ktory sprzedawal info o czolgu zydom.

Inna sprawa ze "producent" orla na poczatek 2004 miala dlug w wysokosci
miliarda rubli, a rosyjski MON wybral tagilskiego T-90.

Odchodzi tam w omsku kombinacja alpejska bo maja/mieli to podzielic na trzy
spolki akcyjne - produkcja wagonow (czy czegos takiego), traktorow kolowych,
a jeszcze inna ma robic "ciagniki bojowe" ;-) Co ciekawe przewazac ma
kapital prywatny (choc panstowy tez mial byc - ale jak pisano to sprawa
otwarta) dawany przez cos o nazwie "Miegatranskor" ktore jest wlasnoscia
innej spolki (firmy), która jest wlasnoscia jeszcze innej firmy itd. itp.
ostatecznie dochodzimy do Abramowicza (tak ! tego od Chelsea).

Jest prawdopodobne ze sie w zakladzie spieli i puszczaja fotki czolgu -
ktory juz byl w testach siedem lat temu - zeby pokazac jak to sa atrakcyjni
itp.

Pierwszy raz pokazano calego orla na konferencji naukowo-technicznej
"Zabezpieczenie jakosci na etapach opracowania, producji i uzytkowania
wyposazenia radioelektronicznego" latem 2004. Choc oczywiscie mogli go sobie
zobaczyc ludzie z branzy to rosyjska prasa pisala na ten temat. Okreslano go
(co znamienne) jako gleboka modernizacje T-80 (choc wczesniej chyba Omsk
twierdzil ze to bedzie nowy new produkt).

5-6 pazdziernika 2004 byla kolejna konferencja juz w Omsku na ktorej tez
pokazywano czarnego orla. Media tez informowaly o tym fakcie. Ma byc na
pokazach w Omsku - 2005. Przechodzi tez proby panstwowe choc co do tej
informacji to jestem mocno sceptyczny.

Wedlug mnie czarny orzel to pojazd eksperymentalny zbudowany na bazie
istniejacych juz rozwiazan i tyle - szkoda :( Moze choc 135 mm ?

Pozdr.
Pawel



On Thu, 10 Dec 1998 13:31:57 +0100, Patton


<ro@uoo.univ.szczecin.plwrote:

W czasie wojny zimowej (1939) finowie posiadali sladowe ilosci starych FT-17.
W tym czasie zdobyli nieco T-26, i kilka T-35 i nieco samochodow pancernych.
Prawdziwy zasztrzyk czolgow przyniesli Niemcy w 1941 (tez zdobyczne T-26
- braly zreszta udzial w wyzwalaniu Kareli). Dalej to juz sprzet czysto
niemiecki. Czolgi Pz IV i szczegolnie cenione przez Finow Stug III F i G.
Po wojnie to juz tylko wozy Rosyjskie.


A tu zes wasc juz niezle namieszal. Oprocz starych FT-7 Finlandia w
1939 roku miala pewna ilosc Vickersow E jednowiezowycho podobnych do
polskich). Problem byl tylko z ich uzbrojeniem. Finlandia uzbrajala je
w armaty Boforsa 37mm (podobne jesli nie takie same do zastosowanych w
7TP). Jako bron pomocnicza uzywano zblokowanego z armata pm Suomi
(chyba jedyne takie zastosowanie tego typu broni). Doszlo do tego ze
Finowie chcieli kupic na Wegrzech armaty z polskich 7TP coby dozbroic
Vickersy (ich produkcja armat byla za mala). Dostarczono nawet jedna
polska armate z jarzmem ale nie zabudowano jej bo miala za duze jarzmo
jak na wieze Vickersa (glownie chodzilo o to ze nie miescil sie
zblokowany z armata km Browning wz.30). Po wybuchu wojny (zimowej)
zaczeta na szeroka skale stosowac zdobyczny sprzet rosyjski. Glownie
wlasnie T-26 ale tez T-35 czy BT-5. Takze samochody pancerne. Samych
T-26 zdobyto kilkaset(!). Mozna smialo przyjac ze praktycznie kazdy
typ czolgu zastosowanego przez Rosjan (nie mowie o eksperymentalnych
KW czy SMK) zostal zdobyty i wlaczony do armii finskiej. Niestety
wiekszosc sprzetu zostala ponownie przejeta przez Rosjan na wiosne
1940  roku po zajeciu przez nich rejonu Wyborga. Po prostu nie bylo go
jak ewakuowac. Niemniej to co zostalo Finom nie bylo iloscia wcale
mala (Nie mam co prawda pod reka danych - jestem w pracy - ale bylo to
na pewno ponad 100 pojazdow). Po wlaczeniou sie Finow do wojny w 1941
roku (wojna kontynuacyjna) zdobuto takze pewne ilosci czolgow (na
poczatku glownie znow T-26 a potem takze t-34 czy dziala pancerne).
Ogolnie praktycznie do 1943 roku Finowie mieli sprzet pochodzenia
rosyjskiego. Oczywiscie byl on przebudowywany i modernizowany (bardzo
szerokie wykorzystanie armat 45mm i karabinow maszynowych DT czy
akcesoriow zdobycznych). Dopiero od 1943 datuje sie naplyw sprzetu
niemieckiego. Faktycznie byly to Stug III ale takze co zabrzmi
paradoksalnie dosc duza ilosc T-34 zdobytych przez Niemcow. Po prostu
przemysl niemiecki nie byl w stanie zrealizowac zamowien finskich i
dostaczono sprzet jaki byl pod reka a ceniony przez Finow (bo juz im
znany). Z tego co sie orientuje to tych T-34 bylo niewiele mniej niz
Stug-ow. Zreszta Finowie sami sie wypowiadali ze do poczatku dostaw
niemieckich tylko zdobyczne T-34 byly czolgami ktore spelnialy
wszyskie oczekiwania na polu walki.  Po zmianie frontu przez Finow to
juz tylko dostawy radzieckie. Ciekawym jest wykorzystywanie wlasciwie
do konca wojny T-26 ktore juz chyba nigdzie nie byly uzywane (chyba
nie bylo innego sprzetu w dostatecznej ilosci). No i na koniec oceny
wedlug Finow: T-34 bardzo dobry, Stug - tak samo, T-26 przestarzaly
juz w 1941 roku, BT-5 - do niczego (zreszta do tego stopnia ze ponad
dwadziescia z nich przebudowano na dziala samobiezne dla artylerii,
zamocowano stra haubice 114 mm i wykorzystywano do konca wojny, czesty
bol to spadanie gasiennic). Z tego wszystkiego widac ze sprzet to
glownie byl rosyjski (zdobyczny czy tez otrzymany od Niemcow). Zreszta
ten zastrzyk niemiecki to po pierwsze pozniej (1943-44) i nie za duzy
(krazy mi po glowie liczba 45 Stug-ow ale nie jestem tego pewny i
pewna liczba armat PaK 40). Ciekawostak jest fakt ze przy pojedynkach
rownorzednych czolgow (np T-34 vs. T-34) praktycznie zawsze wygrywali
Finowie. O czym to swiadczy? O determinacji? Wyszkoleniu zalog? Czy o
czym innym? Sam nie wiem co o tym myslec.

Zdrowko

Maciek 'Babcia' Dobosz
Warszawski Klub Paintballowy "Ranger"
Banshee RT (dawniej RangerII)
N.A.S.K. Nieudolny Administrator Sieci Komputerowej
http://www.jewish.org.pl/paintball/

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.