aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
nie jestem za unią europejską. nigdy nie byłam.
przyznaje sie bez bicia, iż Klausem jakoś do tej pory sie nie zajmowałam i nie mam zdania
maoizmu(bull shit!) nie lubię- wolę taoizm xP, prostszy jest do zrozumienia ;]
uważam, że należymy do krajów zacofanych, w którym krąży przekonanie, że jak sie jest premierem/prezydentem ma się władze równą faraonowi. taka dziwna mentalność, która powoduje besensowne i idiotyczne spory, marnując czas i pieniądze. lepszym byłby... ciężko powiedzieć... wszyscy politycy charaktery mają podobne- krecą ile wlezie.
i dlaczego miałabym od razu popierać bilderberga?
demokracja jest przydatna by utrzymac społeczeństwo w jako-takiej formie psychicznej.
nie jestem monarchistką. predzej anarchistką ;]
nie uważam, że jesteś niespełna rozumu...
nie lubię jeść brukselki
kłopotu nie sprawiłeś...
a czegóż aż tak interesujesz się polityką?
mnie to najbardziej fascynuje to, co sie dzieje w Rosji. moja fanatyczne uwielbienie do tegóż kraju doprowadziło do zmiany klasy na taką z jezykiem rosyjskimi
[ Dodano: 2009-01-02, 19:35 ]
Agresja Rosji na Polskę jest obecnie mało prawdopodobna z powodów politycznych, gospodarczych i militarnych. Dużo większe zagrożenie istnieje w państwach bałtyckich oraz na Ukrainie. Te pierwsze należą do NATO i w sytuacji kryzysowej Polska musiałaby być zaangażowana, a Ukraina oczekiwałaby od nas stanowczego stanowiska.
Krótko mówiąc, nie należy lekceważyć tego, co się dzieje za wschodnią granicą, szczególnie w sferze polityki wewnętrznej.
Bukowski: Rosja nie wygrałaby wojny z Polską
Oczywiście W. Bukowskiego za obiektywnego obserwatora uznać nie można. Szczególnie do wypowiedzi na temat polityki polskiego rządu należy mieć duży dystans - "wymachiwanie szabelką" nic by Polsce nie dało, natomiast wzmocniłoby pozycję rosyjskich dysydentów na zachodzie, o co wyraźnie mu chodzi.
W. Bukowski musi też sobie zdawać sprawę, że jakiekolwiek "krzyki" Polski, która i tak odbierana jest za antyrosyjską, niewiele znaczą w zestawieniu z polityką bogatej "starej" Europy, głównie Niemiec, które chcą bliskiej współpracy z Rosją, i tym samym umacniają rządy Putina.
Czy nadchodzi Europa niemiecko-rosyjska?
Mamy lokalna wojne na Kaukazie. Jest szansa, ze nastapi zawieszenia dzialan wojennych i strony zasiada do rozmow. Nasuwa sie pytanie dlaczego doszlo do starc zbrojnych? Czy to nieodpowiedzialna polityka Gruzji? Na co liczyl prezydent? Ze NATO przysle swoje wojska na pomoc Gruzji? Nikt o zdrowych zmyslach nie bedzie sie pchal do Osetii. Wojska rosyjskie maja tam mandat ONZ i zadne inne wojska nie maja prawa tam wkraczac. Gruzini wchodzac do Osetii Pld. zlamali prawo miedzynarodowe. Teraz Rosjanie pokaza kto rzadzi na Kaukazie. NATO z USA dostana prztyczka w nos. Przypuszczam, ze wojna zakonczy sie na warunkach rosyjskich i Osetia juz nigdy nie powroci pod kontrole Gruzji.
Pozostaje jeszcze ocena zachowania naszych przywodcow. Prezydent i premier jak zwykle prezentuja stanowisko skierowane przeciw Rosji. Tak bylo w przypadku Kosova i tak jest teraz. Kosovo oglosilo niepodleglosc lamiac prawo miedzynarodowe. Tak samo Gruzini wchodzac do Osetii Pld. zlamali prawo.
jak dla mnie to faalnymi były kampanie
Jana Sobieskiego z np 1686r.
Oblężenie przez Saksonie rygi w 1700r i cały początek Wielkiej wojny północnej to tragedia
wojna z 1789r do 1792 Turcji z rosją Ruscy wygrali wypowiedzieli wojne turcy :mrgreen:
Fatalna też były działania Austryiacko rosyjskie w czasie wojny siedmioletniej a potem cud domu brandemburskiego ( ale to bardziej polityka).
Przypomina żę temat to lata 1492-1900 więc ani II wojna swiatowa ani XIV w. to nie pasują..
Pytanie w ankiecie jest trochę bezzasadne. Nie ma lepszego czy gorszego imperia, gdyż każde realizuje swoją polityką, bardziej lub mniej wyraźną z większym lub mniejszym skutkiem, sprawiedliwą lub pozornie sprawiedliwą.
Uśpionym graczem na arenie międzynarodowej są Chiny i przyszła dekada będzie w dużym stopniu należała do nich. Od Chin zależy teraz na co położą nacisk, czy na militaria czy na gospodarkę. Ewentualny konflikt rosyjsko-chiński jest na rękę wszystkim, również największym demokracjom świata i naprawdę nie ma znaczenia, że aktualne stosunki między oboma krajami są poprawne, w polityce istnieje coś takiego jak uśpienie przeciwnika. Rosja pokazując swoją determinację wobec Gruzji, próbuje oszukać Chiny, że jest w stanie odgrywać pierwszorzędną rolę na arenie międzynarodowej mając przeciw sobie niemal całą Europę. Póki Chiny zdają sobie sprawę z potęgi Rosji, dopóty nie grozi Azji wielki konflikt, ale jeśli dojdzie w Rosji do kryzysu władzy, wówczas można będzie liczyć dni i godziny do Armegeddonu.
http://m.onet.pl/_m/3bec5a8736a35681...1b96d2,1,1.jpg W piątek wieczorem, w czasie najwyższej oglądalności rosyjska telewizja państwowa pokaże "Katyń" Andrzeja Wajdy. Później w studiu Rossii odbędzie się dyskusja na ten temat z udziałem wybitnych przedstawicieli rosyjskiego świata filmu, kultury i polityki.
Żaden polityk (poza Orzechowskim i częscią UPR) nie powiedział, że Kosowo jest serbskie.
Cytat:
- Nie sądzę, żeby Kosowo miało istotny wpływ na stosunki polsko-rosyjskie.
Chyba nie uzgodnił wypowiedzi z Bartoszewskim. No, w kazdym razie skoro tak uwaza, to nie uznanie Kosowa nie bylo 'prorosyjskie' bo przeciez ta sprawa nie ma istotnego wplywu na nasze stosunki (z czym sie zgadzam..).
Cytat:
skoro bandycki wobec własnych obywateli jest chociażby USA
:lol2:
Prosze o wskazanie np rosyjskiego odpowiednika Moora, kóry by równie zjadliwie, złośliwie i namiętnie zwalczał własny kraj i jego politykę i cieszył sie podobnym jak Moore majątkiem i poważaniem.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl