![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
|
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
1TVCH uruchamia 2 nowe kanały Muzyka pervogo i Vremya w Raduga TV Jeśli tę "lepszość" rozumieć jako wyższą grywalność, czy poziom ogólnej frajdy czerpanej z gry, to oczywiście 2160 czyści buty 2150 ;) A dzieląc włos na czworo - klimat też w 2 części mi bardziej odpowiadał. Był budowany nie tylko przez genialną muzykę, której nie powstydziłby się nawet wysokobudżetowy film rodem z hollywood (ah, czasem marzył mi się film na kanwie Erfa ;) , ale też przez cykl dnia i nocy, który (w tamtych czasach) był innowacją w RTS-ach. No i wiadomo...grafika. Utrzymana raczej w ponurej kolorystyce, z całkiem niezłym poziomem uszczegółowienia, no i w 3D (kolejna nowość!). Jej poziom, wydaje mi się, wprowadził do graficznych standardów więcej, niż ta z 2160. Poza tym, z oczywistych względów, w tej ostatniej przeważała barwa "czerwonej" planety, co mi osobiście nie przypadło do gustu. Wiem, że jestem małostkowy, ale i tak :< Tak czy inaczej, obie gry podniosły poprzeczkę na nieosiągnięty wcześniej w strategiach poziom pod tym względem. Nie podobała mi się też w nowej odsłonie forma prowadzenia gracza przez kampanię, czyli te kiepskie, beznadziejnie mówione dialogi. Taki minimalistyczny spobób, jaki był w 2150 - pisane wiadomości - były bardziej trafione i, o dziwo, klimatyczne :D . No i te zapite głosy jednostek, vide znalezione gdzieś w podziemiach stare rosyjskie czołgi lool. Podsumowując - 2150 rządzi.
" />A to dziś jest Polowanie na Czerwony Październik! Genialna fabuła, no może troche naciągnięta z możliwościami okrętu podwodnego i jego supertajnym napędem. W rzeczywistości Czerwony Pazdziernik - tzn klasa takich okretów w marynarce rosyjkiej istnieje - są to największe - niewiarygodnie wielkie okrety podwodne...
Ja bym z miłą chęcią pojechała do Rosji na różnego rodzaju koncerty. Mówię Wam muzyka rosyjska jest bardzo dobra.. W innych krajach np W Niemczech Maksim, czy Zveri są znane u nas wcale ale to wszystko przez zawiści polsko-rosyjskie. Z chęcią wybrałabym się na ich koncert. Posłuchajcie sobie np Maksim "trudnyj vozrast" albo obejżyjcie na youtube Zveri - Do skoroj vstrechi
" />Hmmm. mam podobne zdanie do Ciebie, pod względem muzycznym MH nic nie wnoszą od siebie nowego, ale przynajmiej mają pomysł na ciekawe muzycznie utwory, co jest dzisiaj rzadkością u Bohlena. Chórki są świetne, i brzmią praktycznie tak samo jak w Modern Talking - na ostatnich płytach, aranżacje są w stylu, który pewnie lubi większość z was, melodie też są bardzo dobre, a podobają mi się też pewne tricki techniczne rodem z lat 90 tych, na przykład takie fajne przejścia do refrenów jak w tej piosence. Równiez fajne sa ksiązeczki do ich płyt. Najgorzej tylko wypadają emocję w głosie Elen, a właściwie ich brak. Nie wiem czy wynika to z takiej barwy głosu czy niskich umijętności wokalnych? Obok tego fatalnie wypada image Jenier. Podoba mi się, że zrobili tez jedną z piosenek na rynek amerykański. " /> " />Żołnierz zwycięstwa - polski film biograficzny z 1953 roku, w reżyserii Wandy Jakubowskiej. Film składa się z dwóch części. |
![]() |
![]() |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
||||||
Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.
|
![]() |