Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

jesli cieknie wydzielina z oczka ,a oko po przemyciu jest czyste i nie ma żadnej białej plamy na nim to na pewno to nie jest zaćma, raczej jakas infekcja a wydzielina moze byc ropna, przy zaćmie plama z oka nie znika, nie ma mozliwosci żeby ja zetrzec z oka, zaćma to zmetnienie soczewki i tylko ja mozna usunąć operacyjnie, czego niestety nie wykonuje się u takich małych gryzoni jak koszatniczka




Dopóki śpiochy są suche, odradzam "grzebanie" przy oczach. tak, jak to opisuje Agnieszka, znacznie łatwiej ściągnąć je po prostu palcem, nie drażniąc oka. Śluzówka oka jest bardzo wrażliwa i ciągłe rozpulchnianie przemywaniem nie będzie jej służyć.

Tak, jak pisze Agnieszka, jest to fizjologiczna wydzielina, niepokoić powinna dopiero jej barwa żółta, taka typowo ropna, i właśnie wtedy, kiedy jest taka "niezasychająca".

Mogę pocieszy, że w miarę jak kot rośnie, system oczyszczania oczu jest coraz sprawniejszy, i w pewnym momencie o śpiochach zapomina się zupełnie.



Słodka..
Taka trochę nie_mysia, ale co to komu szkodzi xD
My-Saa =*, zauważyłam, że Timonek ma jakby "maślane" oczy, tzn. jakby załzawione i w kącikach oczu widać wydzielinę ropną. Może to tylko moja sugestia. Nie chcę się czepiać, ale dla jego dobra powinnać iść z nim do weterynarza. Skoro mieszkasz w małej miejscowości i nie ma tam dobrego weterynarza (mysiego) to mogłabyś wybrać się do większego miasta, gdzieś w pobliżu. Mogłabyś podać, gdzie Twoja miejscowość się znajduje i moglibyśmy pomóc Co poszukać najblizszego weterynarza...

Acha i jeszcze odnośnie tych pyłków, które ma na sobie... Właśnie one moga być powodem tej choroby oczu, bowiem pylące trocinki (takie jak Twoje, bo widać osad na futerku) naruszają śluzówkę oka i szkodzą mu. Powinnać je czymprędzej zmienić, bo oczka mogą się "babrać" i ropieć... Warto zainwestować w sianko, poniewasz jest najmniej chemiczne, czy syntetyczne (np.: granulat) i myszki moga je nawet jeść.
Życzę zdrówka...

A propos zdjęć.
Ja nigdy nie robię zdjęć na "wolnej" powierzchni, bo zanim mój hiperszybki aparat zareaguje na pstryknięcie, to myszka czmychnie w siną dal... Zawsze wkładam je do czegoś, gdzie myszka czuje się bezpiecznie, a czasami do czegoś co może służyć również za element zdjęcia, np.: malutka doniczusia, itp.



Oto kilka chorób chomików;
*Drapanie,kichanie,krwawienie z nosa-są to objawy alergii na ściółkę.
*Kichanie oraz wydzielina z nosa-są to objawy przeziębienia.
*Mróżenie oczu, łzawienie, sklejanie sie powiek,wydzielina ropna,zaczerwienione białka-infekcja oka która nie leczona może przerzucić się na cały oczodół oraz mózg. Konieczne zakraplanie 4-5 razy dziennie kroplami o nazwie Gentamicin (na receptę)
*Ciężki oddech,odgłosy gwizdania-zapalenie płuc, infekcja górnych dróg oddechowych.
*Brak apetytu-przerost zębów (zalecana wizyta u weterynarza w celu przycięciu ich)
*Chomik kuleje (np.ciągnie za sobą noge)-jest to złamanie. Należy mu ograniczyć ruch (wyjąć karuzelkę i drabinki)
*Nowotwór- (znana nam choroba) zewnętrzny np. rak piersi może zostać zoperowany pod narkozą przez weterynarza.
*Podczas upałów chomik leży bezwładnie-cierpi na przegrzanie (najczęściej występuje u starych chomików). Pomagają przeprowadzane przez weterynarza infuzje pływu fizjologicznego (zastrzyki podskórne)



Z Twojego opisu mam wrażenie ze problem nie leży tylko w chorym oczku ale jest bardziej zaawansowany, lepiej udaj się do lekarza. Gdyby oko miało stan zapalny czy było podrażnione alergią to z pewnością zauważyłbyś wydzielinę ropną bądź łzawą, taki stan zaś mógłby powodować drapanie podrażnionej okolicy i z tąd brak futra. Ale skoro zwierzak faktycznie nie ma ochoty na ruch nawet gdy już nie dokucza mu upał to musi być coś więcej, jakieś ogólne niedomaganie.

[ Dodano: 22 Lipiec 2010, 14:56 ]



Oto najczęściej spotykane objawy chorób (objawy, przyczyny i leczenie znajdziesz w tabelce poniżej):
Mokra okolica odbytu jest objawem silnej biegunki albo choroby mokrego ogona.
Częste drapanie, kichanie, krwawienie z nosa może być objawem alergii na ściółkę.
Kichanie i wydzielina z nosa - są przeważnie objawem przeziębienia. Uwaga, chomik może się zarazić przeziębieniem od człowieka.
Najpierw wielogodzinne mróżenie oczu, pózniej sklejanie się powiek, łzawienie, zaczerwienie oka, wydzielina ropna - wskazują na infekcję oka, nie leczona szybko antybiotykami infekcja oka przerzuca się na cały oczodół, a pózniej do mózgu. Konieczne jest zakraplanie do oczu 3-4 razy dziennie kropli o nazwie Gentamicin (0,3%, na receptę).
Ciężki oddech, odgłosy gwizdania, "pukania" przy oddychaniu wskazują na zapalenie płuc lub górnych dróg oddechowych.
Brak apetytu może między innymi wskazywać na przerost zębów. Jedynym ratunkiem jest ich przycięcie przez weterynarza.
Nowotwor: zewnętrzny, np rak piersi, może zostać zoperowany pod narkozą przez weterynarza.
Jeżeli chomik kuleje, ciągnie za sobą jedną nogę jest to prawdopodobnie złamanie. Należy mu ograniczyć ruch (wyjąc karuzelkę i drabinki) przez najbliższe 3 tyg. Mój chomik złamał sobie nogę na metalowej, wolnostojącej karuzelce. Takie karuzelki są bardzo niebezbieczne, bo mogą odciąć konczynę.
Latem, w czasie upałów, chomik leżący płasko, bezwładnie na podłodze klatki cierpi najprawdopodobniej na przegrzanie występujące często u starych chomikow. Pomagają na to infuzje pływu fizjologicznego (zastrzyki podskórne) przeprowadzone przez weterynarza.



Borsaf- posłusznie się zgłaszam i odpowiadam :wink: Łapka Heksi juz ok, skaleczenie było malutkie i po kilku dniach w tuptusiu -ale tylko na spacerach- już nawet pamietamy o tym. Ogonek tez juz zarasta, kłaczki maja na razie niecały cm długości,ale najwazniejsze,że mała nie interesuje sie nim zbytnio, więc jest tez ok. Jeszcze myje jej ogon Hexodermem ( to chyba specjalnie dla niej wymyslony szampon :D :D ) ,ale juz się nie matrwię. Natomiast oko Koki dalej mi sie nie podoba-poprawa jest,ale niewielka :evil: Dzis zmieniamy lekarstwo-oby to pomogło, bo zal mi jej strasznie-oczko łzawi, wydzielina jest ropna, suka ma serdecznie dość zakraplania , płukania, etc.



Dzięki cioteczki, bedę dzwonić po dzisiejszej wizycie.
Nie mogę w pracy wysiedzieć.
4 lata temu kot rozdarł jej gałkę pazurem. Ale zagoilo się, została niewielka blizna. Te plamy,które powstały połączyły się z blizną. Może to ma coś wspólnego?
Przeglądałam info o zapaleniu rogówki, foty ukazują ropienie oka, u niej z oka coś ciekło, nie było wydzieliny ropnej.
No ale zobaczymy... O 15 wyjeżdzamy. Dam znać jak wrócę.
U nas - 26 stopni :cool1:



Cytat:
pH, TwO i TwW i przede wszystkim NO3. Gość mówi że sie nie zna, a Ty mu każesz (karzesz?) robić testy? No fajnie...
A jak Twoje rybki? Przeżyły po wielkim testowaniu :?:
Raczej wątpie w pleśniawkę, chyba że faktycznie występują kłębki waty, ale choroba o której napisałam jest jedyną mi znaną w której występuje "wokół oka wychodzi takie coś białego i zwisa pod okiem", czyli przypuszczalnie ropna wydzielina. W przypadku pleśniawki coś takiego nie ma miejsca.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.