Nikt mi obecnie nie chce leczyć zębów w ten sposób. Po prostu zastanawiam się czy kiedyś nie miałam leczonego zęba tą metodą. Ząb ten jest obecnie leczony kanałowo. Z czystej ciekawości chciałabym wiedzieć jak praktycznie wygląda metoda amputacyjna ? Czy wiąże się ona z truciem zęba lub wkładaniem do niego jakichś leków przed ostatecznym wypełnieniem ? Dodam że w trakcie tego dawnego leczenia borowanie zęba mnie potwornie bolało (co zaowocowało fobią dentystyczną i omijaniem gabinetów przez wiele lat szerokim łukiem). Pamiętam że jak wypluwałam wtedy jakieś waciki to była na nich krew. Wkrótce po tym na dziąśle zrobiła mi się przetoka ropna. Chodziłam z nią niestety wiele lat. Obecnie ząb jest leczony kanałowo, fobia przezwyciężona (choć nie było łatwo ale opłacało się). I właśnie dlatego, że pierwsze spotkanie dentysty z tym zębem zapamiętam chyba na całe życie, to tak z ciekawości się zastanawiam, czy to wtedy nie była metoda amputacyjna. Stąd moje pytanie na czym to polega.

Temat pokrewny wiec tutaj opisze swoj przypadek

Ubytek na styku 6 i 7 wypelniony konieczne bylo odtworzenie, zab pobolewal myslalem ze to wina dziasel bo byly pokiereszowane ostro krwawilo dentystka powiedziala ze to normalne przy takim umiejscowieniu. Pobolewal lekko ale po kilku tygodniach juz bolal przy jedzeniu itd eludril nic nie pomogl ale detosept juz tak, natomiast ostanio zapuchlo dziaslo jedyna rzecz ktora mi pzyszla do glowy naciolem i spuscilem rope (nie wiem czy to bylo dobre posuniecie ale jedyne jakie przyszlo mi do glowy), dzisiaj doszedl bol szczeki. Plukam caly czas detoseptem i ropa co jakis czas leje sie przez przetoke. Moja sytuacja jest ciezka gdysz mieszkam w UK bylem jak narazie pytac o porade w NHS ale tam raczej nie sa zainteresowani leczeniem tego, chce odwiedzic jakies prywatne praktyki

Interesuje mnie porada co moge zrobic w tej sytuacji, boje sie ze nie uratuje zeba lecz wprost strace wiecej jezeli zakaze sasiednie,

Prosze poradzcie co w tej sytuacji zrobic

Mam zalozona 1,5 roku temu korone. Niestety na dziasle pod tym zebem (dolna 6-stka) pojawila sie krosta. Teraz wiem, ze cos takiego nazywa sie przetoka ropna. Na RTG widac, ze ten metalowy sztyft pod korona niestety minimalnie wystaje z korzenia i to jest prawdopodobnie przyczyna. Moj nowy dentysta twierdzi, ze niestety taka sytuacja kwalifikuje sie do rwania.Jakos nie moge sie zdecydowac. Czy mam rwac czy probowac jeszcze jakiejs rzezby w stylu resekcja wierzcholka korzenia, jakies leczenie antybiotykiem itp? Ta krosta w sumie tylko troche przeszkadza, ale obawiam sie, ze moze szkodzic mi na inne rzeczy w organizmie.

Witam!
Od zawsze mam ogromne problemy z zębami. Mam 25 lat, a już mam wyrwane lewą górną 6 i 7 oraz prawą dolną 8. Nad bardzo zniszczoną, martwą górną prawą 6 zrobił mi się kilka tygodni temu ropień, który pękł i została po nim przetoka. Niedługo ząb ma zostać również wyrwany. Pare dni temu pojawił mi się problem z lewą piątką. Około dwóch tygodni temu przeczyszczono mi w niej kanały i założono jakiś silny środek dezynfekujący. Jednak kilka dni po wizycie zaczęło mnie boleć dziąsło, a w tej chwili pojawiła się nad nim bolesna gula, która znów wygląda na ropień. Więc w tej chwili mam przetokę w prawej 6 i ropień w lewej 5. Stąd moje pytanie - czy są osoby, które są bardziej podatne na zmiany okołowierzchołkowe? Czy tego typu problemy mogą być dziedziczne - mój tata z powodu licznych zmian ropnych miał usunięte prawie wszystkie zęby. Czy ropnie mogą być sygnałem osłabionej odporności? Trzy tygodnie temu miałam robioną morfologię krwi i wszystko było w porządku. Czy może po prostu ropień to częsta i naturalna konsekwencja zaniedbania zębów? Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie.

[ Dodano: 2008-07-02, 20:23 ]

Generousie, czy przetoka tworzy sie na martwym czy zywym zebie? Nie wynika to jasno z Twojej odpowiedzi. Czy RTG cos wyjasni? Jak to zdiagnozowac. W moim przypadku, tak jak napisalem brzydki zapach wydobywa sie tylko przy plukaniu irygatorem i tylko ze szczeliny miedzy dwoma zebami. Spod dziasla od strony policzkowej czy podniebiennej nic sie nie wydziela. Nie obserwuje tez zadnych ropnych wyciekow. Nie mam zadnych dolegliwosci. Dziaslo wyglada najzupelniej normalnie.

Witam,

Zacznę od tego, że mam 22 lata i wskazanie do usuwania dolnej szóstki, czego bardzo chcę uniknąć.
6 lat temu miałam leczoną kanałowo dolną szóstkę. 3 dni temu na dziąśle pojawiła się przetoka z ropą, poza tym nie mam żadnych innych objawów, żadnego bólu.
Byłam dziś u dentystki i po rozwierceniu plomby okazało się, że było źle wykonane leczenie kanałowe - jeden z kanałów nie był wypełniony, tam zbierały się bakterie i to jest najprawdopodobniej przyczyną powstania przetoki.
W poniedziałek mam iść na zdjęcie rtg, ale usłyszałam, że jeśli okaże się, że powstał torbiel, to należałoby usunąć ten ząb.

Czytam to forum już długo i zastanawiam się, czy nie da się uratować tego zęba (tak jak w wielu historiach opisanych na forum).
Wiem, że bez zdjęcia nie ma co gdybać (będę je miała w poniedziałek), ale proszę lekarzy o napisanie czy da się odratować tego zęba, jeśli zdjęcie rtg wykryje torbiel i czy przetoka ma szanse zostać zaleczona.

Już miałam dolną siódemkę po drugiej stronie przez to usuwaną, ale zgodziłam się na to, bo wyrasta mi w to miejsce powoli ósemka. Poza tym wtedy faktycznie bolał mnie ten ząb bardzo na dotyk, nagryzanie i też była przetoka, rtg wykazało torbiel.
Ale teraz jest to szóstka, jeszcze 3 dni temu byłam o nią spokojna, że jest wyleczona, a tu dziś słyszę, że najprawdopodobniej do wyrwania...

Dziękuję

[ Dodano: 2009-01-24, 11:16 ]

Prawie miesiac temu zaczelo mnie swedziec dziaslo przy dolnej 6 ktora byla leczona 2mies temu(nie kanałowo) az zrobił sie mały pecherz z ropą.Ani ten pęcherz ani ząb mnie nie boli,lekarz stwierdzil ze to przetoka ale na rtg nie widac zapalenia okołowierzchołkowego,płucze to corsodylem i smaruje sacholem ale nie zniknelo do konca.Co to jest i czym to dalej może grozic ??? Prosze o pomoc!

Mój mąż ma od kilku tygodni stan zapalny dziąseł- przynajmniej ja tak początkowo myślałam . Na górnej szczęce powstaje u niego ropna narośl . Dentysta powiedział że to od górnej 3 i w wyniku leczenia ząb będzie musiał usunąć . Fachowo nazwał to przetoką ropną .Po tych słowach mój mąż zwiał z fotela Do dentysty już iść nie chce ... Poradzcie co zrobić i czy przy leczeniu konieczne będzie usunięcie zęba? Pozdrawiam

Przetoka to taki stan, kiedy w komorze i kanalach zęba miazga jast martwa i ulegla rozkladowi przez bakterie zgorzelinowe. Wtedy powstająca ropa szuka ujścia i znajduje go na dziąśle na wysokosci zeba, ktory jest przyczyną. Leczenie= usunięcie przyczyny, czyli zakażonej miazgi (leczenie kanałowe), lub czasem niestety calego zeba jesli jest zbyt zniszczony przez próchnicę.

A jak to jest z przetokami u dzieci?
Moja córeczka (9 lat) miała zaplombowane 2 ząbki mleczne. Piątki górne. Niestety w jednej plomba nigdy się nie utrzymała dłużej niż 2 tygodnie,potem lekarz zaczął zakładać tylko opatrunki, które też po dwóch dniach wylatywały. W międzyczasie zrobiła się przetoka, przy masowaniu zawsze ropa wyszła, potem było trochę spokoju, znowu robił się bombelek - masowanie itd. Teraz lekarz zdecydował, że otworzy ząbek całkiem, ropa znajduje ujście przez ząb i nie tworzy przetoki na dziąsło. Ząbek już trochę się rusza, może niedługo wyleci. Padło jednak zalecenie by jeść tylko drugą stroną buzi bo jedzenie tą dziurawą sprawia dziecku ból.
I tu zaczyna się problem, bo po drugiej stronie, przy tej drugiej plombowanej piątce, też zrobiła się przetoka. Różnica tylko w tym, że tam plomba się trzyma. Z tego bombelka też cojakiś czas wypływa ropa. Lekarz stwierdził,że ten ząbek też trzeba będzie otworzyć. Tylko którą stroną ona będzie wtedy jeść ??? Doświadczenie z pierwszym zębem wskazuje, że to jednak jest bolesne.
Pytanie: co robić? otwierać czy nie ?????

Zapach z ust przy zgorzeli występuje tylko wtedy jeśli jest nieszczelne wypełnienie i produkty rozpadu miazgi mają ujście na zewnątrz zęba i wtedy nie boli.Jeśli zgorzel jest szczelnie zamknięta pod wypełnieniem to boli ,ponieważ wytwarzają się gazy i ropa ,które rozpierają tkanki wokół zęba.Wtedy też powstają przetoki ,otwory w kości i dziąśle jako ujście ropy i gazów.

Mam bolącego martwego zęba-lewa górna 6.Na dziąśle nad nim zrobiła się taka ropna krosta-chyba to jest przetoka.Raz jest mniejsza ,raz większa.Ząb ma zaplombowane kanały.Czy w takiej sytuacji możliwe jest jego leczenie, jaka metodą i czy ząb jest do uratowania?Lekarze aż sie palą do wyrwania.próbowałam już antybiotyków-chwilowo przestawało i wracało ponownie.

Wtedy byłby ból zęba lub dziąsła przy dotyku i pewnie z biegiem czasu zrobiła by się przetoka a z niej wydzielał by się płyn ,ropa. Ten ząb gdyby sprawiał kłopoty to można uratować robiąc resekcję korzenia czyli wykonanie otworu w kości w okolicy okołowierzchołkowej wycięcie czubka korzenia i zmany go otaczającej. Może nie będzie trzeba ale rtg. kontrolne bym co pewien czas wykonywała.

Witam.

Mam bardzo dziwny problem z przetoką.

Od początku roku mimo wyleczonych zębów nawraca przetoka w lewej dolnej ćwiartce szczczęki.

Na początku dentysta był pewien, że to wina dolnej 5tki, która jako jedyna na dole musiała być leczona kanałowo. Przez 3 miesiace rzeczywiście był spokój. Obecnie przetoka znów nawróciła. Pozostałe zęby wyleczone. Dentysta sprawdzał, opukiwał, sprawdzał chlorkiem itp. reakcje prawidłowe. Zęby OK, na rtg panoramicznym też wszystko prawidłowo.
Podejrzewam, że przetoka nawraca od dolnej ósemki (?)- od kieszonki dziąsłowej, której dokładne codzienne czyszczenie jest utrudnione. Prosze spojrzec na zdjecie rtg.

Właśnie skonczyłem brać antybiotyk Dalacin C, opuchlizna oczywiscie spadła ale ropa nadal bardzo delikatnie sie sączy. Napisze jeszcze, że ropa sączyła/sączy sie z dziąsła w okolicach 6/7 (charakterystyczny mały nabrzmiały 'słupek' dziąsła) między policzkiem a dziąsłami oraz dodatkowo sączyło sie właśnie znad ósemki.

Pomocy.