aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
magda391- u mnie te regularne wizyty zaczeły sie ok 6tyg przed terminem wtedy gina odwiedzałam co 2 tyg.ale ja z tego co pamietam miesiac przed miałam 1cm rozwarcia i główke nisko i kazał mi przychodzic co 2tyg .A Milan zrobił psikusa i na nastepnej wizycie okazało sie ze główka wysoko jest ,to chyba była tez oznaka ze jest duzy i sie nie zmiesci bidulka w kanale rodnym.
Wczoraj zaczęły ropiec mi oczy ,przeszło z Milana na mnie, uzywam jego kropelek do oczu ale dzis pujde do apteki spytam czy je moge brac ;/ no i rano dopadł mnie ból gardła brrr myslałam ze choroba mnie ominie.
Rano juz wypiłam ciepłe mleczkoz miodzikiem Teraz pije kawke bo jakos dobudzic sie nie moge
O 18 mamy spotkanie z kolezankami z internatu wiec spedze wesoło wieczór.
dziekuje Kochane, ale choroby nie chca Baski opuscic ;-(
o ja, naiwna, myslalam, ze we wtorek pojdzie do zlobka, po 4 tygodniach nieobecnosci, a tu zanosi sie na dluzej. Jutro znowu do lekarza, nadal zolte smarki , lakki kaszel a doszlo ropienie oczu
czuje w kosciach, ze zlobek zobaczy po weekendzie majowym, czyli najwczesniej za 2 tygodnie
Ineesss, jak tam testy, myslalam,ze juz oglosisz, a moze wstrzymaliscie starania?
Biorąc ot na chłopski rozum to lepiej mieszkać może w małym metrażu z kumplem niż samemu. Jakie wymiary ma klatka?
Trocin nie radzę,bo:
- kosze łatwo w nich kopią i po godzinie zawartość kuwety jest poza nią,
- granulat wychodzi taniej ( granulat wymieniasz co ok. 2 tyg. czyli 2 razy na miesiąc. 10l Pinio kosztuje 14zł czyli 14 zł meisięcznie. Trociny musisz wymeiniać co 2-3 dni czyli ok. 10 razy na miesiąc. Na kuwete od szynszylówki wchodzi cała paczka czyli 10 wymian x 2 zł paczka= 20zł.)
- granulat wymieniasz znacznie rzadziej, nie musisz co te 2-3 dni tarmosić się z kuwetą,
- granulat chłonie mocz w przeciwieństwie do trocin,
- z trocin po 2-3 dniach zaczyna brzydko pachnieć,
- trociny mogą wywoływać kichanie, katar, podrażnienie dróg oddechowych, ropienie lub łzawienie oczu i przez trociny kosze mogą łatwiej zarazić się grzybicą czy inną chorobą skóry. Kicaj mojej kuzynki miał przez trociny zapalenie spojówek.
Nosówka to choroba wysoce śmiertelna, ale również bardzo podstępna ze względu na swój specyficzny przebieg. Na samym początku choroby występuje tylko 1-2 –dniowa gorączka, którą często właściciel nie zauważa. Później temperatura ciała wraca do normy, ale po kilku dniach zaczynają się pierwsze objawy choroby. Bądź z układu oddechowego, tzn. łzawienie, a później ropienie oczu, pojawia się katar, kaszel. Albo z układu pokarmowego, gdzie dominują wymioty i biegunka. Postać pokarmowa częściej dotyczy młodych psów i grozi szybkim odwodnieniem organizmu. Postać oddechowa daje większe szanse na przeżycie, ponieważ nie obciąża tak mocno organizmu, jak postać pokarmowa. Obie te postaci choroby leczą się długo i dosyć ciężko. Ale to nie koniec o objawach tej choroby! Bo kiedy już wydaje się, że choroba zaczyna mijać, zwierzę zaczyna czuć się lepiej, biegunka, bądź katar mija, pies ładnie je i pije, ale zaczynają pojawiać się dziwne tiki nerwowe łapek, trzepanie głową, przewracanie się i inne objawy z układu nerwowego. To ostatnia postać choroby, czyli postać nerwowa. Tylko połowa psów jest w stanie ją przeżyć, a te, które przeżyją, często mają pozostałości po wirusie, typu ataki padaczkowe, czy powłóczenie nogami. Oczywiście postać nerwowa nie zawsze musi wystąpić, bo zależy to od sposobu leczenia psa, a także jego odporności, ponieważ na każdym etapie choroby pies może sam zwalczyć wirusa.
Myślę, że należy chodzić do kontroli i kontynuować leczenie. Oczywiście mogło to być tylko jakieś zatrucie pokarmowe, kontakt z wetem i obserwacja nie ma innej drogi skoro nie chcesz skorzystać aby usopokoić swe skołatane nerwy z konsultacji u drugiego weta.
No tak ale mysle,ze ropka ( ta naturalna) rozni sie od wydzieliny,ktora juz sygnalizuje ktoras z chorob oczu.
Ropka jest sucha i tworzy sie rzadko,przewaznie rano po przebudzeniu.Natomiast jakakolwiek wydzielina a juz na pewno biala wymaga wizyty u lekarza.
Mozna sprobowac przemywac ale jesli jest to np.zapalenie spojowek ,to takie przemywanki nic nie daja.Tutaj pomoga krople z antybiotykiem.
Poza tym nalezy pamietac,ze wszelkiego rodzaju infekcje oka,dlugotrwale utrzymujace sie ropienie,wyciek podejrzanej wydzieliny-jest bolesne.Czesto towarzyszy temu przymykanie oka i wtedy wszystko jasne,ze swinka cierpi.
Oko zdrowe to te suche i szeroko otwarte.Nawet jesli zdarzy sie w kaciku ropka,wszystko jest Ok ,o ile jest to po przebudzeniu ze snu .
Tragedia
Nie masz może jakiegoś innego weterynarza w okolicy, bo mi się wydaje że ten nie bardzo wie "o co kaman"
Nie wiem dokładnie jak jest z alegią ale wydaje mi się że przy takiej sierść nie wypada - nie chcę wprowadzić w błąd, ale "na chłopski rozum" alergie objawiają się w inny sposób - łzawienie/ropienie oczu, może jakieś zmiany na skórze, wzmożone drapanie się, ale wypadanie sierści - nie słyszałam.
Obejrzyj futerko - czy nie ma tam żadnych zmian skórnych - w sensie zaczerwienienia, strupów, łupieżu czy cokolwiek innego niepokojącego. Takie objawy to najczęścej świerzb albo grzybica - bardzo częste dolegliwości świnek. (Poszukaj dokładnej na forum, teg jest naprawdę duuuużo ) Niestety która z tych 2 chorób to może stwierdzić tylko kompetentny weterynarz, którym (bez obrazy), ale Wasz w świnkowych sprawach wydaje mi się nie być...
Co do tego odrobaczania - nie wiem czy on wogóle powiedział co dokładnie podaje...
Czy to było odrobaczanie na pasożyty wewnętrzne czy zwenętrzne - bo ja zrozumiałam, że z skoro świnka jest niemrawa podejrzewał jakieś robale wewnętrzne (dostała coś w rodzaju pasty czy jakoś tak) ... a stwierdzając alergię pewnie nawet nie pomyślał o ewentualnym grzybie czy świerzbie...
Może napisz skąd jesteś i uda się zaleść jakiegoś dobrego od gryzoi w Twojej okolicy.
edit:
hehe znowu pisałam w trakcie
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl