aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
TK została odczytana ze wskazaniem operacji ropnia podprzeponowego, niestety w
trakcie operacji okazało się, że jest guz w jelicie grubym, nie dało się go
wyciąć, spowodował już nacieki na woreczek żółciowy. Lekarze zrobili jakieś
obejśćie, zszyli jelita, by pokarm w przyszłości omijał guz. Narazie tata jest
bardzo słaby, odżywiany jest pozaustrojowo. Boję się.
> Z tego co wiadomo kobieta jest niepiśmienna - potrafi się jedynie
> podpisać.
> Kiedyś tłumaczyłem mężowi pacjentki (panu inżynierowi – wyższe
> wykształcenie) na czym polegał zabieg odbarczenia ropnia
> podprzeponowego po prawej stronie. Wyjaśniałem, rysowałem,
> pokazywałem atlas anatomiczny. Tłumaczyem ponad 40 minut. I ???
> Nemo. „Nie rozumiem, ale wierzę, że pan dobrze zrobił.”
>
> Jeśli osoba z wyższym wykształceniem (a często można przeczytać, że
> studia techniczne są znacznie trudniejsze od medycyny bo wymagają
> myślenia) ma problemy ze zrozumieniem istoty choroby, to należy
> oczekiwać, że osoba niepiśmienna zrozumie o czym mowa? Gratuluję
> optymizmu!
dzieciaku, kiedy masz do czynienia z osobą upośledzona, zwracasz sie do sądu o
ubezwłasnowolnienie i możliwość (dzięki decyzji sądu) o przymusowym leczeniu,
przypadki nagłe są załatwiane w trybie pilnym, na prawdę nagle (zagrożenie zycia
tu i teraz) masz podkładkę ustawową (musisz ratować), wiec co ty pie przysz...
skończ już... bo jesteś nudny i niepoważny
To typowe. Bol sie bierze z podraznienia przepony (wlasnie dwutlenkiem wegla
albo krwia), ktora jest unerwiona przez nerw odchodzacy ze splotu szyjnego. Bol
przepony czuje sie w barku. To przejdzie. jesli nie przechodzi, a w dodatku
dolacza sie goraczka- wracaj do chirurga, bo to moze wskazywac na ropien
podprzeponowy.
Do ZUM dochodzi najczęściej drogą wstępującą przez cewkę moczową. Zakażenie
drogą krwiopochodną występuje głównie u noworodków i niemowląt, a jedynie w
wyjątkowych przypadkach również u dzieci starszych w przebiegu posocznicy i u
chorych z wadami zaporowymi dróg moczowych w wyniku zastoju moczu w układzie
kielichowo-miedniczkowym. Prawdopodobnie zwiększone ciśnienie śródtkankowe
zmniejsza miejscową odporność miąższu nerki, sprzyjając wystąpieniu
krwiopochodnego zakażenia. Zakażenie nerki przez ciągłość z otoczenia zdarza
się u dzieci wyjątkowo, najczęściej w przypadkach zapalenia wyrostka
robaczkowego, wrzodziejącego zapalenia jelita grubego i ropnia podprzeponowego.
Zakażeniu drogą wstępującą sprzyja u dziewczynek krótka cewka moczowa,
natomiast u niemowląt płci męskiej - wąski napletek. Do ważnych mechanizmów
obronnych przed wstępującą infekcją należy prawidłowy przepływ moczu przez
cewkę moczową i sprawne opróżnianie pęcherza. Uporczywe zaparcie może
przyczynić się do zalegania moczu w pęcherzu i występowania ZUM drogą
wstępującą.[16] Błona śluzowa pęcherza moczowego pokryta jest warstwą śluzu
zawierającego dużą ilość białka Tamma i Horsfalla. Prawdopodobnie adhezja
mannozowrażliwych fimbrii pałeczki okrężnicy do tej zawierającej mannozę
glikoproteiny stanowi początkową fazę wstępującego ZUM. Jego wystąpieniu może
sprzyjać niedobór wydzielniczej IgA w moczu.[17]
Przed wstępującym zakażeniem chronią natomiast układ moczowy bariery
mechaniczne. Zastawkowy mechanizm ujść pęcherzowych moczowodów i ruchy
perystaltyczne moczowodów przeciwdziałają cofaniu się moczu z pęcherza, a
prawidłowa budowa brodawki nerkowej i skośny przebieg cewek zbiorczych
zabezpieczają przed wewnątrznerkowym odpływem moczu. Niesprawność tych
mechanizmów sprzyja wstecznemu pęcherzowo-moczowodowemu i wewnątrznerkowemu
odpływowi moczu i wystąpieniu ZUM.
Kontakt uropatogennych bakterii z komórkami nabłonka układu moczowego powoduje
miejscowe wytwarzanie prozapalnych cytokin. Interleukina 8 powstająca w górnym
odcinku układu moczowego powoduje napływ neutrofilów do rdzenia nerki. Komórki
te fagocytują bakterie i niszczą je, uwalniając enzymy lizosomalne i wolne
rodniki tlenowe. Uwalniana z ziarnistości neutrofilów elastaza działa
proteolitycznie na miąższ nerki, przyczyniając się do powstania blizn.[18]
Wystąpieniu blizn można zapobiec, ograniczając napływ neutrofilów do miejsca
zakażenia przez wczesne podanie antybiotyków bakteriobójczych w stosunku do
uropatogenów.
chciałabym, by w tym prognozowaniu lekarze się mylili ... Powiedz proszę, w
jakim stanie ogólnym był Twój tata przed operacją,u mojego niestety było już
zapalenie płuc i dodatkowo ropień podprzeponowy.
ttiikkttaakk napisała:
> no i widzisz, sam udowodniłeś, że jesteś żałosnym manipulatorem, a
podany przez
> ciebie przykład jest tendencyjny....
Jakbym „Rejs” oglądał.
> z tego co piszesz kałowe zapalenie otrzewnej grozi
natychmiastową
> śmiercią.
Natychmiastową śmiercią grozi rażenie piorunem, a i to nie
zawsze.
> Bycie niewysterylizowanym nie grozi natychmiastową smiercią.
> Zagrożenie pojawiłoby się dopiero za 9 miesięcy (najwcześniej) i
tylko pod
> warunkiem, że do ciąży w ogóle doszłoby.
1. Dotychczasowe 9 ciąż wskazuje na to, że kolejna jest kwestią
czasu. Biorąc pod uwagę jaką opiekę ma 8 już urodzonych dzieci
trudno uwierzyć, że ciąże były planowane.
2. Z tego co wiadomo – bo zostało napisane na forum – w czasie ciąży
wystąpiło kilka krwotoków z dróg rodnych, więc co do "dopiero za
9 miesięcy (najwcześniej)" także się mylisz.
> W takim razie należy poinformować kobietę przed cc o tym, że
zachodzą przesłank
> i
> do sterylizacji i zapytać co ona na to, ewentualnie przed cc
poinformować, że w
> czasie cc moze okazać się, że zajdą przesłanki do sterylizacji i
co ona na to.
Z tego co wiadomo kobieta jest niepiśmienna - potrafi się jedynie
podpisać.
Kiedyś tłumaczyłem mężowi pacjentki (panu inżynierowi – wyższe
wykształcenie) na czym polegał zabieg odbarczenia ropnia
podprzeponowego po prawej stronie. Wyjaśniałem, rysowałem,
pokazywałem atlas anatomiczny. Tłumaczyem ponad 40 minut. I ???
Nemo. „Nie rozumiem, ale wierzę, że pan dobrze zrobił.”
Jeśli osoba z wyższym wykształceniem (a często można przeczytać, że
studia techniczne są znacznie trudniejsze od medycyny bo wymagają
myślenia) ma problemy ze zrozumieniem istoty choroby, to należy
oczekiwać, że osoba niepiśmienna zrozumie o czym mowa? Gratuluję
optymizmu!
Na razie zacząłbym od zrozumienia tego tekstu. Może za kolejnym
razem się uda:
forum.gazeta.pl/forum/w,305,103878250,104001391,Re_Akademickie_dyskusje_ignorantow_.html
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl