Wypracowanie nt. "Co Romeo lub Julia (do wyboru) mogliby napisać w swoich pamiętnikach po scenie balkonowej .

^ Rozwaliło mnie to zadanie :D :D temat może jest prosty ale nie czytałam nawet strzeszczenia tej książki :rolleyes: (ale mniej więcej wiem o co chodzi).
Prosze o pomoc :)

Lizzie, ściślej biorąc o tym smutku to "Bonjour Tristesse" na francuski, jakiś beznadziejnie nudny fragment. W ogóle francuski w tym mroku jest nudny, przeczytałam fragmenty do przerabiania z książki i tylko wziąć i usnąć... Jakiś Prevert, mam jego tomik, ale jakoś w nim nie gustuję. Może dlatego, że trafiły mi się jakieś ponure utwory, bo potrafi też pisać na wesoło...
Elu - wszystko jedno. Tłumaczenie to jakby pisanie czegoś od nowa... I tak będzie piękne, czuję to przez skórę
A najsmutniejsze...? Antarian Sky... Wiem, ma piękne zakończenie, ale przez cały dzień nie oderwałam się od komputera i mama tylko co jakiś czas podrzucała mi nową paczkę chusteczek...
No i oczywiście śliczne te fanarty, och-ach.. Romeo i Julia w wersji współczesnej. Niezłe... I ja z kolei mam upodobanie do tego pierwszego "pogrzebowego", "My Love"... Piękny... Tak po cichutku, że to jeden z ulubionych... Raany... Jak dobrze, że już prawie skończyłam to moje..."kilkudziesięcio" zdaniowe... coś z polskiego. Co prawda inne rzeczy łypią na mnie okiem (pomijam lekcje, innych wypracowań nie ma, a to mnie głównie rusza)... Ale co tam, na zielolnej szkole sobie poczytam...

jakie dechy dzisiaj były....koleś od polaka oddawał wypracowania klasowe....i kolega pisał na temat miłosci....romea i julii....i jak oddawał zacytował tego ucznia co napisał na temat miłosci
"miłość jest jak szachy raz bijesz konia a raz posuwasz dame" heh

stary tekst ale koles niezły kozak zeby napisac takie cos

jakie dechy dzisiaj były....koleś od polaka oddawał wypracowania klasowe....i kolega pisał na temat miłosci....romea i julii....i jak oddawał zacytował tego ucznia co napisał na temat miłosci
"miłość jest jak szachy raz bijesz konia a raz posuwasz dame" heh

stary tekst ale koles niezły kozak zeby napisac takie cos



HAHAHA, no kozactwo ;P

Potrzebuję napisać opis sytyacji w grobowcu z Romeo i Julia. Czy ktos mógłby mi pomóc??

7487- ja mam wypracowanie z "Romea i Julii"

Na początku przyznam się bez bicia, że nie znałem pojęcia facylitacji i skłoniłeś mnie do przybliżenia sobie tematu. Pewnie czytałeś e book Roberta Cialdini "Wywieranie wpływu na ludzi" i stąd masz te informacje.

Aby móc odpowiedzieć w sposób zrozumiały, należy przytoczyć definicje facylitacji i interferencji społecznej.
Otóż teoria facylitacji społecznej zakłada, że jednostka ludzka wykonuje daną prace, szybciej, skuteczniej oraz w sposób bardziej efektywny, w momencie kiedy jest obserwowana bądź też pilnowana, za świetny przykład mogą stanowić:

:arrow: sportowcy obserwowani przez widownie, w wyniku czego są mobilizowani do lepszych osiągnięć
:arrow: pracownik wykonujący prace np. kobiety myjące samochody na myjni
:arrow: uczeń piszący sprawdzian np. wypracowanie z lektury "Romeo i Julia"
:arrow: ja, jako osoba pisząca tego posta

Facylitacja społeczna zachodzi tylko w przypadku, gdy dana czynność jest wyuczona i nie "oczekuje" od nas samych ponad przeciętnej kreatywności - "Rambo osiem w telewizji, patrzcie moi mili" :mrgreen:

Interferencja społeczna jest sytuacją odwrotną, kiedy to obecność innych osób może hamować lub zakłócać czynności, które wymagają od nas dużej kreatywności i nie są dobrze wyuczone.

Teraz do rzeczy, zapnij pasy i sprostuj mnie jeżeli się mylę, aha nie mamy CB -radia, ale nie martw się właśnie napadliśmy na bank i płacimy mandaty od ręki łysym policjantkom :mrgreen: :

:arrow: niekorzystny wpływ tzw. przyjaciół targetu w postaci facetów pokroju "pies ogrodnika", czyli wszelakiej maści AFC.

:arrow: skoro już drążymy w literaturze, to należy podać takie powieści jak "Lalka" - B. Prusa, czy "Nad Niemnem" - E. Orzeszkowej - typowy przykład mezaliansu klasowego.

:arrow: mezalians religijny, mam na myśli małżeństwa i nie tylko, które po mimo odmienności i sprzeciwów, olały konwenanse np. muzułmanin + katoliczka =3 Wojna Światowa.

:arrow: odmienność rasowa, która powoduje sprzeciw rodziny w niektórych przypadkach, jakby to powiedział Shark "teoria mieszanie genów". Oczywiście odniósł ją do uwodzenia za granicą, ale myślę, że równie dobrze można przenieść to na płaszczyznę rasową.


Myślę, że nie pasujemy do siebie, twoi rodzice mnie nie zaakceptują” jak i też „Pragnąłbym poznać Ciebie bliżej, ale czuje, że twoi rodzice będą temu przeciwni.”

Czy to działa tak?? Tak, podobne mechanizmy można spotkać choćby w MM, coś w deseń:

PUA - Widzisz tego faceta siedzącego przy barku?
HB - Tak.
PUA - Myślę, że świetnie pasowalibyście do siebie.

Zabawiłeś się trochę w facylitatora, ale każdy po części to stosuje, jeżeli pyta kogoś o opinię na dany temat, jednak w tym przypadku jest to o wiele silniejsze, ponieważ masz wiedzę na dany temat i pytasz o podanie przykładów, czyli sprawujesz kontrole i piecze nad tym - facylitacja społeczna.


Jak mnie zaskoczysz, dostaniesz nagrodę niespodziankę :)

Metoda kija i marchewki ;");-) - jednak musisz pamiętać, iż z definicji wynika, że metoda choć potrzeba, to po dłuższym zastosowaniu stanowi czynnik demotywujący, ale na pewno nie chcesz dla nikogo źle.

__________________
Tu dokumenty na to są, by całkiem szary nie był świat!