Romeo i Julia. Tylko nudne romansidło
Jestem zbulwersowana brakiem obiektywizmu autorki. Z racji późnej godziny nie
napiszę dużo.
Straciłam zaufanie do tej, jak dotychczas sądziłam liczącej się recenzentki
teatralnej. Jesli mnie jednak pamiec nie myli to recenzując zdaje sie Ożenek
autorka się bardzo skompromitowała.

Szkoda, że pani Obrebowska-Piasecka pisze coraz gorzej.
Romeo i Julia w mojej opinii to piękne przedstawienie.
Wyjątkowe. Cieszy mnie, że po Ryszardzie III przyszedł czas na Romeo i Julię.
Marzę po cichu o Makbecie...

Romeo i Julia- polecam.
Jutro idą moi znajomi, podam im linka do recenzji tutaj niech skomentują po
obejrzeniu sztuki. Czuje, ze trudno bedzie im sie zgodzić z opiniami autorki.

Napisalam już swoją opinię o przedstawieniu pod recenzją pani Obrębowskiej-
Piaseckiej.
Nie wiem dlaczego ten wątek nie pojawił się na forum Kultura.
Podaję link i wklejam też moją opinię zamieszczoną tam.

forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=248&w=33397104&a=33397104
Jestem zbulwersowana brakiem obiektywizmu autorki. Z racji późnej godziny nie
napiszę dużo.
Straciłam zaufanie do tej, jak dotychczas sądziłam liczącej się recenzentki
teatralnej. Jesli mnie jednak pamiec nie myli to recenzując zdaje sie Ożenek
autorka się bardzo skompromitowała.

Szkoda, że pani Obrebowska-Piasecka pisze coraz gorzej.
Romeo i Julia w mojej opinii to piękne przedstawienie.
Wyjątkowe. Cieszy mnie, że po Ryszardzie III przyszedł czas na Romeo i Julię.
Marzę po cichu o Makbecie...

Romeo i Julia- polecam.
Jutro idą moi znajomi, podam im linka do recenzji tutaj niech skomentują po
obejrzeniu sztuki. Czuje, ze trudno bedzie im sie zgodzić z opiniami autorki.

claratrueba dziekuję za przypomnienie recenzji w krajowej prasie i
otrzymanych nagród. Przyznam się że nie utkwiło mi to w pamięci.
Pamiętam jednak i Mistrza i Małgorzatę, Krakowiaków i Górali, Tango,
Kordiana, i pierwszą premierę Romeo i Julia gdzie aktorzy grali w
obcislych rajtuzach, a widownia siedziała po dwóch stronach dlugiej
i wąskiej sceny oraz wiele innych.

Zauwazyłem tylko iż przez kilka lat Teatr Plocki nastawiony był na
sztukę lekką i tzw. lektury szkolne. Brakuje mi sztuk trudniejszych
w odbiorze, Wiem, ze ze względu na brak obsady aktorskiej wiele
sztuk nie może być wystawiana a szkoda. Pomysł z operetką czy
śpiewogrą jakim był spektakl Krakowiaków i górali jest w dobrym
kierunku.

Jednocześnie dobrym pomysłem jest Teatr Faktu w których aktorzy
wystawiają na mieście dzieje Płocka - Teatr Faktu powinien być
sfilmowany przez lokalną telewizję i powtarzany cyklicznie, lub
dołączany w formie płyty DVD do lokalnej prasy.

Kończąc, nadal twierdzę że jest brak czlowieka od promocji teatru

Acha! No i hasło sezonu zasłyszane przez koleżankę w drodze na przerwę:
"Cóż...... Hamlet jak każdy inny" :-))))


Ja zaslyszalem rozmowe nad programem: "Czym rozni sie Makbet od Tragedii
Makbeta?".

| Romeo i Julia? Bardzo slabe.

A mi się właśnie podobało. Tu właśnie pokrewieństwo dusz w moim wypadku
wyąpiło.
Julia była dla mnie jak najbardziej wiarygodna jako 14-to latka. Bardzo
współczesna, to prawda, w jej czasach panienki się chyba tak nie


zachowywały
[..]



Moze gdybym rozumial co oni mowia.... To samo zreszta dotyczy Zugzdy.

| Rok temu pokazywali Hamleta, tamto bylo przynajmniej smieszne, tu bylo
| znacznie gorzej, choc mniej bylo chaosu na scenie.

Rok temu?
Wiem, że dwa lata temu był Hamlet z St. Petersburga, koprodukcja kilku


Dwa lata temu mnie nie bylo. A rok temu tez to bylo w Kameralnym. Tylko
wtedy to byl jedyny nie tlumaczony spektakl (teraz byly tylko dwa
tlumaczone).

A ja wymyśliłam tytuł recenzji i usiłowałam "sprzedać" :-))
"Schab z kapustą" - może wezmę i sama napiszę? Szkoda, żeby się tytuł
zmarnował...


Panowie Anglicy zazyczyli sobie swiezych pluc z tchawica :-)

Co to BUT?


Baltycki Uniwersytet Tanca. Ale cos im w tym roku nie bardzo wyszedl.
Rownolegle jest duzo ciekawsza Trojmiejska Korporacja Tanca.

A moze widzialas cos Studium Teatralnego? u nas pokazali "Czlowieka".

Marcin