aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
| Wez udzial w sondzie na stronie http://wesolutka.blog.pl znajdziesz
rozne
| beznadziejne teksty jakiejs malolaty z Bialegostoku ktora jest troche
| denerwujaca i slucha H-H
ja pierdole nie popizdzilo mnie jeszcze tak bardzo zeby chodzic po
stronach
jakis HipHopowych i wypelniac sondy
mientki siusiak jestes znaczy
nin
Użytkownik Fafek napisał:
Szukam firm zajmujących się działanością zwaną za granicą całkiem
zgrabnie - "self publishing". Drukują one tanio różne publikacje -
blogi, pamiętniki, opowiadania.
Czy istnieją takie firmy w Polsce? Jak brzmi polski odpowiednik wyrazu
"self publishing", aby móc znaleźć cokolwiek w wyszukiwarce?
Grafomanografia?
Humpty
On 7 Kwi, 18:42, Szymon <_news_@_mabateus_._pl_WITHOUT_wrote:
Rafal pisze:
| Widząc poziom pytań to naprawdę nie przyznawaj się do tego, że robisz
| doktora.
| a czego sie mozna spodziewaqc jak tos na doktoracie rozplywa sie nad
| przydatnoscia jezyka programowania :) - w ten sposob mozna powiedziec ze
| nasza nauka daleko nie zajdzie (nie zaszla) bo niby jak?
| Raf
No fakt, ale czy taki doktorat (a przecie to ma być praca *BADAWCZA*)
sprowadza się do nudnego wstępu teoretycznego przepisanego z wielu
różnych książek oraz takiej śmiesznej ankiety jako pracy badawczej?
Taki doktorat mogę streścić krótko: TAK, PHP jest przydatne, bo można w
tym coś napisać. hehe, mam już doktorat?
--
 *http://blog.mabateus.pl*
Tu nie chodzi o doktorat tylko o sprawdzenie pewnego modelu
teoretycznego
Stanislaw Sidor napisał(a):
Newsuser <kacper@go2.plwrote ...
| Stanislaw Sidor napisał(a):
| Newsuser <kacper@go2.plwrote ...
| | A moim ulubionym ufologiem jest Marcin Mioduszewski - prezes CBUFOiZA..
| A moim Marcin Kaczmarek - szara eminencja FNC :)
| Fankluby mamy wiec rozne ;)
| http://marcin-kaczmarek.blog.onet.pl/
| To ten ?
Niestety nie - chodzi mi o ufologa ze scislej polskiej czolowki.
To może w celu ratowania honoru polskiej ufologii - rozpiszemy konkurs
na nowego prezesa Nautilusa ?
Mamy już 2 młodych wilków jako mocnych kandydatów ;-)
A Bernatowicza na otarcie łez można mianować sołtysem w Zdanach.
Przy okazji będzie mógł spokojnie zbierać materiały na nową
książkę o Zdanach, której wydanie już zapowiedział.
Mateusz Ludwin napisał:
| Najpierw ktoś tam jakies stabillo, teraz Ty jakies pikusie
| wyciągasz... To co mi po kaefie, jak rózne trole i tak wychodzą?
| Piętno!
Wynoście się z mojego wątku o herbacie. Po prostu wyjdźcie.
Gasior zaraz ci dopisze [BLOG] i [OT] i bedzie sie wyplakiwal
w rekaw, jakie to peo niedobre, hehe. Pisowate jelopy :)
Co naprawdę wydarzyło się w Camp Falcon
co wiemy z oficjalnych przekazów:
pociski rebeliantów trafiły w skład amunicji w Bazie Falcon w południowym
Bagdadzie. Doszło do potężnej eksplozji, a właściwie całej serii eksplozji
trwających całą noc. ani słowa o ofiarach.
www9.sbs.com.au/theworldnews/region.php?id=131910®ion=6
z różnych informacji rozproszonych w necie głównie na stronach prywatnych i
blogach wynika, że eksplodowały materiały chemiczne ( broń chemiczna).
Naoczny świadek , który obserwował eksplozję z okien swego domu twierdzi, że
blask wybuch był tak mocny, że musiał zasłaniać oczy by nie uszkodzić wzroku
(fosfor ??)
podobno rannych i zabitych zostało ok. 300 żołnierzy amerykańskich, a dzień
później ich ciała wywozono 9 wielkimi samolotami transportowymi.
snajper55 napisał:
> Ale tu nie chodzi o analizę, tylko o nieudolną i nieuprawnioną syntezę.
========================================
No właśnie dwór z definicji jest czysty.
blog.rp.pl/subotic/2009/10/12/samotnosc-premiera-upadek-dworu/
Wino, cygara i polityka
Dwór nie był medialnym wymysłem. Donald Tusk prowadził biesiadny styl uprawiania
polityki. Także wówczas, gdy został szefem rządu. Tyle że sejmowe pomieszczenia
zamienił na gabinet premiera w Alejach Ujazdowskich i willę przy ul. Parkowej
(żona bardzo rzadko tam gości, nadal mieszka w sopockim mieszkaniu).
Relacje byłych i obecnych współpracowników Tuska są w tej sprawie jednobrzmiące:
– Razem biesiadują, oglądają mecze albo TVN 24, piją czerwone wino, palą cygara,
prowadzą żartobliwe dyskusje. Podczas tych biesiad, jeśli nie na pierwszym
miejscu, to przynajmniej w tle jest rozmowa o polityce. W ten sposób Tusk
wypracowuje sobie ocenę różnych zdarzeń i strategię działania. Do perfekcji
opracował tę metodę, gdy był śmiertelnie znudzonym wicemarszałkiem Senatu w
czasach koalicji AWS – UW.
Serdecznie ci wspolczuje. Mam nadzieje, ze nie odnioslas fizycznych obrazen.
Wiele ofiar napadow przezywa to co ty w tej chwili. Sa to napady leku i rozne
zwiazane z tym objawy - zaburzenia snu, laknienia, objawy somatyczne itd -
ktore moga ciagnac sie nawet przez kilka miesiecy.
Wiekszosc osob nie ma na codzien w ogole swiadomosci tego, ze jest taka sfera
zycia jak fizyczna przemoc i ze moga znalezc sie w jej zasiegu. Dlatego taka
przygoda szokuje i burzy obraz swiata, co prowadzi do utraty poczucia
bezpieczenstwa. Dodatkowo wzmaga lek doswiadczenie bezsilnosci. Wspomnienie, ze
nic nie moglo sie zrobic i swiadomosc, ze podobne rzeczy moga zdarzyc sie w
przyszlosci.
To co pomaga sie powrocic do rownowagi to czeste rozmowy o swojej przygodzie i
wlasnym aktualnym samopoczuciu z bliskimi osobami. Pomocne moze tez byc
dokladne opisanie tego w pamietniku, blogu czy czyms podobnym. Dobrze jest
podjac jakies dzialania zmierzajace do unikniecia takiej przygody na
przyszlosc - zakup gazu lub innej broni, przeczytanie ksiazki o bezpieczenstwie
i samoobronie (pozwalam sobie w tym miejscu polecic nasza), lektura forum, moze
podjecie jakichs treningow itd. Takie dzialania pozwalaja wyobrazic sobie jakis
plan na przyszlosc gdyby cos podobnego mialo sie jeszcze raz wydarzyc. A to
pozwala odzyskac poczucie kontroli.
Minelo juz troche czasu od tego napadu. Jak sie teraz czujesz?
Zia, te zaproszenia, które Ci podesłałm do bloga są piękne, ale i
bardzo drogie. Nie szalej z kasą, bo Ci zabraknie na resztę. Ja
właśnie przed chwilą zrobiłam podsumowanie budżetu i się lekko
załamałam. Baaaaardzo dużo pieniędzy poszło na różne drobiazgi. To
są pożeracze budżetu i lepiej ostrożenie wydawać szanowne pieniążki.
A ja nawet połowy Twoich atrakcji nie miałam...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl