Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa


gg napisał:[color=blue][color=green]
> > Jak się uwzględni pewne słabości człowieka, to może on spokojnie
> > funkcjonować;p[/color][/color]

Buźki nie zauważyłeś?
[color=blue]
> Może faktycznie ma chłopina skłonności do ględulstwa ale obiecuje gruszki
> [...][/color]

A kto się teraz przejmuje gadkami przedwyborczymi?
Ja, bynajmniej, pamiętam ten wyrok o 100 mln zł i jego uzasadnienie.
Natomiast ludzie mają różne preferencje wyborcze.
Pamiętam, kiedy Major startował na prezydenta, to jedna małolata
chciała by jej matka na niego głosowała - bo tak ładnie gra na
gitarze.
A ten kandydat pewnie oglądał "Plebanię", gdzie jest wątek o
bezrobotnym startującym na wójta.
A ponieważ te wybory tak a nie inaczej przebiegają, to może mu się
udać.

--
Pozdrawiam :)
JM
[url]http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html[/url] ; [url]http://ortografia.pl/[/url]
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): [url]http://www.fah.pooh.priv.pl/[/url]



ciemniej i swiecąco
  3 załącznik(i/ów) Makijaż na dziś wieczór, zrobiony na próbę teraz. Próbowałam okiełznać czarny cień. Miało być mocno, błyszcząco.
Stresuję się przed tym wieczorem
Zdjęcie robione jak zwykle w róznych pomieszczeniach z roznymi ustawieniami aparatu. Nie wyszlo mi nie konkretnego calej buzki, wstawiam wersję łazienkową ;)
Mazidła:baza ori, podkład burżuj w kompakcie, rozswietlacz essence, puder sensique, cienie miss rose holograficzne, kredka czarna ori, tusz telescopic, roz z 50+6, blyszczyk avon diamond dust (jakos tak), zel do brwi gg

Bijcie po dupsku, inaczej nigdy nie okiełznam ciemnych cieni



Mnie ostatnio wkurza patologia i ludzka głupota/bezmyślność. Do tej pory okolica w jakiej mieszkam była przeze mnie uznawana za nawet spokojną. Nic się tu nie działo, nie słyszałem o żadnych niebezpiecznych sytuacjach, ludzie byli nawet znośni.
Wszystko zaczęło się psuć ze dwa lata temu. Jest obok mojego bloku taka stara rudera. Żyje tam jakaś typowo patologiczna rodzinka. Taka z tych "im więcej dzieci tym więcej kasy na alkohol". No i niestety, dzieciaków wylęga się coraz więcej, mają one styczność z różnymi niezbyt rozsądnymi typami, a ich los jest rodzicom obojętny najwyraźniej.
Zaczęło się od tego, że dostały bachory jakąś trąbkę plastikową, z którą całymi dniami łaziły i hałasowały na całą okolicę. Nic z tym nie szło zrobić, bo jak to dzieciaki z podobnych rodzin, po jakimkolwiek zwróceniu uwagi dokuczały ludziom jeszcze bardziej. Z początku sam chciałem zejść i perfidnie zniszczyć trąbkę ale niestety miałbym przesrane u wszelkich pobliskich "gangsta". Policja też sobie w kulki leciała.
No i dzieciaki dorastały, wylęgały się nowe, i teraz co najmniej 2x dziennie słyszę z tej rudery rozlegające się krzyki typu "Dawid!! Do domu!! Kur*a do domu!! Ja pie*dole do domu powiedziałam kur*a!! Już, do domu!!" itd.
Aby było jeszcze zabawniej, w tym roku z trąbki się dzieciaki przerzuciły na jakąś małą syrenę, która wydaje podobnie irytujące i głośne dźwięki na całe osiedle.
A rodzice... siedzą sobie i piją... I jak mam sobie kreować wizerunek przyszłego społeczeństwa...?

A to nie koniec. W tym roku zauważyłem nagłe zwiększenie się wszelkich 'bandziorów'. Niemal codziennie widzę i słyszę grupki po 6-8 łażące po ulicy, wydzierające się co krok, popijające piwo, czasem się tłukące z kimś. Wczoraj nawet była policja ale chyba też nic nie zrobiła bo jak szybko przyjechała, tak odjechała. I jak w nocy robią za gangsta, to w dzień coraz częściej puszczają muzykę przez okno na cały regulator.

Przerażają i zarazem wkurzają mnie takie rzeczy. Raz, że to wszystko zakłóca spokój i porządek, dwa, mam obawy co do wizerunku przyszłego społeczeństwa. O wychodzeniu gdziekolwiek w nocy nawet nie wspomnę (do tej pory niczego się u mnie nie bałem).


A z innych, bardziej przyziemnych rzeczy... Denerwują mnie wszelkie dzieci-neo i im podobne trolle. Często przesiaduje na forach internetowych i prawdę mówiąc gdy czytam niektóre posty to chwilami mam wrażenie, że jestem jedną z nielicznych inteligentnych osób używających internetu. Denerwujące są zarówno wszelkie bezmyślne, niepotrzebne wypowiedzi, banalne błędy ortograficzne (w czasach gdy przeglądarki same sprawdzają błędy) i interpunkcyjne (kilka linijek tekstu bez kropki...) po wszelkie slangi internetowe. Te ostatnie mnie wyjątkowo mocno wkurzają gdyż często przechodzą do życia codziennego. Nie trawię wszelkich gUpIcH cZcIoNeK czy nadmiaru używania wszelkiego rodzaju emotikonek. Nie wiem, może to ja jestem zbyt sztywny, ale nie lubię gadać z kimś powiedzmy na gg kto ledwo pisać potrafi a większość jego wypowiedzi stanowią buźki.

Ostatnio mam dość wszelkich reklam, które w coraz większych ilościach znajduję w skrzynce, na klamce lub wycieraczce. NIGDY tego nie czytam, od razu biorę i wyrzucam a to ciągle napływa. Szkoda papieru, naprawdę.

Ach, jeszcze wszelkiego rodzaju fanboye, osoby, które większość rzeczy sprowadzają do jednego. Ciężko z nimi pogadać na inne tematy niż ich zainteresowania a w dodatku wymagają od innych zrozumienia dziwnego języka jakim się posługują... O oczywistym zaślepieniu wspominać nawet nie muszę chyba.

W sumie ja jestem na tyle unikatowy, że łatwiej by mi było napisać co mnie NIE wkurza. Ale te powyższe to z tych aktualnych




. Mam polskie sklepy i kupuje czasmi jakas szynke dla Nadii, ale ona i tak woli pasztet :zab: ja mam tutaj pasztecik tak, ze smiało moge powiedziec: jest lepszy niz polski
tylko kiełabska to wiadomo, nie ma jak polska
nasza szybnka tez jest inna
no

od kiedy pozwalasz Kasi grac? od dawna
grac to jest za duze słowo
Kasia miała 2,5 roku to grałysmy a pamietaczka na stronie minmini
polgało to na tym ze ona plauskziem pokazywała a ja klikałam, po pol roku sama klikała
miała 4 lata moj ojciec dostał w tesco gre ( jak zrobił zakupy za 20 zł :zab: ) i przyniósł i powiada, bedzie dobra dla Kasi ( gra od 5 lat) Reksio...... no i rezczywiscie dobra była Reksio z literkami, w ten sposób jeszcze miesiac przed urodzeniem Piotrka nauczyła sie wszystkich liter ( nie mylic z czytaniem, ani czytaniem ze zrozumieniem, bo to teraz dopiero)
czasem moze grac w gry w sieci
teraz ma gry ze szkoły tzn strony norweskie z zadaniami szkolnymi do nauki liter, słow i matematyki
w szkole maja zajecia na kopach, mają własnie tez same gry oraz specjalny program gdzie robia zadania
obsługa komputera w małym palcu, umie w googlu pisac porzadanego zwrotu ( najczesciej Barbie i LPS) na stronie LPS jest zalogowana i ma wirtualne zwierzątka, ma konto na Leonie i na Winx Klubie
mądre rzeczy popieram......
na skypa wchodzi z babcia gada, czasem rozne moje gg przechwytuje i buzki wysyła

szara rzeczywistosc, dzis bez kompa nie da sie zyc

nawet jej dziadek maila załozył
i w szach naucyzc grac w kompie i musze powiedziec, ze z bardzo dobrym wynikiem, czesto z tata teraz gra, ze mna grała kilka razy i widze, ze cwaniaczy i mysli, wie jaka figura jak moze jechac, a ja nieznosze szachów :kibelek:


bajek wcale nie oglada
czasem na You Tubie stary im włacza Pingu, Bugsa czyli to czego w TV nie ma


em tylko gotowane, zero masła na kanapki, zero majonezu i tym podobnych, zero słodyczy i gazowanych. Także nie wiem co jeszcze. A jeść wiadomo, że muszę, bo karmię piersią. Także jakieś diety wynalazkowe odpadają narazie. powinnas rosszerzyc diete o nromalne jedzenie nie tylko gotowane
np gotowana marchewka ma wyzszy indeks glikemiczny niz surowa, wiec przy odchudzaniu odpada
poza tym gdzies pisałam ze przy karmieniu piersia chudnie sie po 3-4 miesiacu


myusle, ze powinnas teraz normalnie jesc, wzmocnic organizm po ciazy i przy karmieniu i ruszyc z jakąs l dieta ( alenie restyrkcyjną tylko lekkostrawna plus cwiecznia na wiosne
co Ci po szczupłej sylwetce jak włosy wypadna i sie dorobisz osteoporozy

:zemdlal:

dlatego daj soebie czas

[ Dodano: Wto Gru 15, 2009 11:56 ]
zimno jak sto bandytów
:wrrr:

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.