Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

Zacząłem dzisiaj robić porządki w moich "rupieciach" i znalazłem kilka
rzeczy, które mnie interesują i może ktoś może mi coś więcej powiedzieć
na temat następujących układów:

TDA2005 (W88AX709R)
K1021XA8

Z tego co widzę, są to jakieś końcówki mocy, ale czego mogę się po nich
spodziewać? Dałoby się na nich zrobić jakiś przyzwoity wzmacniacz o
parametrach Hi-Fi - nie audiofilski, ale lepszy niż ten np. w głośnikach
komputerowych Logitecha? ;) Poza tym jest cała masa najróżniejszych
(głównie radzieckich/rosyjskich) tranzystorów dużej mocy, ale nie wiem
czy warto bawić się w coś takiego?
No i jeszcze trochę lamp się znalazło - nie przejrzałem dokłądnie typów,
ale perspektywa zrobienia przedwzmacniacza na lampie też jest całkiem
ciekawa. :)

Krótko mówiąc: Czy elementy które znalazłem - głownie te scalaki nadają
się do tego typu konstrukcji, czy gdybym znalazł trochę caszu będzie
trzeba odwiedzić sklep lub giełdę i poszukać odpowiedniej końcówki mocy? ;)



Witam!
Poszukuje danych tranzystorów:
SD1544
SD1545
KT942B-  b, a nie w -rosyjskie
KT946A
wszystkie te tranzystory sa
tranzystorami mocy w.cz. lub b.w.cz
ale nie moge znalesc ich parametrów,
nawet podstawowych.
Dziekuje za kazda informacje.

Pozdrawiam,
                                Roger.




Poszukuje danych tranzystorów:
SD1544
SD1545
KT942B-  b, a nie w -rosyjskie
KT946A
wszystkie te tranzystory sa
tranzystorami mocy w.cz. lub b.w.cz
ale nie moge znalesc ich parametrów,
nawet podstawowych.
Dziekuje za kazda informacje.


A probowales w takim normalnym katalogu DOS-owym ?
Wiem, ze to nedzny katalog, ale jest tam troche o tranzystorkach KTXXX

Jak nie masz takiego katalogu to moge ci podeslac, ale napisz czy to
jeszcze aktualne !

        Tdf




    Czy da sie gdzies kupic takie cudenko?


Można sobie zrobić. Wszystko zależy od tego jakich oczekujesz dokładności.

Kiedyś widziałem schemat w rosyjskim czasopiśmie.
Tranzystor mocy podgrzewał kwarc a termistor działał w układzie sprzężenia
zwrotnego stabilizującego temperaturę. Ta była ustawiana na ok 55°C.

Widziałem rozwiązanie wykorzystujące sygnał DCF77 do stabilizacji
generatora PLL. Osiągano bardzo ciekawe parametry stabilności.

Martin Walter




Devil wrote:

Wpadly mi w rece pewne bardzo stare tranzystory. Prosilbym szanownych
grupowiczow o informacje o nich. Najbardziej interesuje mnie czy sa to
tranzystory germanowe:

2N397 firmy COSEM


prawie na pewno germanowy

SFT228 tej samej firmy
ASY34


germanowy, przelacznikowy

ACY19
SFT357
SFT319
SFT316
AF428 firmy TEWA
AC180 i AC 181


germanowe 'mocy' komplementarne

oraz rosyjskie
P40, P422, MP41A       P-jest polskim P a nie rosyjskim R


Reszty nie chce mi sie szukac.
Ale po co Ci te tranzystory, czyzbys zamierzal ich uzywac ?
Pozdrawiam
Wojtek

  wierba.vcf
< 1K Pobierz




Wojciech Wierba wrote in message <38F5656C.297FC@mail.desy.de...
Devil wrote:

| Wpadly mi w rece pewne bardzo stare tranzystory. Prosilbym szanownych
| grupowiczow o informacje o nich. Najbardziej interesuje mnie czy sa to
| tranzystory germanowe:

| 2N397 firmy COSEM
prawie na pewno germanowy
| SFT228 tej samej firmy
| ASY34
germanowy, przelacznikowy
| ACY19
| SFT357
| SFT319
| SFT316
| AF428 firmy TEWA
| AC180 i AC 181
germanowe 'mocy' komplementarne
| oraz rosyjskie
| P40, P422, MP41A       P-jest polskim P a nie rosyjskim R
Reszty nie chce mi sie szukac.
Ale po co Ci te tranzystory, czyzbys zamierzal ich uzywac ?
Pozdrawiam
Wojtek


Niestey zgadles! Aby zrobic fuzz do gitary o brzmieniu zblizonym do
brzmienia lat '60 musi byc na germanach. Tak byl zbudowany Fuzz Face
Hendrix'a firmy Dallas Arbiter. Zawiera tylko 2 tranzystory i mozna uzyc
jakichkolwiek germanow npn lub pnp - nie ma znaczenia, byle beta byla okolo
100, a najlepiej wiecej.

Dzieki za info
Pozdrawiam

Devil



Piotr Piwarski <piff@USUNgazeta.plnapisał(a):


 Jedyne ograniczenie to zestaw kwarc=F3w w radiu ;)


A tak a'propos to już niedługo rarytasem będą wypatrzone urządzenia przenośne
bez syntezy częstotliwości. Kiedy ostatnio widzieliście u kolejarzy
radiotelefon przenośny z rodziny FM 315? Bo ja jakieś 4 lata temu. Te nowsze,
płaskie też się będą wykruszać - były przez producenta przewidziane na 7 lat
pracy więc i tak wysłużyły swoje. A z częściami do nich będzie problem bo
układów hybrydowych (HLY - 'snif') już się od lat nie produkuje a końcówki
mocy na rosyjskich tranzystorach w.cz. też się powoli wypalają...
Pozdrawiam
Wojtek (SQ9IDX)




Irbis wrote:
Tylko dwie firmy - Intel, oraz w mniejszym stopniu AMD.


Oraz IBM, który zawsze miał topowe linie technologiczne
(chyba byli pierwsi w technologii naprężonego krzemu,
izolatorów bramkowych opartych związkach hafnu itd.)
Ale nie zwróciliście uwagi na jedno: 486 dla wojska to
wcale nie musi być ten sam układ, który był sprzedawany
cywilnie. Jest z nim funkcjonalnie zgodny, ale implementacja
może być całkowicie inna, zwłaszcza poprzez wykorzystanie
technik rad-hard. Poza tym im większy tranzystor (czyli
starsza technologia), tym mniej wrażliwy na zakłócenia.
A do zastosowań lotniczych moc obliczeniowa 486 jest
zdecydowanie wystarczająca -- znacznie słabszych układów
używano i jakoś samoloty latały.


Poza tym, ostatnio byl news o probie kupna od AMD ich starej linii do
produkcji procesorow bodaj 90 nm przed rosyjski fundusz


90nm to nie jest stara linia, tylko obecna norma. :-)


ale dowolny procesor 90 nm jest dobre 6-7 rzedow wielkosci wydajniejszy od
486


No bez jaj, 7 rzędów to dziesięć milionów razy. Tyle to jest szybszy
obecny pecet od komodorka; od 486 2 rzędy, jak dobrze pójdzie.

    Pozdrawiam
    Piotr Wyderski



Louduwa <loud@poczta.onet.plnapisał(a):

A moze wiesz cos o samym wygladzie (jakies zdjecia) wnetrza "maszyny
cyfrowej" powiedzmy w Mig-29? Czy to raczej przypomina  mojego AT-eciaka czy
moze telewizor Rubin mojej babci. Bo gdzies slyszalem (nie wiem czy nie
gadam w tej chwili jakis bzdur), ze w zestawach przeciwlotniczych S-300,
ktore w koncu zaprojektowano w tych samych czasach, stosowano jeszcze lampy.


Akurat ruskie trzymali się lamp, bo są odporniejsze na szok
elektromagnetyczny po wybuchu jądrowym (napewno odporniejsze
od ruskich półprzewodników z lat 80-tych).
Zresztą lampa ma parę zalet, w zasadzie pomijejąc takie "drobiazgi"
jak rozmiar i pobór mocy, na ogół jest dużo lepsza od tranzystora.
Inna sprawa, że rosyjskie (sorki, radzieckie) lampy do zast.
militarnych nie za bardzo przypominały te z Rubina. Aluminiowa
bańka i wysokość 3 cm.



hmmm.. tu akurat moge sie nie zgodzic ... co jak co , ale moce obliczeniowe
wojskowych komputerow ( nie administracji ) sa lekko mowiac o generacje do
przodu w porownaniu do komputerow cywilnych .. poza tym projektuje sie je
do troche innych , wyspecjalizowanych zadan ... kiedys czytalem jakis
artykul .. chyba w Wiedzy i Zyciu o superkomputerach ... Rosjanie wiedzieli
ze technologicznie nie dogonia Zachod bazujacy na krzemie i eksperymentowali
z biokomputerami opartymi na bialku ... tyle pamietam .. ( jakby co nie
bijcie :-))) ) ... w kazdym razie ... co do tego zakladu ... podstawowym
bledem kazdego stratega jest przekonanie ze przeciwnik jest glupi :-) ...
przypomina mi sie jeszcze taka anegdotka ... kiedys ( bodajze przy
rozpracowywaniu awioniki Miga 23 ) zachodni specjalisci smiali sie ze
wiekszosc elektroniki opiera sie na lampach , podczas gdy zachodnie mysliwce
mialy wszystko na tranzystorach i scalakach ... jeden z nich zasugerowal
jednak ze wszystko ma swoje "plusy dodatnie i plusy ujemne" :-))) po prostu
w momencie uderzenia atomowego impuls elektromagnetyczny niszczy delikatne
tranzystory i uklady scalone , natomiast lampy maja wieksza wytrzymalosc ...
no i nie trudno sie domyslic jakie samoloty utrzymaly by sie w powietrzu ...
no ale pomalu zaczynam zbaczac z tematu ..:-)

| Użytkownik <batman9@poczta.onet.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
| napisał:01fa.00000000.3b37a@newsgate.onet.pl...

Trzy lata miedzy wodowaniem w 1992 i planowanym wprowadzeniem do sluzby w
1995?  Troche dlugo.  Chyba nawet ta "planowana" data byla spozniona, a
bardziej logiczna data wejscia do sluzby byla by w 1993.  To by sie
zgadzalo z
harmonogramem budowy Akul przed 1991.  Wiec ten najnowoczesniejszy okret
ma
prawie dziesiec lat.  Jaki komputer miales w 1993 roku, a jaki teraz?
Zalozyl
bym sie ze moj poczciwy Celeron na biurku ma wieksza moc obliczeniowa niz
wszystkie komputery rosyjskiej floty razem wziete.

Batman

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl





aknoT <ak@elb.vectranet.usun-to.plwrote:
| stacje robocze na itanium{,2} odpuscil sobie nawet HP.  na serwerach
| jeszcze kilka lat pewnie pozyje.

Ano... zawsze mnie troszke bawily parametry hmm... elektryczne pierwszego
Itanium


e tam.  dlugo przed itanium poczytalem sobie co nieco o cray'u 3[1], wiec
pobor mocy itanium nie wywarl na mnie wiekszego wrazenia.


| tworzenia takich dziwolagow jak owe "64-bit extended CPU's". Przejscie z 16
| bitow na 32 jakos sie udalo.

| przeciez przejscie z 32 na 64 tez sie udalo, w dokladnie ten sam sposob.

Po glebszym namysle - musze sie po czesci zgodzic - sposob podobny, acz nie
taki sam.


lepszy, bo niejako 'przy okazji' zlikwidowano glowne waskie gardlo
architektury - liczbe rejestrow.


Sam w koncu przez dobrych pare lat walkowalem poczciwe windows
3.1, gdzie "32-bitowosc" ograniczala sie do efektywniejszego wykorzystania
mmu (byla pamiec wirtualna :), dostepu do pamieci masowej i rozszerzen
win32s (vide: windows 95)


tym razem takze to wyszlo duzo lepiej - wlasciwie wszystkie liczace
sie systemy operacyjne maja wersje na amd64.


| Moze pomogloby zrezygnowanie z idei kompatybilnosci wstecz za wszelka cene
| przy jednoczesnym zapewnieniu jakiejs niezbyt wydajnej emulacji rozkazow
| x86?

| ale czemu mialoby to sluzyc?  opteronowi dziedzictwo x86 nie ciazy
| juz tak bardzo.  risc umarl.

No czy ja wiem - troszke tej kompatybilnosci na sile jednak tam jest. A co


tak.  tyle, ze nie ma to znaczenia dla wydajnosci.  ma pewne znaczenie
dla wielkosci struktury i poboru pradu.


do architektury RISC - szkoda, chociaz zamysly architektury RISC beda
"zyly" jeszcze jakis czas w urzadzeniach dedykowanych i mobilnych :(


dlaczego szkoda?  byl taki okres, kiedy risc byl bardzo dobrym
pomyslem - upchniecie odpowiedniej liczby tranzystorow w procesorze
bylo problemem, wiec oplacala sie architektura, w ktorej mozna
bylo ta liczbe zredukowac, ew. przeznaczyc czesc tranzystorow
do ambitniejszych zadan, np. lepszego przewidywania skokow czy czegos
w tym stylu.  jakis czas temu ten okres sie skonczyl, z tranzystorami
w sumie nie bardzo jest co robic, wiec risc stracil na znaczeniu.
cache natomiast staje sie z roku na rok coraz wazniejszy; procesory
x86 maja wieksza gestosc kodu niz risc, wiec efektywniej z niego
korzystaja.  fortuna kolem sie toczy, takze w architekturach procesorow.


Chociaz... czytalem cos o planach "reanimacji" rosyjskiego procesora MIST
Elbrus2k przez Intela (patenty wykupili i cos naobiecywali)


na intela przez najblizszych pare lat bym nie liczyl.  wladowali
sie w tak glebokie szambo, ze ciezko bedzie im z niego wyjsc.

[1]. zastanawiales sie kiedys, dlaczego nie robi sie komputerow
     na arsenku galu?  ;-

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.