Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

Użytkownik "leszek kowalski" <leszekgdynia2.WYT@gazeta.plnapisał w
wiadomości


witam.
mam ogromna prośbę, czy nie wiecie gdzie można znaleźć sprawozdanie roczne
z
3 ostatnich lat jednej niedużej firmy (nie - koncernu międzynarodowego) po
polsku. Do wyboru mam następujące kraje:  Wielka Brytania, Francja,
Irlandia,
Holandia, Niemcy, Hiszpania, Włochy, Szwecja, Japonia, Rosja, Chiny, Węgry
Z góry za pomoc serdecznie dziękuję

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -
http://www.gazeta.pl/usenet/


A po co Ci sprawozdanie finansowe po polsku? Co to za różnica, skoro pozycje
w bilansie można sobie łatwo przetłumaczyć z angielskiego a reszta to tylko
liczby?
Radzę jednak wybrać firmę z Europy bo standardy księgowości są na świecie
różne i sprawozdania też mogą się różnić. Tak czy owak polecam google.com :)

A.D.
www.makro-studio.com



zdzisbis napisał:

> Komisje w Polsce chcą sie dobrać do "prawdy" majątkowej i wszscy to chwalą i
> popierają ale jak to czyni Putin do końca skutecznie to zamach i hańba Media
> umiejętnie kłamią a my leniwcy w to wierzymy.

ja jednak cos na ten temat wiem i ta wiedza nie wypada dobrze dla putina. czy
wiesz np., ze jukos to pierwsza w rosji duza firma, ktora przyjela w
ksiegowosci swiatowe standarty, akceptowane przez m.in. gielde nowojorska i
publikowala swoje bilanse?



Oj, evciu evciu. Wierzysz w kreatywną księgowość.

A są przecież wydatki nie ujęte w Kreditanstalt. Cud niemiecki nie miałby
miejsca, gdyby nie amerykańskie zakupy w Niemczech, gdyby nie amerykański
parasol militarny. Zamiast bogatych promenenad w centrach niemieckich miast
byłyby koleiny od gąsienic rosyjskich czołgów. Oczywiście, Kreditanstalt tego
nie ujmie w bilansie.



Lukoil Polska - przyczolek rosyjskiej mafii
Jest taka rosyjska spolka Lukooil. Do niedawna zajmowala sie
oficjalnie (o tym, czym zajmowala sie nieoficjalnie za chwile)
importem smarow, asfaltow, parafin i troche paliw. Jakis czas temu,
udzialowiec Lukoila - ConnocoPhilips odsprzedal swoje stacje
benzynowe (stacje Jet) w CEE, Lukoil zas nabyl te stacje. W chwili
obecnej ma okolo 90 stacji w Polsce.

To jest to, czym sie Lukoil zajmuje oficjalnie.

Kieruje spolka niejaki pan Lambin. Lambin przemieszcza sie po Polsce
w towarzystwie kilku uzbrojonych ochraniarzy. Pod nieobecnosc
Lambina, spoleczka kieruje Kolomitsev (ma podwojne obywatelstwo:
rosyjskie i litewskie), a takze Sander (rosyjski Zyd). Obaj sa
kumplami Lambina.

Istnieje tez niejaki "ksiegowy". Pojawia sie w spoleczce zazwyczaj
tylko wtedy, kiedy przyjezdza Lambin. "Ksiegowy" zajmuje sie
aspektami paru spoleczek, ktore nigdy nie pojawiaja sie w bilansie
Lukoil Polska...Taki "skiegowy" Al Capone...



to nie jest realistyczne bo w żadnym wypadku nie mam zamiaru ani oddawać
Niemcom ani zabierać Ukraińcom, Litwinom i Białorusinom.Poza tym ten bilans
jest trochę wątpliwy biorąc pod uwagę zniszczenia, ciężkie walki jakie tam
trwały i ewakuację przemysłu na Ziemiach Zachodnich. Odziedziczyliśmy skromne
peryferia Prus, o których ciężko powiedzieć żeby miały przemysłowy charakter,
choć na pewno były bardziej rozwinięte niż Kongresówka.Straciliśmy kilka razy
więcej na wschodzie, gdzie nie były tylko pola i lasy, więc te księgowe 10 razy
trochę blado mi wygląda.
Poza tym jak pisałem, to nie Polacy ale Związek Radziecki spowodował tą
sytuację.Niemcy potrafili nam wypłacić odszkodowania, czy wobec Rosji mamy
stosować inne kryteria?



bilans ksiegowy
patience napisała:

> A poza tym nie rozumiem co to znaczy
> "transformacja miala zdecydowac". Transformacja to nie decydent tylko proces.

Oczywiscie, ze proces - tworzenia pseudoprawa, zmieniania go i poprawiania. Tak
aby beneficjenci we wlasciwym czasie dzialali zgodnie z prawem. To zabawa w
tworzenie nielegalnego prawa - o ile takie pojecie moze cokolwiek znaczyc.

Gdy sie sprzedaje za 10 procent wartosci to normalny czlowiek "wie", ze pod
stolem poplynelo drugie tyle do banku na Kajmanach. Rosja kiedys prosila
swych "kapitalistow" aby przywiezli spowrotem te 360 miliardow dolarow, ktore
wyprowadzili na Cypr.

> nie byly racjonalne, chocby z tego powodu, ze gwarantem wlasnosci jest scena
> polityczna, a scena polityczna bez legitymizacji spolecznej jest takim
> gwarantem, jak widac po wiadomosciach TV.

Scena polityczna na Kajmanach jest dostatecznie stabilna. KPCh gwarantuje
wysokie zyski z inwestycji i stabilnosc.

> Co komu z tego chapania skoro efektem
> koncowym jest wiezienie?

Na jakiej podstawie? Mordowanie w czasie gdy prawo na to dozwala nie jest
karane. Przykladowo w czasie wojny.

> Wlasnie wraca, i to silnie....

Helgo jestes przeurocza w swym naiwnym pieknoduchowstwie. Swoi juz sie
nachapali, nikt im nie odbierze. Teraz czas na panstwo prawa. Aby strzeglo
zdobyczy beneficjentow. Marksistowski klasowy charakter panstwa.




Przywiazałeś się do tej teorii ale ona się słabo kupy trzyma.
Wojna kosztuje więcej niż tych walut uda się zagrabić.
Odroczenia zobowiązań terminowych państwo może sobie zarządzić i bez wojny i
możesz im skoczyć.
Poza tym wojna to sfera realna gospodarki a nie cyferki w księgowości.
BTW. poza tym "cudu" nie było a bankructwo państw jest _niemożliwe_,
Co najwyżej występują problemy z płynnością w wymianie towarowej z
zagranicą.


Artek, weź tak, na spokojnie, przemyśl to sobie raz jeszcze, najlepiej z jakąś
niezłą kniżką od kryzysów walutowych w ręku...
Rzesza była pusta jak bęben. Nie posiadała właściwie żadnych rezerw
wymienialnych (uproszczę). Kurs RM był utrzymywany sztucznie. Walka z inflacją
odbywała się poprzez GESTAPO. Potwierdzone poręczenia Reichsbanku przekraczały
ich dwuletnie PKB (a to był WIERZCHOŁEK góry lodowej, bo te kwity latały w
gospodarce na zasadzie piramidki w najlepszym wydaniu!), zaś ich "potencjał
eksportowy" był praktycznie żaden - dość powiedzieć że _nawet_ do ZSRR mieli
mniej-więcej o rząd wielkości skopany bilans handlu zagranicznego (ja w tym
momencie roboczo zakładam, że ty wiesz dlaczego zestawiłęm w jednym zdaniu te
dwie rzeczy).
"Bankructwo" państwa jest jak najbardziej możliwe, miałeś to możliwość
obserwować w Rosji 1997/1998. Mam niejasne wrażenie, że w tej chwili nie
bardzo wiesz o czym mówisz ?
Dodatkowo, w 100% możłiwe było całkowite bankructwo nazizmu.
Ja idę zaraz spać, ale ty się nad tym zastanów, to jutro może pogadamy ?
ALAMO

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.