aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Ale nikt o tym jak dotąd nie wspomniał.
Ja sam wiem niewiele, ale...
"Już w kwietniu zeszłego roku rosyjska firma Akella wraz z wydawcą Strategy First zapowiedziała Disciples III: Renaissance. Fabuła ma być bezpośrednią kontynuacją Mrocznego Proroctwa. Największym zaskoczeniem jest to, że w podstawowej wersji gry dostępne będą tylko trzy rasy - Imperium, Legiony Potępionych i Przymierze Elfów. Wraz z dodatkami uzupełnione zostaną one o oczywiście Górskie Klany i Hordy Nieumarłych. Możliwe, że wyjdą też nacje zielonoskórych i wodnych istot.
Inne zmiany, które dotyczą trzeciej odsłony gry to przede wszystkim przeniesienie rozgrywki całkowicie w świat 3D, oraz możliwość używania czarów podczas bitew. Pojawi się także nowy system inicjatywy. Na mapie strategicznej zamiast podziału turowego czas na wykonanie ruchu przydzielony będzie poszczególny jednostkom. Najlepiej zwiększone zostanie drzewo rozwoju jednostek, liczba artefaktów oraz zdolności zdobywanych przez dowódcę. Gra została zapowiedziana na drugi kwartał 2008."
To powyższe pochodzi ze strony www.disciples.phx.pl
Tłumaczyć to z tego forum nie ma dużo i chyba to zrozumiałe.
Ale podobało mi się jak jeden wpisał wrażenia z gry w NW, że jeden z nich napisał o drugim że ten grał Rosja i rozważał odwieczny rosyjski problem – co Rosjanie robią w centralnej Europie.
Ruscy mają wiele stron o planszówkach tzw europlanszówkach, mogę tu wkleić.
Zamierzam wpisać się na rosyjskie forum i między innymi opisać nasz kraj jeśli chodzi o planszówki ale też zapytać ich o parę spraw – przyjemne z pożytecznym.
Jesli chodzi o kolegę i jego ojca z którym ostatnio grywam to oni nie wpisują sie na forach internetowych a mając duzo czasu przegladają przeważne strony poświęcone historii - duzo o niej wiedzą.
Ukraińsko-rosyjskie zabawy gazem są irytujące i nieodpowiedzialne.
Władze obydwu państw zachowują się poniżej cywilizowanych standardów.
Ciekaw jestem czy nasz rząd, ten rząd, wykaże wreszcie dojrzałość
i zamiast, po buzkowemu, przekazać następcy norweski "pasztet"
przekaże projekt sensownie policzony, włączający nas w europejski system.
Gaz i autostrady - czas tu przejść od politycznych gier do czynów.
Czy rząd Platformy potrafi?
Euro (sport i pieniądz), gaz, autostrady - ogromne wyzwanie, a nasi młodzi, najaktywniejsi, za granicą.
Czy potrafimy ich odzyskać i zagospodarować (wraz z ich zachodnim doświadczeniem)?
Damy im szanse zrobienia karier?
***
Prezes Jarosław gromi Platformę i rząd Tuska. Na razie zyskuje na tym Tusk i Platforma.
Kiedy kryzys dotknie nas głębiej, a pamięć ekscesów kaczyńskiej koalicji wyblaknie,
populizm braci Kaczyńskich może być bardzo niebezpieczny,
tym bardziej niebezpieczny, że jeden z nich jest jeszcze przez jakiś czas prezydentem.
Jak najszybciej winien wyrosnąć odpowiedzialny partner-konkurent dla PO z lewej strony.
Wybory do Europarlamentu przyśpieszą, mam nadzieję, dojrzewanie programowe i konsolidacje lewicy.
jan urbanik
Nie wiem mi się wydaje, że Magath nie skleci już nic z tego zespołu. Mając tyle mln. ojro do wydania mógł kupić lepszych zawodników, a już na pewno po pierwszych meczach naprawdę nieudanym transferem jest Metzelder. Po drugie - kupno Jurado. Nie wiem po co on tu przychodził jak i tak siedzi na ławce. Jakoś Huntelaara puścił do pierwszego składu w dwóch spotkaniach, a ww. Hiszpan zagrał raptem kilka minut w meczu z Hoffenheim. Po trzecie... sprowadzenie Jendriska - jak narazie to ten chłopak nigdzie nie gra, więc pytam się po co go Magath sprowadzał?Aby wzmocnić ławkę?W dodatku rozwiązanie kontraktu z Bordonem i Sanchezem... dla mnie to był bezsensowny krok, który doprowadził do całkowitego rozwalenia naszej 11-stki. Nie wspomnę już o Kuranyi'u, który trafia co rusz w Rosyjskiej Ekstraklasie... jedynie tylko nie przybliżę tu osoby Rafinhi, który delikatniej mówiąc - nie był ani pupilkiem Magatha ani kibiców, więc z jednej strony dobrze, że odszedł.
Podsumowując: Moim zdaniem jeśli Magathowi powinie się noga w spotkaniu Revierderby oraz w następnym meczu to bez wahania powinien odejść. Według mnie jeśli nie zrobi nic w tych wyżej wspomnianych spotkaniach to już raczej nie zdziała cudów.
Nie wiem, czy da się to utworzyć, ale w owczesnych armiach były też pułki kawalerii lekkiej. Np. we Francji i w Księstwie Warszawskim- szwoleżerowie. Ułani- najpierw w Polsce, a póxniej od końca XVIIIW. pod wplywem polskim formacje ułanów powstały w Austrii, Prusach, Rosji, Francji, Belgii, Anglii. Lansjerzy- lekka jazda wystepujaca w wielu armiach europejskich, pod koniec XVIIIw. nazwę te zastapiono generalnie nazwą ułanów, choć w niektorych krajach nadal uzywano nazwy lansjerzy. Kozacy- w Rosji. Krakusi- pojawili sie w 1813r. w armii Ksiestwa Warszaw. Eklererzy- we Francji. Szaserzy- we Francji.
Huzarów też się raczej zalicza do jazdy lekkiej, ale w modzie mogliby wystepowac pod wlasna nazwa, co zreszta ty zrobiles.
Generalnie, bardzo fajnie byłoby, żeby w tym modzie pojawiło się coś takiego jak lekka jazda. Pod tą nazwa ,,lekka jazda'' mozna byłoby dac wszystkie wyżej wymienione formacje. Wiem, ze różniły sie one miedzy soba, ale na potrzeby gry można je dac wszystkie pod nazwa ,,lekkiej jazdy''. Może w miejsce lekkiej pancernej, dałoby się wstawić ,,lekka jazdę''.
Bardzo fajne strony podał ci Seba u góry
Nie wiem, czy nie zrobiłem błędu z tymi grenadierami. Sprawdzałem niedawo i gdzies wyczytałem, ze osobne pulki złozone tylko z grenadierów były chyba tylko w Polsce i we Francji, co do innych krajów to nie jestem pewien. Więc na temat grenadierów moge się mylić.
P.S. Na temat czasów napoleonskich ma się pojawic gra Empires in Arms Napoleonic Wars. Będzie to cos podobne do EU2 albo HoI.
Z jednej strony świat chce się dzielić - Kosowo, a z drugiej chce się jednoczyć UE. I te dwie strony uzupełniają się nawzajem, bo łatwiej jest jednoczyć małe państewka niż te duże.
Np. wyobrażacie sobie Rosję w UE? Zapewne nie. Rosjanie są zbyt dumni aby chcieć do UE. Ale gdyby tak Rosja uległa dalszemu rozpadowi. To państewka nowo powstałe chciałby do UE. A wiec jeśli chcesz zjednoczyć świat to go dziel! Dziel i jednocz. Taką zasadę UE zastosowała w Kosowie. Podzieliła aby łatwiej w przyszłości zjednoczyć oba kraje w UE.
Raczej nie grozi rozpad jakiemuś krajowi z UE. Bo w UE coraz mniejszą role gra twoja narodowość. Ale te państwa z poza UE mogą się rozpaść. Tym bardziej takie na pograniczu UE. Polska gdyby nie weszła do UE to tez mogłaby się rozpaść. Teraz to na Ukrainie grozi rozpad, bo połowa Ukrainy jest proeuropejska a druga połowa prorosyjska. Połowa Ukraińców chce do UE a druga połowa chce przyłączenia do Rosji. Tam mogą być jaja kiedy Ukraina się rozpadnie.
Bayern Monachium (-1) - Steaua Bukareszt 1.80
Zenit St. Petersburg - Juventus Turyn 1.95
który z jutrzejszych meczy wydaje się Wam bardziej pewny? Osłabiony Juventus kontra Zenit potrzebujący zwycięstwa czy Bayern na -1?
trochę przyjrzałem się jutrzejszym meczom. Tak więc:
Juve ma ponoć wystawić osłabiony skład, brakować będzie Amauriego, Del Piero i Nedveda. Za nich mają grać tacy piłkarze jak Giovinco czy Camoranesi. Linia defensywna nie będzie aż tak szachowana. Zenit oczywiście wystawi wszystko co ma najlepsze. Rosjanie potrzebują wygranej by dalej grać w LM, ligę już przegrali więc zostały puchary. Ranieriego podobno martwi aura jaka panuje w Rosji, dlatego ten mecz ma odpuścić. Awans mają zapewniony, a pierwsze miejsce zapewnią sobie w ostatniej kolejce u siebie z BATE. Ze składu wynika że o zwycięstwo walczyć nie będą, ale martwi mnie cholernie ta obrona. Włosi to mistrzowie catenaccio i na pewno będą potrafili stawić czoło Zenitowi. Może też być tak że po prostu zagrają na 0-0 bo nawet ten 1 pkt wywalczony w Rosji będzie sukcesem. Z drugiej strony mogą tez chcieć się zrehabilitować za kiepski występ w meczu z Interem i podbudować swoje morale. Zenit to oczywiście drużyna grająca bardzo ofensywnie, ale nie wiem czy da radę perfekcyjnej obronie Juve.
Drugi mecz o wiele bardziej oczywisty. Bayern zdaje się że kryzys ma za sobą mimo ostatniej wpadki z Borussią Moen. U siebie są bardzo mocni co pokazali w meczu z Fiorentiną. Kiedy tylko mogą grać Ribery i Toni to ich gra wygląda o klasę lepiej. Oczywiście ta dwójka ma zagrać w jutrzejszym meczu. Słabą stroną Bawarczyków jest z całą pewnością obrona z niepewnym Rensingiem w bramce. Steaua to nie jest jednak drużyna która ma czym straszyć. W lidze radzą sobie średnio, w LM na razie 1 pkt i ostatnie miejsce w grupie mają niemal gwarantowane. Nic do stracenia w tym meczu nie będą mieli, ale umiejętnościami wyraźnie odstają od graczy Bayernu.
na razie waham się pomiędzy dublem na bayern -1 i zenit a dwoma singlami. Mecz bayernu wydaje mi się bardziej pewny. Nie wiem czy opłaca się ryzykować kasę na zenit, zwłaszcza że kurs nie jest jakiś powalający.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl