Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

[19.05.09] Yamboo - Kalinka
  Rosyjska piosenka ludowa w ciekawej wersji dance :D
Melodia znana każdemu... :D
Rok 2001 :)

Yamboo - Kalinka [04:02]
[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]




Tym razem nie będzie normalnego odcinka, a zamiast tego "odcinek bonusowy" przedstawiający postać, która, być może, stanie się jednym z kluczowych bohaterów mojego AARa.


Rozdział Bonusowy
Czyli
„Szpiedzy tacy jak On” Porucznik Timur Iwanowicz Gromow nie potrafił korzystać z mapy, miała słabą orientację w terenie, nie przeszedł pełnego szkolenia i nie miał najmniejszego pojęcia i dowodzeniu oddziałem czegokolwiek.
Podobnie jak większość „nowej” kadry oficerskiej Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich.
„Nadawałbym się na generała” pomyślał.
Gromow, znany także jako „Nawałnica” i „Fruwający pancernik” był kimś kto mógł uchodzić za pierwowzór Radzieckiego komandosa. Wyglądało to dosyć licho, szczególnie jeżeli miało się na uwadze, że miał być to Radziecki komandos.
Z języków obcych znał Chiński... i to byłoby właściwie wszystko. Jednak, zapytany o znajomość języków obcych odpowiadał: „Chiński, Rosyjski i Starocerkiewno słowiański”.
Chińskiego nauczył się gdy mieszkał nad Amurem. Rosyjski – dlatego że, zdaniem Timura, w jego kraju mówi się po Radziecku. A starocerkiewno słowiański – bo nie było już na świecie ani jednej osoby, która mogłaby to zweryfikować.
Potrafił wyskoczyć z lecącego myśliwca i przeżyć... pod warunkiem, że myśliwiec leciał metr nad ziemią, a ziemia zrobiona była z żelatyny.
Ale najważniejsze... był mistrzem pilotażu i podniebnych akrobacji, a jego zdolnościom awiacyjnym dorównywały tylko umiejętności strzeleckie i zamiłowanie do dobrego jedzenia. Szczególnie to ostatnie było po nim widać.

Zawsze wesoły, znany ze zgryźliwych komentarzy, pucołowaty porucznik, weteran wojny domowej w Hiszpanii (1936-1937) po powrocie do ojczyzny stał się żywym dowodem na to, że można mieć Władzę Ludową głęboko gdzieś i ujść z życiem.
A przynajmniej był wyjątkiem, który potwierdza regułę.
W tej chwili wznosił się wysoką nad „Matuszkę Zjemlię” w treningowym Polikarpowie U-2. Samolot zawył, gdy pilot wykonał gwałtowny zwrot.
Zgodnie z poleceniami, Timur odczepił pierwszą makietę bomby, a chwilę później drugą. Obydwie spadły niemal dokładnie na stogi siana symbolizujące wraże pojazdy.
Kukuruznik ostatni raz zatoczył koło nad „polem bitwy” i zszedł do lądowania.

http://img227.imageshack.us/img227/9848/u2mq1.jpg
Polikarpow U-2

- No nieźle – pochwalił Gromowa dowódca, gdy pilot opuścił maszynę. – Ale gdybyś musiał użerać się dodatkowo z obroną przeciwlotniczą i myśliwcami, oduczyłbyś się ozdabiać swoje loty tymi fikołkami. Z drugiej strony, nie mogę się nadziwić, że tak gładko udaje Ci się pilotować tę zdezelowaną maszynę.
- - Robiłbym to zdecydowanie lepiej gdybym miał do dyspozycji potężnego Iliuszyna Il-4 albo osławionego Tupolewa SB. Ponoć mamy ich tysiące.
- Z przyczyn obiektywnych nie możemy przydzielić tych samolotów do celów treningowych.
- Z tych samych przyczyn w mięsnym nigdy nie można wyegzekwować nic poza octem. – Timur Iwanowicz czuł w kościach, że dyskusja zmierza w złym kierunku. Diabelnie złym.
Spod ściany dobiegło ponure ostrzeżenie.
- Radzę nie robić takich uwag towarzyszu Gromow. To się może dla was źle skończyć. Głos komisarza politycznego zawisł w powietrzu, ciężki i ostry niczym miecz Damoklesa.
Timur opluł w myślach odzianego w zielony mundur donosiciela i opuścił hangar, na pożegnanie rzucając:
- Wracam do koszar. Opuszczam was i mój latający odpowiednik octu w mięsnym i idę coś zjeść. Zdziwiłbym się gdyby było coś smacznego. A na mięso nawet nie liczę.
- I się zdziwicie Timurze Iwanowiczu! Bo był rosół... i filet z kurczaka – komisarz ugryzł się w język, jednak – za późno.
„ Psiakrew!” Pomyślał Timur. „Ta banda nic nie wartych konfidentów dostaje frykasy, a nam zostawiają same pomyje”
Gromow potruchtał w kierunku wojskowej stołówki bardziej krzycząc niż śpiewając znaną rosyjską pieśń.
- Kalinka! Kalinka! Kalinka majaaaaaaaa! ! !

AAR zamknięty i oczyszczony.

Hands

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.