Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa


A ja zdecydowanie przeciwko. Jeśli Ci jest potrzebna, to z pewnością
uzyskasz stosowne pozwolenie. Ja natomiast bym wolał, żeby
niezrównoważone umysłowo osoby nie posiadały broni palnej.


ciekawe bo większość parlamentarzystów posiada broń
a ...

nie sa w większości zdrowi na umyśle oraz nie potrzebują broni do niczego...

Obecne prawo powoduje ze zwykły obywatel musi sie przeciskać przez ucho igielne
aby dostać broń nawet gdyby chciał ją trzymać w domu i używać tylko do obrony własności.
a każdy polityk i inny kolega królika dostanie broń bez problemu choć mu ta broń na h...j jest potrzebna.

ostatnio znajomy oddał pistolet gazowy bo stwierdził ze nie da prawie 600zł
na badania. Dodam, że to jest paranoja aby na broń gazową było tak trudno zdobyć.

Bodajże w takiej Rosji każdy obywatel może kupić strzelbę śrutową (pompkę) do obrony posesji.

Jestem zwolennikiem wolnego dostępu do broni palnej dla pełnoletnich obywateli
a przynajmniej łatwiejszych procedur dostępu dla broni bez prawa noszenia.



Tak, chociaż o wiele rzadziej. Dosc popularny jest kal. 20, zwłaszcza 20 Magnum
z 76 mm łuską, w Rosji zaś i dawnym ZSRR - 32. W katalogach wielu renomowanych
producentów występuje też amunicja 410, chociaż w ubogim asortymencie. Ktoś
więc pewnie kupuje takie strzelby...
Z większych, na fali promowania ekologicznego śrutu na przełomie lat 80/90
ubiegłego wieku pokazały się na moment strzelby kal. 10 (śrut stalowy czy ze
stopów bizmutu ma mniejszą gestosc od olowiu i gorzej lata; trzeba stosowac
wieksze kulki i mocniejszy ładunek, stąd powrót 10-ki a także takie wynalazki
jak 12 z dłuuugą łuską np. 89 mm).
No i w sumie, choć nie jest to broń srutowa, trzeba pamietac o jednym: nabój
sygnałowy 26 mm, powszechnie stosowana amunicja do tzw. "rakietnicy" wywodzi
się z naboju śrutowego kal. 4.



Herhor <"herhor_ANTYSP@onet.eu"napisał(a):


To znaczy istnieją takie kamizelki, których nie przebije SP-6 a nawet ten
pocisk AP do SWD?


    Od lat istnieją... poza tym, może nie kamizelki, a wkłady. Kamizelka to
w zasadzie powstrzymuje pociski pistoletowe, reszta to zadanie ceramicznych
płyt. Dla przykładu, wedle amerykańskiego systemu klasyfikacji, osłona
poziomu IV powstrzymuje pocisk przeciwpancerny 7,62 mm x 63, ale powiedzmy,
że to jest ekstremum.


Aha, czyli tą chmarą nowym pm-ów zainteresowane jest raczej MWD a nie
armia.


    Dokładnie tak - MSW i podobne służby.


No fakt, bo w armii rosyjskiej nadal podstawa to AK-74. A czy AM-47
jeszcze jest gdzieś w Rosji używany?


    Najstarsze AK (AK-47) leżą jeszcze pewnie w magazynach może leży, ale
AKM są normalnie wykorzystywane.


Gdzieś czytałem, że to następcy AK-74U ale chyba obecnie mało
popularne...


    Może inaczej - jakieś małe zakupy są robione, ale w takim tempie, to
zastąpią AKS-74U w połowie XXV wieku ;o)


Ano właśnie są jeszcze strzelby! Ale chodzi ci o naboje śrutowe czy te
jakieś "buckshoty" czy jakoś tak?


    Breneka potocznie to jest lity, ołowiany pocisk.


Ale przy SP-6/11 to miałem na myśli raczej tylko jednostki
antyterrorystyczne Rosji bo chodzi o mały dystans i terrorystów w
kamizelkach.


    Jak już pisałem, wszystko zależy od kamizelki i odległości strzału.


Szkolenie tak a dostawy uzbrojenia?


    O tym nie słyszałem. Wiem, że budżet Gruzji znacząco podskoczył, a
także, że kupili dla oddziałów specjalnych niewielkie partie izraelskich
Tavorów i niemieckich G36, natomiast nie wiem, na jaką skalę ma być
przeprowadzana wymiana dotychczasowej broni na karabinki M4.

    REMOV



Hej

:)))) jak milo byc autorytetem...:))


Mam kilka pytań, mam nadzieję, ze ktoś zna odpowiedzi (Speedy, liczę na
Ciebie ;o))):

    (1) Kiedy po raz pierwszy pojawił się układ bull-pup (Rosja 191x?)?
Jakby miał ktoś zdjęcia, albo plany takich konstrukcji - było świetnie.


O ile mi wiadomo w 1914. Jakis angielski oficer przekonstruował tak karabin
powtarzalny Lee Enfield. Nie do konca sie to spodobało, jakkolwiek karabin
wyszedl lzejszy i krótszy od oryginału to nie był najwygodniejszy ze względu
na wyważenie i wyraźnie głosniejszy huk wystrzału oceniony jako dokuczliwy
dla strzelca (w koncu mial ten wylot lufy znacznie blizej...)


    (2) Kiedy po raz pierwszy zastosowano amunicję strzałkową (powiedzmy,
w
broni nowożytnej - po 1896 roku ekspreymenty wcześniejsze mnie nie
interesują)?


Niestety trudno mi z calą pewnoscia odpowiedziec na to. Z logiki by wynikało
ze Niemcy w czasie II wojny :)) bo oni wtedy prawie wszystko juz
wymyslili...:) ale jakos nic o czyms takim nie znalazlem.
Na 100% taką broń opracowywali Amerykanie na przełomie lat 50/60 ubieglego
wieku. Od 1957 firma AAI produkowala naboje do strzelby 12 ze strzałkami. Od
1960 konstruowana była przyszlosciowa broń piechoty - SPIW, gładkolufowy
karabin na strzałki ze zintegrowanym granatnikiem


    (3) Kiedy po raz pierwszy użyto pocisków duplex (tutaj znowu nabijanie
muszkietów dwoma kulami pomińmy :o)?


najwczesniejsze o jakich wiem to brytyjskie naboje 7,7 do
LeeEnfielda -duplex i triplex- z okresu poprzedzającego I wojne swiatową.
Nie byly z tego co wiem produkowane. I nie wiem czy byly np. uzywane na
wojnie jakies próbne partie czy tylko do testów.
Duplex skonstruowali oczywiście Niemcy podczas II wojny, w 1945 rozpoczeli
produkcję (problem w tym ze nie wiem ... do czego, bylo to chyba w takiej
czeskiej ksiązce o kuriozalnych projektach II Rzeszy, podali tam ze byl to
nabój do karabinu szturmowego i mial 2 pociski po 8 g i 2,4 g ladunek
miotający co raczej by pasowalo do normalnego karabinowego 7,9x57 a nie do
pośredniego, co prawda do StG45 mial byc chyba jakis inny naboj niz do MP43
ale tez posredni wiec nie wiem... )
No i jest duplex do 7,62x51 NATO, calkiem oficjalnie od samego początku
chyba albo prawie. Niezbyt rozpowszechniony ale jest. Przypuszczam ze
uzywali tego w Wietnamie na przyklad


    (4) Czy poza programem ACR (ACR, ACSW, APDW i AGS) z połowy lat 8o
oraz
opracowanym na początku lat 6o systemem Stonera były po wojnie jakieś
bardziej zaawansowane programy rozwoju broni strzeleckiej i co z nich
wyszło (o przypomniał mi się jeszcze Gyrojet)? A, nie chodzi mi o
przejście
z naboju karabinowego na pośredni.


O raju, sporo.. rzeczony wczesniej strzałkomiot SPIW. SSB (SalvoSqueezeBore)
mniej wiecej z tego samego okresu (l.60-te) to byla taka bron ze stozkową
lufą i 3-5 pociskową amunicją. Łuska wygięta w U (nie pamietam nazwy
programu). DCR (karabin o szybkostrzelnosci 4500 w serii 3-strz.). LMR
(karabin o obnizonej obsłudze, caly z roznych cudacznych stopów, niklu,
tworzywa, nie wymagajacy czyszczenia smarowania itp. wyglądal jak
zmniejszony FG42). Masa broni bezłuskowych... no naprawde było troche (jakos
mi same amerykanskie przychodzą na mysl no ale tacy są kowboje, u nich
zawsze bron strzelecka byla ciekawa i zaawansowana)
Z nich wszystkich w zasadzie nic nie wyszlo... wyszlo np. ze Stonerów AR-10
(produkowany seryjnie chociaz nieduzo, pare tys.) AR-15 (pozniej szy M16),
AR-18 (fajoski chociaz niezbyt rozpowszechniony)


    (5) Ile z OSCW jest w OICW? Na stronach H&K bodajże piszą, że
adaptowano elementy, kaliber był zbliżony (18,5mm) wizualnie nieco podobne
to jest :o)


Tutaj to ciezko powiedziec... ale przypuszczam ze jednak głownie wzornictwo,
parametry wystrzeliwania granatu a strzalu srutem róznią sie jednak
znacznie, przypuszczam ze niewiele by sie dalo zaadaptowac. O klasie OICW
stanowi ów niesamowity programowany granat w powiązaniu ze skomputeryzowanym
systemem celowniczym, do strzelby ma sie to nijak.. swoją drogą ciekawe czy
wymyslą naboje srutowe albo strzalkowe do OICW


    (6) Kiedy pojawił się pierwszy (cieńkościenny?) granatnik podlufowy?


O ile wiem prototypy były praktycznie razem z M79 około 1959 r. albo tuż po.
Prototyp SPIW z 1960 ma juz granatnik



REMOV pisze:


Herhor <"herhor_ANTYSP@onet.eu"napisał(a):

| Nie znam się dokładnie na kategoriach kamizelek, ale miałem na myśli
| takie cięższe modele używane przez wojsko a nie takie do obrony przed
| amunicją pistoletową.
    Słuchaj, amunicja 9 mm x 39 jest amunicją specjalną, wyciszaną,
znacznie słabszą energetycznie niż rosyjski silny nabój karabinowy 7,62 mm
x 54R, a skoro Amerykanie czy inne nacje stosują wkłady zdolne powstrzymać
ten drugi, to jakby automatycznie chroni on przed tymi pierwszymi.
"Przeciwpancerność" amunicji o którą pytałeś, nieco tutaj pomaga, ale
niewiele, bo z natury rzeczy dystans rażenia jest niewielki (do 200
metrów).


To znaczy istnieją takie kamizelki, których nie przebije SP-6 a nawet
ten pocisk AP do SWD? No to technologia kamizelek poszła do przodu! :)


| A teraz znów im się stał potrzebny?
    W milicji i podobnych służbach? Owszem. wiesz, 5,45 mm x 39 naprawdę
okropnie hałasuje, zwłaszcza wystrzelony z bardzo krótkiej lufy
subkarabinka.


Aha, czyli tą chmarą nowym pm-ów zainteresowane jest raczej MWD a nie armia.


| A może jak rezygnują z naboi 5,45mm to i AK-74U idzie w odstawkę i to
| dlatego?
    To raczej chodzi o cechy amunicji, które nie są specjalnie potrzebne
milicji, a nie kierowanie amunicji 5,45 mm x 39 w odstawkę - na razie jest
to bowiem standardowy nabój armii rosyjskiej.


No fakt, bo w armii rosyjskiej nadal podstawa to AK-74. A czy AM-47
jeszcze jest gdzieś w Rosji używany?


| No ale na to miejsce mają jakieś AK-104/108...
    One mają nieco dłuższe lufy.


Gdzieś czytałem, że to następcy AK-74U ale chyba obecnie mało popularne...


| A są jakieś specjalne pociski niepenetracyjne, które obezwładniają ludzi
| w kamizelkach?
    No, pewnie gdybyś tak ostrzelał z breneki z bliskiego dystansu takiego
żołnierza, to osiagnąłbyś podobny efekt, jednak w zasadzie każde trafienie
pociskiem karabinowym powoduje to, co opisałeś. Kamizelka chroni przed
pociskiem, ale nie przed wstrząsem i zwykle choć przeżyłeś, to wychodzisz
mocno poobijany, z popękanymi czy połamanymi żebrami.


Ano właśnie są jeszcze strzelby! Ale chodzi ci o naboje śrutowe czy te
jakieś "buckshoty" czy jakoś tak?
Ale przy SP-6/11 to miałem na myśli raczej tylko jednostki
antyterrorystyczne Rosji bo chodzi o mały dystans i terrorystów w
kamizelkach.


| Nie żeby tamtym broni brakowało ale może tak dla równowagi bo USA
| sponsoruje Gruzinów już od jakiegoś czasu...
    USA sponsoruje szkolenie Gruzinów w trybie ciągłym, a nie od czasu do
czasu.


Szkolenie tak a dostawy uzbrojenia?



Ja napiszę co to są te z tłokiem, a Ty powiedz czy o to ci chodzilo.
Układ z tłokiem (nie tłumikiem!! litosci wiem co to tłumik) jest dosc prosty. W
łusce (łuska ze stali, bardzo gruba i mocna) pomiędzy pociskiem a ładunkiem
miotającym jest wstawiony wspomniany wyżej tłoczek. W momencie wystrzału tłok
porusza się do przodu wypychając pocisk. Sam tłok natomiast zostaje
zablokowany, osiąga sie to przez dokładne zaprojektowanie geometrii calego
układu, lekko węzsza od tłoka tylna czesc pocisku, lekko szersza tylna czesc
tloka, lekko zwęzający się kanał wewnątrz łuski. Zaklinowany tłok uszczelnia
łuskę i powoduje że gazy prochowe nie wyplywają na zewnątrz w jednej gwaltownej
eksplozji tylko powolutku, przeciskając sie wokól tloka. Ponoć w rosyjskim
naboju tego typu, wrzuconym po wystrzeleniu do naczynia z wodą, można
zaobserwować pojedyncze bąbelki gazu wyplywajace z luski.
Na pewno jest to ekstremalnie ciche rozwiązanie - co do tego nie ma
wątpliwosci. Wystrzał wspomnianym rosyjskim nabojem jest oceniany jako zblizony
bądź cichszy nawet od pistoletu pneumatycznego (oczywiscie oceniany przez
Rosjan :) ale jednak cos w tym chyba jest).
Oczywiscie nic nie ma za darmo. To musi być bardzo słaby nabój, bardzo male
cisnienie, predkosc pocz. pocisku jest bardzo niewielka. Nie jest też łatwo
skonstruować sensowną bron do tego (no, taki jednostrzalowy pistolet to by było
łatwo) ani dostosować jakąś istniejącą (chyba ze wspomniany 1-strz. pistolet
czy strzelbę).
Z nabojami takimi eksperymentowali od lat 50-tych Amerykanie - zrobili m.in.
nabój do Garanda, ale dzialal dosc slabo i miał tendencje do utykania pocisku w
lufie. W czasie wojny wietnamskiej oddzialy specjalne używaly specjalnego
gładkolufowego rewolweru na bazie któregoś S&W .44 Magnum własnie na takie
naboje z tłokiem, w dodatku śrutowe (może określenie śrutowe to przesada, tam
bylo tylko kilka ale za to sporych kulek, no ale tak to trzeba nazwać). I mieli
też taki nabój do strzelb 12-tek. W początku lat 90-tych takie naboje pokazali
na jakichs targach Rosjanie (co ciekawe wczesniej wypłynęly w Salwadorze czy
Nikaragui czy gdzieś tam, wsród sprzetu zdobytego na jakichś tam rebeliantach
czy partyzantach). Nabój ma kal.7,62 mm i dosyc dlugą luskę (o ile pamietam 40
mm). Niestety pisze teraz z pracy i nie mam tu jak podac szczegółow - jesli to
to o co chodzi to napisze z domu jeszcze troche. Do naboju tego skonstruowano 6-
strzałowy pistolet samopowt. (co samo w sobie jest sporym osiągnieciem) oraz 1-
strzałową broń typu "strzelający nóż" (lufa ukryta w rękojeści noża).
Prawdopodobnie istniał jeszcze jakis pistolet lub karabinek zbudowany jak
dubeltówka, bo te naboje znalezione w Salwadorze były w takich "klipach",
łaczone po 2.
Przyznam że nie slyszalem, zeby Chinczycy coś takiego zrobili...

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.