Zespół z Lwowa w polskiej lidze?!
Nie jest to wiadomość z górnej półki, ale ciekawa - )).

Jest bardzo prawdopodobne, że w tegorocznych rozgrywkach polskiej drugiej
ligi żużlowej wystąpi zespół z Lwowa. Decyzja w tej sprawie zapadnie pod
koniec lutego.

„Ukraiński klub SKA Speedway Lwów zgłosił chęć udziału w naszych rozgrywkach.
Wszystkie kluby drugoligowe wyraziły na to zgodę. Nie znam przepisu, który by
zabraniał dopuszczenia do rozgrywek drużyny spoza naszego kraju. A co nie
jest zabronione, jest dozwolone” – powiedział wiceprezes Polskiego Związku
Motorowego, Andrzej Grodzki.

„Dlaczego chcemy startować w polskiej lidze? Z kilku powodów. Starty w lidze
rosyjskiej wiązały się z pokonywaniem ogromnych odległości. Musieliśmy
jeździć do Togliati czy Baszkirii. Do Polski jest nam znacznie bliżej. Dobrze
znam wasz kraj, mam polskie korzenie i przez wiele lat startowałem w barwach
polskich klubów” – stwierdził prezes SKA Speedway i wiceprezes ukraińskiej
federacji motorowej, Siergiej Latosiński.

Więcej szczegółów w "Tempie"

oleg3 napisał:

> Nie jest to wiadomość z górnej półki, ale ciekawa - )).
>
> Jest bardzo prawdopodobne, że w tegorocznych rozgrywkach polskiej drugiej
> ligi żużlowej wystąpi zespół z Lwowa. Decyzja w tej sprawie zapadnie pod
> koniec lutego.
>
> „Ukraiński klub SKA Speedway Lwów zgłosił chęć udziału w naszych rozgrywk
> ach.
> Wszystkie kluby drugoligowe wyraziły na to zgodę. Nie znam przepisu, który by
> zabraniał dopuszczenia do rozgrywek drużyny spoza naszego kraju. A co nie
> jest zabronione, jest dozwolone” – powiedział wiceprezes Polskiego
> Związku
> Motorowego, Andrzej Grodzki.
>
> „Dlaczego chcemy startować w polskiej lidze? Z kilku powodów. Starty w li
> dze
> rosyjskiej wiązały się z pokonywaniem ogromnych odległości. Musieliśmy
> jeździć do Togliati czy Baszkirii. Do Polski jest nam znacznie bliżej. Dobrze
> znam wasz kraj, mam polskie korzenie i przez wiele lat startowałem w barwach
> polskich klubów” – stwierdził prezes SKA Speedway i wiceprezes ukra
> ińskiej
> federacji motorowej, Siergiej Latosiński.
>
> Więcej szczegółów w "Tempie"
>
>

Czy doczekamy sie "Polaka"mistrza świata na żużlu?
już nie tylko piłkarze z innych krajów chcą byc Polakami,rosyjski żużlowiec
Emil Sajfutdinow też,nie bardzo wiem jakie mam mieć zdanie na ten temat,skoro
na temat Rogera było raczej negatywne.

www.sport.pl/zuzel/1,89220,6367033,Emil_Sajfutdinow_dostal_polskie_obywatelstwo.html

Ja mialem okazje wysluchac raz jak Pan Marian Kaznowski (slynny zuzlowiec)
opowiadal o tym jak wygladala Czestochowa po wyzwoleniu.

Byl wtedy dzieckiem i zapamietal rosyjski czolg (chyba zniszczony) stojacy pod
Jasna Gora.

Ja kiedys w ksiazce o rosyjskiej broni pancernej widzialem zdjecie poteznego
dziala pancernego SU-152 stojacego w III Aleji. Pewnie wtedy byly te same
plytki chodnikowe co teraz, bo ulozono je w latach 30-tych. Stal gdzies w
rejonie EMPIK-u.

Pozdrawiam,

Dzięki za pozdro!Mam jedno"ale"-na żużlu nie jeździ się na benzynie tylko na
metanolu :-p Łabędzi śpiew?Tylko powiem Ci,że w lidze szwedzkiej to był
najlepszy sezon pod względem frekwencji od kilkudziesięciu lat,na Ukrainie(w
Równem)powstał drugi klub w mieście(!)w Chorwacji szykują się do budowy nowego
stadionu z przeznaczeniem na żużel a Rosja to prawdopodobnie przyszły największy
bastion speedway'a-zaczynają ściągać najlepszych zawodników świata,biznesmeni
wykładają szmal i za kilka lat to chyba właśnie liga rosyjska będzie tą
najlepszą.Tak wiem,że chciałbys,żeby żużel przestał istnieć,ale to nie takie
proste...Powtarzam Ci-wyprowadź się do Borowna czy Srocka,tam żużla nie
ma,będziesz miał spokój,nie będziesz o nic zazdrosny,bo tam niczego nie ma.Albo
psycholog-jestem przekonany,że stwierdziłby u ciebie jakiś"zespół"albo
jakiś"syndrom".Nie żartuję w tym momencie.A radni jak widać nie przejrzeli na
oczy-żużel i siatka dostały troche kasy,piłka nie.Ale to juz inny temat.

Odżyły dawn wspomnienia.I wspaniały nauczyciel "jeszcze z zaboru rosyjskiego"
Pan Stanisław Szkoc zw.Bródka,przyjaciel naszego domu, kierownik szkoły Pan
Cieśliński,kochana i dobra Pani Kierownik "jedynki" Pani Lłakomikowa, której z
dumą teczkę nosiłem ul.Staszica do szkoły, dalej Pani Gabrysiówna, "wieczne
panna".Gdzie oni są - na pewno po tej drugiej lepszej stronie u
Najwyższego.Kocham to miasto zwane Szwecją, Brynicę jeszcze nie uregulowaną,
Grabek i zapach toru żużlowego na zawodach z udziałem Pana Hermana.Dymy ognisk
z kłączy ziemniachanych na polach Pod Maderą, piekne dziewczyny czeladzkie,
kolegów z "jedynki",szalejącch zimą na łyżwach, w lecie na rowerach, wszystko
to co tworzy jedyny w swoim rodzaju nastrój mojej Młej Ojczyzny. Z dumą mówię
że jestem z Czeladzi, obracając sie w środowisku krakowskim od 35 lat, co
wzbudza u respondentów duży szacunek.
przepraszam za emocje i styl, ale przypadkowo znalazłem się na stronie ze
wspomnienimi pani Barbary.Cieszę się i po krakowsku całuję Pani rączki i ścielę
sie do nóżek

chyba sie troszku pomyliłes bo POLONIA ta... żużlowa nigdy nie spadla do 1 ligi
zawsze EXTRALIGOWA... pieniądze tez sa mamy super żużlowców!! i co za tym idzie
sponsorow... np... Mercedes Kujawiak czy Budlex... Jakies 3 lata temu Polonia
miala miec wielkiego sponosra lukoil mowi ci cos ta nazwa?? tylko ze pan Putin
sie nie zgodzil bo Lukoil to Rosyjska potęga! Co do Zawiszy to zgadzam sie bo
Zawisza jest jeden IV ligowy a Ci "kibice" z II ligi to sam piknik...pomyslcie
jak sie czuja we wloclawku... Macie pocieche czyims kosztem wiec przestancie
gadac ze to Zawisza bo to zwykly Kujawiak Chydrobudowa!!

Emil Sajfutdinow wielką nadzieją rosyjskiego żużla
Ten młody bandyta trafi w koncu na takiego zawodnika,który mu sie
nie podłozy.
Emil tragicznie skonczy bo to pojeb.
Nikus jest juz po transplantacji skóry,wiec z pewnoscia jak wróci na
tor, postara sie tej szmacie lekko zrewanzowac.

Użyłeś słowa hipokryta? Jesteś cudowny. Twoje ostrzeliwanie Torunia kończy się
tym, że sam rykoszetami zostajesz dziurawiony. Bo: 1. Zbiorową hipokryzję
oglądaliśmy w ostatnią niedzielę, kiedy Chrzanowski na prezentacji jest
sromotnie wygwizdany, by po kilkudziesięciu minutach usłyszeć pod swoim adresem
salwę braw, po zwycięstwie nad dzikim Nickim. 2. Piszesz, że o rzekomych
nieprawidłowościach w toruńskim klubie, w czasie kiedy na twoim stadionie bez
nazwy grupa osiłków napada na kulawego emeryta, demoluje się samochody żużlowców
i kibiców drużyny przeciwnej. Skoro sam zaczynasz poruszać tematy o rzekomych
nieprawidłowościach w Toruniu rozpoczynając nowy wątek i to akurat w momencie
kiedy na stadionie bez nazwy i przy nim dzieją się takie cuda, to twoja
hipokryzja prawdopodobnie nie zna granic. Jeśli ty nie szczędzisz przyjemności
pod adresem Torunia, to i ja czuję się zobowiązany odpłacić tobie
przyjemnościami. A więc, powiedz mi proszę co się stało z kibicami w Bydgoszczy?
Los okazał się w tym roku bardzo łaskawy dla
szwedzko-rosyjsko-grudziądzko-toruńskiej drużyny i zamiast barażu była szansa
nawet na brąz, a na trybunach ... pustki. To tak główny sponsor pomaga klubowi
mającemu zaległości finansowe wobec zawodników?

Drogi gOrzOOwaininie.
Nie chce mi sie wyliczać ile kalorii (raczej kilokalorii) spala
żużlowiec w trakcie wyścigu, ale jeśli będzie czas to zapytam jutro
trenera Chomskiego.
Nie mydl mi tez oczu wydolnością finansową i innymi tegu typu
wydolnościami bo dyskusja jest o sporcie a nie bankowości. Zarzucasz
mi ignorancję. Masz do tego prawo. Sęk w tym, że z tego co piszesz
jednoznacznie wynika, że to ty jesteś ignorantem.
Wbrew temu co sugerujesz AWF nie kształci tylko "osiłków". Oto kilka
przedmiotów, które trzeba zaliczyć chcąc zostać zwykłym "wuefistą":
pedagogika, fizjologia, anatomia, higiena, biochemia, biomechanika,
psycholigia, biologia, fizyka (tak, tak - przynajmniej jak ja
studiowałem to taki przedmiot był).
A temat mojej pracy magisterskiej?
Jeśli dobrze pamiętam: Zmiany sprawności fizycznej ogólnej i
specjalnej w okresie przygotowawczym i startowym zawodników
badmintona na przykładzie członków sekcji KKS Warta Gorzów.
Aha moge ci od razu podać ile trwa "regeneracja" kalorii:
Trwa tyle ile dobra kolacja:)
A jak wytłumaczysz, że stalowcom zaszkodził mecz po meczu sobota-
niedziela a innym zawodnikom nie szkodzą:
niedziela - mecz w lidze polskiej
poniedziałek - mecz w lidze angielskiej
wtorek - mecz w lidze szwedzkiej
środa - mecz w lidze angielskiej (duńskiej, rosyjskiej, niemieckiej -
niepotrzebne skreślić)
czwartek - turniej indywidualny o puchar... (wpisać co się chce)
piątek - mecz w lidze angielskiej
sobota - treningi w Polsce
itp.

Słynny Błochin przekonał Mariusz Jopa do Moskwy
"liga rosyjska jest moim zdaniem silniejsza od polskiej" :)

jezeli sie tak zastanawial, ktora liga jest mocniejsza to moze mial
na mysli pilke reczna, bo przeciez w kazdej innej (wiekszej) Rosja
bije nas na glowe (procz zuzla).

leonardo1 napisał:

> Taki Kazach, jak żużlowiec Rune Holta ? Polak. Rosjanin, który po prostu
jeździ
>
> z kazachską licencją.

Dokładnie tak. Większość rosyjskich sportowców, którzy mają trudności z
załapaniem sie do reprezentacji Rosji w swojej dyscyplinie "emigruje na
papierze" na Białoruś, Ukrainę, do Kazachstanu itp. Wystarczy popatrzeć na
Winokurowa jaki z niego Azjata. Wygląda jak rasowy nordyk.